Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejny komiks z czasów młodości. Cudowna sentymentalna podróż do beztroskich lat i do lubianych bohaterów.

Kolejny komiks z czasów młodości. Cudowna sentymentalna podróż do beztroskich lat i do lubianych bohaterów.

Cudowny powrót do lat dzieciństwa, kiedy z niecierpliwością czekałam na kolejny odcinek przygód Kleksa. Komiks, który bawi, mimo upływu lat.

Cudowny powrót do lat dzieciństwa, kiedy z niecierpliwością czekałam na kolejny odcinek przygód Kleksa. Komiks, który bawi, mimo upływu lat.

Nie mam zwyczaju wracać do książek, które kiedyś przeczytałam, ale kiedy na Legimi znalazłam tego audiobooka, nie mogłam się oprzeć. To był wspaniały powrót do czasów dzieciństwa, lecz także odkryłam nowe treści. Wcześniej nie zwróciłam uwagi na to, że książka opowiada nie tylko o dość beztroskiej wyprawie do Krainy Deszczowców. Odkryłam, że jest to także historia o tyrani. Czasem warto wrócić do zapomnianych już lektur.

Nie mam zwyczaju wracać do książek, które kiedyś przeczytałam, ale kiedy na Legimi znalazłam tego audiobooka, nie mogłam się oprzeć. To był wspaniały powrót do czasów dzieciństwa, lecz także odkryłam nowe treści. Wcześniej nie zwróciłam uwagi na to, że książka opowiada nie tylko o dość beztroskiej wyprawie do Krainy Deszczowców. Odkryłam, że jest to także historia o tyrani....

Ukochana książka mojego dzieciństwa. Czytana chyba ze sto razy. Dla małych i dużych czytelników.

Ukochana książka mojego dzieciństwa. Czytana chyba ze sto razy. Dla małych i dużych czytelników.

W zamierzchłych czasach przeczytałam i bardzo mi się podobała ta część Tytusa. Teraz wróciłam do niej z wielkim sentymentem. Zdania nie zmieniłam. Chyba najfajniejszy tomik komiksu.

W zamierzchłych czasach przeczytałam i bardzo mi się podobała ta część Tytusa. Teraz wróciłam do niej z wielkim sentymentem. Zdania nie zmieniłam. Chyba najfajniejszy tomik komiksu.

Karolcia gości w moim domu od wielu lat. Dawno, dawno temu czytałam ją sobie, teraz przeczytałam córce. Przygody Karolci i Piotrka, którzy znaleźli tym razem niebieską kredkę, mogą podobać się nie tylko małym dziewczynkom.

Karolcia gości w moim domu od wielu lat. Dawno, dawno temu czytałam ją sobie, teraz przeczytałam córce. Przygody Karolci i Piotrka, którzy znaleźli tym razem niebieską kredkę, mogą podobać się nie tylko małym dziewczynkom.

Uwielbiałam tę książkę i czytałam ją chyba kilkadziesiąt razy. To całe moje dzieciństwo. Niektóre rady z tej książki pamiętam do dziś. Na przykład zawsze sprzątam "od góry do dołu".

Uwielbiałam tę książkę i czytałam ją chyba kilkadziesiąt razy. To całe moje dzieciństwo. Niektóre rady z tej książki pamiętam do dziś. Na przykład zawsze sprzątam "od góry do dołu".

Nie wiem co takiego jest w Muminkach, że książeczki o ich przygodach czytają i dzieci i dorośli. Z Muminków zwyczajnie się nie wyrasta. A Małej Mi w dzieciństwie nie cierpiałam. Teraz wydaje się znośna.

Nie wiem co takiego jest w Muminkach, że książeczki o ich przygodach czytają i dzieci i dorośli. Z Muminków zwyczajnie się nie wyrasta. A Małej Mi w dzieciństwie nie cierpiałam. Teraz wydaje się znośna.

Miło jest wrócić do Doliny Muminków, gdzie każde stworzenie, duże i małe, znajdzie swoje miejsce przy stole. Fajnie przypomnieć sobie co wyprawiał Czarodziejski Kapelusz, posłuchać śmiesznego Topika i Topci, a nawet spotkać Bukę, której kiedyś się tak bałam. No i niepowtarzalny Włóczykij, którego, jak już ktoś zauważył, było stanowczo za mało.

Miło jest wrócić do Doliny Muminków, gdzie każde stworzenie, duże i małe, znajdzie swoje miejsce przy stole. Fajnie przypomnieć sobie co wyprawiał Czarodziejski Kapelusz, posłuchać śmiesznego Topika i Topci, a nawet spotkać Bukę, której kiedyś się tak bałam. No i niepowtarzalny Włóczykij, którego, jak już ktoś zauważył, było stanowczo za mało.

Książka kultowa. Trochę katastroficzna, bo do Doliny Muminków zbliża się kometa, która swoim ogonem ma zmieść świat małych trolli. Muminek z Ryjkiem wyruszają do obserwatorium sprawdzić, kiedy to się stanie.
Czytam akurat książkę o Tove Jansson, z której dowiedziałam się, dlaczego taki dramatyczny obraz, jakie jest pochodzenie poszczególnych postaci itp.. Właściwie te wszelkie odniesienia do życia autorki mało mnie obchodzą. Ważne, że obie z córką pokochałyśmy Muminki. Ja wiele lat temu, a ona całkiem niedawno.

Książka kultowa. Trochę katastroficzna, bo do Doliny Muminków zbliża się kometa, która swoim ogonem ma zmieść świat małych trolli. Muminek z Ryjkiem wyruszają do obserwatorium sprawdzić, kiedy to się stanie.
Czytam akurat książkę o Tove Jansson, z której dowiedziałam się, dlaczego taki dramatyczny obraz, jakie jest pochodzenie poszczególnych postaci itp.. Właściwie te...

Po wielu, wielu latach wróciłam, teraz z własnym dzieckiem, do krainy Muminków. Tej akurat części nie czytałam, więc z ciekawością po nią sięgnęłam. Uważam, że Muminki, to bajka nie tylko dla dzieci. Nie należy ona do bardzo prostych i wesołych, jak większość bajeczek. Jednak warto się z nią zapoznać. Myślę, że córka zaraziła się muminkowym bakcylem i przeczytamy kolejne tomy.

Po wielu, wielu latach wróciłam, teraz z własnym dzieckiem, do krainy Muminków. Tej akurat części nie czytałam, więc z ciekawością po nią sięgnęłam. Uważam, że Muminki, to bajka nie tylko dla dzieci. Nie należy ona do bardzo prostych i wesołych, jak większość bajeczek. Jednak warto się z nią zapoznać. Myślę, że córka zaraziła się muminkowym bakcylem i przeczytamy kolejne tomy.

Książka ponadczasowa. Uwielbiałam Karolcię, kiedy byłam dzieckiem i lubili ją moi synowie. Teraz córka nie mogła doczekać się wieczornego czytania. Już zapowiedziała, że chce pożyczyć następną część. Niektóre książki się nie starzeją.

Książka ponadczasowa. Uwielbiałam Karolcię, kiedy byłam dzieckiem i lubili ją moi synowie. Teraz córka nie mogła doczekać się wieczornego czytania. Już zapowiedziała, że chce pożyczyć następną część. Niektóre książki się nie starzeją.

Książka wyjątkowa i ponadczasowa. Setki, a może miliony dzieci w różnych krajach i czasach przeżywały wraz z dziećmi z Bullerbyn cudowne przygody. O dziwo nawet w naszym, zdominowanym przez TV i internet świecie, cieszy się ona niesłabnącym zainteresowaniem. Nadal bawi i uczy, nie tylko dzieci.

Książka wyjątkowa i ponadczasowa. Setki, a może miliony dzieci w różnych krajach i czasach przeżywały wraz z dziećmi z Bullerbyn cudowne przygody. O dziwo nawet w naszym, zdominowanym przez TV i internet świecie, cieszy się ona niesłabnącym zainteresowaniem. Nadal bawi i uczy, nie tylko dzieci.

Czytałam tę książkę w dzieciństwie. Była ulubioną lekturą moich synów. Teraz czytałam ją córce, a ona zaniosła "Koziołka" do przedszkola. Czyli Matołek zawędrował nie tylko do Pacanowa.

Czytałam tę książkę w dzieciństwie. Była ulubioną lekturą moich synów. Teraz czytałam ją córce, a ona zaniosła "Koziołka" do przedszkola. Czyli Matołek zawędrował nie tylko do Pacanowa.

Postanowiłam, że przeczytam po kolei całą Jeżycjadę więc wracam do niektórych już przeczytanych części. "Kłamczucha" jest jedną z nich. Jakie wrażenia po latach? Miło powspominać czasy dzieciństwa. Nawet kolejki po wszystko i kartki na cukier wydają się sympatyczne, bo to były moje czasy. Niezrozumiałe i dziwne dla dzisiejszej młodzieży, ale czy gorsze? Nie było komputerów i telefonów komórkowych, ale czy byliśmy przez to mniej szczęśliwi?

Postanowiłam, że przeczytam po kolei całą Jeżycjadę więc wracam do niektórych już przeczytanych części. "Kłamczucha" jest jedną z nich. Jakie wrażenia po latach? Miło powspominać czasy dzieciństwa. Nawet kolejki po wszystko i kartki na cukier wydają się sympatyczne, bo to były moje czasy. Niezrozumiałe i dziwne dla dzisiejszej młodzieży, ale czy gorsze? Nie było komputerów...