rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki uważam za udane i muszę przyznać, że odpowiada mi jej styl. Przepadam za powieściami historycznymi, które są pełne tajemnic i zagadek, więc czytało mi się tę pozycję naprawdę szybko i przyjemnie. Zaczęłam od drugiego tomu, ale na szczęście można wszystkie części czytać oddzielnie i w niczym to nie przeszkadza.

Otwierając książkę przenosimy się do XlX wiecznej miejscowości nad Biebrzą. Stamtąd w przebraniu staruszki wypływa statkiem do Anglii Henrietta Fleming, by rozwiązać sprawę sprzed trzydziestu lat zaginionego posagu. Jej dziadek wraz dwójką innych mężczyzn z niewiadomych przyczyn nie oddał posagu prawowitej właścicielce. Ta energiczna dziewczyna na przekór konwenansom próbuje rozwikłać zagadkę i odzyskać utracony honor. W jej poczynaniach pomaga średni syn hrabiny Modlinskiej, który zaintrygowany maskaradą, nieświadomie wkracza w krąg niebezpiecznych wydarzeń. Anthony mimo angielskiego flegmatyzmu i sztywności, nieraz zaskakuje, ratując kobietę z różnych opresji.

Co wydarzyło się przed laty i o co chodzi z klątwą Niebieskiego Diamentu? Czy ta niezwykła dwójka polubi się i wspólnymi siłami odnajdzie zaginiony posąg? Kto podąża ich śladami? Czy im zagraża?

Jestem zachwycona tą cudowną historią, która porwała mnie i nie mogłam się od niej oderwać. Śledziłam uważnie poczynania bohaterów, kibicowałam im oraz przeżywałam ich wzloty i upadki. Powiem wam, że warto było sięgnąć po powieść, ponieważ fabuła jest genialnie poprowadzona, zaskakuje kilka razy i ma dynamiczne tempo. Charakterne i różnorodne postaci są bardzo realne, naturalne, z zaletami i wadami.

Autorka przybliża nam dawne czasy, gdy głos mieli głównie mężczyźni, a kobiety żyły w ich cieniu. Panowie mieli swobodę, bawili się i przekraczali granice, zaś niewiasty siedziały grzecznie w domach, nieświadome wielu rzeczy, które poznawały dopiero wtedy, gdy była już taka konieczność. Te ograniczenia działały mi strasznie na nerwy i bardzo się cieszę, że teraz jest równouprawnienie.
Nie myślcie sobie, że na kartach tej książki znajdziecie tandetne romansidło z zagadką w tle, które z czasem zacznie was nudzić. Co to, to nie.

Tu dzieje się naprawdę wiele i często miałam z przejęcia wypieki na twarzy. Złoczyńcy czają się na każdym kroku, intrygi i problemy piętrzą się, samotna kobieta podróżująca w tamtym okresie było niedozwolone, a do tego towarzyszący jej niezamężny, młody mężczyzna. Dodatkowo duszne salony, angielski przepych, cudowne stroje, łamane konwenanse, romanse, które splatają się ze skandalem, tajemnicami oraz niebezpieczeństwem.

Jeżeli nie znacie tej serii to uważam, że warto to zmienić. Teraz w tak ciepłe wieczory zagłębcie się w ulubione fotele i poznajcie świetne powieści pani Urszuli. Chociaż na chwilę poczujcie na własnej skórze to co przeżyła Henrietta. Ja polecam i biorę w swe ręce kolejne dzieło pisarki.

Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki uważam za udane i muszę przyznać, że odpowiada mi jej styl. Przepadam za powieściami historycznymi, które są pełne tajemnic i zagadek, więc czytało mi się tę pozycję naprawdę szybko i przyjemnie. Zaczęłam od drugiego tomu, ale na szczęście można wszystkie części czytać oddzielnie i w niczym to nie przeszkadza.

Otwierając książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Życie na emigracji nie jest łatwe, a gdy do tego dochodzą jeszcze piętrzące się codzienne problemy, to czasem ciężko jest odnaleźć się w tym wszystkim. Pani Daria w swej historii ukazała to tak realistycznie, że nieraz miałam wrażenie, iż to ja borykam się z trudnościami i dylematami bohaterów. Nieznany kraj, irlandzkie tradycje, a w tym wszystkim zagubieni Polacy, pragnący znaleźć w tym miejscu swój mały azyl i szczęście.

Znani nam z pierwszej części Monika i Tomek oczekują na narodziny upragnionego dziecka. Jednak ich radość przyćmiewa fakt, że kobieta nie ufa już w pełni swemu partnerowi. Wciąż dręczy ją jego wyskok, a burza hormonów wcale nie pomaga w scaleniu ich związku. Czy ta dwójka przezwycięży trudności i zbuduje trwały związek? Czy ich miłość przetrwa te zawirowania?

Dominika i Hubert są razem, ale mają ogromny problem z jego siostrą. Jej nagły wyjazd i skrywane tajemnice mogą nieźle namieszać. Opieka nad Ellen sprawia im przyjemność, ale czy staruszka jest z nimi szczera? Czy Amanda wróci do Irlandii?

Kłamstwa Pawła bardzo dotknęły Lenę, która nie jest pewna, czy mężczyzna wyjawił jej wszystko, a może jeszcze coś skrywa. W jej życiu pojawia się nowy przyjaciel, który sprawi, że poczuje się lepiej. Kim on jest?

Nie chciałabym zdradzać zbyt wiele z fabuły, gdyż zabrałabym wam całą radość z odkrywania tej cudownej, ciepłej powieści. Autorka przelała na papier tyle wspaniałych emocji, które otuliły mnie niczym ramiona ukochanego męża, poruszyły dogłębnie me serce i rozczuliły.

Polubiłam genialnie wykreowane postaci, które są prawdziwe, naturalne i zachowują się tak jak my. Oprócz zalet posiadają i wady, które próbują w sobie poprawić i stać się lepszymi osobami. Cieszą się, gdy wszystko się dobrze układa i cierpią, gdy los rzuca im kłody pod nogi. Brutalna rzeczywistość emigracji daje im wycisk. Na szczęście odnajdują w sobie wewnętrzną siłę i pokonują poplątaną oraz wyboistą drogę.

Przeczytałam książkę na raz, gdyż nie byłam w stanie odłożyć jej na bok. Mimo, że akcja toczy się swoim, raczej wolnym tempem, to nie nudziłam się ani przez chwilę. Było warto! Byłam tak ciekawa jak potoczą się dalsze losy Polaków, że musiałam jak najszybciej dotrzeć do finału.

Pisarka trafnie poruszyła tematy życia w obcym kraju, problemów dotykających tam ludzi, kruchej miłości, ciężkich wyborów, niszczących kłamstw, bolesnych tajemnic. Z tej lektury można wynieść wiele cennych rad. Uważny obserwator może to wychwycić i wykorzystać w różnych sytuacjach.

Ja ze swej strony zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Przekonajcie się jakim pięknym krajem jest Irlandia, poznajcie ciekawych ludzi i na chwilę zapomnijcie o swojej codzienności, śledząc życie bohaterów. Zapewniam, że zrelaksujecie się i przyjemnie spędzicie czas. Nie zwlekajcie!

Życie na emigracji nie jest łatwe, a gdy do tego dochodzą jeszcze piętrzące się codzienne problemy, to czasem ciężko jest odnaleźć się w tym wszystkim. Pani Daria w swej historii ukazała to tak realistycznie, że nieraz miałam wrażenie, iż to ja borykam się z trudnościami i dylematami bohaterów. Nieznany kraj, irlandzkie tradycje, a w tym wszystkim zagubieni Polacy, pragnący...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałam już przyjemność zetknąć się z twórczością pani Darii i wiedziałam, że przelewa na papier cudowne historie, które mają w sobie głębię oraz poruszają dogłębnie. Tym razem było ze mną podobnie, gdyż jej najnowsza powieść porwała mnie w nieznany kraj i pokazała jak żyją ludzie, którzy z różnych powodów zrezygnowali ze wszystkiego, by w nowym miejscu zacząć nowy rozdział swojego życia.

Lena i Dominika decydują się razem polecieć do Irlandii. Na lotnisku poznają zagubionego Pawła, z którym nawiązują przyjaźń i zapraszają go, by zamieszkał wraz z nimi w domu Leny. Na miejscu okazuje się, że na ich ulicy mieszka więcej rodaków, z którymi zacieśniają kontakt. Michała i Monikę łączy mocne uczucie i do pełni szczęścia brakuje im tylko ślubu oraz dziecka. Oprócz nich po sąsiedzku mieszka tu jeszcze Hubert, który po wyjeździe siostry pomaga staruszce Ellen w codziennych obowiązkach.

Dlaczego ci młodzi ludzie zdecydowali się na wyjazd do Irlandii. Co się wydarzyło w ich życiu? Czy Droghedy stanie się ich azylem, a może znienawidzą to miasto? Jak potoczą się losy szóstki Polaków na obczyźnie?

Przyjemna to była lektura, która realistycznie ukazuje z jakimi przeciwnościami borykają się ludzie na emigracji. Każda osoba jest inna, ma większy lub mniejszy bagaż doświadczeń i jakieś sekrety, które ukrywają przed sobą. Dręczące ich demony popychają ich w stronę nie zawsze właściwej ścieżki. Dokonują wyborów, podejmują wyzwania i nie zawsze osiągają sukces. Ich dorosłość jest trudna i wiedzie wyboistą drogą, pełną niebezpieczeństw, intryg i kłamstw, które mogą skomplikować im wszystko, gdy prawda wyjdzie na jaw.

Polubiłam się z bohaterami i naprawdę dobrze im życzyłam. Razem z nimi przeżywałam wzloty i upadki, śmiałam się, płakałam oraz obserwowałam jak radzą sobie z brutalną rzeczywistością. Emocji wam nie zabraknie uwierzcie mi na słowo, a niektóre wątki nawet zaskoczą.

Czy polecam wam tą lekturę. Zdecydowanie powiem tak. Lekkim i przystępnym stylem napisana historia bez słodzenia i koloryzowania, która przybliży wam jak trudno jest zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu, gdzie inna kultura fascynuje a zarazem przeraża.

Gonitwa za pieniędzmi nie zawsze daje zamierzony efekt i przez to można popaść w jeszcze większe tarapaty.
Jeśli lubicie pióro autorki oraz ciekawi was jej nowe dzieło to nie zwlekajcie tylko czytajcie. Uważam, że warto. Każdy wyciągnie z tej treści własne wnioski, ale również i pewną naukę pokory.

Ja czekam na kolejną cześć tej opowieści, gdyż jestem ciekawa co jeszcze zgotował bohaterom nieprzewidywalny los.

Miałam już przyjemność zetknąć się z twórczością pani Darii i wiedziałam, że przelewa na papier cudowne historie, które mają w sobie głębię oraz poruszają dogłębnie. Tym razem było ze mną podobnie, gdyż jej najnowsza powieść porwała mnie w nieznany kraj i pokazała jak żyją ludzie, którzy z różnych powodów zrezygnowali ze wszystkiego, by w nowym miejscu zacząć nowy rozdział...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykły, mroczny oraz tajemniczy świat wampirów i wiedźm fascynuje chyba każdego, a na pewno mnie. Jestem fanką książek, gdzie na łamach kart królują te istoty, dlatego nawet nie zastanawiam się czy sięgnąć po tę lekturę. Wiecie co, zaczęłam czytać i od razu przepadłam, przenosząc się na bagniska.

Dawid to członek rockowego zespołu „Tasmańskie Diabły”. Mężczyzna spełnia się jako muzyk i korzysta z uroków życia gwiazdy muzycznej. Podczas powrotu z jednego z koncertów dochodzi do wypadku, w którym giną członkowie grupy, a on sam jest w krytycznym stanie. Na szczęście lub nieszczęście na miejscu kraksy pojawia się młoda kobieta, która postanawia ratować go za wszelką cenę. Kastroma jest fanką Dawida oraz należy do klanu wiedźm. Gdy żadna ze znanych jej metod nie pomaga muzycznemu idolowi, dziewczyna szuka ratunku u wampirzego przyjaciela, który przemienia go w potwora. Po przebudzeniu chłopak widzi rudowłosą wiedźmę, a ta oznajmia mu, że już nie jest człowiekiem.

Jak zareaguje Dawid na wieść, że jego życie już nie będzie takie jak dawniej? Czy polubi nową znajomą, a może ją znienawidzi? Czy będzie zadowolony, iż stał się krwiopijcą? Jak potoczą się dalsze losy obojga bohaterów?

Muszę przyznać, że historia naprawdę przypadła mi do gustu i wspaniale spędziłam czas na jej poznawaniu. Autorka wykreowała niezwykły, magiczny świat i wplotła w niego silne, charakterne postaci. Nie mylcie tej pozycji z romantycznymi i ckliwymi książkami jakie dotąd poznaliście.

Tu Dawid nienawidzi Kastromy, jest zagubiony, wściekły i rozżalony, przez wydarzenia które wywróciły jego życie. Wiedźmy nie patrzą na niego przychylnie, a i inne zagrożenie czyha na niego. Jednak powoli z upływem czasu relacja jego i rudowłosej zaczyna zmieniać swój charakter. Dojrzewa powoli, bez pośpiechu i tak naturalnie.

Wrażenia i emocje są wszechobecne i naprawdę silne. Raz po raz przeżywałam rozterki i problemy z jakimi przyszło się tej dwójce zmierzyć. Kibicowałam im i życzyłam, by odnaleźli spokój i szczęście. Jednak zakończenie mega mnie zaskoczyło i nie daje mi spokoju. Dlatego muszę koniecznie poznać drugą część tej cudownej książki.

Niezwykły, mroczny oraz tajemniczy świat wampirów i wiedźm fascynuje chyba każdego, a na pewno mnie. Jestem fanką książek, gdzie na łamach kart królują te istoty, dlatego nawet nie zastanawiam się czy sięgnąć po tę lekturę. Wiecie co, zaczęłam czytać i od razu przepadłam, przenosząc się na bagniska.

Dawid to członek rockowego zespołu „Tasmańskie Diabły”. Mężczyzna spełnia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi tylu emocji i wrażeń, iż nieraz nie mogłam powstrzymać łez czy radości. Biorąc w swe ręce tą lekturę, wiedziałam że będzie podobnie. Czy się zawiodłam? O nie! Warto było poświęcić czas na przeczytanie tej pozycji.

Tym razem przenosimy się do urokliwej miejscowości Zielona, do której przyjeżdża Ania z córeczką. Kobieta pracuje jako pielęgniarka, gdzie spełnia się zawodowo. Jednak po powrocie do domu cieszy ją jedynie widok dziecka. Mąż alkoholik to sadysta, który czerpie przyjemność ze znęcania się psychicznie i fizycznie nad żoną. Bohaterka wszystko znosiła do czasu, aż nakryła go na zdradzie.

Dlatego Ania wyjechała wraz z córką i próbuje dojść do siebie w domu pisarki Michaliny Korzeniewskiej. Właśnie tam przewrotny los postawił na jej drodze Łukasza, który jest programistą w korporacji. Jako introwertyk jest wyobcowany i ma problemy w kontaktach z ludźmi. Między tą dwójką nawiązuje się nić porozumienia, która zamienia się w romans.

Czy ta nietypowa para już będzie razem? Czy Ania odejdzie od znęcającego się nad nią męża, a może dla dobra dziecka wróci i będzie w ciszy znosić ciągłe upokorzenia? Czy Łukasz zapomni o kobiecie, którą poznał w Zielonej? Co go czeka po powrocie do domu?

Kochani, jestem pod wrażeniem tej historii. Przewracałam zapisane stronice w zawrotnym tempie, by jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej. Byłam momentami tak wściekła, że miałam ochotę przyłożyć Mateuszowi. Jak można tak kogoś traktować! Jeszcze jak o tym pomyślę to się denerwuję. Cierpiałam wraz Anią i dziwiłam się, ile ta kobieta potrafi znieść. Podobne uczucia ogarniały mnie, gdy na pierwszy plan wychodził Łukasz.

Autorka poruszyła tu kilka trudnych tematów, które wstrząsają czytelnikiem i zmuszają do przemyśleń. Przemoc domowa, alkoholizm, zdrada, manipulacja, zemsta, poświęcenie, a między tym wszystkim miłość. Tylko czy ma ona szansę przerodzić się w trwałe i szczęśliwe uczucie łączące dwoje ludzi? Raczej będzie to mega trudne!

Jeśli myślicie, że to kolejny, ckliwy romans to się rozczarujecie. Pisarka jest tu nieugięta i ciągle rzuca kolejne kłody pod nogi bohaterom. Wydaje się, że już gorzej być nie może i wtedy spada na nich kolejny cios. Ja po dotarciu do finalnych kart myślałam, że rzucę książką w ścianę. Naprawdę załamałam się i nie wiedziałam jak mam uspokoić swoje nerwy. Jak tak dalej pójdzie to mąż zabroni mi czytania!

Mimo wszystko uważam, że powinniście poznać tą historię i wyrobić sobie sami zdanie o tym co wyszło spod pióra autorki. Jestem przekonana, że polubicie jej styl jak i utwory, które tworzy. Oczywiście nie zapomnijcie mieć przy sobie chusteczek oraz ramię ukochanej osoby, która pozwoli opanować wam wzruszenie i łzy.

Ja z całego serca polecam! Uwierzcie mi na słowo, że warto!

Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi tylu emocji i wrażeń, iż nieraz nie mogłam powstrzymać łez czy radości. Biorąc w swe ręce tą lekturę, wiedziałam że będzie podobnie. Czy się zawiodłam? O nie! Warto było poświęcić czas na przeczytanie tej pozycji.

Tym razem przenosimy się do urokliwej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mieliście okazję czytać dwa pierwsze tomy tej niezwykle ciekawej historii, które zachwyciły mnie i dostarczyły niesamowitych wrażeń? Jeżeli nie, to nie zwlekajcie. Trzecia część jest przysłowiową wisienką na torcie i znajdziecie w niej nie tylko romans rozgrywający się na tle wydarzeń kryminalnych, ale również tyle sensacji, że nie sposób oderwać się od czytania.

Nie chcę zbyt wiele zdradzać z fabuły, ale Walerija znika w Hiszpanii, a polskie organy ścigania nie kwapią się by odszukać dziewczynę. Dodatkowo sprawy komplikują się, gdy okazuje się, że prokurator Borowski został znaleziony martwy, a o jego śmierć obwinia się ukochaną Dawida. Mężczyzna nie wierzy w jej winę oraz Malewska, która zrobi wszystko, by rozwiązać tą zawiłą zagadkę.

Co się stało z Waleriją? Czy naprawdę porzuciła dwie bliskie jej osoby i jest morderczynią? Co ukrywa polska policja? Czy prawda wyjdzie na jaw, a winni poniosą zasłużoną karę?

Moi drodzy uwierzcie mi, ale ta lektura to prawdziwa petarda i przyjemnie było mi ją czytać jak i całą serię. Na łamach kart dużo się dzieje i czytelnik nie ma szans na nudę. W tym tomie wszystkie wątki łączą się w sensowną całość i wyjaśniają. Przyznam się, że kilka razy byłam zaskoczona i nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.

Autorka wspaniale wykreowała wszystkie postaci, które są charakterne, mają silne, wyraziste osobowości i realizują swe zamierzenia. Styl jakim posługuje się pisarka jest przystępny, prosty i bez udziwnień, przez co tą ciekawą historię czyta się zdecydowanie szybko. Znajdziecie tu wiele intryg, tajemnic i spraw, które wydają się nie do rozwiązania.

Nie ukrywam, że polubiłam panią prokurator i kibicowałam jej. Podobało mi się, że ta kobieta dawała z siebie wszystko i nieugięcie dążyła do celu. Moim zdaniem to najlepsza bohaterka w tej trylogii. Oprócz sensacji i spraw kryminalnych znajdziecie tu kilka niezwykle gorących scen, ale występują one tylko na początku.

Jeśli szukacie pasjonującej i wyjątkowej lektury, która nieco różni się od tych nam znanych, to polecam wam serię 60. Nie zwlekajcie i nie zastanawiajcie się zbyt długo, bo przeczytać wszystkie trzy części naprawdę warto. Nie pożałujecie!

Mieliście okazję czytać dwa pierwsze tomy tej niezwykle ciekawej historii, które zachwyciły mnie i dostarczyły niesamowitych wrażeń? Jeżeli nie, to nie zwlekajcie. Trzecia część jest przysłowiową wisienką na torcie i znajdziecie w niej nie tylko romans rozgrywający się na tle wydarzeń kryminalnych, ale również tyle sensacji, że nie sposób oderwać się od czytania.

Nie chcę...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki W blasku Paula Ciulak, Agata Kaczmarek, Angelika Łabuda, Kinga Litkowiec, Agata Mania, Charlotte Mils, Dagmara Rek, Małgorzata Smolec
Ocena 6,6
W blasku Paula Ciulak, Agata...

Na półkach: ,

Czekając w poczekalni na kolejne badania okulistyczne, dłużący się mi czas oczekiwania postanowiłam uatrakcyjnić sobie czytając książkę. Wzięłam ze sobą antologię, ponieważ zawiera kilka krótkich opowiadań, które można szybko przeczytać nawet na raty. Nie zawiodłam się i wiecie co totalnie przepadłam. Nawet nie wiem kiedy dotarłam do finału.

Ta pozycja zawiera osiem naprawdę świetnych i ciekawych oraz poruszających historii, które wyszły spod pióra znanych mi dosyć dobrze autorek. Każde z nich jest inne, porusza odmienne tematy, ale łączy je wspólny temat: gwiazdy Hollywood oraz ich problemy życia w blasku fleszy. Niektóre z tych opowiadań nie mają swych zakończeń, co mnie bardzo zaintrygowało, ale autorki obiecują ich kontynuację. Wiecie co, już nie mogę się doczekać, aż poznam dalsze losy bohaterów, których polubiłam od pierwszych zdań.

Pisarki podołały zadaniu tworząc swe kilkustronicowe historie, które nieraz zaskoczyły mnie i dostarczyły wielu silnych emocji. Akcja może i jest w nich dynamiczna, ale nie możemy się temu dziwić, skoro twórczość musiała być zwięzła i miała ograniczenia.

Trudno mi zdecydować, który utwór najbardziej przypadł mi do gustu, ponieważ naprawdę wszystkie mi się spodobały. Nie nudziłam się ani przez chwilę, a opisy scen zbliżeń potrafiły nieźle rozgrzać atmosferę. Postaci są normalnymi ludźmi, z wadami i problemami. Dlatego można wczuć się w ich przeżycia i zrozumieć rozterki jakie nimi targały.

Podsumowując uważam, że warto sięgać po antologie zwłaszcza, gdy chcemy przeczytać coś krótkiego i takiego co możemy rozłożyć w czasie. Tutaj każdy znajdzie coś fajnego dla siebie i przyjemnie spędzi czas z lekturą. Więc nie zastanawiajcie się, tylko bierzcie w swoje ręce tą książkę. Gorąco polecam.

A wy czytacie antologie?

Czekając w poczekalni na kolejne badania okulistyczne, dłużący się mi czas oczekiwania postanowiłam uatrakcyjnić sobie czytając książkę. Wzięłam ze sobą antologię, ponieważ zawiera kilka krótkich opowiadań, które można szybko przeczytać nawet na raty. Nie zawiodłam się i wiecie co totalnie przepadłam. Nawet nie wiem kiedy dotarłam do finału.

Ta pozycja zawiera osiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jakiś czas temu przeczytałam książkę, która wywołała u mnie tyle sprzecznych emocji, że chwilami musiałam odkładać ją na bok, żeby się uspokoić. Autorka poruszyła tu bardzo trudny temat i opisała go tak realistycznie, iż miałam wrażenie jakbym była naocznym świadkiem rozgrywających się wydarzeń.

Natalia poślubiła mężczyznę, którego uważała za ideał. Ten jednak szybko okazał się dręczycielem psychicznym i fizycznym, niszczącym w niej radość oraz szczęście. Bezsilna i nieufna nie widzi już ratunku dla siebie. Wtedy w jej życiu pojawia się była miłość, która wyciąga ją z tego piekła.
Ten mężczyzna pomaga jej stanąć na nogi i na nowo budzi w niej uczucia. Jednak Natalia poraniona psychicznie wciąż walczy z demonami z przeszłości, które nie pozwalają jej w pełni cieszyć się życiem.

Czy bohaterka otrząśnie się wreszcie i zapomni o swym kacie? Czy jeszcze obdarzy zaufaniem mężczyznę? Czy będzie jeszcze szczęśliwa?

Muszę przyznać, że jest to mocna pozycja i trzeba nie lada samozaparcia, by czytać niektóre sceny. Naprawdę były momenty, że chciałam ukatrupić męża tej biedaczki, a ją samą przytulić i pocieszyć. Żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie. Na szczęście później treść zmienia się na bardziej optymistyczną i przyjemną. Znajdziemy tu również świetnie przedstawione sceny zbliżeń, które bardzo podgrzewały atmosferę.

Pani Rak rewelacyjnie wykreowała każdą postać, które idealnie wkomponowała w swoją opowieść. Toksyczny związek, przemoc fizyczna i psychiczna niestety jest bardzo częsta, więc trzeba uczulać wszystkich, by nie byli obojętni na takie sytuacje. Często to właśnie nasza pomoc może zapobiec tragedii oraz zakończyć cierpienie dręczonej osoby.

Jeśli jesteście zaintrygowani tą lekturą i chcecie poznać losy Natalii to sięgajcie po tą powieść. Uważam, że naprawdę warto to zrobić. Ja biorę się za czytanie kolejnego tomu, bo pisarka zakończyła tę część tak spektakularnie, że wręcz umieram z ciekawości. Nie zwlekajcie, tylko czytajcie. Polecam!

Jakiś czas temu przeczytałam książkę, która wywołała u mnie tyle sprzecznych emocji, że chwilami musiałam odkładać ją na bok, żeby się uspokoić. Autorka poruszyła tu bardzo trudny temat i opisała go tak realistycznie, iż miałam wrażenie jakbym była naocznym świadkiem rozgrywających się wydarzeń.

Natalia poślubiła mężczyznę, którego uważała za ideał. Ten jednak szybko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Monika Liga to autorka, której raczej nie muszę nikomu przedstawiać. Jest znana z wielu ciekawych, mocnych i kontrowersyjnych książek. Jednak w swym dorobku ma również wiele komediowych nowel dla dorosłych czytelników. „Laleczka szefa” intryguje już samym tytułem i uwierzcie mi, uśmiech nie schodził mi z ust praktycznie przez całą lekturę.

Andrzej jest szefem firmy spedycyjnej, w której pracuje obiekt jego westchnień Magda. Księgowa jest piękna i nie zwraca na niego uwagi. Mężczyzna ma kompleksy z powodu nadmiernego owłosienia, którego niestety brakuje mu na głowie, przez co wszyscy nazywają go Łysym.

Pewnego razu trafia na stronę, która oferuje produkcję interaktywnej, erotycznej lalki, według upodobań klienta. Zaintrygowany Andrzej ulega pokusie, bierze kredyt i zamawia sobie lalkę, która wygląda jak kopia Magdy. Pech chciał, że kobieta przypadkowo odkrywa nietypowe zamówienie szefa.

Czy zabawka erotyczna zadowoli bohatera? Jak zareaguje Magda na zakup Łysego? Czy los połączy tę dwójkę? Jak myślicie, czy będzie się działo?

Jak było do przewidzenia autorka miała genialny pomysł na fabułę, która mnie totalnie wciągnęła i kilka razy zaskoczyła. Nie mogłam oderwać się od czytania, więc dotarłam do zakończenia w półtorej godziny. Historia jest interesująca, zabawna i momentami mega gorąca. Emocje jakie nas ogarniają są intensywne i skrajne, a wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach.

Kreacja postaci jest świetna i bardzo ich polubiłam. Są to zwykli ludzie z kompleksami, nie wywyższają się i mają swoje problemy. Bez problemu mogłam wyobrazić sobie jakie dylematy i obawy dręczą Andrzeja. Z całego serca kibicowałam mu i trzymałam kciuki by zdobył kobietę, która tak go urzekła. Akcja niegrzecznej nowelki toczy się raczej szybkim tempem, chociaż w kilku momentach zwalnia.

Jeśli nie znacie jeszcze tej książki, a szukacie czegoś lekkiego i innego na jeden wieczór, to zapewniam was, że ta pozycja jest idealna. Przy tej historii rozluźnicie się i zrelaksujecie. Z całego serca polecam!

Monika Liga to autorka, której raczej nie muszę nikomu przedstawiać. Jest znana z wielu ciekawych, mocnych i kontrowersyjnych książek. Jednak w swym dorobku ma również wiele komediowych nowel dla dorosłych czytelników. „Laleczka szefa” intryguje już samym tytułem i uwierzcie mi, uśmiech nie schodził mi z ust praktycznie przez całą lekturę.

Andrzej jest szefem firmy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zawsze sięgam po debiuty i bardzo lubię opowieści fantasy, dlatego chętnie zabrałam się za czytanie tej książki. Muszę przyznać, że autor świetnie się spisał i stworzył ciekawą historię, która wciąga oraz trzyma w napięciu. Jest to mieszanka świata magii, gdzie toczą się krwawe wojny, konflikty, spiski i mordy.

Angus jest byłym oficerem elitarnej jednostki zwiadowczej. Królestwo po wojnie dwudziestoletniej jest w ruinie, ludzie żyją w nędzy i nie ufają nikomu. Mężczyzna ima się różnych zajęć by przeżyć, dlatego chętnie przyjmuje zlecenie zbadania serii morderstw w Bradze. Ofiary giną w tajemniczy sposób i nikt dotąd nie rozwiązał tej zagadki. Bohater nawet nie zdaje sobie sprawy, że ta praca odmieni jego życie i wciągnie go w trwający od lat konflikt między niebezpiecznymi frakcjami.

Czy były oficer poradzi sobie z tym mega trudnym wyzwaniem? Czy nie przerażą go trudności i zagrożenia, które czyhają na niego? Jak potoczą się dalsze jego losy?

Cała historia jest niebanalna, nieprzewidywalna i bardzo dynamiczna. Ogrom wydarzeń wplecionych w fabułę nie pozwala czytelnikowi na nudę. Jednak moim zdaniem czasem było tego wszystkiego odrobinę za dużo. Kilka razy miałam wrażenie, że wpadłam w karuzelę i się z niej nie wydostanę.

Gęsty, mroczny klimat podsyca wyobraźnię i pozwala odczuwać wiele emocji. Postaci jest dużo, są oni różnorodni i mają silne charaktery. Wpleciony w tekst wątek romansu jest bardzo delikatny, a ja życzyłabym sobie go nieco więcej.

Nie wszystko jest tu oczywiste, a autor wiele razy wyprowadza nas w pole. Ja dałam się nabrać i byłam zaskoczona, gdy dotarłam do finalnych stronic. Język, którym posługuje się pisarz jest prosty i przystępny. W planach są kolejne tomy tej niezwykłej historii. Myślę, że będą równie ciekawe jak „Klątwa upadłego miasta” i zainteresują fanów tego gatunku.

Jeśli jeszcze nie znacie tej książki to zachęcam was do sięgnięcia po tą pozycję. Poznajcie pióro autora i sami przekonajcie się, czy przygodny Angusa przypadną wam do gustu.

Zawsze sięgam po debiuty i bardzo lubię opowieści fantasy, dlatego chętnie zabrałam się za czytanie tej książki. Muszę przyznać, że autor świetnie się spisał i stworzył ciekawą historię, która wciąga oraz trzyma w napięciu. Jest to mieszanka świata magii, gdzie toczą się krwawe wojny, konflikty, spiski i mordy.

Angus jest byłym oficerem elitarnej jednostki zwiadowczej....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie lubię stawać przed trudnymi wyborami, które zmuszają mnie do podjęcia właściwej decyzji, a właśnie to spotkało główną bohaterkę książki pani Harrow. Opis zaintrygował mnie, dlatego sięgnęłam po lekturę i przepadłam na kilka godzin.

Tamara to wrażliwa, czterdziestopięcioletnia kobieta, której życie poważnie się skomplikowało. Choroba męża, problemy finansowe i rozpadające się małżeństwo poważnie nadwyrężyło jej kondycję psychiczną. Nic ją nie cieszy, czuje się staro i uważa, że nie będzie już nigdy szczęśliwa. Dlatego, gdy poznaje dużo młodszego Krystiana, myśli iż jest to tylko krótka przygoda. Jej zaskoczenie jest ogromne, gdy okazuje się, że ten mężczyzna ponownie staje jej na drodze. Kobieta musi zmierzyć się z rodzącymi uczuciami i dokonać mega trudnego wyboru. Nie będzie to łatwe, a podjęcie złej decyzji może być dla niej dotkliwym ciosem.

Czy bohaterka ulegnie namiętności i nie będzie zważać na dzielącą ją i Krystiana dużą różnicę wieku? Czy zignoruje miłość i zostanie przy mężu?

Autorka genialnie poprowadziła tą historię, która sprawiła iż miałam totalny chaos w głowie. Raz kibicowałam Tamarze, przeżywałam wraz z nią trudne chwile, to znów krytycznie spoglądałam na jej poczynania. Naprawdę nie wiem jak ja zachowałabym się na jej miejscu, ale uważam, że życie Tamary było nie do pozazdroszczenia.

Akcja raz po raz zmienia tempo, co potęguje u czytelnika rosnące emocje. Nie można przewidzieć zakończenia, a poruszone tematy są trudne. Depresja, opieka nad ciężko chorą osobą, samotność i wypalenie emocjonalne może doprowadzić do tragedii. Niezrozumienie i brak szczerej rozmowy również może powodować duże problemy, a gdy dodamy do tego dużo młodszego mężczyznę, to już mamy wierzchołek góry lodowej.

Jeżeli lubicie nieszablonowe historie, wspaniale wykreowane postaci oraz silne emocje to ta książka jest idealna dla was. Wszystko ze sobą współgra, wątki zazębiają się by stworzyć harmonijną całość, piętrzące się problemy oraz dylematy dostarczają silnych wrażeń i pochłaniają nas totalnie. Poczujecie się, jakbyście to wy byli w skórze bohaterki. Poznacie jej rozpacz, bezsilność, ból, ale także miłość, radość i uniesienie.
Polecam!

Nie lubię stawać przed trudnymi wyborami, które zmuszają mnie do podjęcia właściwej decyzji, a właśnie to spotkało główną bohaterkę książki pani Harrow. Opis zaintrygował mnie, dlatego sięgnęłam po lekturę i przepadłam na kilka godzin.

Tamara to wrażliwa, czterdziestopięcioletnia kobieta, której życie poważnie się skomplikowało. Choroba męża, problemy finansowe i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jesteście zwolennikami gatunku fantasy i nieziemskich istot, bo ja uwielbiam takie książki. Wilkołaki, wampiry, elfy oraz czarownice od dziecka mnie intrygowały i tak mi już zostało. Dlatego chętnie sięgnęłam po drugi tom z cyklu Niezwykli, który przeczytałam wręcz jednym tchem.

Devin to krwiopijca, który nagle pojawia się w życiu Coriny. Kobieta jest wilkołakiem, ale z powodu klątwy nie może przemienić się w wilka. Przez to czuje się ona gorsza od innych i bardzo cierpi. Wampir pozbawiony jest uczuć, ale wmawia jej, że łączy ich przeznaczenie i koniecznie muszą być razem. Jego zachowanie przeczy wymawianym przez niego słowom. Dosyć często przyprawia wilkołaczycę o szybsze bicie serca, jak i doprowadza ją do rozpaczy.

Co wyniknie z tej niezwykłej i zakazanej relacji? Jakie motywy kierują Devinem i czy zagraża on Corinie? Czy ta dwójka ma szansę być szczęśliwa, skoro są naturalnymi wrogami? Jak zareagują członkowie jej rodziny oraz pozostałe klany?
Ten tom jak i „Valentin” również mi się spodobał. Historia jest ciekawa, wciągająca i dostarcza wielu wrażeń. Akcja jest nieprzewidywalna, dynamicznie poprowadzona i pobudza umysł do pracy na szybkich obrotach. Postacie są różnorodne, charakterne i wspaniale dopasowani do swoich ról.

Od samego początku kibicowałam wilczycy i wraz z nią przeżywałam jej rozterki. Autorka wspaniale ukazała chemię i uczucia jakie ogarniają głównych bohaterów. To co dzieje się pomiędzy Coriną a Devinem jest tak wybuchowe, że często zaskakuje ich samych. Niektóre sceny są bardzo gorące i aż ociekają namiętnością, ale są wyważone. Nie ma w nich przesady ani wulgarności.

Tajemnice, intrygi i niedomówienia komplikują życie tej dwójki, co tylko uatrakcyjnia tą opowieść.
Zakazana miłość to temat, który lubię w książkach, a świetne i przystępne pióro autorki stworzyło cudowną historię. Uważam, że przypadnie i wam do gustu oraz umili wieczór. Dlatego gorąco zachęcam was do czytania. Naprawdę warto poznać ten niezwykły świat i istoty które w nich mieszkają. Nie pożałujecie.

Jesteście zwolennikami gatunku fantasy i nieziemskich istot, bo ja uwielbiam takie książki. Wilkołaki, wampiry, elfy oraz czarownice od dziecka mnie intrygowały i tak mi już zostało. Dlatego chętnie sięgnęłam po drugi tom z cyklu Niezwykli, który przeczytałam wręcz jednym tchem.

Devin to krwiopijca, który nagle pojawia się w życiu Coriny. Kobieta jest wilkołakiem, ale z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wyczekiwałam tej książki z utęsknieniem, gdyż pierwszy tom „Baca” zakończył się w niezwykle intrygującym momencie. Więc moja radość była przeogromna, gdy wreszcie mogłam poznać dalsze losy Kasi.

Główna bohaterka po traumatycznych przeżyciach i niezwykłym spotkaniu nadal dochodzi do siebie, a wspiera ją w tym jej ukochana babcia i przyjaciel Jędrek. Kobieta nadal doświadcza dziwnych zjawisk oraz nawiązuje bliską znajomość z dziewczyną o imieniu Jagna, która jest dla niej niczym opiekuńczy anioł. Trzeba przyznać, że zagrożenie czai się prawie wszędzie i próbuje wszystkiego, by złamać wolę walki u Kasi.

Kim jest piękna góralka i jaką rolę odegra w życiu głównej bohaterki ? Czy wreszcie pogodzi się ze zdradą męża i zrozumie co tak naprawdę jest dla niej ważne? Jak wpłynie na nią śmierć bliskiej osoby? Czy dla miłości będzie wstanie zapłacić najwyższą cenę?

Druga część serii „Po drugiej stronie gór” również skradła moje serce i pochłonęła mnie całkowicie. Może nie uwierzycie, ale połknęłam ją w 2 godziny. Na pewno ułatwiła mi to duża i przejrzysta czcionka oraz prosty oraz przystępny język jakim posługuje się autorka. Sama historia jest ciekawie poprowadzona, a czytelnik czuje się niczym pasażer kolejki górskiej. Tempo akcji raz po raz się zmienia i często przyprawiało mnie o szybsze bicie serca. Były momenty, że miałam ochotę płakać, to znów byłam przerażona oraz miałam dreszcze, a i ze szczęścia uroniłam kilka łez.

Duszny, tajemniczy klimat, nierealny świat mieszający się z rzeczywistością i charakterne postaci zapadają głęboko w umysł i pobudzają wyobraźnię. Nic tutaj nie jest oczywiste. Nagle legendy z opowiadań górali, które wyłaniają się z tajemniczej mgły stają się tak namacalne, że zaczynamy wierzyć we wszystko co spotkało Kasię.

Niestety pani Strzelczak brutalnie podeptała moje serce. W momencie, gdy wręcz podskakiwałam z radości, pisarka przepuściła atak na mój spokój ducha i zakończyła historię w mega ciekawym momencie. Znów muszę uzbroić się w cierpliwość i wypatrywać tomu trzeciego.

Jeżeli jeszcze nie znacie tej serii to zachęcam was do sięgnięcia po „Bacę” jak i „Jagnę”. Te dwie pozycje gwarantują wam niezapomniane przeżycia oraz satysfakcję z przeczytanej lektury. Jestem pewna, że nie będziecie żałować i również pokochacie pióro autorki. Ja polecam całym sercem!

Wyczekiwałam tej książki z utęsknieniem, gdyż pierwszy tom „Baca” zakończył się w niezwykle intrygującym momencie. Więc moja radość była przeogromna, gdy wreszcie mogłam poznać dalsze losy Kasi.

Główna bohaterka po traumatycznych przeżyciach i niezwykłym spotkaniu nadal dochodzi do siebie, a wspiera ją w tym jej ukochana babcia i przyjaciel Jędrek. Kobieta nadal...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Już od dawna wiadomo, że bez pieniędzy nasze życie jest ciężkie i nieciekawe. Dlatego musimy pracować by godnie żyć. Jednak co zrobić, aby mieć ich wystarczająco dużo? Co jest lepsze: oszczędzanie na stare lata czy korzystanie z nich, by poznawać świat i cieszyć się urokami życia? Na te pytania i wiele innych poznacie odpowiedź po przeczytaniu tej książki.

Muszę przyznać, że już sam tytuł mnie zaintrygował. Przyjemna dla oka okładka również przyciągnęła mą uwagę i skusiła do sięgnięcia po tę pozycję. Jak myślicie: Warto było? Powiem wam, że tak.

Autor ciekawie przedstawił siebie, jak i swoją sytuację finansową. Jako zamożny człowiek może pozwolić sobie na wszystko. W prosty sposób próbuje uświadomić nam, że gromadzenie pieniędzy na później nie jest dobrym pomysłem. Bardzo często zapominamy o tym, iż życie jest krótkie i powinniśmy z niego czerpać to co najlepsze w naszych najlepszych latach. Przeciętny Polak niestety goni za pieniądzem, często pracuje ponad siły, a wolny czas przeznacza na odpoczynek i odsypianie. Żyjąc w ten sposób nie mamy czasu na inne rzeczy i nawet nie zauważamy upływającego czasu, który zbliża nas ku starości.

Oczywiście o ile nic nam nie dolega emerytura może być przyjemna i ciekawa. Jednak często bywa tak, że wiele osób jest już tak schorowana, iż nie ma ochoty na żadne podróże i poznawanie pięknych zakątków świata. Bywa i tak, że zbyt szybko umieramy, a to co z trudem odłożyliśmy trwonią ci, którzy dziedziczą po nas.

W czasie lektury inaczej zaczęłam myśleć i dostrzegać błędy w moim dotychczasowym postępowaniu. Całe życie ciężko pracowałam, zarobione pieniądze włożyłam w budowę domu oraz na dzieci, a ja zapomniałam o tym, że nie tylko na tym polega egzystencja ludzka. Nie byłam nigdy na urlopie czy rodzinnym wypadzie, bo liczyła się tylko praca. Córki ciągle wołały, aby sfinalizować im to czy tamto, a dla mnie już nie starczało lub było mi szkoda. Teraz wiem, że powinnam również pomyśleć o sobie.

Nie twierdzę, że odkładanie zarobków jest złe czy niewłaściwe, jednak część pieniędzy powinniśmy przeznaczyć nawet na drobne przyjemności.
Jak wy pokierujecie swoim życiem to już od was zależy.

Już od dawna wiadomo, że bez pieniędzy nasze życie jest ciężkie i nieciekawe. Dlatego musimy pracować by godnie żyć. Jednak co zrobić, aby mieć ich wystarczająco dużo? Co jest lepsze: oszczędzanie na stare lata czy korzystanie z nich, by poznawać świat i cieszyć się urokami życia? Na te pytania i wiele innych poznacie odpowiedź po przeczytaniu tej książki.

Muszę przyznać,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Obok debiutu książki nie przejdę obojętna i zawsze chętnie po takie dzieło sięgnę. Miałam to szczęście, że powieść autorki trafiła w moje ręce, a mój podziw do jej talentu, po przeczytaniu powieści jest naprawdę ogromny. Pani Zalewska udowodniła, że nie obce są jej literackie tajniki i wie jak używać pióra, by stworzyć historię, która skradnie serca czytelników.

Zacznę od tego, że lektura jest grubaskiem, ale nie zrażajcie się. Zapewniam, że dzięki prostemu i przystępnemu stylowi pisarki, kartki praktycznie same się przewracały i przeczytałam ją na dwa razy. Język jest prosty, bez jakiś udziwnień, a sama fabuła intryguje i trzyma nieraz w takim napięciu, że zapominałam o oddechu. Emocje są wszechobecne i zalewają nas niczym bezkresna fala oceanu, myśli kłębią się jak szalone nie dając spokoju nawet po zakończeniu książki.

Dzieje się tu nie mało, a ja kocham właśnie takie klimaty. Sofia jest pewną siebie młodą kobietą, która studiuje i żyje w luksusie, dzięki temu, że pochodzi z bogatej rodziny. Jej spokojne życie przerywa pewien incydent w restauracji, przez co wszystko wywraca się do góry nogami.

Jej uroda przykuła uwagę Alexandra Muro, który postanowił, że to właśnie ona będzie jego żoną. Mafiozo nie spodziewał się tylko, że spotka się z odmową ze strony panny Casillas, która jego oświadczyn nie traktuje na poważnie. Boss przyzwyczajony do tego, że zdobywa wszystko czego pragnie, nie zawaha się nawet przed użyciem siły, by zmusić dziewczynę do małżeństwa.

Jak potoczy się ta historia? Czy Alexander osiągnie sukces i zdobędzie rękę Sofii? Czy ta charakterna dwójka ma szansę stworzyć razem stabilny związek? Czy połączy ich uczucie, a może będą ze sobą darli koty?

Kochani tutaj nic nie jest oczywiste. Pierwsze stronice były dla mnie jak jazda bez trzymanki. Akcja była dynamiczna i byłam pełna obaw czy bohaterowie nie pozabijają się wzajemnie. W środku treść nieco zwolniła tempa, by pod koniec na nowo przybrać na sile i doprowadzić mnie prawie do palpitacji serca.

Naprawdę pochłonęła mnie ta lektura i zapomniałam o codziennych obowiązkach. Z żalem odkładałam ją na bok by położyć się spać, a kreacja różnorodnych postaci zachwyca. Wielkie brawa za przedstawienie tej opowieści z perspektywy wielu bohaterów. Dzięki temu mamy szerszy obraz na wydarzenia oraz bardziej wczuwamy się w przeżycia postaci.


Nie brakuje tu brutalnych scen jak to w mafii bywa oraz gorących, namiętnych i pełnych pasji zbliżeń. Duży plus za to, że opisy są konkretne, naturalne bez zbędnej przesady. Jak dla mnie mogłoby być nieco więcej mafii i gangsterskich porachunków, ale taki już mój gust. Inni mogą się w tej kwestii nie zgodzić i mają do tego prawo.

Polubiłam zarówno Sofię jak i Alexandra. Przyjemnie było mi śledzić ich losy oraz obserwować jak stopniowo układają się między nimi relacje i rodzi się uczucie. Było to tak naturalne, że miałam wrażenie jakby działo się to naprawdę.

Podsumowując uważam książkę pani Roksany za bardzo dobre dzieło i chętnie poznam jej kolejne historie, które napisze. Warto sięgnąć po taką lekturę, gdyż nie męczy czytelnika, a uprzyjemnia wolny czas i pozwala na relaks. Ja z mojej strony polecam i chętnie poznam wasze opinie.

Obok debiutu książki nie przejdę obojętna i zawsze chętnie po takie dzieło sięgnę. Miałam to szczęście, że powieść autorki trafiła w moje ręce, a mój podziw do jej talentu, po przeczytaniu powieści jest naprawdę ogromny. Pani Zalewska udowodniła, że nie obce są jej literackie tajniki i wie jak używać pióra, by stworzyć historię, która skradnie serca czytelników.

Zacznę od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chcę polecić wam książkę, która zachwyci każdego fana dobrego kryminału czy thrillera. Już od samego początku fabuła wciąga czytelnika i uwierzcie, że ciężko się od niej oderwać, gdyż to co zaserwował nam autor na łamach kart jest jak jazda bez trzymanki kolejką górską i do samego finału nie jesteśmy pewni co i jak.

Ta pozycja jest pierwszym tomem z cyklu Tajemnice Abby Mullen i wprowadza nas w życie bohaterki, która pracuje w New Yorku jako negocjator policyjny w NYPD. Kobieta jest świetna w tym co robi, ma doskonałą intuicję i żadna zbrodnia nie robi na niej wrażenia.

Jednak jej spokój zakłóca jeden telefon od kobiety, z którą łączy ją wspólna przeszłość i traumatyczne przeżycia, o których próbowała zapomnieć przez tyle lat. Prośba o pomoc od zrozpaczonej Eden Flechter, by odnaleźć jej porwanego syna, otwiera zabliźniające się rany. Abby angażuje się w sprawę tym samym wkraczając w labirynt niewiadomych, które naruszą jej psychiczny spokój i wstrząsną nią do głębi.

Co łączy obie kobiety i co je spotkało? Czy wszystkie poszlaki, które odkrywa policjantka są aby na pewno prawdziwe? Co ukrywa matka porwanego chłopca i dlaczego zataja prawdę? Czy bohaterka pokona demony przeszłości i będzie w stanie dalej żyć tak jak dotychczas?

Jestem pod ogromnym wrażeniem przeczytanej książki i jeszcze do końca nie ochłonęłam po tej zagmatwanej historii. Muszę przyznać, że napięcie wzrasta wraz z każdą przewracaną stroną i kulminuje się w finale. Odczuwane emocje są bardzo silne i pobudzają wzrost adrenaliny.

Momentami sama byłam przerażona, wręcz zagubiona i czułam się jakbym to ja przechodziła te wszystkie okropności jakie dotknęły negocjatorkę w dzieciństwie. Było mi jej naprawdę żal i nadal nie mogę wyjść ze zdumienia nad głupotą ludzi, którzy dają sobą manipulować i bezgranicznie wierzą co im się wmówi.

Poruszone tu tematy są bardzo ważne i autor próbuje nas ostrzec przed zgubnym wpływem sieci oraz tego co publikujemy w socjal mediach ale i nie tylko to. Styl Omera przypadł mi do gustu. Jest naprawdę lekki, przystępny, a brak wulgaryzmów tak częstych w ostatnim czasie sprawia, że historię mimo nie małej objętości czytało mi się szybko.

Bardzo podobała mi się kreacja postaci, a jest ich nie mało. Jednak pojawiają się oni w odpowiednim czasie i nie wszyscy na raz. Wzbogacają oni treść i powodują, że historia jeszcze bardziej nad intryguje. Potęguje to odczucie jej mroczny, nieco duszny klimat i tajemnice, które wydają się nie mieć końca.

Mnogość wątków, zaskakujące zwroty akcji jak i dynamiczne tempo powieści sprawia, że nie ma szans na nudę, a po odłożeniu książki na półkę miałam uczucie satysfakcji. Takie dzieła lubię najbardziej, gdyż są dobrą odskocznią od codziennej rutyny i pobudzają zmęczony umysł. Dlatego z całego serca zachęcam was do sięgnięcia po lekturę, byście mogli sami przekonać się czy wpasowała się w wasz gust czytelniczy.

Temat sekt jest mega ciekawy i dosyć rzadko spotykany, więc można się naprawdę sporo nowego dowiedzieć w tym zagadnieniu. Ja polecam i mam nadzieję, że zachęciłam was do przeczytania "Zgubny wpływ".

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Chcę polecić wam książkę, która zachwyci każdego fana dobrego kryminału czy thrillera. Już od samego początku fabuła wciąga czytelnika i uwierzcie, że ciężko się od niej oderwać, gdyż to co zaserwował nam autor na łamach kart jest jak jazda bez trzymanki kolejką górską i do samego finału nie jesteśmy pewni co i jak.

Ta pozycja jest pierwszym tomem z cyklu Tajemnice Abby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Większości z was nie muszę przedstawiać autorki, która zalicza się do grona tych, po której książki sięgam zawsze i wiem, że na pewno podczas czytania przeżyję tak wiele sprzecznych emocji. Tym razem również się nie zawiodłam, a nawet otrzymałam więcej niż oczekiwałam.

To jak pisarka przedstawiła historię, dopracowała w niej każdy szczegół, począwszy od używanego w XVIII wieku języka, ubioru i zachowań ludzi po nieustanne ataki piratów oraz ich codzienne życie. Mimo wszystko wciąż zachowała swój dosadny a zarazem przystępny styl, nie szczędząc nam brutalnych scen walki, mordu, bezwzględności i brutalności. Moim zdaniem zasługuje za to na wielkie brawa.

Zacznę od tego, że głównym bohaterem jest jeden z trzech braci Marcos, który jako trzynastolatek stracił ojca przez markiza Rodrigo. Wtedy to chłopiec poprzysiągł zemstę, obiecując sobie, że córka człowieka odpowiedzialnego za egzekucję straci wszystkich swoich bliskich. Czekał na tę chwilę cztery lata, stając się w międzyczasie kapitanem pirackiego statku. Pozbywając się wszystkich winnych, którzy odpowiadali za egzekucję jego ojca czuł radość, jednak jego serce nadal uciskał wielki ciężar. Francisca wyszła z tego cało dzięki fortelowi jej przyjaciela, który ściął jej piękne włosy i przebrał za chłopca. Nieprzywykła do ciężkiej pracy dziewczyna zaciąga się do pracy na okręcie Marcosa i w pocie czoła wykonuje męskie obowiązki.

Czy szlachcianka poradzi sobie w roli okrętowego chłopca? Czy Marcos będzie ukrywał przed nią fakt iż ją rozpoznał? Co planuje zrobić z nią pirat i czy daruje jej życie? Czy nienawiść może zmienić się w uczucie i zmiękczyć skamieniałe serce?

Powiem wam, że historia jest wspaniała, niezwykle ciekawa i wiele razy zaskakuje czytelnika. Nie sposób przewidzieć kolejnych wydarzeń, a barwne i różnorodne postaci nie pozwolą nam nudzić się nawet przez moment. Nie zrażajcie się nieco trudnym początkiem, który ma na celu wprowadzić nas w ten mało znany dla nas czas, gdyż opowieść jest tego naprawdę warta.

Wielowątkowa fabuła ma zmienne tempo, intryguje, pobudza ciekawość, miesza w głowie, sprawiając że tętno przyspiesza, a strach ściska gardło. Dobrze poznajemy tu jednego z Czarnych braci, który ma silny charakter i twardą ręką trzyma załogę w ryzach. Jest zarazem bezwzględny i brutalny, ale także sprawiedliwy jak i potrafi okazać litość. Dla swoich bliskich jest gotowy do poświęcenia.

Miło było obserwować jak z chłopca stawał się mężczyzną i powoli dojrzewał jego charakter. Życie go nie oszczędzało i uczyniło go twardy, jednak wewnątrz skrywał cieplejsze uczucia oraz człowiecze odruchy.

To prawda, że czas leczy rany, jednak czy można zapomnieć o wyrządzonej krzywdzie i obdarzyć swego wroga cieplejszymi uczuciami dotąd nieznanymi? Z tym dylematem zmaga się nasz nieustraszony pirat, próbujący skrywać swą słabość, którą staje się Francisca. Z każdym dniem walczy sam ze sobą i coraz silniejszym pragnieniem, które w jego mniemaniu jest niewłaściwe i zakazane.

Jeśli jesteście zaintrygowani tą pozycją, lubicie takie klimaty w książkach i cenicie sobie charakterne, twarde, niepoddające się osobowości zarówno męskie jak i kobiece, to ta lektura jest dla was idealna. Pozwoli wam przeżyć wspaniałą przygodę, dostarczy silnych wrażeń oraz będzie wielką odmianą od tych powtarzających się zbyt często historii jakie pojawiają się w ostatnim czasie i co najważniejsze długo o niej nie zapomnicie.

Ja jestem zachwycona i wręcz mam szalony apetyt na więcej. Wręcz mnie skręca z ciekawości co wydarzyło się dalej, gdyż finał urywa się w tak interesującym momencie, że przez kilka pierwszych minut miałam ochotę wrzeszczeć. Niestety pani Jurga trenuje naszą wytrzymałość i cierpliwość. Cóż trzeba poczekać i modlić się, by wena nie opuszczała autorki i pozwoliła jej na wydanie jak najszybciej drugiego tomu.

Gorąco polecam i zapewniam, że przepadniecie podczas czytania "Czarnych żagli".

Większości z was nie muszę przedstawiać autorki, która zalicza się do grona tych, po której książki sięgam zawsze i wiem, że na pewno podczas czytania przeżyję tak wiele sprzecznych emocji. Tym razem również się nie zawiodłam, a nawet otrzymałam więcej niż oczekiwałam.

To jak pisarka przedstawiła historię, dopracowała w niej każdy szczegół, począwszy od używanego w XVIII...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To kolejna na mym koncie lektura z serii #niegrzecznenowele i to autorki, którą cenię za cięty język, plastyczny acz przystępny styl oraz odważne i ciekawe historie, gdzie nie brakuje humoru ani pełnych namiętności scen. Pani Liga pisze tak, że nie sposób się nudzić. Biorąc jej dzieła do ręki wiem, że odłożę je dopiero po dotarciu do finalnych kart.

"Fotostory" w swej niepozornej objętości zawiera opowieść o mega seksownej Zuzce, która jest cenionym fotografem celebrytów. Jej pozycja w tym świecie jest stabilna, a pomaga jej w tym również talent jak i uroda. Jej zdjęcia są rewelacyjne dlatego nie brakuje jej zleceń.

Pewnego dnia dostaje nietypowe zlecenie, które stanowi dla niej nie lada wyzwanie i konieczna będzie jej osobista pomoc w metamorfozie mężczyzny, który jest jej nowym klientem. Pani fotograf nie wie, że zaniedbany Piotr w rzeczywistości jest wziętym detektywem i tylko udaje, by zbliżyć się do niej.

Jednak między tą dwójką zaczyna iskrzyć, a intryga mężczyzny działa nie tylko na kobietę, ale także na detektywa.

Jak potoczy się sesja zdjęciowa? Czy Zuza wpadnie w zastawione przez Piotra sidła, a może to on zostanie pokonany?

Powiem wam, że ta historia jest naprawdę lekka i przyjemnie mi się ją czytało. Świetnie było poznawać intrygę wymyśloną przez bohatera oraz to jakie problemy i katusze musiał przejść, by chociaż odrobinę zbliżyć się do celu. Nieraz to uśmiech nie schodził z mych ust i miałam niezły ubaw. Zderzenie się ze sobą dwóch tak silnych osobowości było dla mnie niezwykle ciekawe i ożywcze.

Muszę szczerze przyznać, że pisarka umie podgrzać atmosferę do wrzenia i tak steruje słowem, że czytając niektóre sceny miałam wrażenie, iż jestem naocznym świadkiem intymnych momentów. Nie obyło się również bez wątków, które totalnie mnie zaskoczyły.

Podsumowując, uważam tę pozycję za godną polecenia. Sięgnijcie po nowelkę i pozwólcie się porwać tej świetnej historii. Zapewniam, że przeczytacie ją w ekspresowym tempie i naprawdę miło spędzicie z nią czas.

Autorka w swym dorobku ma jeszcze wiele cudownych dzieł, więc biorę się ochoczo za kolejne. Mam nadzieję, że się skusicie.

To kolejna na mym koncie lektura z serii #niegrzecznenowele i to autorki, którą cenię za cięty język, plastyczny acz przystępny styl oraz odważne i ciekawe historie, gdzie nie brakuje humoru ani pełnych namiętności scen. Pani Liga pisze tak, że nie sposób się nudzić. Biorąc jej dzieła do ręki wiem, że odłożę je dopiero po dotarciu do finalnych kart.

"Fotostory" w swej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moje pierwsze zetknięcie się z twórczością pani Marty przerodziło się w miłość do jej stylu i tego co przelała na papier w swojej nowej książce. Mimo, że jest to młodzieżówka to zdecydowanie nadaje się ona dla czytelnika powyżej szesnastego roku życia, ponieważ treść tej pozycji jest mocna, a poruszone tematy mogą niektórym wydawać się nieco kontrowersyjne. Jednak warto dać lekturze szansę i doczytać ją do końca, gdyż to właśnie na finalnych kartach wszystko się wyjaśnia i otrzymujemy odpowiedzi na dręczące nas pytania.

Axel Holden to kapitan szkolnej drużyny koszykówki. Arogancki i pewny siebie chłopak jest wielbiony przez wszystkich uczniów. Jego życie byłoby idealnie doskonałe, gdyby nie awersja do jednej z uczennic Julii Tate. Ta dziewczyna nikomu nie wadzi, dobrze się uczy, jest cicha i skromna. Jednak państwo Holden stawiają mu ją za wzór do naśladowania, co działa na nerwy Axelowi, gdyż zna on jej pewien mroczny sekret. Dlatego by jej dokuczyć i zdemaskować nagrywa filmik, który ukazuje jej romans z jednym z profesorów. Kapitan koszykówki najpierw pokazuje dowody dyrektorowi, ale ten ucisza sprawę, co doprowadza chłopaka do furii. Wtedy ten osobiście pokazuje filmik Julii i mówi jej, że zamieści go na stronie scandals.com, przez co jej życie zmieni się w piekło. Wtedy dzieje się coś, czego nie spodziewał się Holden i zmienia jego plany względem uczennicy.

Dlaczego Julia sypiała z nauczycielem i stroniła od życia towarzyskiego? Jakie wrażenie wywarł na Axelu bliski kontakt z dziewczyną? Czy chłopak zniszczy i ośmieszy ją przed całą szkołą, a może zmieni do niej swoje nastawienie?

Muszę przyznać, że ta historia wciągnęła mnie od samego początku, chociaż nie ukrywam, że bohater zwłaszcza na początku bardzo mnie denerwował i nie polubiłam go. Dopiero pod koniec powieści zyskał w moich oczach. Za to postać Tate bardzo przypadła mi do gustu. Przejmowałam się bardzo, gdy coś nieprzyjemnego ją spotykało i przeżywałam z nią problemy, z którymi się borykała.

Wykreowany świat jest realny i często spotykany w dzisiejszych czasach. Młodzi ludzie kontra rodzice, którzy mają względem nich własne plany. Bohaterowie chcą studiować i robić to co kochają, jednak ich bliscy nie pochwalają ich wyborów. Za to wciąż stawiają coraz to nowe wymagania, nie zauważając że ich dzieciom potrzebna jest z ich strony przede wszystkim miłość, zrozumienie i wsparcie. Wspaniale było obserwować przemianę wewnętrzną obojga młodych ludzi i jak wspólnie dojrzeli oraz zrozumieli co tak naprawdę się w życiu liczy.

Nie myślcie sobie, że ta powieść jest cały czas poważna oraz porusza tylko ważne tematy. Są też momenty, które mnie rozśmieszały oraz takie, gdzie robi się gorąco, a wyobraźnia zaczyna pracować na najwyższych obrotach. Powiem wam, że emocje są tak silne, że nieraz musiałam przez chwilę odsapnąć, by móc kontynuować czytanie.

Jestem dumna, że autorka obdarzyła mnie zaufaniem i pozwoliła mi objąć patronatem tę książkę. Szczerze nie żałuję i z całego serca będę polecać ją każdemu. Styl pani Marty jest prosty i przystępny co ułatwia nam szybkie jej przeczytanie. Treść jest sensowna, przemyślana, a wszystkie rozpoczęte wątki łączą się w spójną całość. Nie nudziłam się nawet przez chwilę i jeszcze przez długi czas analizowałam fabułę. Dlatego zachęcam was do sięgnięcia po tę lekturę.

Moje pierwsze zetknięcie się z twórczością pani Marty przerodziło się w miłość do jej stylu i tego co przelała na papier w swojej nowej książce. Mimo, że jest to młodzieżówka to zdecydowanie nadaje się ona dla czytelnika powyżej szesnastego roku życia, ponieważ treść tej pozycji jest mocna, a poruszone tematy mogą niektórym wydawać się nieco kontrowersyjne. Jednak warto dać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

2 czerwca miała swoją premierę książka, która diametralnie różni się od znanych nam do tej pory dzieł. Mimo, iż jest to debiut literacki to dorównuje, a nawet ośmielę się napisać, że przewyższa wiele pozycji, które wyszły spod pióra znanych i uznanych polskich pisarzy.

Absolutnie nie myślcie sobie, że piszę tak o powieści pani Sylwii tylko dlatego, iż jest to mój patronat. Co to, to nie! Sama treść jest napisana z sensem i naprawdę przemyślana. Fabuła jest z życia wzięta, bardzo realna i może przydarzyć się dosłownie każdemu, jednak wpleciony weń wątek z przeszłości, obfitujący w wydarzenia wzięte z mitów regionalnych górali wymaga talentu i naprawdę świetnych umiejętności pisarskich.

Kasia to miła i skromna nauczycielka, która doświadcza zdrady małżeńskiej. Jej szok jest tym bardziej dotkliwszy, gdyż tę nowinę otrzymała prosto z ust kochanki jej męża, która nie szczędziła jadu ani szyderstw. Jej poukładany dotąd świat legł w gruzach i wtedy jedynym miejscem, który wydał jej się bezpiecznym azylem, okazała się chata babci w Żabnicy. Dlatego korzystając z wolnych dni kobieta pojechała w góry, które tak bardzo kochała. Tam pośród odgłosów natury i cudownych widoków nareszcie mogła odetchnąć pełną piersią i zebrać myśli. Jednak wtedy coś niespodziewanego się wydarzyło i spotyka tajemniczego mężczyznę.

Kim był przystojny góral i jaki wpływ ma on na to, co spotyka Kasię podczas pobytu w górach żywieckich? Dlaczego nauczycielka doświadcza tylu dziwnych sytuacji, w których ożywają legendy z wierzeń polskich górali? Czy to co widzi jest prawdziwe, a może to skutek uboczny wypadku? Czy koniec czegoś może stać się początkiem czegoś wspaniałego?

Kochani, przewracając zapisane stronice wręcz je pochłaniałam w zawrotnym tempie i nie zwracałam uwagi na to co działo się wokół mnie. Historia była tak ciekawa i pasjonująca, że musiałam jak najszybciej dotrzeć do finału. Niestety, tu się załamałam, gdyż opowieść urwała się w dość ciekawym momencie, a mój umysł wręcz błagał o więcej. Cóż pozostało mi uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejną część.

Powieść czytało już kilku moich znajomych i uwierzcie, że byli nią zachwyceni. Na każdym czytelniku lektura wywarła pozytywne wrażenia i byli oni zaintrygowani tym czym uraczyła nas autorka.

Świat z kart książki jest naprawdę niezwykły, tajemniczy i czasami budzi tyle odczuć, że ciężko potem zebrać myśli. Emocje są wszechobecne i wyłaniają się z zaskoczenia przez co często moje ciało pokrywała gęsia skórka, a serce przyśpieszało swój rytm, zaburzając mój spokój.

Nie ukrywam, że w tej powieści się zakochałam i pozostanie ona już na zawsze w mojej pamięci. Ten nieco duszny, tajemniczy klimat mnie uwiódł, świetnie wykreowane postaci podbiły me serce, a wydarzenia tak intrygowały, że mój umysł pracował na najwyższych obrotach. Treść jest nieprzewidywalna, często zaskakuje, a niektóre zwroty akcji tak namieszają, że nie jesteśmy w stanie oderwać się od czytania. Tempo jest nierówne, raz przyspiesza, to znów zwalnia, by za moment przejść w galop.

Dlatego moi drodzy zachęcam was do sięgnięcia po tę pozycję. Nie zwlekajcie i nie zastanawiajcie się, bo naprawdę warto. Jestem pewna, że przyjemnie spędzicie czas z tą lekturą i tak jak ja staniecie się fanami pani Strzelczak, wyczekując jej kolejnych dzieł.

2 czerwca miała swoją premierę książka, która diametralnie różni się od znanych nam do tej pory dzieł. Mimo, iż jest to debiut literacki to dorównuje, a nawet ośmielę się napisać, że przewyższa wiele pozycji, które wyszły spod pióra znanych i uznanych polskich pisarzy.

Absolutnie nie myślcie sobie, że piszę tak o powieści pani Sylwii tylko dlatego, iż jest to mój patronat....

więcej Pokaż mimo to