Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szybko przeczytałam tą książkę. Właściwie w półtorej dnia. Ale na pewno nie dlatego, że w jakiś szczególny sposób zawładnęła moim sercem, nie. Co to, to nie. Po prostu, duża wygodna czcionka i niezobowiązująca treść. Mimo iż w tej książce z obiektywnego punktu widzenia dużo się dzieje- odkrycie swej prawdziwej natury, a potem walki, plany, spiski, teorie itp. itd.- tak naprawdę nie zadziałało to na mnie ani trochę. Ani raz nie poczułam przemożnej chęci przerzucenia strony, by sprawdzić co się stanie z bohaterami, moje serce ani raz nie zamarło w toku wydarzeń, nie zastanawiałam się gorączkowo, czy im się uda, czy też nie. Nic kompletne nic. Zero odczuć. Nie jest to książka najgorsza jaką w życiu czytałam, ale też na pewno nie należy do "TOP 10". Po prostu po mnie "spłynęła". Wątpię, żebym cokolwiek z niej pamiętała za jakieś dwa miesiące. Jednym słowem książka nudna, nie należąca do tych co odmieniają życie czytelnika. Co nie zmienia faktu iż zamierzam sięgnąć po następną część. Ba, zamierzam skończyć całą serię skoro już się w to wpakowałam.

Szybko przeczytałam tą książkę. Właściwie w półtorej dnia. Ale na pewno nie dlatego, że w jakiś szczególny sposób zawładnęła moim sercem, nie. Co to, to nie. Po prostu, duża wygodna czcionka i niezobowiązująca treść. Mimo iż w tej książce z obiektywnego punktu widzenia dużo się dzieje- odkrycie swej prawdziwej natury, a potem walki, plany, spiski, teorie itp. itd.- tak...

"Bezduszna" to książka o wampirach, wilkołakach i istotach nadprzyrodzonych. Jednak nie jest to taka historia do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Pomysł autorki na powieść jest świeży, interesujący i bardzo oryginalny.
Muszę przyznać, że troszkę potrwało zanim wciągnęłam się w opowieść. Okropnie przeszkadzały mi długie rozdziały i bardzo 'zdziwaczały' język, dlatego często się zawieszałam i traciłam wątek. Z czasem przestaje to tak gryźć w oczy, na szczęście. Do około setnej strony miałam wrażenie, że będzie to jedna ze słabszych książek jakie czytałam. Nic bardziej mylnego!
Po przekroczeniu magicznej bariery wcześniej wspomnianej granicy stu stron, książka zaczęła podbijać moje serce. Może to zasługa pojawiającego się w tym momencie wątku miłosnego?
Tak czy inaczej muszę pochwalić autorkę. Wprowadza całkiem nowy świat, świat gdzie wampiry i wilkołaki nie kryją się w cieniu, tylko żyją na równi z innymi ludźmi. Świat gdzie wampiry mają ule i swoje królowe, które mogą przemieniać nowych członków. Świat gdzie wilkołaki należą do BUR-u i nad którymi ciągle wisi przekleństwo pełni księżyca.
W samym środku tego wszystkiego jest Alexia. Stara panna o niestandardowej urodzie (jej ojciec był Włochem), niewyparzonym języku i upartym charakterze. Na dodatek nie ma duszy, czyli sprawia, że wilkołak lub wampir który się jej dotknie, zmienia się z powrotem w człowieka na czas trwania kontaktu z jej skórą.
Do tego wszystkiego dochodzą porwania, nowe nieokrzesane wampiry, problemy z badaniami naukowymi i niejaki lord Maccon, który zaczyna wzbudzać w Alexi 'podejrzane' uczucia.
Autorka utrzymuje całą książkę w żartobliwym tonie, bohaterzy (a szczególnie Alexia i lord Maccon) są wyraziści, niepowtarzalni i bardzo sympatyczni. Niektóre riposty po prostu przyprawiają człowieka o śmiech z czkawką. W scenach miłosnych jak i w scenach walki nie ma obleśnej przesady, wszystko jest odpowiednio wyważone i przystosowane do wyobraźni czytelnika.
Zakończenie bardzo mnie ucieszyło i jednocześnie bardzo mocno zachęciło do sięgnięcia po kolejną część.
Szczerze polecam.

"Bezduszna" to książka o wampirach, wilkołakach i istotach nadprzyrodzonych. Jednak nie jest to taka historia do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Pomysł autorki na powieść jest świeży, interesujący i bardzo oryginalny.
Muszę przyznać, że troszkę potrwało zanim wciągnęłam się w opowieść. Okropnie przeszkadzały mi długie rozdziały i bardzo 'zdziwaczały' język, dlatego często...

To co dobre, zawsze szybko się kończy. Szczęście Beth i Xaviera z którym zostawiliśmy ich pod koniec "Blasku" już się ulotniło. Przez niezwykły pech i splot dziwnych wydarzeń, oraz Jake'a młoda anielica ląduje w piekle. Dziewczyna jest przerażona, chce się wydostać, a jej strach potęguje fakt, że Jake chce z niej uczynić swoją oblubienicę. Czuje się samotna, oszukana i zawiedziona. Jednak również w piekielnej czeluści czekają na nią iskierki nadziei. Wkrótce po przybyciu poznaje Hannę która została jej pokojówką i Tucka który z kolei ma być jej osobistym ochroniarzem. Obydwoje są ludźmi i trafili do Hadesu przez zawarcie swoistego paktu z diabłem. Pojawiają się również mniej przyjazne charakterki choćby Azja. Jednak to właśnie dzięki pomocy Tucka Beth może podglądać co się dzieje u jej bliskich i dzięki temu my również wiemy jakie kroki podjęli Gabriel, Ivy i Xavier by ratować małą anielicę, która-nota bene-strasznie w piekle namiesza.
Książka jest napisana świetnie. Wciąga, absorbuje, wyzwala lawiny emocji. Mimo mojej szczerej niechęci do Jake'a, parę razy wydawało mi się, że nie jest taki do końca zły. Autorka w najmniejszych detalach opisuje nam swoją wizję piekła i muszę przyznać, że ona do mnie całkiem przemawia. Owszem, wszyscy wiemy, że to tylko fikcja, ale tak faktycznie mogłoby wyglądać królestwo Lucyfera. Ostatnie dwa rozdziały przyprawiają o zawroty głowy, są tak intensywne, naszpikowane emocjami i wydarzeniami. Książka kończy się w tak niesamowitym momencie, że nie pozostaje mi tylko nic, oprócz czekania na część trzecią zatytułowaną "Niebo". Ostatnie co chciałabym powiedzieć, to to, że w tej książce nie ma słabszych momentów, ani gorszego rozdziału. Wszystko układa się w logiczną całość, trzyma w napięciu i ciekawi.
A "Hades" polecam wszystkim miłośnikom fantastyki. Nie jest to zwykła opowieść o aniołach i tragicznej miłości. To opowieść o trudnych wyborach, splotach wydarzeń, przypadku, o szczęściu i o pechu.
A Xavier robi szał, jeszcze większy niż w "Blasku" ;D

To co dobre, zawsze szybko się kończy. Szczęście Beth i Xaviera z którym zostawiliśmy ich pod koniec "Blasku" już się ulotniło. Przez niezwykły pech i splot dziwnych wydarzeń, oraz Jake'a młoda anielica ląduje w piekle. Dziewczyna jest przerażona, chce się wydostać, a jej strach potęguje fakt, że Jake chce z niej uczynić swoją oblubienicę. Czuje się samotna, oszukana i...