Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jesli sie przeczytalo którąkolwiek książkę Pana Adama to tak jakby się przeczytało wszystkie. No naprawdę, oklepane do bólu... Co nie zmienia faktu ze jak dla Mnie świetna rozrywka a ksiazka wciągnięta na jednym posiedzeniu. Zajęło Mi to całe 6,5h ^^

Jesli sie przeczytalo którąkolwiek książkę Pana Adama to tak jakby się przeczytało wszystkie. No naprawdę, oklepane do bólu... Co nie zmienia faktu ze jak dla Mnie świetna rozrywka a ksiazka wciągnięta na jednym posiedzeniu. Zajęło Mi to całe 6,5h ^^

Niestety, nie dałem rady skończyć. Jasne, nie neguję tego że mądra ksiazka + pisał ją nasz praszczur wywodzacy się z kultury która dala podwaliny całej kulturze Europy ale jest to książka wymagająca pełnego skupienia. Abstrahujac, dawanie tego jako lektura szkolna... Nic dziwnego że tak mało ludzi czyta ksiazki.

Niestety, nie dałem rady skończyć. Jasne, nie neguję tego że mądra ksiazka + pisał ją nasz praszczur wywodzacy się z kultury która dala podwaliny całej kulturze Europy ale jest to książka wymagająca pełnego skupienia. Abstrahujac, dawanie tego jako lektura szkolna... Nic dziwnego że tak mało ludzi czyta ksiazki.

Jak dla Mnie trochę słabszą część nóż Gra. Choć ten fragment gdy Ender krzyczy na Ouandę by nie probowala zmieniać Prosiaczkow na swoją modlę robi robotę i pewnie Mi utkwi w głowie na jakiś czas.

Jak dla Mnie trochę słabszą część nóż Gra. Choć ten fragment gdy Ender krzyczy na Ouandę by nie probowala zmieniać Prosiaczkow na swoją modlę robi robotę i pewnie Mi utkwi w głowie na jakiś czas.

Skłania do myślenia.

Skłania do myślenia.

Na dwoch ostatnich stronach prawie uroniłem łzę, dziwne.
W każdym bądź razie ksiazka godna polecenia, choć od momentu gdy jest pewność że będzie regres inteligencji ciężko się czyta. Jak komuś się ksiazka spodobała myślę że warto sięgnąć po człowiek o 24 twarzach :)

Na dwoch ostatnich stronach prawie uroniłem łzę, dziwne.
W każdym bądź razie ksiazka godna polecenia, choć od momentu gdy jest pewność że będzie regres inteligencji ciężko się czyta. Jak komuś się ksiazka spodobała myślę że warto sięgnąć po człowiek o 24 twarzach :)

Szczerze mówiąc książkę czytało Mi się ciężko - powieść szkatulkowa, meh. Jednak kurcze, opowieść kapłana wywarła na Mnie wrażenie i skłoniła do przemyśleń :)

Szczerze mówiąc książkę czytało Mi się ciężko - powieść szkatulkowa, meh. Jednak kurcze, opowieść kapłana wywarła na Mnie wrażenie i skłoniła do przemyśleń :)

W sumie zacząłem swoją swoja przygodę ze Scifi od tej książki, jakieś 20 lat temu. Mało w niej scifi, jeśli ktoś czyta ja w teraźniejszości jednak pozycja naprawdę warta polecenia.

W sumie zacząłem swoją swoja przygodę ze Scifi od tej książki, jakieś 20 lat temu. Mało w niej scifi, jeśli ktoś czyta ja w teraźniejszości jednak pozycja naprawdę warta polecenia.

No i znowu się to wydarzyło, Pan Adam po prawdziejedzie tak oklepanym schematem ze głową mała ale mimo to po zaczęciu książki nie wypuściłem jej z rąk póki nie doczytałem do końca... Ci co czytali jakieś inne książki wyżej wymienionego Pana wiedzą na co się piszą. Ci co nie czytali, spróbujcie bo warto. W sumie większość tych dzieł można opisać w ten sposób: Protagonistka jak James Bond, nadnaturalne siły i jakiś taki przyjemny klimat jak w "Ranczo" :)

No i znowu się to wydarzyło, Pan Adam po prawdziejedzie tak oklepanym schematem ze głową mała ale mimo to po zaczęciu książki nie wypuściłem jej z rąk póki nie doczytałem do końca... Ci co czytali jakieś inne książki wyżej wymienionego Pana wiedzą na co się piszą. Ci co nie czytali, spróbujcie bo warto. W sumie większość tych dzieł można opisać w ten sposób: Protagonistka...

Myślę że te 8 gwiazdek jest adekwatne. Dużo ciekawostek, w głowie zawsze coś zostanie. Te ostatnie rozdziały, no niestety nie nastrajają pozytywnie ;)

Myślę że te 8 gwiazdek jest adekwatne. Dużo ciekawostek, w głowie zawsze coś zostanie. Te ostatnie rozdziały, no niestety nie nastrajają pozytywnie ;)

Ciekawa ksiazka, ciekawa bo skłania do myślenia.
Jeden błąd logiczny Mi się nasuwa jeśli mogę to tak określić.
W książce jest napisane że hmmm, psychopata rozpoznaje potencjalne ofiary po sposobie chodzenia. Tylko co w tym niezwykłego? Jeśli ktoś idzie przygarbiony, ze wzrokiem wbitym w ziemię i ogólnie jak piz*da że tak brzydko się wyrażę no to i człowiek bez cech psychopatycznych oceni właściwie taka osobę. Co w tym niezwykłego? Jakiś błąd rozumowania tu wyczuwam.

Ciekawa ksiazka, ciekawa bo skłania do myślenia.
Jeden błąd logiczny Mi się nasuwa jeśli mogę to tak określić.
W książce jest napisane że hmmm, psychopata rozpoznaje potencjalne ofiary po sposobie chodzenia. Tylko co w tym niezwykłego? Jeśli ktoś idzie przygarbiony, ze wzrokiem wbitym w ziemię i ogólnie jak piz*da że tak brzydko się wyrażę no to i człowiek bez cech...

Gdy spoglądasz w otchłań, otchłań patrzy na Ciebie. Nie jedną i nie dwie osoby bezmiar okrucieństwa wyzierajacy z historii która jest opisywana w tej książce może przytłoczyć.

Gdy spoglądasz w otchłań, otchłań patrzy na Ciebie. Nie jedną i nie dwie osoby bezmiar okrucieństwa wyzierajacy z historii która jest opisywana w tej książce może przytłoczyć.

Jestem uczulony na to że autor w książce przemyca swoje poglądy, a tutaj nie ma mowy o żadnym przemycaniu. Tutaj autorka wali Cię nimi niby obuchem w łeb. Tak jak szanuję śp. Panią Maję za chociażby cykl demoniczny tak tutaj się nie popisała.

Jestem uczulony na to że autor w książce przemyca swoje poglądy, a tutaj nie ma mowy o żadnym przemycaniu. Tutaj autorka wali Cię nimi niby obuchem w łeb. Tak jak szanuję śp. Panią Maję za chociażby cykl demoniczny tak tutaj się nie popisała.

Przez jakiś czas ostatnio myślałem że czytanie książek po prostu Mi się znudziło. Do momentu aż to cudeńko wpadło w Moje łapki ^^

Przez jakiś czas ostatnio myślałem że czytanie książek po prostu Mi się znudziło. Do momentu aż to cudeńko wpadło w Moje łapki ^^

Nuuudne.
Trzeba mieć dużo samozaparcia żeby doczytać do końca.

Nuuudne.
Trzeba mieć dużo samozaparcia żeby doczytać do końca.

Jakim cudem ta książka może mieć tak słabą średnią? Przecież jest jedną z najlepszych książek fantasy jaką czytałem... Naprawdę polecam, chociaż na początku trudno się połapać co i jak, ale po paru stronach naprawdę wciąga

Jakim cudem ta książka może mieć tak słabą średnią? Przecież jest jedną z najlepszych książek fantasy jaką czytałem... Naprawdę polecam, chociaż na początku trudno się połapać co i jak, ale po paru stronach naprawdę wciąga

Polecam dla każdego kto odnajduje się w realiach historycznych. Zresztą, jeśli nie, to też, ta książka bardzo przypomina wiedźmina, jeśli chodzi o chociażby styl pisania, co jak dla mnie jest na +. Świetna.

Polecam dla każdego kto odnajduje się w realiach historycznych. Zresztą, jeśli nie, to też, ta książka bardzo przypomina wiedźmina, jeśli chodzi o chociażby styl pisania, co jak dla mnie jest na +. Świetna.