Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Głęboki oddech, chwila zastanowienia. No może dłuższa chwila...
Tyle chciałabym napisać o tej książce, że chyba powstałaby kolejna :P
Ale do sedna:
Matko przenajświętsza, ta książka to pieprzony poradnik !!!
W życiu nie czytałam bardziej prawdziwego i tak wciągającego poradnika. Autorka przeszła chyba samą siebie.

Książka opowiada o losach Lily, córki mężczyzny stosującego przemoc wobec swojej żony a jej ukochanej matki, która aż do jego śmierci praktycznie nawet nie brała pod uwagę tego aby od niego odejść, aby się od niego uwolnić, która po każdym akcie przemocy przesuwała swoją granicę wytrzymałości znajdując niezliczone usprawiedliwienia dla zachowań męża.
Lily nie rozumiała zachowania matki i tego, że wybacza mu za każdym razem.ni rozumiała do 24 roku życia.
Kiedy Lily poznaje Ryle'a, bystrego, zdeterminowanego by osiągać sukcesy w dziedzinie neurochirurgii, charyzmatycznego i nieziemsko przystojnego, jej życie zmienia się na lepsze. Do czasu(...)
Kiedy podczas jednej z "kolacji" zaprawionej winem, po ekscytującej grze wstępnej, Ryle gołą ręką, świetnie zapowiadającego się neurochirurga, wyciąga dymiącą już kolację z piekarnika upuszcza ją na ziemię, która roztrzaskuje się po całej kuchni. Lily, lekko wstawiona, śmieje się z takiego obrotu spraw, przecież był to zwykły wypadek, każdy mógł poparzyć sobie rękę w takiej sytuacji, ale nie neurochirurg, przed operacją życia. Po chwili Lily upada na podłogę (...) a kiedy wreszcie orientuje się co się stało dopada ją przeszłość i sama zachowuje się jak swoja matka usprawiedliwiając jego zachowanie tym, że przecież w jego zawodzie najważniejsze są zdrowe dłonie.
Nie muszę wspominać, że takich sytuacji było więcej i że każda następna była gorsza od poprzedniej (...), jednak Lily w pewnym jakże ważnym momencie swojego życia podejmuje ostateczną decyzję, że już więcej nie będzie przesuwać swojej granicy wytrzymałości i tą decyzją chce ochronić ich córkę.

W tych jakże trudnych dla niej chwilach znajduje wsparcie w Atlasie, który był jej pierwszą miłością gdy była jeszcze w wieku 15tu lat.
Czy Atlasowi, który wówczas wiódł dosłownie bezdomne życie w jej sąsiedztwie, udało się stworzyć na tyle wystarczające dobre życie dla Lily aby ta znów się w nim zakochała?

Jestem zachwycona tą pozycją, tą historią, która jak się okazuje po części była oparta na faktach i tym jak autorka zobrazowała cały problem przemocy małżeńskiej. Sama pracuję z osobami dotkniętymi przez przemoc. Najczęściej zgłaszają się kobiety, które mają dość dotychczasowego życia, znudziło im się lub chcą się rozstać dla bycia z nowym partnerem o czym oczywiście nie mówią wprost a do czego potrzebują dowodów do rozwodu ale zdarzają się takie kobiety, które rzeczywiście są ofiarami, wręcz kodeksowego znęcania się. Będąc osobą postronną, obcą, trudno jest zrozumieć to, że kobiety te nie zawsze są na tyle zdeterminowane i pewne tego, że dobrze robią zgłaszając to wreszcie organom ścigania i odchodząc od oprawców i tak jak matka Lily a potem ona sama, w zachowaniu swoich ciemiężycieli widzą swoją winę.

Książka ta doskonale i w piękny sposób obrazuje wszystkie odcienie skażonej przemocą miłości.
To idealna pozycja dla ofiar przemocy i dla tych, którzy jej nie doświadczają lub są wyłącznie jej świadkami. To pozycja także dla takich ludzi jak ja. Uważam, że teraz łatwiej będzie mi zrozumieć i podejść do kobiety jeśli przyjdzie do mnie po pomoc.

Głęboki oddech, chwila zastanowienia. No może dłuższa chwila...
Tyle chciałabym napisać o tej książce, że chyba powstałaby kolejna :P
Ale do sedna:
Matko przenajświętsza, ta książka to pieprzony poradnik !!!
W życiu nie czytałam bardziej prawdziwego i tak wciągającego poradnika. Autorka przeszła chyba samą siebie.

Książka opowiada o losach Lily, córki mężczyzny stosującego...

Nie ma się tu co rozpisywać. To trzeba przeczytać i przeżyć te święta z bohaterami i moją ukochaną Zosią ❤

Nie ma się tu co rozpisywać. To trzeba przeczytać i przeżyć te święta z bohaterami i moją ukochaną Zosią ❤