-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2020-10-29
Nie wiem co napisać.. To jedna z najlepszych książek Kinga jaką czytałam. Świat do którego jesteśmy wprowadzeni jest tak żywy, tak idealnie skomponowany, że naprawdę jedyne czego się chce po przeczytaniu tej książki to znaleźć się na wyspie Duma Key, mieć okazję poznać Wiremana, czy posłuchać odgłosów muszli..
Była to również dla mnie najstraszniejsza książka, jaką czytałam. Przechodziły mnie ciarki (z resztą, nadal przechodzą) gdy wyobrażam sobie czaple latające do góry nogami i idące w rządku żaby z zębami...
Nie wiem co napisać.. To jedna z najlepszych książek Kinga jaką czytałam. Świat do którego jesteśmy wprowadzeni jest tak żywy, tak idealnie skomponowany, że naprawdę jedyne czego się chce po przeczytaniu tej książki to znaleźć się na wyspie Duma Key, mieć okazję poznać Wiremana, czy posłuchać odgłosów muszli..
Była to również dla mnie najstraszniejsza książka, jaką...
2020-07-30
Gdy tylko zobaczyłam tę książkę na sklepowej półce wiedziałam, że muszę ją mieć. Tematyka idealnie w moim stylu, wydarzenia mające miejsce w Polsce oraz autor, którego zdecydowanie (sądząc po opisie) powinnam poznać. Powiem tyle - jak zaczęłam to nie mogłam się oderwać. Zarówno historie, które były naprawdę wciągające, jak i styl pisania sprawiły, ze książkę czytało się bardzo przyjemnie. Zdecydowanie polecam zapoznać się z tą lekturą ;) Napewno jeszcze sięgnę po książki tego autora.
Gdy tylko zobaczyłam tę książkę na sklepowej półce wiedziałam, że muszę ją mieć. Tematyka idealnie w moim stylu, wydarzenia mające miejsce w Polsce oraz autor, którego zdecydowanie (sądząc po opisie) powinnam poznać. Powiem tyle - jak zaczęłam to nie mogłam się oderwać. Zarówno historie, które były naprawdę wciągające, jak i styl pisania sprawiły, ze książkę czytało się...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-20
2020-04-12
Zapowiadała się bardzo dobrze i nie powiem było kilka rozdziałów które mnie zaciekawiły. Niestety było tez za dużo „lania wody” przez co czasem była bardzo nudna.
Zapowiadała się bardzo dobrze i nie powiem było kilka rozdziałów które mnie zaciekawiły. Niestety było tez za dużo „lania wody” przez co czasem była bardzo nudna.
Pokaż mimo to2020-04-03
„Bazar złych snów” był pierwszym zbiorem opowiadań Kinga, który przeczytałam. Mówiąc szczerze, myślałam że taka forma nie jest dla mnie. Zawsze miałam wrażenie, ze w tak krótkim tekście nie da się zagłębić w życie bohatera, nie da się odczuć takich emocji, jak przy przeczytaniu pełnej powieści.
Myliłam się i to bardzo. Wiele z tych opowiadań zapadło mi w pamięć, dużo głębiej niż nie jedna książka. Niektóre na tyle nie dawały mi o sobie zapomnieć, ze musiałam odkładać „Bazar złych snów” na kilka dni na półkę, żeby po jakimś czasie móc skupić się na kolejnej historii.
Oczywiście, niektóre z tekstów dużo bardziej podobały mi się od innych, dlatego chciałabym zwrócić tutaj uwagę na te opowiadania, ktore wywarły na mnie największe wrażenie.
„Moralność”- niby prosta historia, zaciekawia nas, a następnie nieco rozczarowuje, ale nie na długo. Od momentu w którym główna bohaterka, zaczęła opowiadać o tajemniczej propozycji, do chwili w której dowiedzieliśmy się co musiała zrobić, zdążyłam wymyślić dziesiątki, najróżniejszych scenariuszy. Lecz tego co się wydarzyło zupełnie nie przewidziałam. Było to, jakby zbyt proste. Nieco brutalne, ale mimo wszystko nie aż tak straszne (to był moment w którym troszkę się rozczarowałam). Tak jak wcześniej napisałam, moje rozczarowanie nie trwało zbyt długo. Zakończenie wprost idealnie podsumowało sens tego opowiadania. Moralność, dla każdego jest zupełnie odmienną sprawą. Każdy człowiek powinien kierować się w życiu, zgodnie ze swoim „ja”, gdyż jeżeli robi coś wbrew sobie, może później bardzo tego żałować.
„Premium harmony”- to opowiadanie wywołało we mnie dość mieszane uczucia. Powiem wręcz ze nieco mnie zaniepokoiło. Wydaje nam się, ze mamy w życiu wielu bliskich nam ludzi. Przyjaciele, rodzina, wielu z nich jest dla nas naprawdę ważnych, my dla nich tez. Często wydaje nam się ze życie jest tam, gdzie jesteśmy my. To opowiadanie jednak, uświadamia bardzo brutalnie, ze nawet jak nas zabraknie, życie innych po prostu będzie toczyć się dalej. Z czasem nasza obecność będzie coraz bardziej zanikała, aż w końcu życie tych, którzy byli dla nas tak ważni, praktycznie wrócą do normalności (w większym lub mniejszym stopniu). Czas nigdy się nie zatrzymuje.
„Wydma”- przyznam, ze końcówki opowiadania, dość szybko się domyslilam (obstawiam, jak wielu), ale mimo tego, gdy dotarłam do końca szeroko się uśmiechnęłam. Stylem, zawiązaniem akcji, a przede wszystkim zakończeniem, bardzo przypominało mi styl typowej internetowej creepypasty. Sam pomysł bardzo mi się podobał.
„Śmierć”- moim zdaniem najlepsze opowiadanie z całego zbioru. W trakcie czytania, byłam wręcz pewna, ze już znam jego zakończenie. Byłam tylko ciekawa, kto był prawdziwym mordercą i wrobił tego biednego, niewinnego człowieka. Przez te kilka stron, zdążyłam bardzo polubić mężczyznę oskarżonego o zbrodnie i było mi go okropnie szkoda. To zapewne przez typowy schemat takich historii. Pisarze, reżyserzy filmów i inni twórcy, nastawiają nas na jedno, a na koniec CIACH i wychodzi zupełnie inaczej. Prostota tego opowiadania, tak bardzo mnie zdziwiła, ze po przeczytaniu jeszcze raz przekartkowalam opowiadanie, myśląc, ze może coś zle przeczytałam. Po prostu zupełnie nie byłam przygotowana, na tę najprostszą i najsensowniejszą możliwość. Stephen King wykazał się tu bardzo nieoczekiwanym zerwaniem wszelkich schematów.
Nie mówię, że inne opowiadania uważam za gorsze, lecz te zdecydoawanie najlepiej zapadły mi w pamięć. Napewno w przyszłości sięgnę po więcej krótkich form. Zdecydoawanie polecam.
„Bazar złych snów” był pierwszym zbiorem opowiadań Kinga, który przeczytałam. Mówiąc szczerze, myślałam że taka forma nie jest dla mnie. Zawsze miałam wrażenie, ze w tak krótkim tekście nie da się zagłębić w życie bohatera, nie da się odczuć takich emocji, jak przy przeczytaniu pełnej powieści.
Myliłam się i to bardzo. Wiele z tych opowiadań zapadło mi w pamięć, dużo...
Ogólnie cała historia bardzo mi się podobała. Z każdą stroną było mi coraz bardziej szkoda tej biednej, małej dziewczynki, która nie była niczemu winna. Mimo tego żaden moment w książce nie wywołał u mnie skrajnych emocji. Zakończenia zupełnie się nie spodziewałam. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt szybkie rozwiązanie akcji. Pomimo kilku krytycznych słów, książkę serdecznie polecam, bardzo miło mi się ją czytało :))
Ogólnie cała historia bardzo mi się podobała. Z każdą stroną było mi coraz bardziej szkoda tej biednej, małej dziewczynki, która nie była niczemu winna. Mimo tego żaden moment w książce nie wywołał u mnie skrajnych emocji. Zakończenia zupełnie się nie spodziewałam. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt szybkie rozwiązanie akcji. Pomimo kilku krytycznych słów, książkę serdecznie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-16
Od samego początku podobał mi się temat powieści. Książka skupiająca się na na długiej, trudnej podróży setki młodych mężczyzn, która prawdopodobnie zakończy się śmiercią.
Mimo tego moje oczekiwania były dużo mniejsze. Nie spodziewałam się tak wielkiej symboliki tego utworu. Skłania do refleksji na temat ogólnego sensu życia, do czego właściwie ono prowadzi, jaki jest cel podejmowanych przez nas decyzji. W zasadzie cała nasza „wędrówka” prowadzi do śmierci. Mimo tego ludzie wciąż chcą więcej. Pragną być bogatsi, marzą o życiu w luksusach, porzucając rzeczy które naprawdę czynią ich szczęśliwymi.
Polecam czytać te książkę zachowując otwarty umył i nie odbierać wszystkiego dosłownie :))
Od samego początku podobał mi się temat powieści. Książka skupiająca się na na długiej, trudnej podróży setki młodych mężczyzn, która prawdopodobnie zakończy się śmiercią.
Mimo tego moje oczekiwania były dużo mniejsze. Nie spodziewałam się tak wielkiej symboliki tego utworu. Skłania do refleksji na temat ogólnego sensu życia, do czego właściwie ono prowadzi, jaki jest cel...
2020-02-08
Bastion z pewnością nie da mi długo o sobie zapomnieć. Książka na tyle długa na tyle rozbudowana ze po prostu porywa w swój własny świat, opustoszały świat. Nie będę pisać o czym dokładnie ta książka jest, bo to zapewne już dobrze wiecie. Mnie najbardziej urzekło przedstawienie ludzi, po odebraniu im wszystkich dóbr materialnych. Ukazanie prawdziwej natury człowieka. Jeszcze przed zakończeniem czytałam, ze jest ono bardzo słabe. Nie nazwałabym go o tyle słabym, co bardziej trochę zbyt szybkim w porównaniu do całej akcji.
Podsumowując książkę jak najbardziej polecam :))
Bastion z pewnością nie da mi długo o sobie zapomnieć. Książka na tyle długa na tyle rozbudowana ze po prostu porywa w swój własny świat, opustoszały świat. Nie będę pisać o czym dokładnie ta książka jest, bo to zapewne już dobrze wiecie. Mnie najbardziej urzekło przedstawienie ludzi, po odebraniu im wszystkich dóbr materialnych. Ukazanie prawdziwej natury człowieka....
więcej mniej Pokaż mimo to2019-10-30
2019-09-27
2019-08-25
2019-08-04
Książka była dość dobra, lecz ja niestety nastawiłam się na coś innego. Myślałam, ze będzie to zwyczajna powieść kryminalistyczna (zdaje mi się, ze gdzieś czytałam wcześniej o tym, że „Outsider” to thriller i nie ma tam postaci nadprzyrodzonych, chyba coś źle zrozumiałam). Może gdyby nie to, ze naprawdę nastawiłam się na coś innego dałabym gwiazdkę więcej. :((
Książka była dość dobra, lecz ja niestety nastawiłam się na coś innego. Myślałam, ze będzie to zwyczajna powieść kryminalistyczna (zdaje mi się, ze gdzieś czytałam wcześniej o tym, że „Outsider” to thriller i nie ma tam postaci nadprzyrodzonych, chyba coś źle zrozumiałam). Może gdyby nie to, ze naprawdę nastawiłam się na coś innego dałabym gwiazdkę więcej. :((
Pokaż mimo to2019-07-29
Bardzo dobra książka, chociaż momentami trochę mi się dłużyła. Zakończenie powieści sprawiło, że na długo ją zapamiętam. Polecam serdecznie.
Bardzo dobra książka, chociaż momentami trochę mi się dłużyła. Zakończenie powieści sprawiło, że na długo ją zapamiętam. Polecam serdecznie.
Pokaż mimo to