-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2017-03-31
2017-03-01
2017-01-03
2017-02-07
2017-01-31
2017-01-18
2017-01-08
2016-05-31
Zachęciło mnie porównanie do Geralta...
Dotrwałem do trzeciego rozdziału i mam dość. Rezygnuję z dalszej lektury. Wiele książek pomimo tego, że zbytnio mi się nie podobały domęczyłem do końca. Tej nie zamierzam.
Zachęciło mnie porównanie do Geralta...
Dotrwałem do trzeciego rozdziału i mam dość. Rezygnuję z dalszej lektury. Wiele książek pomimo tego, że zbytnio mi się nie podobały domęczyłem do końca. Tej nie zamierzam.
2016-04-24
Co Ćwiek zrobił z zakończeniem?!
Spokojnie; spoilerów nie będzie, ale muszę się wyżyć....
Jestem wściekły.
Jak On śmiał spartaczyć taką świetną serię?
Ahh...
Książka utrzymana w klimacie sagi. Momentami trochę zwalnia akcja, aczkolwiek momentalnie gdy staje się to zauważalne, ta rusza dalej.
Spodobało mi się rozwinięcie postaci Bachusa. Taaaak, to świetna rzecz.
Ogólnie książka świetna, zasługująca nawet na 9.... no ale to zakończenie.
; -;
Jeśli istnieje konkurs najgorszych zakończeń, ten Kłamca powinien dostać nominację.
No nie zdzierżę.
Co Ćwiek zrobił z zakończeniem?!
Spokojnie; spoilerów nie będzie, ale muszę się wyżyć....
Jestem wściekły.
Jak On śmiał spartaczyć taką świetną serię?
Ahh...
Książka utrzymana w klimacie sagi. Momentami trochę zwalnia akcja, aczkolwiek momentalnie gdy staje się to zauważalne, ta rusza dalej.
Spodobało mi się rozwinięcie postaci Bachusa. Taaaak, to świetna...
2016-04-03
2016-04-14
Pierwszy tom to straszliwe lanie wody. Tutaj jest lepiej. Różnica diametralna nie jest, aczkolwiek zauważalna.
Więcej akcji.
Jak poprzednik nadrabia końcówką, która jest ciekawa, pełna akcji.
Samo zakończenie zostawia nas w takim samym stanie. Diametralna zmiana akcji i koniec.
Książka średnia a i tak czekam na kolejny tom.
Pierwszy tom to straszliwe lanie wody. Tutaj jest lepiej. Różnica diametralna nie jest, aczkolwiek zauważalna.
Więcej akcji.
Jak poprzednik nadrabia końcówką, która jest ciekawa, pełna akcji.
Samo zakończenie zostawia nas w takim samym stanie. Diametralna zmiana akcji i koniec.
Książka średnia a i tak czekam na kolejny tom.
2016-04-03
2016-04-04
2015-12-20
Ciekawe zakończenie. Jestem naprawdę ciekawy drugiej części.
Wielu ludzi słyszało zapewne, że jest mistrzem w laniu wody podczas jakiś opowiadań..... Piekara tutaj dopiero pokazał zdolności. Lanie wody jest tutaj potężne - chwilami się nudziłem.
Przez ten zabieg akcja toczy się bardzo powoli, aczkolwiek nie jest to wadą jeśli lubisz popisy krasomówcze.
Ciekawe zakończenie. Jestem naprawdę ciekawy drugiej części.
Wielu ludzi słyszało zapewne, że jest mistrzem w laniu wody podczas jakiś opowiadań..... Piekara tutaj dopiero pokazał zdolności. Lanie wody jest tutaj potężne - chwilami się nudziłem.
Przez ten zabieg akcja toczy się bardzo powoli, aczkolwiek nie jest to wadą jeśli lubisz popisy krasomówcze.
2015-11-21
Książka dobra, utrzymana w tonie poprzednich części.
Jednak.. jest trochę gorzej. Naprawdę niewiele, ale bawiłem się odrobinę lepiej przy lekturze jedynki i dwójki.
Coś co jednak wyrównuje całkowicie rachunek i stawią jednak obok poprzedników jest końcówka. Nie chcę spoilerować, lecz koniec mnie - jako czytelnika - wprowadził w euforię. Nadal nie wierzę, że autor był tak brutalny i skończył opowieść W TAKIM MOMENCIE.
Czytać! :D
Książka dobra, utrzymana w tonie poprzednich części.
Jednak.. jest trochę gorzej. Naprawdę niewiele, ale bawiłem się odrobinę lepiej przy lekturze jedynki i dwójki.
Coś co jednak wyrównuje całkowicie rachunek i stawią jednak obok poprzedników jest końcówka. Nie chcę spoilerować, lecz koniec mnie - jako czytelnika - wprowadził w euforię. Nadal nie wierzę, że autor był tak...
2015-11-08
Ciężko się rozpisać na temat drugiej części, ponieważ jest bardzo podobna do pierwszej.....
To znaczy bardzo dobra! Czyta się ją bardzo lekko i przyjemnie. 'Jeszcze tylko jeden fragment i idę spać.'
Ciężko się rozpisać na temat drugiej części, ponieważ jest bardzo podobna do pierwszej.....
To znaczy bardzo dobra! Czyta się ją bardzo lekko i przyjemnie. 'Jeszcze tylko jeden fragment i idę spać.'
Mój kontakt z tym tworem jest oczywisty - lektura szkolna.
Wiadoma jest wszystkim niechęć uczniów do tych książek, bo fatalnie się je czyta i ciężko cokolwiek z nich zrozumieć. Popieram tą opinię, aczkolwiek Krzyżacy są chlubnym wyjątkiem od tej reguły.
Początek strasznie ciężki - za dużo opisów.... wszystkiego. Natomiast później opowiadana historia jest całkiem fajna. No i język jest całkiem zrozumiały.
Ogólnie duży plus, bo jest to najlepsza lektura szkolna jaką spotkałem.
Czytałem wersję z przypisami i dobrze, bo bez nich parokrotnie miałbym problem.
Mój kontakt z tym tworem jest oczywisty - lektura szkolna.
Wiadoma jest wszystkim niechęć uczniów do tych książek, bo fatalnie się je czyta i ciężko cokolwiek z nich zrozumieć. Popieram tą opinię, aczkolwiek Krzyżacy są chlubnym wyjątkiem od tej reguły.
Początek strasznie ciężki - za dużo opisów.... wszystkiego. Natomiast później opowiadana historia jest całkiem fajna. No...
Książka zasysa uwagę człowieka i nie daje mu spokoju, gdy od niej się odrywa.
Do pomyślenia, zastanowienia, refleksji.
Zakończenie zdecydowanie mnie nie satysfakcjonuje. Jestem oburzony i zbulwersowany, jednakże przyznam, że jest ono wspaniałe.
Nigdy do tej pory tego nie połączyłem.
Książka zasysa uwagę człowieka i nie daje mu spokoju, gdy od niej się odrywa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo pomyślenia, zastanowienia, refleksji.
Zakończenie zdecydowanie mnie nie satysfakcjonuje. Jestem oburzony i zbulwersowany, jednakże przyznam, że jest ono wspaniałe.
Nigdy do tej pory tego nie połączyłem.