-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2024-03-05
2024-03-03
2024-03-03
2024-02-25
2024-02-14
2024-02-14
2024-02-07
Ciężko było mi wyjść z "klatek filmowych" czytając... Film jest tak wspaniały, że myślałem że książka będzie takim czytaniem "scenariusza" z didaskaliami, ale jednak nie. Do 1/3 jakoś ciężko i ślamazarnie mi szło nie zaprzyjaźniłem się jednak później było dużo lepiej gdy obraz filmowy odkleił się od wyobraźni. Świetny rytm książki bardzo przyjemnie płynąłem z treścią, choć "przyjemnie" to znaczy zmusiła mnie do refleksji. Świetnie przedstawione postaci w nadal tak krótkiej formie. I już teraz nie wiem film czy książka.....
Ciężko było mi wyjść z "klatek filmowych" czytając... Film jest tak wspaniały, że myślałem że książka będzie takim czytaniem "scenariusza" z didaskaliami, ale jednak nie. Do 1/3 jakoś ciężko i ślamazarnie mi szło nie zaprzyjaźniłem się jednak później było dużo lepiej gdy obraz filmowy odkleił się od wyobraźni. Świetny rytm książki bardzo przyjemnie płynąłem z treścią, choć...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-03
2023-07-02
2023-06-11
2023-02-19
2023-02-07
Dużo postaci, każda z jakąś historią z jakimś tłem co dla mnie jest niebywałe bo książka nie jest zbyt obszerna. Pomimo to udało się zawrzeć wiele wątków, które się nie rozwodniły ale zbudowały całość. Z czego wynika fundamentalizm, z jakich wartości wyrasta książka nie daje jasnych odpowiedzi raczej stawia pytania. Nie mam pojęcia jak to udało się autorowi ale wciągnął mnie do tego świata, bardzo celne spostrzeżenia.
Bunt może prowadzić do dotkliwych konsekwencji, ale bezmyślne poddanie się do jeszcze gorszych.
Takie książki powinno się wydawać - tak w nawiązaniu do jednej z opinii, a jeśli ktoś chce autorytarnie stwierdzać co komu ma się podobać albo co zmusza do przemyśleń to chyba świadczy o.... tym że w tym ogrodzie gdzie czyta książki (i to w obcych językach dacie wiarę;p!) siedział bez kapelusza, stanowczo za długo na pełnym słońcu.
Dużo postaci, każda z jakąś historią z jakimś tłem co dla mnie jest niebywałe bo książka nie jest zbyt obszerna. Pomimo to udało się zawrzeć wiele wątków, które się nie rozwodniły ale zbudowały całość. Z czego wynika fundamentalizm, z jakich wartości wyrasta książka nie daje jasnych odpowiedzi raczej stawia pytania. Nie mam pojęcia jak to udało się autorowi ale wciągnął...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-02-02
2023-01-03
2022-12-31
Wielka mała tragedia. Niegodziwość takie słowo przyszło mi na myśl. Przerażająca codzienność dziecka. Świetne przedstawienie sytuacji z różnych stron. Uważam że zakończenie jest świetne - wiele możliwości interpretacji.
Skończyłem książkę i jakbym dostał w twarz, może ulicę dalej może dom obok dzieją się takie rzeczy? Bardziej niż prawdopodobne, bardziej niż możliwe. To jest prawdziwy horror nie jakieś tam okropne stwory tylko ludzie bliscy którzy krzywdzą kogoś bezbronnego. Kupiłem tę książkę bez znajomości o czym i kto napisał, spodobała mi się okładka i taki poryw chwili. Nie żałuję, polecam!
Wielka mała tragedia. Niegodziwość takie słowo przyszło mi na myśl. Przerażająca codzienność dziecka. Świetne przedstawienie sytuacji z różnych stron. Uważam że zakończenie jest świetne - wiele możliwości interpretacji.
Skończyłem książkę i jakbym dostał w twarz, może ulicę dalej może dom obok dzieją się takie rzeczy? Bardziej niż prawdopodobne, bardziej niż możliwe. To...
2022-12-30
2022-12-30
Dla mnie to opis zwykłej codzienności lat 90 i każdego kto stara się wyrwać z mniejszego miasta czy wsi. Historia jak setki innych. Wyobcowanie, które jest opisane w książce na pewnym etapie dotyczy każdego. Nie umniejszam bohaterce/autorce nie diagnozuję, tylko oceniam treść. Takie opisywanie nudy i problemów dnia codziennego. Nie porwała mnie. Chociaż autorka ma celne oko do spostrzeżeń może przez ten "chłód". Taka interesująca nuda, nie oceniam bo już sam nie wiem.
Dla mnie to opis zwykłej codzienności lat 90 i każdego kto stara się wyrwać z mniejszego miasta czy wsi. Historia jak setki innych. Wyobcowanie, które jest opisane w książce na pewnym etapie dotyczy każdego. Nie umniejszam bohaterce/autorce nie diagnozuję, tylko oceniam treść. Takie opisywanie nudy i problemów dnia codziennego. Nie porwała mnie. Chociaż autorka ma celne oko...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-12-29
Wspaniała historia! Co i rusz pojawiał mi się uśmiech. W tym roku przeczytałem kilka męczących, czasem nudnych książek, a ta była nagrodą :) Jeśli marzysz żeby wszystko rzucić i uciec w dzicz, przeżyć masę przygód, poznać przyjaciół i wrogów ale przede wszystkim żyć jako wolny człowiek to książka jest dla Ciebie.
Gorąco polecam, poprawiła mi nastrój i wciągnęła - przeczytana na raz a to już dawno mi się nie zdarzyło.
Wspaniała historia! Co i rusz pojawiał mi się uśmiech. W tym roku przeczytałem kilka męczących, czasem nudnych książek, a ta była nagrodą :) Jeśli marzysz żeby wszystko rzucić i uciec w dzicz, przeżyć masę przygód, poznać przyjaciół i wrogów ale przede wszystkim żyć jako wolny człowiek to książka jest dla Ciebie.
Gorąco polecam, poprawiła mi nastrój i wciągnęła -...
2022-12-26
2022-12-26
Najciekawsze były wspomnienia osób, które nie widziały "Kory" tylko Olgę. Najmniej ciekawe były tych które stawiały ją na piedestale jako figurkę;) Brakowało mi zdjęć przytaczanych we wspomnieniach, albo to że były w zupełnie innym miejscu niż wywiad ze wspominającym. Nadal jednak bardzo interesująca. Gdy byłem dzieciakiem nastoletni kuzyn włączył na vhs koncert Maanamu taki czarno- biały i pamiętam jak dziś że mnie to i przerażało i fascynowało. Taka aura odmienności, magnetyczna postać na scenie. Miło było poznać Olgę od tej poza scenicznej kreacji. Barwny ptak, trudna do oceny ale cholernie interesująca
Najciekawsze były wspomnienia osób, które nie widziały "Kory" tylko Olgę. Najmniej ciekawe były tych które stawiały ją na piedestale jako figurkę;) Brakowało mi zdjęć przytaczanych we wspomnieniach, albo to że były w zupełnie innym miejscu niż wywiad ze wspominającym. Nadal jednak bardzo interesująca. Gdy byłem dzieciakiem nastoletni kuzyn włączył na vhs koncert Maanamu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Im dalej tym ciekawiej :) kiedy już przywykłem do konwencji to bardzo ciekawa literacka podróż. Ciekawe spostrzeżenia, celne oko do rzeczywistości biurowej i nie tylko.
Im dalej tym ciekawiej :) kiedy już przywykłem do konwencji to bardzo ciekawa literacka podróż. Ciekawe spostrzeżenia, celne oko do rzeczywistości biurowej i nie tylko.
Pokaż mimo to