Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Męczyłam tę książkę ponad 2 tygodnie i to chyba tylko i wyłącznie z czystego masochizmu. Dawno nie czytałam tak kiepskiej, w moim odczuciu pozycji. Czułam się jakbym trafiła na tani po**os, w którym każdy z każdym jak w Modzie na Sukces.

Męczyłam tę książkę ponad 2 tygodnie i to chyba tylko i wyłącznie z czystego masochizmu. Dawno nie czytałam tak kiepskiej, w moim odczuciu pozycji. Czułam się jakbym trafiła na tani po**os, w którym każdy z każdym jak w Modzie na Sukces.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna, pełna świątecznej magii. Dawno nie czytałam tak klimatycznej książki. Jeśli chcecie poczuć prawdziwy klimat Świąt to ta powieść będzie do tego idealna 🥰

Piękna, pełna świątecznej magii. Dawno nie czytałam tak klimatycznej książki. Jeśli chcecie poczuć prawdziwy klimat Świąt to ta powieść będzie do tego idealna 🥰

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżu kolczasty, to nie na moje nerwy. Zachciało mi się świątecznego klimatu, jakiejś fajnej, magicznej powieści, a w zamian dostałam powtarzające się kopiuj-wklej. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron przeżywamy z Dorotą Wigilię. Później okazuje się ona tylko snem, więc od nowa przeżywamy tę samą Wigilię. Kiedy po 100 stronach miałam nadzieję, że w końcu coś się zacznie dziać to byłam w dużym błędzie, bo przez kolejne kilkadziesiąt stron po raz trzeci czytałam o Wigilii i tych samych wydarzeniach. Autorka owszem, dodawała do kolejnych stron po kilka zdań, które były przemyśleniami Doroty na temat zachowań swoich bliskich, ale moje granice cierpliwość zostały przekroczone. Ileż to razy można czytać jedno i to samo? Do końca książki non stop powtarza się ta sama Wigilia, do znudzenia czytamy powtarzające się sceny. Cała powieść spokojnie zmieściłaby się w 100 stronach. Najgorsza książka, którą przeczytałam w tym roku.

Jeżu kolczasty, to nie na moje nerwy. Zachciało mi się świątecznego klimatu, jakiejś fajnej, magicznej powieści, a w zamian dostałam powtarzające się kopiuj-wklej. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron przeżywamy z Dorotą Wigilię. Później okazuje się ona tylko snem, więc od nowa przeżywamy tę samą Wigilię. Kiedy po 100 stronach miałam nadzieję, że w końcu coś się zacznie dziać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Karolina Wilczyńska po długiej przerwie powróciła na wydawniczy rynek w wielkim stylu. "Lato do wynajęcia" to opowieść ze sporą dawką humoru, ale również i refleksji nad naszym życiem. Idealna na wakacje i na długie, jesienne wieczory. Gdyby nie pomyłka imion bohaterów byłoby 10/10.

Karolina Wilczyńska po długiej przerwie powróciła na wydawniczy rynek w wielkim stylu. "Lato do wynajęcia" to opowieść ze sporą dawką humoru, ale również i refleksji nad naszym życiem. Idealna na wakacje i na długie, jesienne wieczory. Gdyby nie pomyłka imion bohaterów byłoby 10/10.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna, ciepła i pełna miłości powieść. Pokazująca wartości, które powinny być dla nas najważniejsze. Odsłaniająca bezdomność z zupełnie innej strony niż widzimy ją na co dzień.

Piękna, ciepła i pełna miłości powieść. Pokazująca wartości, które powinny być dla nas najważniejsze. Odsłaniająca bezdomność z zupełnie innej strony niż widzimy ją na co dzień.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najpiękniejsza jesienna powieść, jaką do tej pory czytałam. Klimatyczna, momentami zabawna, pachnąca pumpkin latte. Odnajdziecie w niej nie tylko zapachy i kolory jesieni, ale również małe intrygi. Wcale mnie nie dziwi, że akurat ta powieść wygrała jesienny konkurs. W pełni na to zasłużyła. Bardzo udany debiut i mam nadzieję, że kolejna powieść autorki będzie tak samo dobra.

Najpiękniejsza jesienna powieść, jaką do tej pory czytałam. Klimatyczna, momentami zabawna, pachnąca pumpkin latte. Odnajdziecie w niej nie tylko zapachy i kolory jesieni, ale również małe intrygi. Wcale mnie nie dziwi, że akurat ta powieść wygrała jesienny konkurs. W pełni na to zasłużyła. Bardzo udany debiut i mam nadzieję, że kolejna powieść autorki będzie tak samo dobra.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skończyłam czytać i zastanawiam się co to właściwie było. Na pewno nie był to thriller. Raczej marna obyczajówka. Zapowiadało się całkiem ciekawie, ale coś poszło nie tak. Jeden z głównych bohaterów, Adam, przez większość książki zastanawia się czy powiedzieć swojej żonie o tym, że ich córka najprawdopodobniej nie żyje. Serio? Czy w prawdziwym życiu rodzic, który miałby chociaż cień podejrzeń, że jego dziecko mogło zginąć w katastrofie lotniczej ma takie dylematy? Dla mnie to jeden wielki absurd. Nie polecam

Skończyłam czytać i zastanawiam się co to właściwie było. Na pewno nie był to thriller. Raczej marna obyczajówka. Zapowiadało się całkiem ciekawie, ale coś poszło nie tak. Jeden z głównych bohaterów, Adam, przez większość książki zastanawia się czy powiedzieć swojej żonie o tym, że ich córka najprawdopodobniej nie żyje. Serio? Czy w prawdziwym życiu rodzic, który miałby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia fajna, zakończenie zaskakujące, sugerujące ciąg dalszy. Jednak całokształt psuje niezliczona ilość błędów. Szkoda.

Historia fajna, zakończenie zaskakujące, sugerujące ciąg dalszy. Jednak całokształt psuje niezliczona ilość błędów. Szkoda.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść ciekawa, faktycznie pełna magii. Jednak w którymś momencie z Klary robi się Klaudia, a z Pani Jadzi wychodzi Pani Zosia, autorce mylą się imiona, a korektorka chyba była na urlopie 😉

Powieść ciekawa, faktycznie pełna magii. Jednak w którymś momencie z Klary robi się Klaudia, a z Pani Jadzi wychodzi Pani Zosia, autorce mylą się imiona, a korektorka chyba była na urlopie 😉

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piąta część przygód Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka. Czegoś mi zabrakło w tej powieści. Do tej pory wszystkie poprzednie czytałam z zapartym tchem, koniec zawsze mnie zaskakiwał, a tutaj już w połowie książki domyśliłam się kto stoi za dwoma zabójstwami. Trochę słabo, chociaż nie zmienia to tego, że z ciekawością przeczytam następne części.

Piąta część przygód Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka. Czegoś mi zabrakło w tej powieści. Do tej pory wszystkie poprzednie czytałam z zapartym tchem, koniec zawsze mnie zaskakiwał, a tutaj już w połowie książki domyśliłam się kto stoi za dwoma zabójstwami. Trochę słabo, chociaż nie zmienia to tego, że z ciekawością przeczytam następne części.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo lubię książki Agaty, ale ta mnie zmęczyła. Pierwsza część ciągnęła się niemiłosiernie, a druga była tak nierealna, że brzmi trochę jak bajka dla dużych dziewczynek.

Bardzo lubię książki Agaty, ale ta mnie zmęczyła. Pierwsza część ciągnęła się niemiłosiernie, a druga była tak nierealna, że brzmi trochę jak bajka dla dużych dziewczynek.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo udane połączenie powieści obyczajowej z kryminałem. Autorka celnie podsuwa różne tropy, aby zmylić czytelnika.

Bardzo udane połączenie powieści obyczajowej z kryminałem. Autorka celnie podsuwa różne tropy, aby zmylić czytelnika.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka z tytułowymi świętami ma niewiele wspólnego, ale historia była dość ciekawa.

Książka z tytułowymi świętami ma niewiele wspólnego, ale historia była dość ciekawa.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękne opisy gór i podhalański klimat. Każda książka z tej serii ma swój wyjątkowy klimat, jednak ta jest najsłabsza. Każdy ciągle uśmiecha się łagodnie, by po chwili coś łagodnie powiedzieć. Autorka zdecydowanie nadużyła tego słowa, aż chciałoby się łagodnie powiedzieć, że wplotła je w co drugą stronę.

Piękne opisy gór i podhalański klimat. Każda książka z tej serii ma swój wyjątkowy klimat, jednak ta jest najsłabsza. Każdy ciągle uśmiecha się łagodnie, by po chwili coś łagodnie powiedzieć. Autorka zdecydowanie nadużyła tego słowa, aż chciałoby się łagodnie powiedzieć, że wplotła je w co drugą stronę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Za samą historię byłoby 9/10, ale mnóstwo błędów i pomyłek imion obniża moją ocenę.

Za samą historię byłoby 9/10, ale mnóstwo błędów i pomyłek imion obniża moją ocenę.

Pokaż mimo to