-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-04-08
2024-04-06
Księgi krwi są dziwne i niepokojące, ale warto od czasu do czasu do nich zajrzeć.
Księgi krwi są dziwne i niepokojące, ale warto od czasu do czasu do nich zajrzeć.
Pokaż mimo to2024-04-04
Memory... find Pratchett ... i wszystko jasne.
Memory... find Pratchett ... i wszystko jasne.
Pokaż mimo to2024-04-02
beznadziejny zbiór. bardzo żałuję że nie mogę ocenić niżej.
beznadziejny zbiór. bardzo żałuję że nie mogę ocenić niżej.
Pokaż mimo to2024-03-17
Zmusiłem się do drugiego tomu, bo podobno będzie lepiej. Nie nie jest. Muł, dno i tak naprawdę nie wiem po co to to zostało napisane. Słaby warsztat, kiepska historia, beznadziejne dialogi.
Autorka sztucznie wypromowana tak jak R. Mroz...
Zmusiłem się do drugiego tomu, bo podobno będzie lepiej. Nie nie jest. Muł, dno i tak naprawdę nie wiem po co to to zostało napisane. Słaby warsztat, kiepska historia, beznadziejne dialogi.
Autorka sztucznie wypromowana tak jak R. Mroz...
2024-03-16
Bardzo nierówna, nawet bym powiedział że nierówna na minus. Ogólnie słabo nikomu bym nie polecił
Bardzo nierówna, nawet bym powiedział że nierówna na minus. Ogólnie słabo nikomu bym nie polecił
Pokaż mimo to2024-03-05
Pseudohistoryczne bzdury, nie wiem czy autorka pozazdrościła grze o tron, ale powinna tylko zazdrościć nie próbować podrobić. Cytując Ciastka " Nudne to i głupie"
Pseudohistoryczne bzdury, nie wiem czy autorka pozazdrościła grze o tron, ale powinna tylko zazdrościć nie próbować podrobić. Cytując Ciastka " Nudne to i głupie"
Pokaż mimo to2024-03-03
Im dalej w trylogię tym więcej kartek, im więcej kartek tym więcej słów... a te są coraz bardziej bezsensowne. Powtórka z innych dzieł tej autorki. Naiwni bohaterowie coraz bardziej irytują.
Im dalej w trylogię tym więcej kartek, im więcej kartek tym więcej słów... a te są coraz bardziej bezsensowne. Powtórka z innych dzieł tej autorki. Naiwni bohaterowie coraz bardziej irytują.
Pokaż mimo to2024-01-25
Nudna i beznadziejna na początku, potem się rozkręca ale staje się coraz bardziej niewiarygodna. Niestety na sam koniec jest nie tylko nudna, ale i logicznie szoruje po dnie.
Nudna i beznadziejna na początku, potem się rozkręca ale staje się coraz bardziej niewiarygodna. Niestety na sam koniec jest nie tylko nudna, ale i logicznie szoruje po dnie.
Pokaż mimo to2024-01-23
2024-01-02
Pomimo braku epickich bitew, jest to niezwykle dobra pozycja pokazująca prawdziwą filozofie tego uniwersum. Jednostka się nie liczy, imperium jest wszystkim.
Pomimo braku epickich bitew, jest to niezwykle dobra pozycja pokazująca prawdziwą filozofie tego uniwersum. Jednostka się nie liczy, imperium jest wszystkim.
Pokaż mimo to2023-12-16
2023-12-14
Nie rozumiem skąd zachwyt skandynawskimi kryminałami. Pozycja słaba i nudna, a historia głównej bohaterki skrajnie niewiarygodna.
Nie rozumiem skąd zachwyt skandynawskimi kryminałami. Pozycja słaba i nudna, a historia głównej bohaterki skrajnie niewiarygodna.
Pokaż mimo to2023-11-29
lekko dziwne i trochę powalone, ale dobrze się czyta.
lekko dziwne i trochę powalone, ale dobrze się czyta.
Pokaż mimo to2023-11-29
Tu nic nie zawodzi. Ocenić książki Pratchetta jest bardzo łatwo, albo jest świetna albo nie, może się podobać, lub nie. Opisanie jest bardzo trudne bo jeśli fabułę można jakoś przedstawić, to zupełnie nie wiem jak można opisać całą mnogość wątków, powiązań i odniesień.
Tu nic nie zawodzi. Ocenić książki Pratchetta jest bardzo łatwo, albo jest świetna albo nie, może się podobać, lub nie. Opisanie jest bardzo trudne bo jeśli fabułę można jakoś przedstawić, to zupełnie nie wiem jak można opisać całą mnogość wątków, powiązań i odniesień.
Pokaż mimo to2023-11-28
W porównaniu do poprzednich części ta jest słaba i nie do końca potrafię określić dlaczego. Odrobinę przerysowana, lekko miałka.
Po prostu czegoś tu nie ma, a może jest czegoś za dużo. Nie przemówiła do mnie.
W porównaniu do poprzednich części ta jest słaba i nie do końca potrafię określić dlaczego. Odrobinę przerysowana, lekko miałka.
Po prostu czegoś tu nie ma, a może jest czegoś za dużo. Nie przemówiła do mnie.
2023-11-20
Nie znoszę antologii, na zbyt wielu się przejechałem. Jedno dobre opowiadanie, a reszta szoruje dupą po dnie. Tutaj też opowiadania są nierówne, ale nie ma wielkich nizin, które zmusiłyby mnie do przerw i odpoczynku.
Nie znoszę antologii, na zbyt wielu się przejechałem. Jedno dobre opowiadanie, a reszta szoruje dupą po dnie. Tutaj też opowiadania są nierówne, ale nie ma wielkich nizin, które zmusiłyby mnie do przerw i odpoczynku.
Pokaż mimo to2023-11-18
Nie wiem, niby jest tu wszystko, ale jakoś słabo to wyszło. Wilki trochę mnie rozczarowały, gdzieś w całej historii zginął duch legionu.
Nie wiem, niby jest tu wszystko, ale jakoś słabo to wyszło. Wilki trochę mnie rozczarowały, gdzieś w całej historii zginął duch legionu.
Pokaż mimo to2023-11-17
Wreszcie widzimy jak to wszystko się zaczęło. Razem z "Tysiąc synów" najlepsze studium Legionu i jego Prymarchy jaki do tej pory się ukazał.
Czemu ta ciemna strona jest lepiej opisana?
Wreszcie widzimy jak to wszystko się zaczęło. Razem z "Tysiąc synów" najlepsze studium Legionu i jego Prymarchy jaki do tej pory się ukazał.
Czemu ta ciemna strona jest lepiej opisana?
2023-11-16
Zupełnie inne spojrzenie na dzieje "Herezji.." W "Nemezis" możemy spojrzeć na zaplecze całego konfliktu, przecież wojnę to nie tylko ścierające się ze sobą legiony Astartes.
Zupełnie inne spojrzenie na dzieje "Herezji.." W "Nemezis" możemy spojrzeć na zaplecze całego konfliktu, przecież wojnę to nie tylko ścierające się ze sobą legiony Astartes.
Pokaż mimo to
Musiałem na jakiś czas odpocząć od herezji. Zaczynają mnie denerwować twardogłowi Astartes. Pozycja nie jest zła, ale też nie porywa.
Musiałem na jakiś czas odpocząć od herezji. Zaczynają mnie denerwować twardogłowi Astartes. Pozycja nie jest zła, ale też nie porywa.
Pokaż mimo to