-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2024-05-28
2024-04-06
2024-01-03
2023-09-23
2023-09-11
2023-09-06
2023-08-22
2023-08-16
2023-08-15
2023-08-06
2023-08-06
2023-08-05
2023-07-30
2023-07-14
2023-07-06
2023-07-06
2023-06-07
2023-05-22
Co do całej trylogii Griszów byłam dość sceptycznie nastawiona, ponieważ słyszałam wiele negatywnych opinii. Pierwszy tom przypadł mi jednak do gustu, choć podejrzewam, że mogło mieć to bardziej związek z moją tęsknotą za czytaniem, spowodowaną maturami, niż z rzeczywistym poziomem tej książki. Czyta się ją lekko, szybko i przyjemnie. Mam jednak wrażenie, że niemal wszyscy bohaterowie, oprócz Aliny zostali potraktowani dość powierzchownie i trudno mi było się z nimi zżyć. Mam nadzieję, że ich historie, mam tu na myśli między innymi Genyę, zostaną szerzej przedstawione na łamach następnych tomów. Nie jest to może porządna fantastyka, ale idealnie sprawdzi się jako książka przeczytana w ramach weekendowego relaksu.
Co do całej trylogii Griszów byłam dość sceptycznie nastawiona, ponieważ słyszałam wiele negatywnych opinii. Pierwszy tom przypadł mi jednak do gustu, choć podejrzewam, że mogło mieć to bardziej związek z moją tęsknotą za czytaniem, spowodowaną maturami, niż z rzeczywistym poziomem tej książki. Czyta się ją lekko, szybko i przyjemnie. Mam jednak wrażenie, że niemal wszyscy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-04-10
Pomimo mojego początkowego sceptyzmu, bardzo wyciągnęłam się w tę serię, a ostatnio tom pochłonęłam w zaledwie jeden dzień. Był zdecydowanie najlepszy z całej trylogii, choć muszę przyznać, że zakończenie nieco mnie zawiodło, mimo że się go spodziewałam. Rozumiem, co Bardugo chciała przekazać, trzymając się wciąż jednego motta ("Cóż jest nieskończone? Wszechświat i ludzka chciwość"), jednak zżyłam się z Aliną dość mocno i szczerze mówiąc, nie był to koniec, jakiego jej życzyłam.
W każdym razie książka przepełniona była zwrotami akcji i w pewnym momencie czytałam ją cała zestresowana, niepewna, czy autorka dając chwilę wytchnienia bohaterom, nie szykuje w zanadrzu już kolejnej tragedii. Polubiłam Alinę, oczarował mnie Nikołaj, Zoya ze swoim ciętym językiem zyskała moją sympatię, a Zmrocz to zdecydowanie dobrze wykreowany antagonistą, którego nienawidziłam, ale także potrafiłam mu współczuć. Zupełnie nie kupił mnie jednak Mal i chociaż jako bohater rozwinął się w ostatnim tomie, to wciąż nie potrafiłam go polubić. Muszę jednak przyznać, że żadna książka dawno mnie tak nie cieszyła i byłam w nią zaangażowana całą sobą, zdecydowanie więc mogę ją polecić.
Pomimo mojego początkowego sceptyzmu, bardzo wyciągnęłam się w tę serię, a ostatnio tom pochłonęłam w zaledwie jeden dzień. Był zdecydowanie najlepszy z całej trylogii, choć muszę przyznać, że zakończenie nieco mnie zawiodło, mimo że się go spodziewałam. Rozumiem, co Bardugo chciała przekazać, trzymając się wciąż jednego motta ("Cóż jest nieskończone? Wszechświat i ludzka...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to