-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2024-04-27
2024-04-02
2024-01-17
Żeby przez wszystkie książki tak się płynęło... Pomimo trudnej tematyki bardzo lekko się ją czytało; po części pewnie z powodu ciekawej fabuły. Wątek książek i poezji stanowił jasny punkt w całej historii, która była wielce fascynująca. A rozważania moralne na tle wojny stanowiły niemalże wisienkę na torcie.
Żeby przez wszystkie książki tak się płynęło... Pomimo trudnej tematyki bardzo lekko się ją czytało; po części pewnie z powodu ciekawej fabuły. Wątek książek i poezji stanowił jasny punkt w całej historii, która była wielce fascynująca. A rozważania moralne na tle wojny stanowiły niemalże wisienkę na torcie.
Pokaż mimo to2024-01-17
Kafka jest dziwny, ale tutaj jest fajnie-dziwny. Nie wiem, co w tej historii mnie tak pociągnęło, ale fakt, że zrobiło mi się szkoda robaka, już dobrze o niej świadczy.
Kafka jest dziwny, ale tutaj jest fajnie-dziwny. Nie wiem, co w tej historii mnie tak pociągnęło, ale fakt, że zrobiło mi się szkoda robaka, już dobrze o niej świadczy.
Pokaż mimo to2024-01-05
Dawno żadna książka mnie tak nie wydrążyła emocjonalnie. Szczerość, z jaką jest napisana, przejmuje zachwytem, choć też tworzy coś na kształt testu - ile w stanie jestem znieść, zanim będę potrzebować przerwy? Dawno też żadna książka nie uderzyła mnie tak mocno, że właśnie potrzebowałam owej przerwy. Doceniam niuanse, które wskazują na chociaż pewną znajomość tematu. Dzieło, gdzie problemy nie są zapychaczem fabuły, tylko częścią życia, od której niektórzy nie są w stanie uciec (albo może i mogą?). "Młody Mungo" wywrócił mnie na drugą stronę i zostanie ze mną jak nie do sprania plama. Fenomenalna lektura.
Dawno żadna książka mnie tak nie wydrążyła emocjonalnie. Szczerość, z jaką jest napisana, przejmuje zachwytem, choć też tworzy coś na kształt testu - ile w stanie jestem znieść, zanim będę potrzebować przerwy? Dawno też żadna książka nie uderzyła mnie tak mocno, że właśnie potrzebowałam owej przerwy. Doceniam niuanse, które wskazują na chociaż pewną znajomość tematu....
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-22
Na pewno nie jest to lektura dla wszystkich. Patrząc czysto racjonalnie - nie ma tu za wiele fabuły; bohaterowie głównie przemieszczają się z miejsca na miejsce, gdzie oddają się zakazanym przyjemnościom. Mimo wszystko oceniam ją pozytywnie - na pewno zyskuje dla mnie w drugiej połowie. Niektóre wątki uważam, że mogły zostać lepiej poprowadzone, jednakże sama grupa bohaterów na tyle mnie zainteresowała charakterowo, że chciałam odkryć ich zakończenie. Nie zachwyciła aż tak, jak myślałam, ale wciąż nie żałuję poświęconego jej czasowi.
Na pewno nie jest to lektura dla wszystkich. Patrząc czysto racjonalnie - nie ma tu za wiele fabuły; bohaterowie głównie przemieszczają się z miejsca na miejsce, gdzie oddają się zakazanym przyjemnościom. Mimo wszystko oceniam ją pozytywnie - na pewno zyskuje dla mnie w drugiej połowie. Niektóre wątki uważam, że mogły zostać lepiej poprowadzone, jednakże sama grupa...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-14
Czuć, że nie należę już do odpowiedniej grupy odbiorczej, mimo to była to bardzo przyjemna lektura oraz interesujące doświadczenie językowe. Na pewno powinno więcej takich książek powstawać/trafiać na polski rynek.
Czuć, że nie należę już do odpowiedniej grupy odbiorczej, mimo to była to bardzo przyjemna lektura oraz interesujące doświadczenie językowe. Na pewno powinno więcej takich książek powstawać/trafiać na polski rynek.
Pokaż mimo to2023-09-25
Coś w tej książce pozostaje niedosyt. Nie umiem określić co. Mogła być wybitna, a jest "tylko" dobra. Choć bardzo podobają mi się komplikacje moralne. Przynoszą dużo rozrywki.
Coś w tej książce pozostaje niedosyt. Nie umiem określić co. Mogła być wybitna, a jest "tylko" dobra. Choć bardzo podobają mi się komplikacje moralne. Przynoszą dużo rozrywki.
Pokaż mimo to2023-08-07
Nie można zarzucić książkę płytkości. Dotyka ważnych tematów i przypuszczam, że wiele smaczków mogłam nie wychwycić. W dodatku czytanie o miasteczkowej hipokryzji w Ameryce nigdy mi się nie znudzi. Styl pisarski autorki jednak mi nie podszedł. Nadmiar ekspozycji sprawiał czasem, że czytało mi się ją bardziej jak raport niż książkę. Możliwe, że przy innym sposobie opisu fabuły i bohaterów zostałabym bardziej wciągnięta.
Nie można zarzucić książkę płytkości. Dotyka ważnych tematów i przypuszczam, że wiele smaczków mogłam nie wychwycić. W dodatku czytanie o miasteczkowej hipokryzji w Ameryce nigdy mi się nie znudzi. Styl pisarski autorki jednak mi nie podszedł. Nadmiar ekspozycji sprawiał czasem, że czytało mi się ją bardziej jak raport niż książkę. Możliwe, że przy innym sposobie opisu...
więcej mniej Pokaż mimo to
To będzie zabarwiona emocjonalnie opinia, jako że dawno żadna książka mnie tak nie sfrustrowała.
Główna bohaterka jest jedną z najbardziej irytujących narratorek, na jakie w życiu się natknęłam. Droga przez jej myśli - choć prędka (trzeba przyznać książkę szybko się czyta) - była wypełniona mękami. Jestem zaskoczona, że nie rozbolały mnie oczy od ich przewracania. Frank był jedynym bohaterem, do którego odczuwałam jakikolwiek pozytywny sentyment, reszta wyprowadzała mnie z równowagi. Rozumiem, że taki był zamysł autorki; nie zamierzam dyskutować z jej kunsztem. Lektura jednak budziła we mnie więcej tych negatywnych emocji, które nie opuściły mnie od teraz. Najlepiej, jakby wszyscy pod koniec spłonęli - zniknęłyby ich wszystkie denerwujące problemy...
To będzie zabarwiona emocjonalnie opinia, jako że dawno żadna książka mnie tak nie sfrustrowała.
więcej Pokaż mimo toGłówna bohaterka jest jedną z najbardziej irytujących narratorek, na jakie w życiu się natknęłam. Droga przez jej myśli - choć prędka (trzeba przyznać książkę szybko się czyta) - była wypełniona mękami. Jestem zaskoczona, że nie rozbolały mnie oczy od ich przewracania. Frank był...