Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Laila Shukri w tej książce opisuje, podobno, swoje życie. Podobno, bo udzieliła wywiadu dla TVN, i tam jej historia nie była identyczna z tą opisaną w książce.
Książka ma prawie 400 stron z czego więcej niż połowa to opisy historii, kultury i obyczajowości arabskiej. Także życie codzienne, skandaliczne, szokujące wręcz opisy kobiet, służących i niewolnic. Znajdziemy tu również często powtarzające się historie z poprzednich książek pani Shukri (na mój gust za dużo autoreklamy). Ona sama kiedyś nowoczesna z perspektywami kariery kobieta, zakochuje się ze wzajemnością w szejku. Od ślubu chodzi cała zakryta, nie rozmawia z mężczyznami, prawie nigdzie sama nie podróżuje i właściwie rzadko kiedy opuszcza pałac. Mimo że jest niewyobrażalnie bogata i uprzywilejowana, to jednak nie zaznaje prawdziwej wolności i jest całkowicie podporządkowana mężowi. Mąż ma swój biznes, więc mało czasu poświęca swojej ukochanej żonie. Potrafi też strzelić focha bo żona odpowiedziała na pytanie kierowcy jak bardzo podobała jej się podróż i wyjeżdża na kilka miesięcy zostawiając ją samą w złotej klatce. Jednak są momenty, gdy szejk pokazuje jak bardzo kocha swoją żonę. Wtedy jej życie staje się bajką z 1001 nocy...

Laila Shukri w tej książce opisuje, podobno, swoje życie. Podobno, bo udzieliła wywiadu dla TVN, i tam jej historia nie była identyczna z tą opisaną w książce.
Książka ma prawie 400 stron z czego więcej niż połowa to opisy historii, kultury i obyczajowości arabskiej. Także życie codzienne, skandaliczne, szokujące wręcz opisy kobiet, służących i niewolnic. Znajdziemy tu...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Masa o kobietach polskiej mafii Artur Górski, Jarosław Sokołowski
Ocena 5,8
Masa o kobieta... Artur Górski, Jaros...

Na półkach: ,

Główną część książki stanowią rozmowy pisarza z Sokołowskim i chociaż Masa wyraźnie koloryzuje i pompuje swoje ego, Górski ślepo wierzy we wszystkie historie. To opowieść o tym, jak zabawiali się chłopcy z Pruszkowa. Lejący się strumieniami alkohol, góry pieniędzy i tabuny kobiet dostępnych na każde skinienie - tak wyglądała ich rzeczywistość. Żony i partnerki siedziały cicho, udawały, że o niczym nie wiedzą, lub po prostu nie chciały wiedzieć. A mężczyźni byli bezwzględni. Podział jasny, mężczyźni sprytni, bogaci, modnie ubrani, królowie życia i cudzej śmierci oraz kobiety-szmaty, które zrobią dla nich wszystko, dobrowolnie lub nie... Kobiety, o których opowiada to nie tylko żony, matki i kochanki gangsterów. To przede wszystkim setki anonimowych dziewczyn, które pracowały w mafijnych klubach i restauracjach. To kobiety z konkursów piękności, całkowicie podporządkowanych zakulisowemu, gangsterskiemu jury. Wreszcie dziewczyny z prowadzonych przez mafię klubów go-go i agencji towarzyskich.
W trakcie lektury i po jej ukończeniu po mojej głowie wciąż chodził wierszyk z przedszkola "Samochwała w kącie stała i wciąż tak opowiadała"

Główną część książki stanowią rozmowy pisarza z Sokołowskim i chociaż Masa wyraźnie koloryzuje i pompuje swoje ego, Górski ślepo wierzy we wszystkie historie. To opowieść o tym, jak zabawiali się chłopcy z Pruszkowa. Lejący się strumieniami alkohol, góry pieniędzy i tabuny kobiet dostępnych na każde skinienie - tak wyglądała ich rzeczywistość. Żony i partnerki siedziały...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Perska żona” to kontynuacja historii Tami („Perska narzeczona”). Powinien ją przeczytać każdy komu spodobała się pierwsza część.
Tami ma wciąż mentalność Iranki, ale mieszka w nowoczesnej Ameryce. Uczy się jej kultury ale szok kulturowy może naprawdę nieźle namieszać, sprawić, że czujemy się źle...

„Perska żona” to kontynuacja historii Tami („Perska narzeczona”). Powinien ją przeczytać każdy komu spodobała się pierwsza część.
Tami ma wciąż mentalność Iranki, ale mieszka w nowoczesnej Ameryce. Uczy się jej kultury ale szok kulturowy może naprawdę nieźle namieszać, sprawić, że czujemy się źle...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka banalna i przewidywalna. Emma w lokalnej gazecie, pisze nekrologi, marząc o dziennikarskiej karierze. Zbliża się Boże Narodzenie i Emma dostaje zlecenie; przeprowadzenie wywiadów z trzema finalistkami konkursu na najlepszy świąteczny keks. Ale Emma nie lubi świąt, nie znosi ciasta i boi się latania. Redakcja, jako środek transportu wynajęła awionetkę, której właścicielem i pilotem jest przystojny Oliver, któremu najwyraźniej wpadła w oko… Emma naznaczona przeżyciami małżeńskimi rodziców, nie cierpi świąt i przystojnych mężczyzn.
Lektura łatwa, lekka i przyjemna, z oryginalnymi przepisami na keks w tle.

Książka banalna i przewidywalna. Emma w lokalnej gazecie, pisze nekrologi, marząc o dziennikarskiej karierze. Zbliża się Boże Narodzenie i Emma dostaje zlecenie; przeprowadzenie wywiadów z trzema finalistkami konkursu na najlepszy świąteczny keks. Ale Emma nie lubi świąt, nie znosi ciasta i boi się latania. Redakcja, jako środek transportu wynajęła awionetkę, której...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po tytule spodziewałam się kolejnej książki o perskiej dziewczynie, która ma wyjść za mąż i szykuje się do życia w typowym dla arabek małżeńskim niewolnictwie. Spotkała mnie miła niespodzianka.
Mieszkająca w Persji; Tami ma kochających rodziców, którzy kiedyś mieszkali w Ameryce. Wrócili do Iranu z nadzieją, że wraz z nowym rządem sytuacja tam się poprawi. Niestety w ich ojczystym kraju dzieje się coraz gorzej. Rodzina Soroush chciałaby wrócić do Ameryki, ale staje się to niemożliwe. Udaje im się jednak załatwić 3-miesięczną wizę dla Tami Wyjeżdża tam do siostry, której nie widziała od 15 lat. Mają nadzieję, że dziewczyna znajdzie narzeczonego – Irańczyka, ale z amerykańskim paszportem, co pozwoli zostać już w USA na stałe Zgadza się na ten plan, bo: "zamążpójście to niewielka cena za możliwość pozostania na ziemi obiecanej", ma wiele obaw, ale jest pogodzona z losem. Tak została wychowana – w Iranie dziewczyna nic nie ma do powiedzenia. Represyjny styl życia, którego doświadczyła 27-letnia Tamila Soroush w rodzinnym Iranie, bardzo się różni jednak od niemal nierzeczywistej wolności, jaką cieszy się w Tucson. Jest nią równocześnie zbulwersowana i zachwycona. Może chodzić sama gdzie chce i kiedy chce, może się uczyć, rozwijać swoją pasję i talent. Musi koniecznie znaleźć bogatego, przystojnego, niereligijnego, liberalnego Irańczyka z amerykańskim obywatelstwem. Siostra zaangażowała się mocno w swatanie Tami, ale nie idzie jej to zbyt dobrze. Jeden z irańskich kandydatów, cierpi na nerwicę natręctw, drugi okazuje się gejem z obsesją kontrolowania wszystkiego. Jednocześnie Tami spotyka Ike`a, życzliwego Amerykanina pracującego w Starbucksie, który próbuje tam zarobić na własną sieć kawiarni...

Po tytule spodziewałam się kolejnej książki o perskiej dziewczynie, która ma wyjść za mąż i szykuje się do życia w typowym dla arabek małżeńskim niewolnictwie. Spotkała mnie miła niespodzianka.
Mieszkająca w Persji; Tami ma kochających rodziców, którzy kiedyś mieszkali w Ameryce. Wrócili do Iranu z nadzieją, że wraz z nowym rządem sytuacja tam się poprawi. Niestety w ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorem książki jest Krystyna Sienkiewicz. Urodzona 14 lutego 1935 w Ostrowi Mazowieckiej jest aktorką teatralną, filmową i telewizyjną. Wciąż gra, wyjeżdża na trasy z bijącym rekordy popularności spektaklem „Klimakterium”. 24/03/2013 odbyła się premiera spektaklu „Harold i Matylda”, w którym zgrała jedną z głównych ról i po której można było zakupić pierwsze egzemplarze tej książki. Opowiada w niej o swoim domu stojącym przy ulicy Płatniczej na Bielanach w Warszawie. O szczęśliwym dzieciństwie niedaleko Grodna, przerwanym przez II wojnę światową i przedwczesnej śmierci rodziców. A także o rozpoczętej przypadkiem karierze aktorskiej na deskach legendarnego STS-u, gdzie pisała Osiecka, Jarecki, Abramow. Dużo miejsca poświęca Sienkiewicz swoim zwierzętom. Pełna pogody ducha i wiary w ludzi, dzieli się z czytelnikami swoim życiem, próbuje pokazać jak należy cieszyć się ze wszystkiego, co nas otacza i jak widzieć świat w jasnych barwach. Książka jest zbiorem epizodów, ujętych bez chronologii i ważności zdarzeń. Nie ma tu dat, nie ma chronologii, jest za to zlepek wspomnień, zdarzeń i anegdot zupełnie oderwanych od siebie. Wszystko to podane w sposób, w jaki Krystyna Sienkiewicz patrzy na świat i ludzi - dowcipnie, inteligentnie, czasem komicznie, innym razem tragikomicznie, a kiedy trzeba melancholijnie i lirycznie. Bardzo ważnym elementem książki jest grafika, fotografie i dokumenty z prywatnych zbiorów autorki. Artykuły i zdjęcia ze spektakli przeplatane są zdjęciami gipsowych figurek, aniołków z masy solnej i wieloma innymi „cackami” Znajdziemy w niej również przepisy kulinarne, oryginalne receptury na słodkie likiery, ciasta, torty oraz podwieczorki.

Autorem książki jest Krystyna Sienkiewicz. Urodzona 14 lutego 1935 w Ostrowi Mazowieckiej jest aktorką teatralną, filmową i telewizyjną. Wciąż gra, wyjeżdża na trasy z bijącym rekordy popularności spektaklem „Klimakterium”. 24/03/2013 odbyła się premiera spektaklu „Harold i Matylda”, w którym zgrała jedną z głównych ról i po której można było zakupić pierwsze egzemplarze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo chaotyczna, brak w niej, logicznej i interesującej akcji nie wciąga. Zmusiłam się żeby czytać dalej, tylko ze względu na to, że to powieść Chmielewskiej, mojej ulubionej pisarki. Cała akcja toczy się właściwie wyłącznie przy stole, w domu Joanny, gdzie jej goście bezustannie jedzą hurtowe ilości pierogów, przeplatane jakimiś innymi bliżej nieokreślonymi potrawami, które popijają litrami różniastego alkoholu. „…Nabyte wczoraj produkty w pełni zdały egzamin, aczkolwiek pomyliłam pierogi i w jednym garnku ugotowałam razem te z serem i ruskie. Pocieszyłam się szybko myślą, że mieszanina słodkiego sera z kapustą wypadłaby gorzej…. ”Ludzie zeznając na komendzie zwykle nabierają wody w usta, za to wiele powiedzą sobie prywatnie, dlatego pani Joanna i jej przyjaciele zbierają plotki usiłując w ten sposób rozwiązać kryminalną zagadkę. „…Jeśli przychodzi policja i zaczyna pytać, wszyscy wypierają się w żywe oczy, dowcipy to są takie, głupie żarty, wesolutkie, a, cha, cha, a na achacha jeszcze paragrafu nie ma, idiotyczne poczucie humoru każdemu wolno pielęgnować…” Pogadanki te, przy całkowitym braku błyskotliwych dialogów, sprawiają wrażenie wielkiego chaosu, nad którym nawet sama autorka nie panuje. Książka robi się coraz bardziej chaotyczna, liczba postaci zamieszanych w aferę rośnie w zastraszającym tempie, osobiście pogubiłam się w tym i książkę czytałam bez entuzjazmu. Stosując radę autorki „…Na marginesie:, jeśli ktoś nie chce, może nie czytać, proszę to potraktować jak opis przyrody…”, kilka stron czytając pobieżnie.

Książka bardzo chaotyczna, brak w niej, logicznej i interesującej akcji nie wciąga. Zmusiłam się żeby czytać dalej, tylko ze względu na to, że to powieść Chmielewskiej, mojej ulubionej pisarki. Cała akcja toczy się właściwie wyłącznie przy stole, w domu Joanny, gdzie jej goście bezustannie jedzą hurtowe ilości pierogów, przeplatane jakimiś innymi bliżej nieokreślonymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść jak baśń pełna magii, fantazja przeplatająca się z rzeczywistością. Główną bohaterką jest Tilo. W dzieciństwie potrafiła przewidywać przyszłość, używać magii, ale nie potrafiła kochać i współżyć z ludźmi. Uprawiając magię wywołała piratów, którzy zniszczyli wioskę a ją porwali. Przejmuje wśród nich władzę i prowadzi ku nowym wyzwaniom. Zaprzyjaźnia się z wężami morskimi, które ją pokochają i opowiedzą o wyspie gdzie może nauczyć się jak wykorzystując ukryte właściwości przypraw leczyć ciała i dusze. Zostając Mistrzynią Przypraw Tilo musi wyrzec się wszystkiego; imienia, ciała, pragnień, marzeń. „Najważniejsze żebyście nie zbliżały się za bardzo. Będziecie chciały. Mimo że złożyłyście przysięgę, że wszystkich będziecie traktować jednakowo, pojawią się tacy szczególni, których zechcecie ogrzać żarem swego serca, dla których będziecie chciały stać się czymkolwiek, czego brakuje im w życiu. Matką, przyjaciółką, kochanką. Ale nie możecie”. Zostaje wysłana do małego sklepiku w Oakland gdzie wypełnia swoją misję: pomagać wszystkim, którzy przyjdą do niej w potrzebie i zagubieniu. Poznaje ludzi, którzy poruszą jej serce Tilo, mająca buntowniczą naturę, nie potrafi stać z boku i nie ingerować w czyjeś życie, w dodatku poznaje mężczyznę, który obudzi w niej nieznane. Tilo staje przed wyborem: własne szczęście i miłość czy służba innym ludziom i przyprawom.

Opowieść jak baśń pełna magii, fantazja przeplatająca się z rzeczywistością. Główną bohaterką jest Tilo. W dzieciństwie potrafiła przewidywać przyszłość, używać magii, ale nie potrafiła kochać i współżyć z ludźmi. Uprawiając magię wywołała piratów, którzy zniszczyli wioskę a ją porwali. Przejmuje wśród nich władzę i prowadzi ku nowym wyzwaniom. Zaprzyjaźnia się z wężami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na mój gust książka jakaś taka nijaka, zwyczajna opowieść o zwyczajnej rodzinie. Spokojna narracja, szczegółowe opisy życia codziennego bardzo monotonne i mało porywające. Akcja książki przenosi nas do XVIII-wiecznego Londynu, stolarz Thomas Kellaway dostaje atrakcyjną propozycję pracy i wraz z rodziną wyprowadza się z angielskiej prowincji do Londynu, zostawiając dom najstarszemu synowi, Samowi i jego przyszłej żonie. Wraz z domem pragną zostawić rodzinną tragedię i zacząć nowe życie. Rodzina tęskni za poprzednim, wiejskim życiem, ale stara się jakoś przystosować się do wielkiego miasta. Tutejsze życie rodzeństwa Jema i Maisie Kellawayów toczy się głównie na zewnątrz - na ulicach, w ogrodzie, w cyrku. Towarzyszy im nowa Londyńska przyjaciółka - Maggie, która jest od nich dużo bardziej obyta i doświadczona bez rzadnych zahamowań. Nastolatki właśnie wkraczające w dorosłe życie, są ciekawe świata. Zawierają znajomość ze swoim sąsiadem, którym jest Wiliam Blake - drukarz, rewolucjonista, poeta, ale podczas krótkich tajemniczych spotkań i rozmów, niewiele się dzieje. Dużą atrakcją jest dla nich nowy pracodawca ojca Philip Astley, który jest właścicielem cyrku. Uchodzi za osobę niezwykle wpływową w Lambeth gdzie żyją Kellwajowie Jest osobą kontrowersyjną i wzbudza skrajne emocje – przez jednych uwielbiany, przez innych znienawidzony.
Gdzieś wyczytałam, że książka to romans historyczny opisujący Rewolucję Francuską, przeczytałam połowę książki (ponad 200 stron) nie doczekałam się ani romansu, ani rewolucji. Na drugą połowę zabrakło mi siły…

Jak na mój gust książka jakaś taka nijaka, zwyczajna opowieść o zwyczajnej rodzinie. Spokojna narracja, szczegółowe opisy życia codziennego bardzo monotonne i mało porywające. Akcja książki przenosi nas do XVIII-wiecznego Londynu, stolarz Thomas Kellaway dostaje atrakcyjną propozycję pracy i wraz z rodziną wyprowadza się z angielskiej prowincji do Londynu, zostawiając dom...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejny bestseller Jackie Collins, opowiada o dalszych losach niezwykłej Lucky Santangelo. Jak we wcześniejszych tak i ten jest pełny seksu, skandali, zemsty i pasji. Tym razem na drodze Lucki staje Armand Jordan. Urodził się, jako książę w małym, ale zamożnym kraju Bliskiego Wschodu. Do Ameryki przyjechał jako dziecko, wraz z matką amerykanką. Piorąc brudne pieniądze swojego ojca stał się miliarderem. Oprócz pieniędzy odziedziczył po ojcu pogardę do kobiet. Stając się zboczonym sadystą, czerpiącym zadowolenie z upadlania kobiet. Wychodząc z założenia, że wszystkie kobiety to dziwki. Armand postanawia spełnić swoją zachciankę i kupić najnowszą zabawkę Lucky, czyli kompleks rozrywki w Vegas, The Keys, obejmujące kasyno, hotele i luksusowe apartamenty. Nie przyjmuje do wiadomości, że The Keys nie jest na sprzedaż, a odmowa ze strony kobiety prowokuje jego złość i agresję. Książę jest zdeterminowany, postanawia zdobyć to, co chce w taki, czy inny sposób.
Najstarszy syn Lucky posiada sieć modnych klubów nocnych. Bobby, który zawsze był playboyem w końcu znalazł kobietę, która pomoże mu się ustatkować. Ale jego wybranka, Denver Jones, jest zastępcą prokuratora okręgowego Los Angeles a Bobby wdaje się w interesy z rosyjską mafią. Jego młodsza siostra Max, właśnie obchodzi 18 urodziny. Jest nieodrodną córką swojej matki, co widać, gdy wdaje się w romans z ex mężem jej najlepszej przyjaciółki Venus.

Kolejny bestseller Jackie Collins, opowiada o dalszych losach niezwykłej Lucky Santangelo. Jak we wcześniejszych tak i ten jest pełny seksu, skandali, zemsty i pasji. Tym razem na drodze Lucki staje Armand Jordan. Urodził się, jako książę w małym, ale zamożnym kraju Bliskiego Wschodu. Do Ameryki przyjechał jako dziecko, wraz z matką amerykanką. Piorąc brudne pieniądze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po tej książce spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Zaskoczył mnie szczery i tak bardzo realny opis obozowej rzeczywistości. Czyta się ją jak pasjonującą powieść, ale jest dokumentem. Wszystkie występujące w niej postacie są autentyczne, podobnie jak autentyczne są przeżycia autora: sytuacje, w których się znajdował i wydarzenia, w których uczestniczył. Wiesław Kielar, językiem prostym i zrozumiałym, opisuje swoje wspomnienia od czasu, gdy Niemcy aresztowali go w rodzinnym Jarosławiu, w pierwszych dniach maja 1940 roku. Najpierw został wywieziony do Tarnowa, a następnie do Oświęcimia, gdzie przebywał niemal przez pięć lat w różnych częściach kompleksu obozowego. Pełnił tam rolę pielęgniarza, tragarza trupów, pisarza, instalatora, natomiast, jako „doświadczony i stary” więzień zyskał funkcję blokowego. Pisząc książkę, przypominającą pamiętnik z pobytu w piekle, opowiada o swoich losach opisując siebie, jako normalnego młodego chłopaka, kombinującego wszelkimi sposobami by tylko przeżyć. Niektóre sceny są naprawdę drastyczne, autor opisuje je z niezwykłą dokładnością, w sposób zupełnie pozbawiony uczuć. Najważniejsze, że „Jestem cały i żyję! I chcę żyć!”
„ Auschwitz - Anus mundi – odbytnica świata - Kloaka nowożytnej cywilizacji - Monstrualny grób wypełniona krwią i popiołami milionów trupów - Miejsce wstrętne i przerażające, a zarazem święte, budzące nawet tkliwość. „

Po tej książce spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Zaskoczył mnie szczery i tak bardzo realny opis obozowej rzeczywistości. Czyta się ją jak pasjonującą powieść, ale jest dokumentem. Wszystkie występujące w niej postacie są autentyczne, podobnie jak autentyczne są przeżycia autora: sytuacje, w których się znajdował i wydarzenia, w których uczestniczył. Wiesław...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie miałam pojęcia, czego się spodziewać, kiedy zaczęłam czytać tą książkę. Ale pokonałam pierwsze strony i opowieść zaczęła coraz bardziej mnie wciągać, chciałam wiedzieć wciąż więcej i więcej. Książka opowiada o podróży w czasie i fantastycznej ponadczasowej miłości, łączy romans i historię. W Nowym Jorku w roku 2007 żyje, Kate Wilson młoda, ambitna analityczka z Wall Street. Poświęca się karierze, jest na wskroś nowoczesna i odważna, nauczona polegać na logice i cynizmie.
W Amiens, Francja, w 1916 żyje kapitan Julian Ashford, brytyjski oficer w okopach frontu zachodniego, wzorcowy człowiek swojej epoki: ozdobny i romantyczny, poeta o nienagannych manierach.
Historia miłosna Kate Wilson i Juliana Laurence jest opowiedziana w dwóch wątkach. Autorka płynnie lawiruje pomiędzy latami 2007 w USA i 1916 we Francji. W pierwszym Kate poznaje Juliana Laurence legendarnego brytyjskiego miliardera, prezesa jednego z największych na świecie funduszy hedgingowych i odkrywane tajemnice, jak i dlaczego kapitan Julian Ashford obecnie mieszka w dzisiejszym świecie.
Drugi wątek ma miejsce we Francji w 1916 roku, w czasie I wojny światowej, gdzie znalazła się Kate podróżując w czasie, aby ostrzec Juliana o jego rychłej śmierci w walce.
W pierwszej połowie książki nasuwa więcej pytań niż odpowiedzi. Ale w drugiej połowie wszystko zaczęło się wyjaśniać i wreszcie mogłam zrozumieć ich troszkę pogmatwaną historię. Podróż w czasie była ciekawa, choć miała słabe wytłumaczenie. Spodobała mi się jednak historia miłości, która sprawia, że ktoś chce podróżować prawie 100 lat wstecz w czasie, bez wahania i bez myślenia o sobie, wyłącznie po to, aby spróbować uratować życie ukochanej osobie…

Nie miałam pojęcia, czego się spodziewać, kiedy zaczęłam czytać tą książkę. Ale pokonałam pierwsze strony i opowieść zaczęła coraz bardziej mnie wciągać, chciałam wiedzieć wciąż więcej i więcej. Książka opowiada o podróży w czasie i fantastycznej ponadczasowej miłości, łączy romans i historię. W Nowym Jorku w roku 2007 żyje, Kate Wilson młoda, ambitna analityczka z Wall...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sara i Brian Fitzgeraldowie są szczęśliwymi rodzicami dwójki dzieci: Kate i Jesse’go. Rodzinną sielankę przerywa wiadomość o białaczce Kate. Ani, jej rodzice ani dwa lata starszy brat, nie mogą być dawcą narządów ze względu na nie zgodność DNA. Sara decyduje się na jeszcze jedną córkę zapłodnioną in vitro, tak, by jej tkanki wykazywały zgodność z tkankami siostry. I tak rodzi się Anna, bardzo wyczekiwana, zupełnie niewymarzona. Została poczęta, by ratować starszą siostrę, istnieje tylko, jako dodatek do Kate. Ta historia ma kilkoro bohaterów. Matka, Sara, mistrzyni emocjonalnego szantażu, starająca się za wszelką cenę odsunąć w czasie moment jej śmierci. Ojciec, Brian, który nie umie wybrać pomiędzy miłością do żony a tym, co podpowiada mu głos rozsądku i sumienia, i w rezultacie ucieka w ryzykowną pracę. "Niewidzialny" syn, Jesse, systematycznie rujnujący swoje życie w nadziei zwrócenia na siebie czyjejś uwagi. I sama Anna, zaskakująco dojrzała trzynastolatka, rozdarta między pragnieniem ratowania życia siostry a potrzebą obrony własnego. Nie może spotykać się z przyjaciółmi, uprawiać sportu, wyjeżdżać na wakacje. Nie może zachowywać się jak normalna nastolatka. Cały czas jest przy siostrze, na wypadek, gdyby na skórze Kate pojawiły się guzy, zasłabłaby lub zaczęła krwawić. Choroba Kate jest jej sensem życia, powodem życia i całym życiem. Czuje się osamotniona, niezauważana, niekochana. Cyt; "Zanim się otrząsnę mija kilka chwil. - Anna - mamroczę pod nosem. Mama odwraca głowę. - Co? - Pojemnik na cztery litery." Począwszy od dnia narodzin, gdy Kate przetaczają krew z pępowiny Anny, lekarze wciąż żądają więcej. W ten sposób „w imię miłości” Anna przechodzi kilkanaście bolesnych zabiegów. Ale trzymanie za rękę czy inne czułości w pierwszej kolejności zarezerwowane są dla Kate Cyt; "- Mamusiu - woła do mnie przez łzy. - Boli! Siadam na łóżku i biorę ją w ramiona. - Wiem. - Zostaniesz tutaj ze mną? Potrząsam głową. - Kate źle się czuje. Muszę do niej wrócić. Anna mi się wyrywa. - Ale ja też jestem w szpitalu! - mówi. - Ja też!" Jodi Picoult opowiada swoją historię za pośrednictwem wielu bohaterów. Czytając powieść z perspektywy Sary, próbowałam ją jakoś wytłumaczyć, zrozumieć jej postępowanie. Rozumiem, że kocha swoją córkę i nie chce jej stracić, ale przez to pozostała dwójka staje się jej obca. Czy można chronić jedno dziecko kosztem drugiego a o trzecim niemal zapomnieć? Mój zarzut idealnie formułuje Jessie brat Kate, który jako dziesięcioletni chłopiec na zarzut, że powinien dorosnąć, bo zachowuje się jak dziecko odpowiedział " A może to ty byś w końcu dorosła? Może to ty nie możesz zrozumieć, że cały świat nie kręci się dookoła niej?" Z jednej strony współczułam Annie, która już nie chce już bólu i pragnie prawdziwego życia, które może i powinna mieć. Z drugiej strony szkoda Kate. To nie jej wina, że zachorowała. Ona też nie chciała cierpieć, nie chciała tego, co ją spotkało. I też rozumiem rodziców. Rozumiem, czemu zdecydowali się na taki krok jak poczęcie i urodzenie Anne. Ale czy mieli prawo robić z młodszej strony materiałowego naczynia, od którego, gdy się tylko potrzebuję, pobiera się to, co trzeba? Zakończenie jest zaskakujące i nigdy bym na takie nie wpadła, być może, dlatego, że jest raczej mało prawdopodobne

Sara i Brian Fitzgeraldowie są szczęśliwymi rodzicami dwójki dzieci: Kate i Jesse’go. Rodzinną sielankę przerywa wiadomość o białaczce Kate. Ani, jej rodzice ani dwa lata starszy brat, nie mogą być dawcą narządów ze względu na nie zgodność DNA. Sara decyduje się na jeszcze jedną córkę zapłodnioną in vitro, tak, by jej tkanki wykazywały zgodność z tkankami siostry. I tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Typowa książka Nicholasa Sparks. Jest w niej oczywiście miłość, kłopoty i tragedia. Tym razem tragedią jest śpiączka farmakologiczna i problem czy po upływie trzech miesięcy jej trwania, można pozwolić "odejść" ukochanej osobie. Bardzo fajna, lekka i przyjemna w czytaniu. Brakuje jednak "tego czegoś" abym dała jej 10 gwiazdek. Jak dla mnie zbyt przewidywalna i nudnawa, przypomina popularne Harlekiny.

Typowa książka Nicholasa Sparks. Jest w niej oczywiście miłość, kłopoty i tragedia. Tym razem tragedią jest śpiączka farmakologiczna i problem czy po upływie trzech miesięcy jej trwania, można pozwolić "odejść" ukochanej osobie. Bardzo fajna, lekka i przyjemna w czytaniu. Brakuje jednak "tego czegoś" abym dała jej 10 gwiazdek. Jak dla mnie zbyt przewidywalna i nudnawa,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka trzyma w napięciu. Mimo trudnej tematyki czyta się ją dobrze, akcja wciąga, wciąż chce się wiedzieć, co będzie dalej. Choć brutalna, bezlitosna i smuta bardzo mi się podobała. Bardzo realna i wiarygodna. Mroczne życie w Londynie wśród złoczyńców, gangsterów i prostytutek ludzi ze światka przestępczego. W takim otoczeniu dorastają też dzieci Joanie, fantastycznej „kobiety z żelaza”, która stara się być dobra matką. Mimo że Joanie pracuje na ulicy a jej przyjaciel to stręczyciel, jej dzieci są najedzone, w domu panuje porządek a przede wszystkim panuje miłość. Matkę i jej trójkę dzieci łączy silna więź rodzinna. Już od początku wiadomo, że Kira, najmłodsze dziecko Joanie została brutalnie zamordowana. Któregoś dnia dziewczynka nie wraca do domu. Na nic zdają się poszukiwania na szeroką skale. Dziecko przepadło. Kira padła ofiarą siatki pedofilskiej, w skład, której wchodzili znajomi jej matki, brata, sąsiadów. Czytając tę książkę, czytelnik z łatwością wczuwa się w postać Jeanie, będzie cierpieć i walczyć wraz z nią.

Książka trzyma w napięciu. Mimo trudnej tematyki czyta się ją dobrze, akcja wciąga, wciąż chce się wiedzieć, co będzie dalej. Choć brutalna, bezlitosna i smuta bardzo mi się podobała. Bardzo realna i wiarygodna. Mroczne życie w Londynie wśród złoczyńców, gangsterów i prostytutek ludzi ze światka przestępczego. W takim otoczeniu dorastają też dzieci Joanie, fantastycznej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie jest i nigdy nie będzie arcydziełem literatury. Bulwersujący pamiętnik 15-to letniej Melisy, napisany naiwnym, dziecięcym językiem. Pomysłowość, tajemnica, ból, upokorzenie to w skrócie treść całego pamiętnika. Pewnego wieczoru Melissa poznaje Daniela, z którym przeżywa po raz pierwszy doświadczenie seksualne (raport oralny), jego magia jest jednak zniszczona przez wulgarne zachowanie chłopca. Melisa zakochuje się i pragnie pełnego raportu z Danielem, ale ten z drwiną odrzuca jej propozycję. Później jednak wykorzystuje ją w sposób zimny i mechaniczny, nie wierząc jej, że jest dziewicą. Pod wpływem pierwszej miłości i związanego z nią rozczarowania, wkracza w świat seksu i zatraca się w nim. Szuka miłości niestety nie tam gdzie powinna. Łudząc się, że znajdzie ją w czyimś łóżku ponosi związane z tym konsekwencje. Odkrywa, że wzbudza zainteresowanie innych uprawiając z nimi sex. I tak oddaje swe ciało każdemu, kto o to poprosi. Melissa, nie potrafi odnaleźć się w otaczającym ją świecie. Problemy w domu przeplatają się z problemami w miłości. Nie dopuszczając do siebie matki, dziewczyna ma tylko dwie bliskie jej osoby: babcię, i najlepszą przyjaciółkę Manuelę.

Książka nie jest i nigdy nie będzie arcydziełem literatury. Bulwersujący pamiętnik 15-to letniej Melisy, napisany naiwnym, dziecięcym językiem. Pomysłowość, tajemnica, ból, upokorzenie to w skrócie treść całego pamiętnika. Pewnego wieczoru Melissa poznaje Daniela, z którym przeżywa po raz pierwszy doświadczenie seksualne (raport oralny), jego magia jest jednak zniszczona...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytanie tej opowieści wywołuje bunt, oburzenie. Należy raczej do książek „ciężkich”, chociaż jest książką autobiograficzną. Powodem jest prosty język Irene, monotonność opowieści, przydługie opisy… Niespodzianką było dla mnie, że książka tak bardzo mnie pochłonęła. Gdzieś tak od jej połowy wzruszałam się, bałam i złościłam razem z Irene. Najgorsze dla mnie było to, że właściwie sama wybrała taki los. Irene Spencer urodziła się, jako Irene Kunz w 1937 roku w mormońskiej rodzinie praktykującej poligamię od kilku pokoleń. Dzieci wychowujące się w tej sekcie nie mają odpowiedniej edukacji. Dostępnych jest im jedynie kilka książek "religijnych", są odcięte od świata zewnętrznego a z każdej strony powtarza się im zasady wiary i ich przyszłego życia. Każde wątpliwości takiego dziecka natychmiast są uciszane. Mając to wszystko na uwadze łatwiej jest zrozumieć podejmowane przez kobiety wybory, a raczej wyrażanie zgody na decyzje innych. Ich mózgi są całkowicie wyprane.
Zanim Irene wyszła za mąż za Verlana LeBarona, poznała Glena, swoją młodzieńczą i prawdziwą miłość. Jednak nie poślubiła go, bo nie żył w poligamii i przez kolejne lata ponosiła konsekwencje tego wyboru, który był skutkiem wychowania w mormońskiej wierze. Obsesyjna wręcz religijność mormonów oraz surowy nakaz stosowania zasad wyznawanej wiary we wszelkich aspektach ziemskiego życia, które zgodnie z "Regułą" ma być bolesne i cierpiętnicze, gdyż daje to największą gwarancję na zbawienie pośmiertne. Mormoni wierzą, że wielożeństwo to warunek wymagany dla nagrody w niebie i że każdy mężczyzna może po śmierci zostać bogiem. Jednym z warunków jest posiadanie za życia minimum siedmiu żon. Dla kobiet jest to szansa na stanie się boginią, bo tylko mąż - bóg może ją "przeciągnąć" przez wrota śmierci do wiecznego życia. Podstawowym obowiązkiem żony jest rodzenie dzieci, by powołać do życia dusze oczekujące na ziemskie życie. Dlatego Irene mając szesnaście lat wychodzi za mąż za mężczyznę, który zgotował jej piekło na ziemi. Ślub bierze potajemnie(bo jest to niezgodne z prawem), by potem dzielić się swoim mężem z kilkoma kobietami. Zdarzają się sytuacje, gdy mąż wygania jedną żonę z sypialni, bo tę noc chce spędzić z inną, albo zabiera obrączkę jednej, by zaoszczędzić na zakupie dla kolejnej wybranki… Każda żona ma problemy z zaakceptowaniem pozostałych ale najbardziej zbuntowana była chyba właśnie Irene. Vernon nie chciał uprawiać z nią seksu w innym celu niż prokreacja. Wiara w regułę czystości była w nim tak silna, że cały czas jej odmawiał. Zakazane było uprawianie go podczas ciąży, okresu, dni bezpłodnych i po menopauzie. Praktycznie każdy akt seksualny, który nie może prowadzić do zapłodnienia był zakazany. Irene całe swoje małżeńskie życie buntuje się przeciwko prawom mormońskim. Domaga się od męża więcej miłości, zrozumienia. Awanturuje się przy każdym kolejnym ślubie.
Nie potrafi jednak od takiego życia uciec. Z miłości do męża, a także do dzieci jest w stanie zrobić wszystko. Bieda, brak prądu, jedzenia, ubrań( kobiety odzież i bieliznę szyły nawet z worków po mące). Przerażający brak higieny. Opis jak wyjmuje glisty z dziecięcych pup przyprawia o mdłości. Totalne oddanie i posłuszeństwo, ciąża za ciążą, wewnętrzne rozdarcie tak wygląda jej życie. Po wielu latach nadziei, pustych obietnic decyduje się odejść Wytrzymuje tylko rok i szuka pretekstu, by wrócić do dawnego życia, do męża. Z tego koszmaru uwolniła ją dopiero jego śmierć.
Dawno nie czytałam tak wstrząsającej książki. Ciężko jest u wierzyć, że wszystko, co opisuje jest prawdą. Dobra książka dla osób, które chciałyby poznać życie i kulturę mormońską.

Czytanie tej opowieści wywołuje bunt, oburzenie. Należy raczej do książek „ciężkich”, chociaż jest książką autobiograficzną. Powodem jest prosty język Irene, monotonność opowieści, przydługie opisy… Niespodzianką było dla mnie, że książka tak bardzo mnie pochłonęła. Gdzieś tak od jej połowy wzruszałam się, bałam i złościłam razem z Irene. Najgorsze dla mnie było to, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemna, relaksująca i pełna humoru książka o życiu. Osadzona w naszych czasach, w naszych realiach. Telewizja, nagrania, wywiady, montaże opisy pracy na planie i poza nim, włączając w to finał „którejś tam” Orkiestry Świątecznej Pomocy i tzw. „Aferę szprotową”
Główna bohaterka pracująca w telewizji 31-letnia Wiktoryna zachodzi w ciążę z przypadkowym partnerem. Ciąża jest zagrożona a Wika jest uzależniona od pracy. Mimo zwolnienia lekarskiego po dwumiesięcznym pobycie w szpitalu wciąż przeprowadza wywiady i przygotowuje nowe programy, realizuje reportaże z Danii.. Jest jednak przyzwoitą inteligentna kobietą, z poczuciem humoru. Jej ojciec zmartwiony przyszłością wnuka bez ojca poszukując potencjonalnego tatusia pragnie nawet dać ogłoszenie matrymonialne, ale Wiki wychodzi z założenia, że nic na siłę. Nie ma faceta, to trudno. I wtedy oczywiście zjawia się On…
Pełna ciepła, a zarazem opisująca wiele zabawnych sytuacji - powinna spodobać się każdej kobiecie posiadającej minimum poczucia humoru.

Przyjemna, relaksująca i pełna humoru książka o życiu. Osadzona w naszych czasach, w naszych realiach. Telewizja, nagrania, wywiady, montaże opisy pracy na planie i poza nim, włączając w to finał „którejś tam” Orkiestry Świątecznej Pomocy i tzw. „Aferę szprotową”
Główna bohaterka pracująca w telewizji 31-letnia Wiktoryna zachodzi w ciążę z przypadkowym partnerem. Ciąża jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gigi Orsini, pasierbica Billy Ikehorn, porzuca bezpieczną, ale niedającą jej już satysfakcji posadę w firmie "Scruples II" na rzecz pracy w niewielkiej agencji reklamowej. Energia, temperament i niezwykłe pomysły nowej pracowniczki oszołamiają kolegów. Właściciele agencji - Archie i Bryon - są zachwyceni jej urokiem i talentem, ale Victoria Frost, od początku traktuje dziewczynę z wyraźną niechęcią i traktuje Gigi jak zaprzysiężonego wroga. Victoria ma jednak swoje tajemnice, ma obsesję na punkcie swojego ojczyma i dąży do odbicia go własnej matce. Walcząc o swoją pozycję zawodową, Gigi stara się jednocześnie uporządkować własne życie osobiste, po sprzeczce o brak szacunku dla jej zawodu kończy swój romans z reżyserem Zachem Newskim i poddaje się krótkiej przygodzie z Davidem, dyrektorem artystycznym agenezji. I wtedy w jej życiu pojawia się Ben Winthrop, daleki krewny jej przybranej matka Billy…
Tymczasem w tle powieści Billy Winthrop Ikehorn Orsini Elliott, impulsywna bohaterka „Domu mody” i „Domu mody II” i jej nowy mąż, Spider Elliott, rozwiązują swoje własne problemy, podobnie jak ojciec, Gigi, w sprytny producent filmowy Vito Orsini, i jej najlepsza przyjaciółka, Sasha Newski.
Nie jest to jedna z moich ulubionych powieści Judith Krantz. Minęło trochę czasu odkąd przeczytałam dwie pierwsze części i teraz troszkę się gubiłam i była jakaś taka nudnawa. Rozczarowała mnie. A może po prostu powinnam ponownie przeczytać dwa pozostałe…

Gigi Orsini, pasierbica Billy Ikehorn, porzuca bezpieczną, ale niedającą jej już satysfakcji posadę w firmie "Scruples II" na rzecz pracy w niewielkiej agencji reklamowej. Energia, temperament i niezwykłe pomysły nowej pracowniczki oszołamiają kolegów. Właściciele agencji - Archie i Bryon - są zachwyceni jej urokiem i talentem, ale Victoria Frost, od początku traktuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Susan Howatch napisała tą historyczną sagę w oparciu o życie Edwarda I, II i III - królów Anglii, przedstawiając „nowoczesny" wizerunek tych średniowiecznych bohaterów. Jest tutaj naprawdę coś dla każdego; intryga, dramat, romans, gwałt, morderstwo!
Koniec 19 wieku, Anglia i Irlandia w okresie Wielkiego Głodu, trzy pokolenia arystokratycznej rodziny. 6 rozdziałów a każdy opowiedziany przez innego narratora. Edward – Obowiązek, Marguerite – Wierność, Patrick – Lojalność, Sarah – Pasja, Maxwell Drummond – Ambicja, Ned – Zemsta. Nie mogę powiedzieć, że szczególnie podobał mi się jeden z bohaterów. Gdy zaczęłam czytać opowieść Edwarda na początku bardzo go lubiłam. Był zabawny, uroczy i całkiem sympatyczny. Ale kiedy zacząłem czytać opowieść Marguerite w drugiej części książki, widziałam Edwarda w zupełnie innym świetle. Podobnie mogę współczuć Patrickowi, kiedy czytam jego opowieść, ale go znienawidziłam, gdy czytam opowieść Sary. Podobała mi się każda z postaci, gdy czytałam ich opowieści, ale kiedy czytam o nich z perspektywy kogoś innego przestawałam ich lubić. Ta metoda jednak… naprawdę bardzo mi się podobała!
Powieść rozpoczyna opowieść Edwarda de Salis. Jako wdowiec, w wieku 60 lat odwiedza daleką rodzinę w Ameryce, gdzie poznaje 18-letnią Marguerite i zakochuje się w niej. Pomimo tak dużej różnicy wieku są dobrze dopasowani, pobierają się kochają i mają dzieci.
Cashelmara jest siedzibą rodziny w Irlandii. Nieruchomości i okoliczne ziemie zostały zapisane przez królową Elżbietę dla rodziny de Salis i nie mogą być sprzedane, przechodzą od męskiego potomka do męskiego potomka wzdłuż na całej linii. Niestety pierworodny syn Edwarda z jego pierwszego małżeństwa Patrick zupełnie odstaje od wymogów arystokratycznego właściciela ziemskiego, woli rzeźbić w drewnie, interesuje go sztuka, hazard i darzy bezgraniczną przyjaźnią Derrego O Strachlan. Czasy Wielkiego Głodu i wzrost irlandzkiego nacjonalizmu, który jest plagą rodziny de Salis, a przede wszystkim niekompetencja w zarządzaniu sprawami nieruchomości powodują, że wszystko, na co starszy Pan de Salis pracował i co zbudował w życiu zostaje zniszczone przez jego syna w bardzo krótkim czasie.

Susan Howatch napisała tą historyczną sagę w oparciu o życie Edwarda I, II i III - królów Anglii, przedstawiając „nowoczesny" wizerunek tych średniowiecznych bohaterów. Jest tutaj naprawdę coś dla każdego; intryga, dramat, romans, gwałt, morderstwo!
Koniec 19 wieku, Anglia i Irlandia w okresie Wielkiego Głodu, trzy pokolenia arystokratycznej rodziny. 6 rozdziałów a każdy...

więcej Pokaż mimo to