Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zakochałam się w książkach tego autora, a ta jest zdecydowanie Perłą w całej kolekcji. Opisać ją jednym słowem : Mistrzowska. Kolejne części jej dorównują, choć ta jako pierwsza zwala z nóg. po każdej dawce chce sie kolejnej. Autor niezwykle płodny literacko, widać, ze pomysłów na hostorie mu nie brakuje ! z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła. Przyznaję, ze może też moja słabość do niego wynia z pewnych podobieństw pochodzenia, wieku...

Zakochałam się w książkach tego autora, a ta jest zdecydowanie Perłą w całej kolekcji. Opisać ją jednym słowem : Mistrzowska. Kolejne części jej dorównują, choć ta jako pierwsza zwala z nóg. po każdej dawce chce sie kolejnej. Autor niezwykle płodny literacko, widać, ze pomysłów na hostorie mu nie brakuje ! z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła. Przyznaję, ze może też...

Z bajki czytanej w dziecinstwie pamiętałam, ze to opowieść o chłopcu i dziewczynce, którzy natknęli sie na chatę z piernika i czarownice. Zapomnialam zaś, ze to historia dzieci, których ojciec porzucił w lesie i to dwukrotnie, a mimo to dzieci do niego wrócily.

Z bajki czytanej w dziecinstwie pamiętałam, ze to opowieść o chłopcu i dziewczynce, którzy natknęli sie na chatę z piernika i czarownice. Zapomnialam zaś, ze to historia dzieci, których ojciec porzucił w lesie i to dwukrotnie, a mimo to dzieci do niego wrócily.

Każdy z nas jako dziecko zapoznał się z tą historią... ja postanowiłam przypomnieć ją sobie po latach. Dopiero czytając tą historię jako dorosła kobieta, w pełni uświadomiłam sobie jaka o ona jest smutna. Czy to jest rzeczywiście dobra książka dla dzieci?

Każdy z nas jako dziecko zapoznał się z tą historią... ja postanowiłam przypomnieć ją sobie po latach. Dopiero czytając tą historię jako dorosła kobieta, w pełni uświadomiłam sobie jaka o ona jest smutna. Czy to jest rzeczywiście dobra książka dla dzieci?

Zaczęłam przygodę z twórczością tej autorki od drugiej części historii z Hubertem Mayerem. "Tylko martwi nie kłamią" mnie urzekło. Ta część jest zdecydowanie słabsza. Dobry kryminał, nie do końca jednak rozumiem ostatnie dwa rozdziały. Jak ktoś zrozumie, to niech się podzieli opinią

Zaczęłam przygodę z twórczością tej autorki od drugiej części historii z Hubertem Mayerem. "Tylko martwi nie kłamią" mnie urzekło. Ta część jest zdecydowanie słabsza. Dobry kryminał, nie do końca jednak rozumiem ostatnie dwa rozdziały. Jak ktoś zrozumie, to niech się podzieli opinią

Po tym, co ostatnio zdarzylo mi sie czytać, to jest istna torpeda ! Choć nie zapowiadało się tak od początku... Przyznam szczerze, że po pierwszej krwawej scenie ksiażkę odłożyłam i raczej nie planowałam do niej wrócić... jednak zbieg zdarzeń losowych (brak czasu na wypad do biblioteki, brak kasy na zakupy, brak pod ręku czegoś nieromantycznego) sprawił, że dałam tej książce drugą szansę i kompletnie w niej odjechałam ! Bohaterowie bardzo barwni, pełni życia, ich rozterki życiowo-zawodowe idealnie przeplecione, jak to w życiu- bez nadmiaru wzdychania, ochów i achów. Bosko ! W zbrodnię wpleciony elektryzujący wątek miłosny. Myślę, że każda kobieta chciałaby mieć w sobie część wdzięku i haryzmy prokurator Rudy i niejedna wzdychać będzie do czarującego i inteligentnego psychologa Huberta. Plusem jest też to, że mimo iż to część tetralogii, nic nie stoi na przeszkodzie, by przeczytać tylko tę książkę.

Po tym, co ostatnio zdarzylo mi sie czytać, to jest istna torpeda ! Choć nie zapowiadało się tak od początku... Przyznam szczerze, że po pierwszej krwawej scenie ksiażkę odłożyłam i raczej nie planowałam do niej wrócić... jednak zbieg zdarzeń losowych (brak czasu na wypad do biblioteki, brak kasy na zakupy, brak pod ręku czegoś nieromantycznego) sprawił, że dałam tej...

niezwykle wciagajace romansidlo ;)

niezwykle wciagajace romansidlo ;)

Wciągająca i niebanalna historia zbrodniarki.

Wciągająca i niebanalna historia zbrodniarki.

3 gwiazdki za to, ze mimo iz od dawna czytam dziela tej autorki nie udalo mi sie przewidziec kto jest sprawca, choc bylam blisko, kolejna gwiazdka za bohaterow, ktorych juz zdarzylam dawno polubić i ciesze sie z kazdej dalszej czesci ich losow, kolejne 2 gwiazdki za swietna historie kryminalna i jeszcze jedna za swietny styl jej przedstawienia. Nastepna za wprowadzenie i nadanie wartosci psychologowi kryminalnemu. jedna gwiazdka ktorej brakuje, za to, ze nie jest wyjaśnione co sie stalo z Lassem- chyba, ze ja gapa przespalam ten fragment i kolejny minus za zbyt nieskazitelna relacje Patrika i Eriki, chyba z zazdrosci ;) w pelni zasluzona 7czka

3 gwiazdki za to, ze mimo iz od dawna czytam dziela tej autorki nie udalo mi sie przewidziec kto jest sprawca, choc bylam blisko, kolejna gwiazdka za bohaterow, ktorych juz zdarzylam dawno polubić i ciesze sie z kazdej dalszej czesci ich losow, kolejne 2 gwiazdki za swietna historie kryminalna i jeszcze jedna za swietny styl jej przedstawienia. Nastepna za wprowadzenie i...

3 gwiazdki za poczucie humoru, 1 gwiazdka za ironie, kolejna za stosunkow niewielkie zagmatwanie i nastepna za przystepny i lekki język, a ostatnia gwiazdka za happy end. Razem siedem gwiazdek ;) historia stosunkowo prosta, ale mila i przyjemna.

3 gwiazdki za poczucie humoru, 1 gwiazdka za ironie, kolejna za stosunkow niewielkie zagmatwanie i nastepna za przystepny i lekki język, a ostatnia gwiazdka za happy end. Razem siedem gwiazdek ;) historia stosunkowo prosta, ale mila i przyjemna.

To moje drugie spotkanie z tą autorką. Trzeba przyznać, że tworzy ona wciągające historie, od których ciężko sie oderwać. Z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po jej książki. 'Tam gdzie Ty' porusza w ciekawy sposób problem tolerancji homoseksualizmu, wiary i zabiegów in vitro.

To moje drugie spotkanie z tą autorką. Trzeba przyznać, że tworzy ona wciągające historie, od których ciężko sie oderwać. Z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po jej książki. 'Tam gdzie Ty' porusza w ciekawy sposób problem tolerancji homoseksualizmu, wiary i zabiegów in vitro.

Książka oczywiście jest pełna zalet: autentyczność opowieści, ich urozmaicenie, poparcie doświadczeniem klinicznym autora itd. ja jednak chcialam sie skupic na wadach : minus za fachowe słownictwo, co nie ułatwi lektury nieprzywyklym, minus za zbyt duzo odniesień do innych pozycji literaturowych, ktorych przecietny zjadacz chleba nie zrozumie, minus za powtarzanie tych samych kwestii w jednym opowiadaniu i minus za łacińskie zwroty nie tlumaczone na polski- cztery minusy, czyli szosteczka.

Książka oczywiście jest pełna zalet: autentyczność opowieści, ich urozmaicenie, poparcie doświadczeniem klinicznym autora itd. ja jednak chcialam sie skupic na wadach : minus za fachowe słownictwo, co nie ułatwi lektury nieprzywyklym, minus za zbyt duzo odniesień do innych pozycji literaturowych, ktorych przecietny zjadacz chleba nie zrozumie, minus za powtarzanie tych...

W pełni zasłużone 7* :) wprawdzie jest w tej historii trochę bajki, ale to przyjemna bajka, taka akurat na pochmurne dni, by nie zapomnieć i w naszym życiu dostrzec odrobinę magii.

W pełni zasłużone 7* :) wprawdzie jest w tej historii trochę bajki, ale to przyjemna bajka, taka akurat na pochmurne dni, by nie zapomnieć i w naszym życiu dostrzec odrobinę magii.

W tej książce podobało mi się to, jak aktualnych problemów społecznych dotyka... strata dziecka, pragnienie dziecka, niepłodność, wspomagana płodność- sprawy istotne i poniekąd dotykające każdego z nas albo bezpośrednio, albo pośrednio, trapiąc naszych bliskich.

W tej książce podobało mi się to, jak aktualnych problemów społecznych dotyka... strata dziecka, pragnienie dziecka, niepłodność, wspomagana płodność- sprawy istotne i poniekąd dotykające każdego z nas albo bezpośrednio, albo pośrednio, trapiąc naszych bliskich.

Niestety słabo. Zbyt ciężkostrawnie i filozoficznie. Książka nie nadaje się do poczytania dla zabicia czasu, trzeba się uważnie skupić, by załapać o co chodzi. Trochę mnie rozczarowała, bo po lekturze "Rodzi się człowiek" tego autora, która była fenomenalna, spodziewałam się czegoś równie dobrego... Język bardzo zawiły, jakby pisała go nie ta sama osoba.

Niestety słabo. Zbyt ciężkostrawnie i filozoficznie. Książka nie nadaje się do poczytania dla zabicia czasu, trzeba się uważnie skupić, by załapać o co chodzi. Trochę mnie rozczarowała, bo po lekturze "Rodzi się człowiek" tego autora, która była fenomenalna, spodziewałam się czegoś równie dobrego... Język bardzo zawiły, jakby pisała go nie ta sama osoba.

Ciekawa propozycja, jednak dla mnie nieco zbyt płytka, momentami nudna. Sam temat bieżący, aktualny i powiedziałabym dość mało populany, więc jak najbardziej jestem zwolennikiem edukowania przez media, i za to 6*.

Ciekawa propozycja, jednak dla mnie nieco zbyt płytka, momentami nudna. Sam temat bieżący, aktualny i powiedziałabym dość mało populany, więc jak najbardziej jestem zwolennikiem edukowania przez media, i za to 6*.

Bardzo dobra książka. Wciągająca i wzruszająca. Może nie na 10*, ale przeczytać zdecydowanie można :)

Bardzo dobra książka. Wciągająca i wzruszająca. Może nie na 10*, ale przeczytać zdecydowanie można :)

super. az chce sie wiecej ;)

super. az chce sie wiecej ;)

Bardzo trafiony prezent :) bo książka wcześniej gościła na mojej liście "chcę w prezencie". Bardzo mi się podobała ! Wzruszająca opowieść, a po skończonej ostatniej stronie pozostaje niedosyt i chce się więcej, więc liczę niebawem zapoznać się z kolejną częścią.

Bardzo trafiony prezent :) bo książka wcześniej gościła na mojej liście "chcę w prezencie". Bardzo mi się podobała ! Wzruszająca opowieść, a po skończonej ostatniej stronie pozostaje niedosyt i chce się więcej, więc liczę niebawem zapoznać się z kolejną częścią.

niestety dobrnęłam do 83 strony i dalej nie dałam rady. Książka jak dla mmnie słabiutka... choć może to wina bariery językowej, bo czytałam po niemiecku... z drugiej strony pewnie nie tylko, bo już nie jedną książkę w obcym języku przeczytałam. W każdym razie ta pozycja do mnie nie przemówiła i nie trafiła w mój gust.

niestety dobrnęłam do 83 strony i dalej nie dałam rady. Książka jak dla mmnie słabiutka... choć może to wina bariery językowej, bo czytałam po niemiecku... z drugiej strony pewnie nie tylko, bo już nie jedną książkę w obcym języku przeczytałam. W każdym razie ta pozycja do mnie nie przemówiła i nie trafiła w mój gust.

Piękna opowieść o osobistych doświadczeniach, w tym blaskach i cieniach pracy położnej; mimo, że sama jestem położną, książkę przeczytałam jednym tchem i odczuwam lekki niedosyt :) chciałabym by historii narodzin, było opisanych więcej :) Niemniej na pewno dobrze wzbogacić swoją głowę o opis takich właśnie prawdziwych doświadczeń. Autorka pokazuje tu przede wszystkim, że poród należy postrzegać dwojako- z jednej strony każdy jest inny, a z drugiej, każdy przebiega według jednakowych faz, zwanych fachowo okresami porodu.

Piękna opowieść o osobistych doświadczeniach, w tym blaskach i cieniach pracy położnej; mimo, że sama jestem położną, książkę przeczytałam jednym tchem i odczuwam lekki niedosyt :) chciałabym by historii narodzin, było opisanych więcej :) Niemniej na pewno dobrze wzbogacić swoją głowę o opis takich właśnie prawdziwych doświadczeń. Autorka pokazuje tu przede wszystkim, że...