-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2023-10-20
2021-07-15
Pierwsza powieść z serii o perypetiach Zofii Lorentz przypadła mi do gustu tak więc kwestią czasu było kiedy sięgnę po następną część. Niby powieść „Kwestia ceny” ma wszystko co powinna mieć: akcja, ciekawy temat, wątek naukowy, humor, jednak moje oczekiwania były większe. Nie chcę powiedzieć że jest zła, tylko nie ma już tego efektu „wow” jak w przypadku pierwszej części serii. Nie wybitna ale dobra powieść przygodowa, gdzie poprzednią część serii oceniam na bardzo dobrą.
Pierwsza powieść z serii o perypetiach Zofii Lorentz przypadła mi do gustu tak więc kwestią czasu było kiedy sięgnę po następną część. Niby powieść „Kwestia ceny” ma wszystko co powinna mieć: akcja, ciekawy temat, wątek naukowy, humor, jednak moje oczekiwania były większe. Nie chcę powiedzieć że jest zła, tylko nie ma już tego efektu „wow” jak w przypadku pierwszej części...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-04-16
Historię naszego kraju najczęściej poznajemy z perspektywy elit, czyli kilku procent całego społeczeństwa. Na szczęście od kilku lat pojawia się coraz więcej prac przybliżających nam jak wyglądało życie niższych warstw społecznych: biednych, służby, chłopów, robotników. W ten nurt wpisuje się „Ludowa historia Polski”, książka na którą czekałem od kiedy została zapowiedziana przez Adama Leszczyńskiego.
Bardzo interesująca publikacja, napisana przystępnym i zrozumiałym językiem, dobrze się czyta – chociaż jest dość długa. Lektura pobudza do myślenia, zmienia nasze spojrzenie na naszą historię i umożliwia poznanie losów zwykłych ludzi, tak często pomijanych na kartach historii. Autor wykonał dużo pracy, wykorzystał wiele źródeł: dokumenty, pamiętniki, utwory literackie, same przypisy zajmują około 20% całości. Warto przeczytać, polecam.
Historię naszego kraju najczęściej poznajemy z perspektywy elit, czyli kilku procent całego społeczeństwa. Na szczęście od kilku lat pojawia się coraz więcej prac przybliżających nam jak wyglądało życie niższych warstw społecznych: biednych, służby, chłopów, robotników. W ten nurt wpisuje się „Ludowa historia Polski”, książka na którą czekałem od kiedy została zapowiedziana...
więcej mniej Pokaż mimo to
Grafton miasteczko w stanie New Hampshire w latach 2004-2016 stało się miejscem w którym amerykańscy libertarianie próbowali stworzyć "Projekt Wolnego Miasteczka". Miejsca w którym podatki są małe, państwo jest ograniczone do minimum i panuję „wolność”. Wraz z napływem nowych mieszkańców o libertariańskich poglądach, wzrostem „wolności” i spadkiem podatków, rosła liczba groźnych incydentów między mieszkańcami a niedźwiedziami czarnymi.
Dzięki reportażowi Matthew Hongholtz mamy możliwość poznać jak w praktyce zadziałał libertariański eksperyment. Dodatkowo Autor opisuje przykład odwrotny od Grafton, sąsiednią miejscowość Hanover. W której podatki są wyższe, miasto działa sprawniej i nie ma problemów z niedźwiedziami.
Autor w swoich rozważaniach sugeruje że wśród mieszkańców Grafton wiele osób może być zarażonych toksoplazmozą. Dlatego tak wiele osób wykazuje się ryzykownymi zachowaniami i ma luźne podejście do norm czystości. Choć nikt tego nie zbadał. Miejscowa populacja niedźwiedzie, prawdopodobnie też jest zarażona toksoplazmozą. Dlatego ryzykownie się zachowuje, nie boi się i podchodzi do ludzi.
Mimo chaosu i braku chronologii, co trochę utrudnia odbiór książki, temat opisany w książce „ Niedźwiedzia przysługa” jest ciekawy i pokazuje na przykładzie jaką utopią w praktyce są libertariańskie pomysły na funkcjonowanie państwa.
Grafton miasteczko w stanie New Hampshire w latach 2004-2016 stało się miejscem w którym amerykańscy libertarianie próbowali stworzyć "Projekt Wolnego Miasteczka". Miejsca w którym podatki są małe, państwo jest ograniczone do minimum i panuję „wolność”. Wraz z napływem nowych mieszkańców o libertariańskich poglądach, wzrostem „wolności” i spadkiem podatków, rosła liczba...
więcej Pokaż mimo to