-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2020-09-29
2020
2020
2020
2020-06-20
2020
2020
2020
2020-04-03
2020
2020
2020
2020
Zacznę od tego, że to była czysta przyjemność. Książka lekka, ale nie infantylna, pisana przez kobietę, o kobietach, ale chciałabym, żeby sięgneli po nią także mężczyźni. W Nowym Jorku byłam tylko raz, na trzy dni, ale czytając o Nowym Jorku lat 40-tych chciałam się przenieść w czasie i poczuć atmosferę tamtych lat - blichtr, elegancję, beztroskę lat przedwojennych. Bardzo podobała mi się pierwszoosobowa narracja, swoisty pamiętnik głównej bohaterki, kobiety, która spróbowała w życiu wielu rzeczy, spotkała wielu mężczyzn i odnalazła swoje szczęście w zaskakujących okolicznościach. Napisałabym więcej, ale chciałabym, żebyście same/sami sięgnęli po "Miasto dziewcząt" i poznali historię Vivian Morris. Moim zdaniem warto.
Zacznę od tego, że to była czysta przyjemność. Książka lekka, ale nie infantylna, pisana przez kobietę, o kobietach, ale chciałabym, żeby sięgneli po nią także mężczyźni. W Nowym Jorku byłam tylko raz, na trzy dni, ale czytając o Nowym Jorku lat 40-tych chciałam się przenieść w czasie i poczuć atmosferę tamtych lat - blichtr, elegancję, beztroskę lat przedwojennych. Bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2020
2019
2020
Bardzo przyjemna książka! Nie jestem fanką zombie, nie ekscytowały mnie kultowe filmy i seriale, nie zaczytywałam się w książkach o tej tematyce, ale jak przeczytałam o apokalipsie w polskim stylu, to stwierdziłam, że dam jej szansę. Nie zawiodłam się, satyra na nasze przywary, znany nam etos i patos, wątpliwe powody do dumy i Polska Chrystusem Narodów.
Ubawiłam się i polecam i Wam :)
Bardzo przyjemna książka! Nie jestem fanką zombie, nie ekscytowały mnie kultowe filmy i seriale, nie zaczytywałam się w książkach o tej tematyce, ale jak przeczytałam o apokalipsie w polskim stylu, to stwierdziłam, że dam jej szansę. Nie zawiodłam się, satyra na nasze przywary, znany nam etos i patos, wątpliwe powody do dumy i Polska Chrystusem Narodów.
Ubawiłam się i...
2019
2020-01-18
Neurotyczna, męcząca... Probowałam zrozumieć bohaterkę, która nie odnajduje się w roli matki, żony, zmaga się ze swoją nieujarzmioną seksualnością i nie potrafi dostoswać się do powszechnie obowiązujących norm społecznych. Ale nie mogłam. Z każdą stroną czułam coraz większą irytację, która skończyła się z ostatnim zdaniem.
Neurotyczna, męcząca... Probowałam zrozumieć bohaterkę, która nie odnajduje się w roli matki, żony, zmaga się ze swoją nieujarzmioną seksualnością i nie potrafi dostoswać się do powszechnie obowiązujących norm społecznych. Ale nie mogłam. Z każdą stroną czułam coraz większą irytację, która skończyła się z ostatnim zdaniem.
Pokaż mimo to