rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ależ to się czyta, a nawet słucha! Świetna pozycja dla fanów mmo :)

Ależ to się czyta, a nawet słucha! Świetna pozycja dla fanów mmo :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby to był inny autor, to pewno dałbym "6", ale jak na Grishama to dużo poniżej poziomu. Bardzo papierowe postacie. Prawnik, który ledwo się załapał do zawodu, a stał się mistrzem intrygi, który manipuluje FBI jak chce, to jakaś totalna pomyłka... Niestety, ale wymęczone :(

Gdyby to był inny autor, to pewno dałbym "6", ale jak na Grishama to dużo poniżej poziomu. Bardzo papierowe postacie. Prawnik, który ledwo się załapał do zawodu, a stał się mistrzem intrygi, który manipuluje FBI jak chce, to jakaś totalna pomyłka... Niestety, ale wymęczone :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemne czytadło, choć postacie trochę papierowe

Przyjemne czytadło, choć postacie trochę papierowe

Pokaż mimo to


Na półkach:

JĆ w najwyższej formie :)

JĆ w najwyższej formie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niektórzy pewno będą mieli problemy z zaśnięciem, choć mnie to raczej ominie. Natomiast znakomity jest klimat oraz oddanie uczucia niepewności (a potem strachu) głównego bohatera.

Niektórzy pewno będą mieli problemy z zaśnięciem, choć mnie to raczej ominie. Natomiast znakomity jest klimat oraz oddanie uczucia niepewności (a potem strachu) głównego bohatera.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Shantaram na zawsze zostanie w moim sercu. Nie jest na pewno książką idealną, ba, wiele momentów mnie denerwowało i dwa razy przerywałem czytanie.
Natomiast finalnie historia daje dużo miłości, spojrzenia z innej perspektywy na życie. Inspiruje radosnym podejściem do codzienności mieszkańców Indii.
Absolutnie warto!

Shantaram na zawsze zostanie w moim sercu. Nie jest na pewno książką idealną, ba, wiele momentów mnie denerwowało i dwa razy przerywałem czytanie.
Natomiast finalnie historia daje dużo miłości, spojrzenia z innej perspektywy na życie. Inspiruje radosnym podejściem do codzienności mieszkańców Indii.
Absolutnie warto!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała. Zmusza do przemyśleń o wojnie i spokoju dzisiejszych czasów. W bardzo atrakcyjny sposób poznajemy ramy historii z perspektywy różnych nacji.

Wspaniała. Zmusza do przemyśleń o wojnie i spokoju dzisiejszych czasów. W bardzo atrakcyjny sposób poznajemy ramy historii z perspektywy różnych nacji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemne czytadełko ;)

Przyjemne czytadełko ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Duży zawód. Może spotęgowany przez oczekiwania nasycane licznymi pozytywnymi opiniami, ale dalej zawód. Nie udało mi się wczuć w losy żadnej z postaci, a gdy już zbliżałem się do tej granicy, okazywało się, że do końca książki już się nie pojawiła.
Miałem ogromną ochotę wyrzucić czytnik przez okno, gdy pojawiało się kolejne trójczłonowe imię, którego nie da się zapamiętać lub dwuczłonowe, ale z obowiązkowym apostrofem.
Muszę docenić bardzo szczegółowy i malowniczy świat, wraz z masą smaczków wymyślanych pod dane narody lub plemiona. Idealna pozycja dla osób, które lubią ogromne uniwersa.
Mi natomiast bliżej do zżywania się z bohaterem, a tu do końca nie jestem pewien, czy wiem kto nim będzie w kolejnych częściach. Stanowczo za dużo wątków jak na jeden tom.

Duży zawód. Może spotęgowany przez oczekiwania nasycane licznymi pozytywnymi opiniami, ale dalej zawód. Nie udało mi się wczuć w losy żadnej z postaci, a gdy już zbliżałem się do tej granicy, okazywało się, że do końca książki już się nie pojawiła.
Miałem ogromną ochotę wyrzucić czytnik przez okno, gdy pojawiało się kolejne trójczłonowe imię, którego nie da się zapamiętać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja obowiązkowa

Pozycja obowiązkowa

Pokaż mimo to


Na półkach:

Absolutne cudo! Balsam dla duszy z genialnym poczuciem humoru, a zarazem wspaniale zbudowanymi postaciami :)
p.s. i ten piesełek, Oberon <3

Absolutne cudo! Balsam dla duszy z genialnym poczuciem humoru, a zarazem wspaniale zbudowanymi postaciami :)
p.s. i ten piesełek, Oberon <3

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby nie był to King, to dałbym te 6, może 7, bo czyta się znośnie. Natomiast patrząc z perspektywy oczekiwań oraz zawodu jakiego doznałem jest jak jest. Dużo poniżej jakości Kinga, oczywiste rozwiązania, praktycznie brak grozy- bardzo płasko. Jeżeli jesteś fanem, wybierz inną książkę.

Gdyby nie był to King, to dałbym te 6, może 7, bo czyta się znośnie. Natomiast patrząc z perspektywy oczekiwań oraz zawodu jakiego doznałem jest jak jest. Dużo poniżej jakości Kinga, oczywiste rozwiązania, praktycznie brak grozy- bardzo płasko. Jeżeli jesteś fanem, wybierz inną książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Żarna są moim pierwszym spotkaniem z autorką. Długo się do niego zbierałem. Miałem duże oczekiwania, a jeszcze większe obawy.
Skończyło się na remisie, który będę musiał rozstrzygnąć dogrywką, czytając pierwszą pełną książkę z cyklu. Dlaczego?
Z jednej strony styl autorki mnie strasznie denerwował. Chce być na siłę fajna nadając bohaterom pseudonimy, które za pewne uważała za fajne- nie są, i bardzo mnie irytowały "Lampki" i inne "Mody".
Z drugiej, historie przyjemnie się rozwijały i sprawiały chęć dalszego czytania, ciekawości. A jednak uniwersum jest strasznie ludzkie, i nie ma żadnej granicy człowiek-anioł-demon. Może to celowy zabieg, ale brakowało mi nadania cech charakterystycznych poszczególnym rasom.
Reasumując, myślę, że warto dać wotum zaufania Autorce, które zweryfikują dalsze tomy.

Żarna są moim pierwszym spotkaniem z autorką. Długo się do niego zbierałem. Miałem duże oczekiwania, a jeszcze większe obawy.
Skończyło się na remisie, który będę musiał rozstrzygnąć dogrywką, czytając pierwszą pełną książkę z cyklu. Dlaczego?
Z jednej strony styl autorki mnie strasznie denerwował. Chce być na siłę fajna nadając bohaterom pseudonimy, które za pewne uważała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto. Tak po ludzku.

Warto. Tak po ludzku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Obowiązkowa pozycja dla każdego przyszłego kredytobiorcy :)

Obowiązkowa pozycja dla każdego przyszłego kredytobiorcy :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeżycia dla mnie dosyć niesamowite, bo bardzo rzadko zdarza mi się czytać książkę dwukrotnie. W tym wypadku jednak odstąpiłem od reguły. Wiedziałem, pamiętałem, że w stronach tej książki kryje się coś więcej niż mógł zrozumieć gimnazjalista.
Kiedy czytałem 84’ty po raz pierwszy, porwała mnie namiętność, bunt i tajemnica. Pamiętam natomiast, że pierwsze, zdaj się sto stron, strasznie mnie wynudziły i tylko obowiązek prowadził mnie dalej.
Drugie podejście, latem tego roku, było zupełnie inne. Tym razem pierwsze sto stron okazały się istną perłą. Znajdywałem dziesiątki ponadczasowych mostów łączących Orwellowską rzeczywistość z naszą. Czułem wręcz obowiązek co parę stron zatrzymać się, i zastanowić nad właśnie przyswojoną treścią. Zabawne, jak wydaje się nam, że jesteśmy dorośli już w szkole, a pewnie jeszcze zabawniejsze będzie jak powrócę do treści już jako osoba leciwa.
Nie chcę jednak w żaden sposób spoilerować, więc zakończę krótko. Jeżeli czytałeś już, ale było to dawno- zrób to jeszcze raz, jeżeli nie czytałeś- przeczytaj obowiązkowo, niezależnie od wieku.

Przeżycia dla mnie dosyć niesamowite, bo bardzo rzadko zdarza mi się czytać książkę dwukrotnie. W tym wypadku jednak odstąpiłem od reguły. Wiedziałem, pamiętałem, że w stronach tej książki kryje się coś więcej niż mógł zrozumieć gimnazjalista.
Kiedy czytałem 84’ty po raz pierwszy, porwała mnie namiętność, bunt i tajemnica. Pamiętam natomiast, że pierwsze, zdaj się sto...

więcej Pokaż mimo to