-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2020-09
2020-09
2020-04
Do książek opisujących środowisko medyczne zaglądam bardzo chętnie, poniekąd dlatego, że niebawem w nim zagoszczę od drugiej strony. Autor Adam Kay w bardzo przystępny sposób opisuje dyżury, przypadki oraz sytuacje swojej medycznej kariery. A to wszystko w ciekawym, humorystycznym stylu. Polecam!
Do książek opisujących środowisko medyczne zaglądam bardzo chętnie, poniekąd dlatego, że niebawem w nim zagoszczę od drugiej strony. Autor Adam Kay w bardzo przystępny sposób opisuje dyżury, przypadki oraz sytuacje swojej medycznej kariery. A to wszystko w ciekawym, humorystycznym stylu. Polecam!
Pokaż mimo to2020-02
Po przeczytaniu pierwszej części szybko sięgnęłam po kontynuację. Z każdą kolejną stroną mimo napięcia, uśmiech sam cisnął się na usta. Książka jest zbytnio przesycona ilością groteskowych i absurdalnych sytuacji głównych bohaterów. Wraz z upływem stron czytanie staje się męczące.
Po przeczytaniu pierwszej części szybko sięgnęłam po kontynuację. Z każdą kolejną stroną mimo napięcia, uśmiech sam cisnął się na usta. Książka jest zbytnio przesycona ilością groteskowych i absurdalnych sytuacji głównych bohaterów. Wraz z upływem stron czytanie staje się męczące.
Pokaż mimo to2020-01-30
Traktuję powieści R. Mroza jako momenty oderwania od rzeczywistości. Po ostatniej przeczytanej serii z komisarzem Forstem musiało minąć ponad 1,5 roku by znowu z przyjemnością przysiąść do tejże specyfiki kryminałów, tak by nie stała się ona znów przytłaczająco -absurdalna. Padło na "Nieodnalezioną" ze względu na pojawienie się tej części w salonikach prasowych w drodze na wykład. Spodziewając się oderwania od rzeczywistości - trafiłam do samego jej piekła. Przemocy, cierpienia i dylematów.
Traktuję powieści R. Mroza jako momenty oderwania od rzeczywistości. Po ostatniej przeczytanej serii z komisarzem Forstem musiało minąć ponad 1,5 roku by znowu z przyjemnością przysiąść do tejże specyfiki kryminałów, tak by nie stała się ona znów przytłaczająco -absurdalna. Padło na "Nieodnalezioną" ze względu na pojawienie się tej części w salonikach prasowych w drodze na...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-02-17
Czytając tę część sagi zaczęłam się nią delektować, ponieważ wiem, że do końca został już tylko jeden tom. Rozkoszowałam się każdym zdaniem i każdą stroną, która bardzo szybko się kończyła. Czwarty tom wiedźminowskiej sagi przynosi nam wyjaśnienie przemiany i dojrzewania charakteru Ciri. Dostarcza również dalsze losy Kompanii Geralta jak i tajemniczą działalność Yennefer. Szczególnie doceniam płynność w przechodzeniu w czasie i między poszczególnymi postaciami. Na usta ciśnie mi się tylko jedno słowo - doskonała!
Czytając tę część sagi zaczęłam się nią delektować, ponieważ wiem, że do końca został już tylko jeden tom. Rozkoszowałam się każdym zdaniem i każdą stroną, która bardzo szybko się kończyła. Czwarty tom wiedźminowskiej sagi przynosi nam wyjaśnienie przemiany i dojrzewania charakteru Ciri. Dostarcza również dalsze losy Kompanii Geralta jak i tajemniczą działalność Yennefer....
więcej mniej Pokaż mimo to2019-02-08
Chrzest ognia dla Geralta miał być wędrówką przez ogień dla Ciri. Okazał się marszem przez ogień w bitwie, która go nie obchodziła. Bitwa, której nie rozumiał. To co miało oczyścić, paliło włosy i twarz. Ta część Tomu ma wszystko. Czułam się jako czytelnik całkowicie spełniona. Otrzymałam satysfakcjonującą dawkę Wiedźmina oraz poznałam nietuzinkowych, tak różnych od siebie bohaterów i członków kompanii. Wampirzo-Wiedźmińskie dialogi pełne są wyrafinowanego humoru oraz ociekają sarkazmem. Dalsze losy Ciri, nieco mnie zadziwiają. Po wyrzeczeniu się mocy, podczas dramatycznej próby przetrwania na pustyni, staje się członkinią bandy Szczurów. Tak po prostu wypiera się wartości ludzkiego życia, wykorzystując umiejętności nabyte w Kaer Moer. Przykra zmiana Falki czy jedynie zewnętrzna skorupa? U Sapkowskiego nie ma bohatera idealnego.To dla niej również Chrzest Ognia.
Chrzest ognia dla Geralta miał być wędrówką przez ogień dla Ciri. Okazał się marszem przez ogień w bitwie, która go nie obchodziła. Bitwa, której nie rozumiał. To co miało oczyścić, paliło włosy i twarz. Ta część Tomu ma wszystko. Czułam się jako czytelnik całkowicie spełniona. Otrzymałam satysfakcjonującą dawkę Wiedźmina oraz poznałam nietuzinkowych, tak różnych od siebie...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-15
2019-01-09
Mało Wiedźmina w Wiedźminie otóż nieprawda! Bohaterką "Krwi Elfów" zostaje dziecko niespodzianka, Ciri odnaleziona przeznaczeniem przez Geralta. Dziewczynka pod czujnym okiem w Kaer Morhen trenuje by stać się Wiedźminką. Towarzyszymy jej również podczas nauki magii pobieranych od Yennefer. Aby nie było zbyt sielankowo Lwiątko męczą złe sny dotyczące Rzezi Cintry oraz skutki uboczne bycia Źródłem. Jej życie wciąż jest zagrożone bowiem Ciri znalazła się na celowniku wielu osób. Do ostatniej strony możemy liczyć na sporą dawkę nietuzinkowego humoru, analogii oraz zawiłych intryg.
Mało Wiedźmina w Wiedźminie otóż nieprawda! Bohaterką "Krwi Elfów" zostaje dziecko niespodzianka, Ciri odnaleziona przeznaczeniem przez Geralta. Dziewczynka pod czujnym okiem w Kaer Morhen trenuje by stać się Wiedźminką. Towarzyszymy jej również podczas nauki magii pobieranych od Yennefer. Aby nie było zbyt sielankowo Lwiątko męczą złe sny dotyczące Rzezi Cintry oraz skutki...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pomimo, iż znałam treść serialu, nie od razu przysiadłam do serii książek o Chyłce. Może dlatego, że element zaskoczenia jaki uwielbiam przepadł? Do serii wróciłam po 1,5 roku od premiery. Jestem pozytywnie zaskoczona odwzorowaniem postaci głównych bohaterów oraz motywu serii. Duży plus za "nieprzekombinowanie" co czasami się zdarza w powieściach Mroza ;)
Pomimo, iż znałam treść serialu, nie od razu przysiadłam do serii książek o Chyłce. Może dlatego, że element zaskoczenia jaki uwielbiam przepadł? Do serii wróciłam po 1,5 roku od premiery. Jestem pozytywnie zaskoczona odwzorowaniem postaci głównych bohaterów oraz motywu serii. Duży plus za "nieprzekombinowanie" co czasami się zdarza w powieściach Mroza ;)
Pokaż mimo to