Marek

Profil użytkownika: Marek

Kutno Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 15 godzin temu
231
Przeczytanych
książek
231
Książek
w biblioteczce
220
Opinii
604
Polubień
opinii
Kutno Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Strony www:
Z wykształcenia magister europeistyki. Gdy jednak znajduje się w innym świecie, w pełni poświęca się swoim pasjom. W telewizji lub na Netflix napatoczył się jakiś film? Już go ogląda. Z półki spadła cienka, czy gruba książka? Jego wzrok już jest w nią wpatrzony. Na stadionach kopią piłkę? Nogi już mu drgają. Zobaczył coś japońskiego? Z pewnością zwariuje na tego punkcie. Taki jest w skrócie. Facet, który ze wszystkich sił stara się, żeby mógł w pełni żyć swoimi pasjami. A ich jest jeszcze więcej!

Opinie


Na półkach:

Jednym z ciekawszych sposobów w jaki zacząłem lepiej poznawać japońską kulturę i folklor jest sięganie po tamtejszych autorów. Przekonałem się, że nawet historie skierowane głównie do dzieci niosą ze sobą wartość dodaną dla osoby zainteresowanej Japonią tak jak ja. Oczywiście, w przypadku bajek dochodzi nam jeszcze przesłanie, na podstawie którego uczymy się czegoś o życiu. Kolejnym z takich tytułów, który wpadł w moje ręce jest Lisek Gon i inne baśnie.

Książka wydawnictwa Kirin to zbiór najsłynniejszych utworów, których autorem jest Nankichi Niimi. Baśnie sięgają początków XX wieku, gdyż urodzony w 1913 r. pisarz zmarł przed swoimi trzydziestymi urodzinami. Bohaterowie, świat i wydarzenia zostały tu zatem przedstawione z zupełnie innej niż nam współczesna rzeczywistości, co tylko dodaje smaku i sznytu poszczególnym historiom.

Na kartach książki mamy okazję poznać piętnaście baśni. Tym co charakteryzuje większość z nich jest pogodna atmosfera, pozytywne przesłanie oraz częste nawiązania do świata natury. Znajdziecie tu zarówno krótkie, raptem dwustronicowe formy oraz zdecydowanie bardziej rozbudowane opowiadania, które oczarują zarówno najmłodszych jak i dojrzałych czytelników.

Niimi za sprawą książki Lisek Gon i inne baśnie uczy nas między innymi, że nie należy oceniać książki po okładce o czym w fantastyczny sposób opowiada historia czerwonej ważki. Z pozoru większość z nas chciałaby odgonić tego owada, ale pewna sympatyczna dziewczynka pokazuje nam, że powinniśmy być otwarci i życzliwi każdej żywej istocie. To co nieznane potrafi nas przestraszyć i nieraz skierować na drogę przemocy, a nie powinno tak być.

Poruszająca jest historia olbrzyma, syna wiedźmy, która zamieniła księżniczkę w łabędzia. Wydając ostatnie tchnienie zdradziła jak można odwrócić zaklęcie. Księżniczka musi zapłakać, do czego za wszelką cenę stara się doprowadzić dobrotliwy olbrzym. Nie spotyka się on jednak z przychylnością ludzi, którzy wykorzystują jego dobre serce, doprowadzając go do skraju wyczerpania. Dopiero poświęcenie własnego życia pozwala odwrócić urok, co chwyta za serce czytelnika. Także w tym przypadku widzimy jak pozory potrafią mylić.

Mamy tutaj również do czynienia z wieloma krótszymi utworami, których bohaterami są zwierzęta. Przewija się tutaj motyw lisa, który wedle japońskich wierzeń potrafił przyjmować ludzką postać. To z kolei sprawia, że ludzie naznaczają te zwierzęta piętnem kłamców, które przy pomocy tych umiejętności oszukałyby ludzi, ale nie zawsze tak jest. Jeśli po obu stronach panują szczere intencje, to wszyscy możemy żyć w zgodzie, o czym opowiada z kolei utwór Zakup rękawiczek.

W końcu mamy tytułowe opowiadanie, czyli Lisek Gon. Jakże człowiek potrafi być zaślepiony przez swoją niedolę. Główny bohater co prawda kradł jedzenie by przetrwać, ale ostatecznie miał dobre serce. Postanowił wynagrodzić jednemu panu kradzież ryby, przynosząc mu grzyby czy kasztany, ale ten nieopatrznie, sądząc, że lis próbuje mącić w jego życiu zastrzelił swojego darczyńcę. Autor potrafi w niezwykle barwny i poruszający sposób opowiadać o najprostszych ludzkich emocjach i uczynkach tak, że za każdym razem dotykają nas one dogłębnie.

Każda z historii zawartych w Lisek Gon i inne baśnie jest na swój sposób niezwykła i czarująca. Wszystkie zostały napisane w sposób lekki, przejrzysty i łatwy w odbiorze. Tytuł ten będzie stanowił dla was odświeżającą odmianę od bajek Brzechwy, Tuwima, czy Hansa Christiana Andersena, na których wielu z nas się wychowywało. To świetna zabawa dla całej rodziny, która wspólnie może poznawać magiczne opowieści pióra Niimiego.

Jednym z ciekawszych sposobów w jaki zacząłem lepiej poznawać japońską kulturę i folklor jest sięganie po tamtejszych autorów. Przekonałem się, że nawet historie skierowane głównie do dzieci niosą ze sobą wartość dodaną dla osoby zainteresowanej Japonią tak jak ja. Oczywiście, w przypadku bajek dochodzi nam jeszcze przesłanie, na podstawie którego uczymy się czegoś o życiu....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Losy innego świata zależą od korposzczura tom 1 Kazuki Irodori, Kikka Oohashi, Yatsuki Wakatsu
Ocena 7,0
Losy innego św... Kazuki Irodori, Kik...

Na półkach:

W przypadku mang, często wystarczy sam tytuł by czytelnik zaczął się zastanawiać o czym może opowiadać dana historia. Osoby zaznajomione z japońskimi komiksami z pewnością zdają sobie sprawę, że Japończycy nieraz lubią tworzyć długie, nie wymagające wyjaśnienia tytuły. Te nieraz wydają się być absurdalne, ale z czasem nabierają sensu. Jedną z takich nowości, która samym tytułem przykuwa do siebie czytelnika jest Losy innego świata zależą od korposzczura.

Korposzczur, czyli zabawne, ale pejoratywne określenie osób zaharowywujących się w korporacjach zapewne kojarzą wszyscy. Mało kto byłby jednak w stanie wyobrazić sobie to pojęcie w kontekście historii fantasy. Tak jest w przypadku najnowszej mangi wydawnictwa Waneko, o której dzisiaj chciałbym wam opowiedzieć.

Losy innego świata zależą od korposzczura to jak sam tytuł sugeruje, manga zabierająca nas do innego świata. Tutaj mamy do czynienia z magią i przerażającymi bestiami, choć w pierwszym tomie jeszcze w pełni się o tym nie przekonujemy. Głównym bohaterem tej historii jest 29-letni Seiichiro Kondo, który jest zastępcą menedżera działu w pewnej korporacji. Zna się na liczbach i w zdecydowanie zbyt wielkim jak na moje oko stopniu poświęca się pracy. Brakuje mu snu i wytchnienia.

Zupełnie przypadkowo bohater zostaje przeniesiony do innej rzeczywistości, która poszukuje Świętej, obdarzonej mocą oczyszczenia zabójczej miazmy kobiety. Wraz z jedną z nich Kondo trafia do niezwykłego świata i jak jest jego pierwsza decyzja? Muszę znaleźć sobie pracę! Jako, że pracoholik znalazł się tutaj przypadkiem, królestwo do którego trafia postanawia utrzymywać go za darmo do końca życia jednak charakter mężczyzny mu na to nie pozwala. Tak oto w dużym skrócie zaczyna się jego przygoda w dziale księgowości w magicznej rzeczywistości.

Bohater mangi od razu znajduje zarówno przeciwników jak i zwolenników. W gronie tych drugich znajdują się jego nowi, przemili współpracownicy z działu księgowości. Przemili, ale zdaje się, że nigdy nie doświadczyli takiego wysiłku związanego z pracą jak Kondo. Czeka ich zatem nie lada przeprawa z nowym towarzyszem, ale za to w bardzo pogodnej atmosferze. Co zaś tyczy się tych pierwszych, to mężczyzna niemal z miejsca został negatywnie przyjęty przez rycerzy. Jedni widzą w tym bowiem wielką niesprawiedliwość, że państwo zdecydowało się go utrzymywać i zapewnić mu tego rodzaju zadośćuczynienie. Poza tym bohaterowi z pewnością nie pomógł fakt, że z miejsca dostrzegł finansowe nieścisłości związane właśnie z wydatkami rycerzy. Najbardziej zdaje się na niego łypać ich dowódca Aresh.

Czytając kolejne strony mangi Losy innego świata zależą od korposzczura zastanawiałem się w jakim kierunku będzie zmierzać ta historia. W przejrzysty sposób zostajemy wprowadzeni w realia tej rzeczywistości. Bohater powoli staje na nogi i się w nim odnajduje. W ciągu tych kilku rozdziałów poznajemy jego charakter z wszystkimi wadami i zaletami jakie Kondo posiada. Tylko czy losy tego miejsca faktycznie od niego zależą? Niby mamy zagrożenie miazmą, ale mężczyzna zdaje się być od tej kwestii niemal całkowicie odseparowany. Aż tu nagle mamy niespodziankę i pojawia się wątek romantyczny, bo chyba tak trzeba nazwać komiczną sytuację, która ma miejsce.

W najbardziej zaskakujący sposób dochodzi do zbliżenia bohatera i wspomnianego dowódcy rycerzy Aresha. Całość zostaje uzasadniona działaniem magii, do której ciało Kondo nie jest jeszcze dostosowane. Jako, że mężczyzna regularnie korzystał z eliksirów, dających mu dodatkową energię i także tutaj pracował ponad swoje możliwości, w końcu musiał zasłabnąć. Magia jednak nie do końca mu pomogła, a Aresh który próbował go uzdrowić musiał sprawić, że ciało bohatera szybciej dostosowało się do tych czarów. By do tego doszło musiało jednak mieć miejsce „zbliżenie”.

Przyznam, że z jednej strony powyższe mnie rozbawiło, ale z drugiej trochę zażenowało. Jeśli już ma być to historia w pewnym stopniu o zabarwieniu romantycznym, a przynajmniej ma to być jej istotny wątek, to można by wymyślić coś w lepszym guście. Rozumiem, że miało to być niczym grom z jasnego nieba i zgadzam się, że zdecydowanie rozbudziło mnie po spokojnym, może nawet trochę sennym wstępie do mangi, ale chyba liczyłem na inny rozwój wydarzeń.

Z drugiej strony ten wątek sprawia, że powstają nowe możliwości na to w jakim kierunku może podążyć dalej fabuła Losy innego świata zależą od korposzczura. Ciężko przewidzieć czy twórcy bardziej skupią się na romansie, liczbowych talentach bohatera, a może na magii i niebezpieczeństwie związanym z miazmą. Jeśli chodzi o te czysto fantastyczne wątki i elementy, niewątpliwie odczuwam spory niedosyt po lekturze pierwszego tomu.

Wizualnie nie można mieć do mangi żadnych zastrzeżeń. Odpowiadająca za rysunki Kikka Ohashi koncentruje się na bohaterach, na pierwszym planie stawiając ich emocjonalne reakcje na rozwój wydarzeń. Póki co samo tło i miejsce akcji nie ma wielkiego znaczenia pod kątem wizualnym, ale podejrzewam, że z czasem może się to zmienić. Nie ma jednak w pierwszym tomie co liczyć na barwne krajobrazy czy pełne najdrobniejszych detali szczegółowe ilustracje królestwa.

Po lekturze pierwszego tomu Losy innego świata zależą od korposzczura nie wiem jeszcze czy sięgnę po jego kontynuację. Widzę w tej historii potencjał, ale nie jestem do końca przekonany co do kierunku w jakim podąży. Chciałbym, żeby różnym wątkom poświęcono równie wielką uwagę, ale obawiam się, że manga w głównej mierze skupi się na relacji Aresha i Kondo, która mnie jak na razie nie zainteresowała. Jednakże, pod względem ilustracji i fabuły jest to tytuł solidny, który powinien zaciekawić wielu z was.

W przypadku mang, często wystarczy sam tytuł by czytelnik zaczął się zastanawiać o czym może opowiadać dana historia. Osoby zaznajomione z japońskimi komiksami z pewnością zdają sobie sprawę, że Japończycy nieraz lubią tworzyć długie, nie wymagające wyjaśnienia tytuły. Te nieraz wydają się być absurdalne, ale z czasem nabierają sensu. Jedną z takich nowości, która samym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć zapewne większości czytelników science-fiction może kojarzyć się z kosmicznymi przygodami i akcją na wielką skalę pokroju Gwiezdnych Wojen, to gatunek ten przez lata zdążył przedstawić odbiorcom bardzo szeroką gamę opowieści. Od historii o podboju planet, przez zgłębienie tajemnic podróży w czasie, aż po odkrywanie tego czym tak naprawdę jest człowieczeństwo. Sci-fi porusza wiele bardzo różnorodnych tematów, a jednym z ciekawych tytułów potwierdzających te słowa jest komiks, pt. Frontier.

Przyznam szczerze, że już po przeczytaniu kilkunastu stron komiksu byłem bardzo zaskoczony. Frontier przedstawia nam bowiem historię, w której ludzkość musi szukać sobie domu poza Ziemią. Eksplorujemy tutaj kosmos oczami trójki bohaterów, odkrywając uroki i ciemne strony życia na orbicie. Tym co mnie zaskoczyło w tej jakże ciekawej tematyce było zestawienie jej z kreskówkowym, przypominającym nieco mangę stylem ilustracji. Z czasem to nietypowe połączenie w pełni mnie jednak do siebie przekonało.

Jak już wspomniałem, mamy trójkę głównych bohaterów. Ji-soo jest naukowcem. Przez lata zajmowała się archeologią kosmosu, ale wraz z rosnącą pozycją kolejnych korporacji nie mogła kontynuować swoich badań niezależnie. Z kolei Camina jest najemniczką, która staje oko w oko z przeróżnymi zagrożeniami. Ciężko o drugą równie twardą i charakterną babkę w kosmosie. Zostaje jeszcze Alex, który w sumie jest najprostszym pod słońcem gościem, ale to jego nieoczekiwane zachowanie napędza fabułę komiksu.

Przez dłuższy czas Frontier pozwala czytelnikowi chłonąć różne zakątki kosmosu i toczącego się tam życia. Po prostu doświadczamy tego jak w tej przyszłości wygląda ludzka egzystencja. Na tyle dajemy się temu wciągnąć, że nie zastanawiamy się nawet specjalnie w jakim kierunku zmierza fabuła. Dopiero Alex i jego działanie pod wpływem emocji związane z tajnymi eksperymentami na zwierzętach, które prowadzone są na kosmicznym krążowniku powodują, że musi uciekać przed korporacją Energy Solution. W jego ślady podąża Ji-soo, a wkrótce ich losy krzyżują się z Caminą.

Komiks przedstawia bardzo interesujące wątki. Porusza temat eksperymentów na zwierzętach, a także eksploatacji natury, która prowadzi do jej zniszczenia. Z drugiej strony, mamy tu również bohaterów, którzy tę naturę starają się za wszelką cenę ocalić. Frontier w ciekawy sposób pokazuje w jakim kierunku mogłoby podążyć życie w kosmosie, pokazując nam ludzi wychowanych na orbicie, których ciała nie są już tak dobrze dostosowane do życia na planetach. Są też najemnicy, którzy nie zwracają uwagi na to jakie zlecenia wykonują, tak długo jak się im zapłaci. No i musiało znaleźć się miejsce dla tych złych, czyli korporacji wyzyskujących nie tylko środowisko naturalne, ale także pracowników.

Ta niezwykle złożona tematyka zaskakująco świetnie łączy się ze stroną wizualną komiksu. Wspomniałem już na wstępie o moim zaskoczeniu tym faktem. Te kreskówkowe ilustracje w pierwszej chwili sugerują bowiem, że możemy mieć do czynienia z historia prostą, a może nawet dziecinną. Jest jednak zupełnie inaczej. Być może to za sprawą tego, że te ilustracje są barwne i bardzo szczegółowe. Możemy zachwycić się krajobrazami planet, gwiezdną przestrzenią, ale także ciasnymi korytarzami kosmicznych krążowników.

Autor daje nam wgląd zarówno w takie proste i przyziemne czynności jak ciężkie prace górników czy farmerów, przez nowoczesne technologie i możliwości jakie może przynieść nam eksploracja kosmosu, aż po elementy czysto fantastyczne jak dynamiczne akcje przeprowadzane przez najemników czy ucieczka z krążownika rodem z najlepszych kosmicznych filmów sensacyjnych.

Motywacje naszych bohaterów i podejmowane przez nich decyzje są bardzo wiarygodne i realistyczne. Cała kosmiczna otoczka może wydawać się nam bardzo odległa, ale z poszczególnymi bohaterami utożsamiamy się z łatwością. Z pewnością wielu czytelników, którzy sięgną po ten komiks doskonale zrozumie ciężki wysiłek Alexa, które nie zyskuje na nim zbyt wiele, czy frustracje Ji-soo, której badania zostają przerwane przez wielką korporację, a których bez finansowego wsparcia nie sposób kontynuować.

Bardzo spodobał mi się fakt, że pan Guillaume Singelina między fabułą znalazł miejsce na wytłuszczenie nam tych najistotniejszych informacji dotyczących miejsca i czasu akcji oraz najważniejszych elementów tej kosmicznej historii. Wielka praca jak włożył we Frontier dostrzegalna jest gołym okiem i sprawia, że czytelnik jest jeszcze bardziej pod wrażeniem tej opowieści. Jedyne czego mogę żałować to fakt, że jest to zakończona historia i nie poznam nowych perypetii bohaterów.

Choć zapewne większości czytelników science-fiction może kojarzyć się z kosmicznymi przygodami i akcją na wielką skalę pokroju Gwiezdnych Wojen, to gatunek ten przez lata zdążył przedstawić odbiorcom bardzo szeroką gamę opowieści. Od historii o podboju planet, przez zgłębienie tajemnic podróży w czasie, aż po odkrywanie tego czym tak naprawdę jest człowieczeństwo. Sci-fi...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Marek Wasiński

z ostatnich 3 m-cy
Marek Wasiński
2024-05-05 18:15:32
Marek Wasiński dodał książkę Lisek Gon i inne baśnie na półkę i dodał opinię:
2024-05-05 18:15:32
Marek Wasiński dodał książkę Lisek Gon i inne baśnie na półkę Przeczytane i dodał opinię:

Jednym z ciekawszych sposobów w jaki zacząłem lepiej poznawać japońską kulturę i folklor jest sięganie po tamtejszych autorów. Przekonałem się, że nawet historie skierowane głównie do dzieci niosą ze sobą wartość dodaną dla osoby zainteresowanej Japonią tak jak ja. Oczywiście, w przypadku ...

Rozwiń Rozwiń
Lisek Gon i inne baśnie Nankichi Niimi
Cykl: Yume (tom 2)
Średnia ocena:
7.3 / 10
77 ocen
Marek Wasiński
2024-05-05 12:28:23
Marek Wasiński ocenił książkę Losy innego świata zależą od korposzczura tom 1 na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-05-05 12:28:23
Marek Wasiński ocenił książkę Losy innego świata zależą od korposzczura tom 1 na
6 / 10
i dodał opinię:

W przypadku mang, często wystarczy sam tytuł by czytelnik zaczął się zastanawiać o czym może opowiadać dana historia. Osoby zaznajomione z japońskimi komiksami z pewnością zdają sobie sprawę, że Japończycy nieraz lubią tworzyć długie, nie wymagające wyjaśnienia tytuły. Te nieraz wydają się...

Rozwiń Rozwiń
Marek Wasiński
2024-05-05 12:24:10
Marek Wasiński ocenił książkę Frontier na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-05-05 12:24:10
Marek Wasiński ocenił książkę Frontier na
9 / 10
i dodał opinię:

Choć zapewne większości czytelników science-fiction może kojarzyć się z kosmicznymi przygodami i akcją na wielką skalę pokroju Gwiezdnych Wojen, to gatunek ten przez lata zdążył przedstawić odbiorcom bardzo szeroką gamę opowieści. Od historii o podboju planet, przez zgłębienie tajemnic pod...

Rozwiń Rozwiń
Frontier Guillaume Singelin
Średnia ocena:
8 / 10
3 ocen
Marek Wasiński
2024-05-05 12:19:19
Marek Wasiński ocenił książkę Starving Anonymous tom 1 na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-05 12:19:19
Marek Wasiński ocenił książkę Starving Anonymous tom 1 na
8 / 10
i dodał opinię:

Generalnie, nie jestem wielkim fanem horrorów. Większości z tytułów spod znaku tego gatunku brakuje bowiem oryginalności. Często wręcz zlewają się ze sobą i po prostu nie są interesujące. Raz na jakiś czas trafia się jednak taka pozycja, która wybija się z tej szarości i nijakości, dając n...

Rozwiń Rozwiń
Starving Anonymous tom 1 Kazu InabeYuu Kuraishi
Cykl: Starving Anonymous (tom 1)
Średnia ocena:
6.4 / 10
11 ocen
Marek Wasiński
2024-05-05 12:13:21
Marek Wasiński ocenił książkę Saint-Elme. Tom 4 na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-05 12:13:21
Marek Wasiński ocenił książkę Saint-Elme. Tom 4 na
8 / 10
i dodał opinię:

Wracamy do mrocznego, pełnego tajemnic miasteczka Saint-Elme. Gdy wydaje się, że nic dziwniejszego nie ma prawa się wydarzyć, twórcy komiksu zrzucają na nas kolejne niespodzianki. Atmosfera robi się coraz gęstsza. Kolejne fakty wychodzą na jaw, a my zdajemy się być coraz bliżej prawdy na t...

Rozwiń Rozwiń
Saint-Elme. Tom 4 Serge LehmanFrederik Peeters
Cykl: SAINT-ELME (tom 4)
Średnia ocena:
7.6 / 10
5 ocen
Marek Wasiński
2024-05-05 12:06:38
Marek Wasiński ocenił książkę Mocny w gębie na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-05-05 12:06:38
Marek Wasiński ocenił książkę Mocny w gębie na
6 / 10
i dodał opinię:

Każdy z was zna kogoś, kto lubi trochę podkoloryzować życie. Kogoś, kto potrafi fajnie opowiadać, ale ciężko powiedzieć ile w tym jest prawdy. Kimś takim jest bohater komiksu Mocny w gębie autorstwa pierwszego polskiego zdobywcy prestiżowej Hugo Award, Bartosza Sztybora. Tylko czy za jego ...

Rozwiń Rozwiń
Mocny w gębie Bartosz Sztybor
Średnia ocena:
6 / 10
3 ocen
Marek Wasiński
2024-04-28 14:03:15
Marek Wasiński ocenił książkę Przytulny dom Chi tom 1 na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-04-28 14:03:15
Marek Wasiński ocenił książkę Przytulny dom Chi tom 1 na
9 / 10
i dodał opinię:

Przez lata wydawnictwo Waneko dostarczyło nam całej serii interesujących mang, w których centrum znajdują się koty. Świeżo w pamięci pozostają takie tytuły jak Starszy pan i kot, The Walking Cat czy Na kocią łapę. Teraz do tej grupy dołącza kolejna pozycja, która doskonale ujmuje żywot tyc...

Rozwiń Rozwiń
Przytulny dom Chi tom 1 Kanata Konami
Cykl: Chi's Sweet Home (tom 1)
Średnia ocena:
7.9 / 10
8 ocen
Marek Wasiński
2024-04-15 17:35:46
Marek Wasiński ocenił książkę Plecy, które chcę kopnąć na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-04-15 17:35:46
Marek Wasiński ocenił książkę Plecy, które chcę kopnąć na
7 / 10
i dodał opinię:

Okres dojrzewania dla wielu młodych ludzi jest czasem tworzenia wspaniałych wspomnień i przyjaźni na całe życie. Pełen jest radosnych chwil i chciałoby się by trwał jak najdłużej. Jest jednak duża część nastolatków, którzy zupełnie inaczej postrzegają ten okres. Nie tylko ze względu na zmi...

Rozwiń Rozwiń
Plecy, które chcę kopnąć Risa Wataya
Średnia ocena:
7.2 / 10
26 ocen
Marek Wasiński
2024-04-04 09:04:10
Marek Wasiński ocenił książkę Kakegurui Twin tom 1 na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-04-04 09:04:10
Marek Wasiński ocenił książkę Kakegurui Twin tom 1 na
7 / 10
i dodał opinię:

Kojarzycie ukazującą się już od dłuższego czasu mangę Kakegurui. Szał Hazardu? Jej akcja toczy się w szkole, w której twoja pozycję w hierarchii zdobywa się właśnie za pomocą hazardu. Seria ukazująca mroczne strony hazardu, a także interesujące, złożone gry stała się hitem i doczekała się ...

Rozwiń Rozwiń
Kakegurui Twin tom 1 Homura Kawamoto
Cykl: Kakegurui Twin (tom 1)
Średnia ocena:
7 / 10
2 ocen
Marek Wasiński
2024-04-01 17:29:05
Marek Wasiński ocenił książkę One Week Family na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-04-01 17:29:05
Marek Wasiński ocenił książkę One Week Family na
7 / 10
i dodał opinię:

Na przestrzeni lat z pewną regularnością ukazywały się historie, które nieoczekiwanie wrzucały bohaterów w wir rodzicielstwa. Mam tu na myśli sytuacje, gdy postaci nagle musiały zająć się dzieckiem/dziećmi przez krótszy lub dłuższy czas, nie mając w tym temacie żadnej orientacji. Wśród naj...

Rozwiń Rozwiń
One Week Family Yatsuhashi
Średnia ocena:
7.1 / 10
14 ocen

statystyki

W sumie
przeczytano
231
książek
Średnio w roku
przeczytane
39
książek
Opinie były
pomocne
604
razy
W sumie
wystawione
215
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
898
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
29
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]