Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka cięgnie się w nieskończoność, historia sama w sobie nie jest taka zła ale te wszystkie "poetyckie" opisy po czasie robią się nudne. Ile można słuchać jednego i tego samego o czyichś oczach... Kilka ostatnich rozdziałów w ogóle nie są potrzebne, można było je skrócić przynajmniej o połowę, a historia i tak by na tym nie ucierpiała.

Książka cięgnie się w nieskończoność, historia sama w sobie nie jest taka zła ale te wszystkie "poetyckie" opisy po czasie robią się nudne. Ile można słuchać jednego i tego samego o czyichś oczach... Kilka ostatnich rozdziałów w ogóle nie są potrzebne, można było je skrócić przynajmniej o połowę, a historia i tak by na tym nie ucierpiała.

Cóż mogę powiedzieć...historie nudne jak flaki z olejem, nie mogłam się doczekać żeby skończyć tę książkę i móc ją odłożyć na półkę żeby nigdy nie musieć już do niej wracać.

Cóż mogę powiedzieć...historie nudne jak flaki z olejem, nie mogłam się doczekać żeby skończyć tę książkę i móc ją odłożyć na półkę żeby nigdy nie musieć już do niej wracać.

Po przeczytaniu pierwszej części miałam nadzieję, że kolejna będzie lepsza ale niestety jest jeszcze gorsza. Autorka dalej pędzi z fabułą jak rajdowiec, wątki które z założenia powinny być brutalne i emocjonujące zostały napisane byle by je tylko odhaczyć albo mimo, że są dramatyczne dla bohaterów to mieszczą się na jednej stronie albo w ogóle nie są pokazane (patrzę na ciebie Gabbie). Nie rozumiem fenomunej serii, jest napisa szybko i byle jak.

❗[SPOILER]❗
Wiem, że autorka znana jest z brutalności ale żeby wymyślić moment, w którym Ponury decyduje się uprawiać seks ze Sztuczką żeby ją "obudzić" po tym jak była brutalnie gwałcona i więziona to już jest szczyt poj*bania.

Po przeczytaniu pierwszej części miałam nadzieję, że kolejna będzie lepsza ale niestety jest jeszcze gorsza. Autorka dalej pędzi z fabułą jak rajdowiec, wątki które z założenia powinny być brutalne i emocjonujące zostały napisane byle by je tylko odhaczyć albo mimo, że są dramatyczne dla bohaterów to mieszczą się na jednej stronie albo w ogóle nie są pokazane (patrzę na...

Nie mogę zrozumieć czemu ta książka ma takie wysokie oceny, fabuła momentami jest tak przyśpieszona, że ciężko utożsamić się z bohaterami, a czasami wręcz ma się wrażenie, że kilka kartek gdzieś się zapodziało. Cały wątek miłosny też jest dziwny, mało wiarygodna jest głęboka miłość czy nawet obsesja na punkcie kogoś kogo widziało się przez kilka minut 5 lat temu. Już nawet nie wspomnę o tym jakie to było dziwne gdy 16 latek zakochał się w 12 latce...
Na szczęście książkę szybko się czyta i nie jest zbyt długa.

Nie mogę zrozumieć czemu ta książka ma takie wysokie oceny, fabuła momentami jest tak przyśpieszona, że ciężko utożsamić się z bohaterami, a czasami wręcz ma się wrażenie, że kilka kartek gdzieś się zapodziało. Cały wątek miłosny też jest dziwny, mało wiarygodna jest głęboka miłość czy nawet obsesja na punkcie kogoś kogo widziało się przez kilka minut 5 lat temu. Już nawet...

Na początku w ogóle nie wiedziałam o czym jest ta książka i ciężko mi było się do niej przekonać, robiłam kilka podejść w czytaniu. Akcja tak naprawdę zaczyna się bardziej przy końcu historii, więc myślę, że nie jest to książka dla osób które nie lubią powolnej narracji. Jak już ta akcja się zacznie to nawet wciąga :)

Na początku w ogóle nie wiedziałam o czym jest ta książka i ciężko mi było się do niej przekonać, robiłam kilka podejść w czytaniu. Akcja tak naprawdę zaczyna się bardziej przy końcu historii, więc myślę, że nie jest to książka dla osób które nie lubią powolnej narracji. Jak już ta akcja się zacznie to nawet wciąga :)

Za dużo opisów za mało dialogów

Za dużo opisów za mało dialogów

Nie wiem czemu ta książka jest tak popularna, jak dla mnie Hailie jest za dziecinna, za mało dialogów i za dużo opisów sytuacji. Niektórzy bracia mają z nią problem sami nie wiedząc czemu, dużo pytań zero odpowiedzi na temat ich ojca czy firmy. Autorka chyba wykreowała za dużo bohaterów bo żadnemu z nich nie poświęciła na tyle czasu by dobrze ich przedstawić i przez to żaden z nich szczególnie nie przypadł mi do gustu i przez to w momentach, w których powinnam się o nich bać/martwić miałam gdzieś co się z nimi stanie a wspomniane momenty wcale nie były szczególnie straszne jak zapewne autorka sobie wymyśliła. Z racji tego, że od razu zakupiłam wszystkie dostępne części dam serii szansę i może coś się zmieni ale jak na razie zostaje naciągane 4/10.

Nie wiem czemu ta książka jest tak popularna, jak dla mnie Hailie jest za dziecinna, za mało dialogów i za dużo opisów sytuacji. Niektórzy bracia mają z nią problem sami nie wiedząc czemu, dużo pytań zero odpowiedzi na temat ich ojca czy firmy. Autorka chyba wykreowała za dużo bohaterów bo żadnemu z nich nie poświęciła na tyle czasu by dobrze ich przedstawić i przez to...

Początek jak dla mnie bardzo się ciągnie w sumie dopiero na końcu bardziej się wciągnęłam. Zakończenie wyraźnie pokazuje, że będzie druga część ale jak dla wydaje się przyśpieszone(?) i tak jakoś jest dziwnie to wspomniane zakończenie umiejscowione w całej historii.

Początek jak dla mnie bardzo się ciągnie w sumie dopiero na końcu bardziej się wciągnęłam. Zakończenie wyraźnie pokazuje, że będzie druga część ale jak dla wydaje się przyśpieszone(?) i tak jakoś jest dziwnie to wspomniane zakończenie umiejscowione w całej historii.

Piękna książka choć parę wątków nie zostało zamkniętych

Piękna książka choć parę wątków nie zostało zamkniętych

Tak w opisie mówi o jej karierze "oszustki" a jedynie mamy o tym małą wzmiankę w pierwszym rozdziale :/

Tak w opisie mówi o jej karierze "oszustki" a jedynie mamy o tym małą wzmiankę w pierwszym rozdziale :/

Zdecydowałam się na zakup tej książki tylko dlatego, że strasznie dużo osób ją zachwala, więc mimo że nie jest to rodzaj książek które lubię i czytam to postanowiłam ją zakupić nawet bez czytania opisu :D

No i na tym się skończyło bo przez prawie rok leżała sobie na mojej półce "do przeczytania" bo jakoś nie mogłam się zmusić do jej zaczęcia ponieważ pierwsze rozdziały są strasznie dla mnie chaotyczne, te wszystkie dziwne nazwy i imiona, wydarzenie które nie były do końca wyjaśnione (na szczęście wszystko nabierało sensu w dalszej części książki, zresztą niedawno dowiedziałam się, że książka może wydawać się trochę chaotyczna jeżeli nie czytało się poprzednich pozycji autorki). Ja mam coś z tymi fantastycznymi książkami że nie do końca je mój mózg ogarnia XD zawsze muszę przeczytać niektóre zdania kilka razy żeby zrozumieć o co chodzi no i tutaj też tak było.

Największym zaskoczeniem było to, że jest to książka TYPOWO fantasy gdzie ludzie mają moce więc to też mnie zniechęciło. Ale kiedy zachorowałam na ten nieszczęsny Covid i z braku innego zajęcia w końcu postanowiłam przeczytać "Szóstkę" naprawdę zaskoczyło mnie to, że mi się spodobała. Początki były trudne ale czym dalej tym ciekawiej i dopiero się wkręciłam jak ekipa Kaz'a była na statku w drodze do Dworu, a ostatnie 3 części przeczytałam w jedną noc bo tak mnie wciągnęła akcja.

Więc książkę naprawdę polecam z całego serca.

Zdecydowałam się na zakup tej książki tylko dlatego, że strasznie dużo osób ją zachwala, więc mimo że nie jest to rodzaj książek które lubię i czytam to postanowiłam ją zakupić nawet bez czytania opisu :D

No i na tym się skończyło bo przez prawie rok leżała sobie na mojej półce "do przeczytania" bo jakoś nie mogłam się zmusić do jej zaczęcia ponieważ pierwsze rozdziały są...

Książka naprawdę fajna, z dreszczykiem i z zaskakującym plot twistem, chociaż ostatni rozdział jest troszkę bez sensu i mógłby wyglądać inaczej

Książka naprawdę fajna, z dreszczykiem i z zaskakującym plot twistem, chociaż ostatni rozdział jest troszkę bez sensu i mógłby wyglądać inaczej

Książka jest napisana w dosyć dziwny sposób przez który ciężko było mi zrozumieć co ja w ogóle czytam. Na pewno nie polecam jej osobą które lubią dużo dialogów bo w tej książce jest ich NAPRAWDĘ mało, 90% to opisy wydarzeń oczami Violet i Amber. Autorka skacze z teraźniejszości do przeszłości i to w środku opisywana czegoś innego więc czasami musiałam czyta zdania po kilka razy żeby zrozumieć o co chodzi. Tak samo końcówka BARDZO dziwna, trochę pogmatwana i niezrozumiała, przydał by się jeszcze jeden rozdział.

Książka jest napisana w dosyć dziwny sposób przez który ciężko było mi zrozumieć co ja w ogóle czytam. Na pewno nie polecam jej osobą które lubią dużo dialogów bo w tej książce jest ich NAPRAWDĘ mało, 90% to opisy wydarzeń oczami Violet i Amber. Autorka skacze z teraźniejszości do przeszłości i to w środku opisywana czegoś innego więc czasami musiałam czyta zdania po kilka...

Coś w tej książce sprawiło że ciężko mi się ją czytało a sposób w jaki jest napisana sprawiał, że momentami nie wiedziałam co czytam i musiałam niektóre zdania przeczytać dwa razy aby zrozumieć ich sens.

Coś w tej książce sprawiło że ciężko mi się ją czytało a sposób w jaki jest napisana sprawiał, że momentami nie wiedziałam co czytam i musiałam niektóre zdania przeczytać dwa razy aby zrozumieć ich sens.

Na samym początku książki nie miałam pojęcia co czytam, zastanawia się czy to jakiś kryminał z tajemnicą w tle, że ktoś może wrobi w coś główną bohaterkę. Ale na pewno nie spodziewałam się finalnego tematu. Końcówka też taka sobie, bardzo nie sprawiedliwa.

Na samym początku książki nie miałam pojęcia co czytam, zastanawia się czy to jakiś kryminał z tajemnicą w tle, że ktoś może wrobi w coś główną bohaterkę. Ale na pewno nie spodziewałam się finalnego tematu. Końcówka też taka sobie, bardzo nie sprawiedliwa.

Kocham książki tej autorki ale chyba muszę się w końcu nauczyć że każda jej książka ma niesatysfakcjonujące zakończenia. Po lekturze "Bliźniaczki" miałam ochotę rzucić książką o ścianę.

Kocham książki tej autorki ale chyba muszę się w końcu nauczyć że każda jej książka ma niesatysfakcjonujące zakończenia. Po lekturze "Bliźniaczki" miałam ochotę rzucić książką o ścianę.

Najbardziej irytowało mnie zachowanie Raven, przez całą książkę była napalona na Madocca, a udawała, że ją irytuje i go nie lubi zamiast spojrzeć prawdzie w oczy i go przelecieć ;D

Najbardziej irytowało mnie zachowanie Raven, przez całą książkę była napalona na Madocca, a udawała, że ją irytuje i go nie lubi zamiast spojrzeć prawdzie w oczy i go przelecieć ;D

Humor Logana to normalnie arcydzieło.

Humor Logana to normalnie arcydzieło.