-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-01-28
2023-01-05
2013-05-01
Opowieść niby banalna - szczęśliwe małżeństwo z dwójką dzieci, aż tu nagle pojawia się ta trzecia. Niby nic odkrywczego, a jednak daje do myślenia, każe się zatrzymać i zastanowić. Jak łatwo można nabałaganić w życiu swoim i innych. Najsmutniejsze jest to, że nie ma dobrego wyjścia - zawsze kogoś trzeba zranić.
Opowieść niby banalna - szczęśliwe małżeństwo z dwójką dzieci, aż tu nagle pojawia się ta trzecia. Niby nic odkrywczego, a jednak daje do myślenia, każe się zatrzymać i zastanowić. Jak łatwo można nabałaganić w życiu swoim i innych. Najsmutniejsze jest to, że nie ma dobrego wyjścia - zawsze kogoś trzeba zranić.
Pokaż mimo to2022-12-28
2022-03-11
Świetna powieść dla nieco starszych dzieci (klasa 7.).Historia chłopca wychowywanego na cmentarzu przez duchy. Tytuł może sprawiać wrażenie, że będzie to horror, jednak jest to wrażenie mylne. Oczywiście nie brakuje tu tajemnic, duchów, a także wątków kryminalnych - opowieść rozpoczyna się od morderstwa. Ważniejsze są tu jednak walka dobra ze złem, mowtywy przyjaźni, zaufania oraz dorastania.
Powieść czytałam wielokrotnie. Teraz sięgnęłam po audiobook Polecam każdą z wersji!
Świetna powieść dla nieco starszych dzieci (klasa 7.).Historia chłopca wychowywanego na cmentarzu przez duchy. Tytuł może sprawiać wrażenie, że będzie to horror, jednak jest to wrażenie mylne. Oczywiście nie brakuje tu tajemnic, duchów, a także wątków kryminalnych - opowieść rozpoczyna się od morderstwa. Ważniejsze są tu jednak walka dobra ze złem, mowtywy przyjaźni,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-04
2022-01-03
2021-09-20
2021-08-08
2021-06-19
Nie mam małych dzieci (już); nie mam wnuków (jeszcze). dlatego cieszę się, że z przyczyn zawodowych "muszę" czasami sięgnąć po literaturę dla dzieci. A filozoficzne rozważania Mrówkojada niezmiennie mnie zachwycają. Tym razem Mrówkojad szuka sensu życia, Oczywiście wspiera go dzielnie sympatyczna Orzesznica i ktoś jeszcze (nie zdradzę, kto).
Książeczka niewielka, dla przedszkolaków, ale też nieco starszych dzieciaków i - koniecznie - ich rodziców. Koniecznie do wspólnego czytania, żeby potem można było wieść filozoficzne dysputy. Mój syn mawiał po wysłuchaniu tekstów tego typu : "Mądre to było" :) A potem analizował, rozważał na swój dziecięcy sposób. Jakie to było miłe...
Nie mam małych dzieci (już); nie mam wnuków (jeszcze). dlatego cieszę się, że z przyczyn zawodowych "muszę" czasami sięgnąć po literaturę dla dzieci. A filozoficzne rozważania Mrówkojada niezmiennie mnie zachwycają. Tym razem Mrówkojad szuka sensu życia, Oczywiście wspiera go dzielnie sympatyczna Orzesznica i ktoś jeszcze (nie zdradzę, kto).
Książeczka niewielka, dla...
2021-03
2019-01-16
2013-05-01
Nie dobrnęłam do końca. Nie dlatego, że powieść nudna, ale dlatego, że tak prawdziwa. Nie mogłam uwolnić się od problemów mieszkańców małego angielskiego miasteczka: przemoc fizyczna i psychiczna, patologie, beznadzieja dnia codziennego bez wiary, że będzie lepiej.
Nie dobrnęłam do końca. Nie dlatego, że powieść nudna, ale dlatego, że tak prawdziwa. Nie mogłam uwolnić się od problemów mieszkańców małego angielskiego miasteczka: przemoc fizyczna i psychiczna, patologie, beznadzieja dnia codziennego bez wiary, że będzie lepiej.
Pokaż mimo to2020-01-01
Uwielbiam "Opowieść wigilijną". Niewątpliwie jest ponadczasowa, toteż byłam bardzo ciekawa jej współczesnej wersji. Niestety, nieco się zawiodłam. Nie samą fabułą, bo odtworzenie Dickensowskiego schematu nie jest wadą. Jednak rozczarował mnie styl pisarski. Przypomina raczej opowiadanie dobrej ósmoklasistki / dobrego ósmoklasisty. Podczas egzaminu kończącego szkołę podstawową dzieciaki piszą tego typu opowiadania, np. Wyobraź sobie, że bohater Twojej ulubionej powieści przeniósł się w czasie. Napisz współczesną wersję tej powieści. I właśnie autorka "Innej opowieści wigilijnej" takie opowiadanie stworzyła. Zabrakło mi błyskotliwych dialogów i bogatszych nieco postaci. Zbrakło tego czegoś, co nie pozwala oderwać się od książki.
Uwielbiam "Opowieść wigilijną". Niewątpliwie jest ponadczasowa, toteż byłam bardzo ciekawa jej współczesnej wersji. Niestety, nieco się zawiodłam. Nie samą fabułą, bo odtworzenie Dickensowskiego schematu nie jest wadą. Jednak rozczarował mnie styl pisarski. Przypomina raczej opowiadanie dobrej ósmoklasistki / dobrego ósmoklasisty. Podczas egzaminu kończącego szkołę...
więcej Pokaż mimo to