Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jest to pozycja dla każdego, ale uważam, że sporo osób znajdzie w niej coś dla siebie. Dla osób mających gorszy etap w życiu, na pewno będzie pokrzepiająca, w końcu domowe obowiązki są moralnie neutralne, a stan Twojego domu nie świadczy o tym, jakim człowiekiem jesteś :) Odpuszczania sobie także warto się nauczyć.

Nie jest to pozycja dla każdego, ale uważam, że sporo osób znajdzie w niej coś dla siebie. Dla osób mających gorszy etap w życiu, na pewno będzie pokrzepiająca, w końcu domowe obowiązki są moralnie neutralne, a stan Twojego domu nie świadczy o tym, jakim człowiekiem jesteś :) Odpuszczania sobie także warto się nauczyć.

Audiobook. Podobało mi się, jaki wpływ miały otoczenie i ludzie na zmiany w bohaterach. Końcówka niestety przewidywalna i wiejąca lekko nudą.

Audiobook. Podobało mi się, jaki wpływ miały otoczenie i ludzie na zmiany w bohaterach. Końcówka niestety przewidywalna i wiejąca lekko nudą.

Sięgnęłam po nią widząc, że jest serial na jej podstawie. Chciałam najpierw zapoznać się z powieścią zanim obejrzę, ale chyba spodziewałam się nieco innej narracji.

Sięgnęłam po nią widząc, że jest serial na jej podstawie. Chciałam najpierw zapoznać się z powieścią zanim obejrzę, ale chyba spodziewałam się nieco innej narracji.

Ciekawa. Dobrze się słuchało. Daję gwiazdkę mniej, bo jednak był fragment, który nie przypadł mi do gustu i wg mnie było trochę niespójnie (konsekwencje podróży w czasie)

Ciekawa. Dobrze się słuchało. Daję gwiazdkę mniej, bo jednak był fragment, który nie przypadł mi do gustu i wg mnie było trochę niespójnie (konsekwencje podróży w czasie)

Na początku bardzo dobrze się słuchało, ale czym dalej tym gorzej. Gdybym wiedziała, że zakończeniem jest " ciąg dalszy nastąpi", nie zaczęła bym w ogóle

Na początku bardzo dobrze się słuchało, ale czym dalej tym gorzej. Gdybym wiedziała, że zakończeniem jest " ciąg dalszy nastąpi", nie zaczęła bym w ogóle

Nie potrafię jej ocenić. Słowo, które mi się nasuwa to "dziwna". Sama historia ciekawa, jednak styl autorki nie przypadł mi do gustu.

Nie potrafię jej ocenić. Słowo, które mi się nasuwa to "dziwna". Sama historia ciekawa, jednak styl autorki nie przypadł mi do gustu.

Na samym początku było mi ciężko skupić uwagę na tym co czytam. Wiele krótkich tekstów - niby każdy znajdzie coś dla siebie, a jednak niewiele zostaje w pamięci.

Na samym początku było mi ciężko skupić uwagę na tym co czytam. Wiele krótkich tekstów - niby każdy znajdzie coś dla siebie, a jednak niewiele zostaje w pamięci.

Poradnik ma skrajne opinie czytelników. Moje odczucia są jak najbardziej pozytywne.
Bałaganu nie mam, ale lubię co jakiś czas na nowo poukładać w szafkach. W przyszłości na pewno z porad KonMari skorzystam. Jedyna kwestia z jaką się nie zgadzam z autorką to ta o książkach, bo moje "kiedyś przeczytam" właśnie się spełnia :D

Poradnik ma skrajne opinie czytelników. Moje odczucia są jak najbardziej pozytywne.
Bałaganu nie mam, ale lubię co jakiś czas na nowo poukładać w szafkach. W przyszłości na pewno z porad KonMari skorzystam. Jedyna kwestia z jaką się nie zgadzam z autorką to ta o książkach, bo moje "kiedyś przeczytam" właśnie się spełnia :D

Połączenie dwóch różnych tematów bardzo nieudane. Część o Mary nijaka - cały czas czekałam na jakieś "wstrząsające odkrycie" czy cokolwiek ciekawego w jej historii. Część o Chłopcu ciekawsza, jednak często miałam wrażenie, że punkt widzenia autorki jest nieco "przesadzony". Do tego bez sensu wplecione gdzieniegdzie wspomnienia z dzieciństwa autorki. Zmarnowany potencjał na dobrą książkę.

Połączenie dwóch różnych tematów bardzo nieudane. Część o Mary nijaka - cały czas czekałam na jakieś "wstrząsające odkrycie" czy cokolwiek ciekawego w jej historii. Część o Chłopcu ciekawsza, jednak często miałam wrażenie, że punkt widzenia autorki jest nieco "przesadzony". Do tego bez sensu wplecione gdzieniegdzie wspomnienia z dzieciństwa autorki. Zmarnowany potencjał na...

Plusy to: porady jak przygotować się na dłuższe awarie prądu czy wody, jak również śmierć członka rodziny (często zapominamy jak bardzo przypomina to "koniec świata").
Jednak wiele porad jest nieprzydatna zwłaszcza dla ludzi żyjących w małych mieszkaniach.
Sporym minusem rzucającym się w oczy od samego początku były źródła wiedzy, a właściwie jedno źródło: internet. Dla mnie jest to równoznaczne z pójściem na łatwiznę i częściowo brakiem szacunku do czytelnika (można przecież skorzystać z internetu jako dostępu do publikacji naukowych, książek i wiarygodnych źródeł).

Plusy to: porady jak przygotować się na dłuższe awarie prądu czy wody, jak również śmierć członka rodziny (często zapominamy jak bardzo przypomina to "koniec świata").
Jednak wiele porad jest nieprzydatna zwłaszcza dla ludzi żyjących w małych mieszkaniach.
Sporym minusem rzucającym się w oczy od samego początku były źródła wiedzy, a właściwie jedno źródło: internet. Dla...