Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Historia jest bardzo niesprawiedliwa dla kobiet. Głównie uczymy się o mężczyznach, którzy rządzili, walczyli, z@bijali, albo sami zostali z@bici, pomijając tym samym kobiety, a to one stanowiły połowę populacji imperium rzymskiego 🏛

Emma Southon postanowiła pokazać w swojej książce tę drugą połowę starożytnego Rzymu i przybliża nam historie 21 kobiet - księżniczki, świętej, męczennicy, a nawet bizneswoman z Pompejów 🏛

Książka napisana jest w świetnym stylu - nie ogranicza się do suchych faktów, autorka postawiła na humor i nawiązania do dzisiejszych czasów (między innymi wspomina o królu Karolu i Kamili czy o filmie Gladiator), a przy tym widać, że przygotowała się z największą starannością, bo samych przypisów mamy ok. 30 stron 🏛

Moim ulubionym rozdziałem został ten o Julii Cezar oraz Julii Feliks - chyba mam słabość do tego imienia. W drugim przypadku mamy historię prosto z Pompejów i chyba to właśnie ona najbardziej mnie zaciekawiła (swoją drogą przeczytałabym coś więcej o tym mieście) 🏛

Myślę, że książka jest warta przeczytania, szczególnie, że o historiach w niej zawartych nie usłyszycie na lekcjach i chociaż przedstawione kobiety nie były nikim "ważnym", to każda z nich w jakiś sposób wpłynęła na historię imperium rzymskiego 🏛

Warto też poświęcić tej książce trochę więcej czasu i rozłożyć czytanie na kilka dni, żeby rozdziały nie zlewały się w jedno - taka mała rada ode mnie 🏛

Historia jest bardzo niesprawiedliwa dla kobiet. Głównie uczymy się o mężczyznach, którzy rządzili, walczyli, z@bijali, albo sami zostali z@bici, pomijając tym samym kobiety, a to one stanowiły połowę populacji imperium rzymskiego 🏛

Emma Southon postanowiła pokazać w swojej książce tę drugą połowę starożytnego Rzymu i przybliża nam historie 21 kobiet - księżniczki,...

Długie dni, wakacje, kopanie piłki ze znajomymi, pierwsze zauroczenia i... stary samochód. Kuba w poszukiwaniu piłki trafia na posesję swojego dziwnego sąsiada, pana Winnickiego, gdzie w starej szopie znajduje stary, czarny samochód beż kół. Chwila nieuwagi skutkuje skaleczeniem, a jedna kropla krwi budzi przerażające stwory 🩸

Potwory, które już wyczuły krew i teraz zbierają siły i zaczynają polować najpierw na zwierzęta, a potem na okoliczne dzieci (bardziej nastolatków). Już nikt nie może czuć się bezpiecznie. Czarna Wołga z miejskich legend wróciła, a grupka przyjaciół zrobi wszystko by przeżyć 🩸

Jestem zachwycona tą książką! Począwszy od wydania - twarda, bardzo przyjemna w dotyku oprawa (potrzebuję takich więcej!), malowane brzegi, po samą treść, która totalnie zmiotła mnie z planszy. Jestem pod wrażeniem pomysłu z poniekąd krwiożerczym samochodem i jego pasażerami 🩸

Książkę czyta się ekspresowo, napisana jest prostym językiem, a młodym bohaterom można tylko kibicować w walce ze złem. Gdyby nie ich straszne przygody, chętnie spędziłabym z nimi wakacje 🩸

Z minusów: przede wszystkim krzywda na zwierzakach, chociaż nie ma tu ich opisów, wiemy tylko, że tak się stało, ale wolę uprzedzić (plus za czarnego kotka, minus za to jak skończył 😢). Po drugie, trochę brakowało mi bardziej sprecyzowanego wieku bohaterów, ale to już moje czepialstwo. 🩸

Podobał mi się też wątek wielkiego nemezis Kuby, Sebastiana. Chociaż z początku w ogóle za nim nie przepadałam, tak pod koniec naprawdę czekałam na sceny z nim i szanuję go za to, jak postąpił z Luckym 🩸

Polecam całym sercem nie tylko osobom, które lubią się bać! Ja nie lubię, a bardzo mi się podobało i chyba będę szukać kolejnych książek w tym stylu! 🩸

Od siebie mogę tylko dodać, że moi koledzy z pracy bardzo zaciekawili się tą książką, a jeden nawet zaczął ją już czytać, więc naprawdę warto 🩸

Długie dni, wakacje, kopanie piłki ze znajomymi, pierwsze zauroczenia i... stary samochód. Kuba w poszukiwaniu piłki trafia na posesję swojego dziwnego sąsiada, pana Winnickiego, gdzie w starej szopie znajduje stary, czarny samochód beż kół. Chwila nieuwagi skutkuje skaleczeniem, a jedna kropla krwi budzi przerażające stwory 🩸

Potwory, które już wyczuły krew i teraz...

"Koty Kawaii" to poradnik krok po kroku jak rysować słodkie kociak autorstwa Olive Yong znanej z profilu @bichi.mao 🐱

Powiem tak, to mała książeczka, ale wszystko jest dosłownie wytłumaczone krok po kroku i większość osób da sobie bez problemu radę - ja niekoniecznie. Okazuje się, że nie mam w sobie talentu, chociaż to co mi nie wychodzi, to pyszczki i słodkie minki, muszę się jeszcze podszkolić 🐱

Książka jest naprawdę przejrzyście przemyślana, pełna kolorów, a każdy z 75 wzorów kotka ma nazwę 🐱

Naprawdę polecam! Mimo, że nie wszystko wyszło mi tak jakbym tego chciała, to bawiłam się wyśmienicie i jeszcze nie raz skorzystam z niej do rysowania słodkich kotków 🐱

"Koty Kawaii" to poradnik krok po kroku jak rysować słodkie kociak autorstwa Olive Yong znanej z profilu @bichi.mao 🐱

Powiem tak, to mała książeczka, ale wszystko jest dosłownie wytłumaczone krok po kroku i większość osób da sobie bez problemu radę - ja niekoniecznie. Okazuje się, że nie mam w sobie talentu, chociaż to co mi nie wychodzi, to pyszczki i słodkie minki, muszę...

Panna Marple dostaje propozycje nie do odrzucenia - może i do odrzucenia, ale każdy kto ją choć trochę poznał wie, że nie przepuściłaby czegoś takiego 🌸🌿🌼

Kryminalna zagadka, o której nic nie wie? A w dodatku wycieczka po przepięknych rezydencjach i ogrodach? 🌸🌿🌼

To nie jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Agathy Christie i na pewno nie ostatnie! Za każdym razem na nowo zakochuję się w jej twórczości i tutaj nie było wyjątku, a mogę śmiało rzec, że póki co, to chyba mój ulubiony tytuł! Po raz pierwszy miałam za to do czynienia z całą powieścią poświęconą pannie Marple, którą znałam dotychczas jedynie z opowiadań 🌸🌿🌼

Ta niepozorna starsza pani świetnie poradziła sobie ze sprawą, o której nic nie wiedziała. Przejrzała bohaterów lepiej niż niejeden współczesny śledczy, a przy tym ciągle grała niepozorną turystkę na wycieczce 🌸🌿🌼

Sama zagadka została obmyślana w taki sposób, że nawet ja nie domyśliłam się rozwiązania dopóki nie zostało mi ono wyłożone jak na lśniącej tacy. A pomysł ze zleceniodawcą, który przekazuje sprawę przez swój testament - przyznajcie, tego jeszcze nie było! 🌸🌿🌼

Styl pisania Christie zachwyca - czego zresztą dowodem jest to, że wciąż czytamy powieści, które zostały wydane wiele lat temu 🌸🌿🌼

Wielka polecajka! 🌸🌿🌼

Panna Marple dostaje propozycje nie do odrzucenia - może i do odrzucenia, ale każdy kto ją choć trochę poznał wie, że nie przepuściłaby czegoś takiego 🌸🌿🌼

Kryminalna zagadka, o której nic nie wie? A w dodatku wycieczka po przepięknych rezydencjach i ogrodach? 🌸🌿🌼

To nie jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Agathy Christie i na pewno nie ostatnie! Za każdym razem na...

Zaraz po studiach Edwars wyprowadza się do Francji. Nie znając języka, bez perspektyw pracy w wyuczonym zawodzie zatrudnia się w restauracji jako pikolak, czyli asystent kelnera (spokojnie, on też przez większość czasu nie wie kim właściwie jest pikolak, co robi i co jest w jego obowiązkach) 🍽🇨🇵

Dzięki temu odkrył jak tak naprawdę wygląda praca w restauracji od kuchni (nie tylko w przenośni), ile tak naprawdę jest tam rywalizacji, wyzysku i niesprawiedliwości 🇨🇵🍽

Chciałam tylko powiedzieć, że po przeczytaniu tej książki już chyba nigdy nie wybiorę się do dużej restauracji (nie żebym tam za często bywała). Autor pokazał jak wygląda praca za zamkniętymi drzwiami. Podzielić się szczegółami, o których wolałabym nie wiedzieć 🇨🇵🍽

Trochę ciężko dopasować mi ten tytuł do konkretnego gatunku. Przede wszystkim spodziewałam się bardziej reportażu. Takich suchych (ale nie nudnych!) faktów, a dostałam bardziej sfabularyzowany pamiętnik 🍽🇨🇵

Bardzo podobały mi się wszystkie wstawki po francusku i doceniam, że po każdym rozdziale był słowniczek (znacznie wygodniejsze niż gdyby znajdował się na końcu książki!). Nie jestem tylko pewna czy osoby, które nigdy nie uczyły się francuskiego nie będą zmęczone ciągłym sprawdzaniem tłumaczenia, bo tych wstawek było naprawdę dużo. Doceniam też wszystkie puste miejsce w dialogach, gdy autor po prostu nie miał pojęcia co się do niego mówi - to było takie prawdziwe 🍽🇨🇵

Zaraz po studiach Edwars wyprowadza się do Francji. Nie znając języka, bez perspektyw pracy w wyuczonym zawodzie zatrudnia się w restauracji jako pikolak, czyli asystent kelnera (spokojnie, on też przez większość czasu nie wie kim właściwie jest pikolak, co robi i co jest w jego obowiązkach) 🍽🇨🇵

Dzięki temu odkrył jak tak naprawdę wygląda praca w restauracji od kuchni (nie...

Samobójcza śmierć Hitlera nie skończyła II wojny światowej. Wręcz przeciwnie, przez osiem dni między jego śmiercią, a podpisaniem kapitulacji III Rzeszy nastąpiła eskalacja przemocy.

Początek mają 1945 to masowe samobójstwa, brutalne gwałty, marsze śmieci więźniów obozów koncentracyjnych, ucieczki nazistów, morderstwa. Mnóstwo bólu, cierpienia, ale też nadziei na koniec wojny.

Volker Ullrich skupia się na pełnych emocji 8 ostatnich dniach wojny, a materiału starczyło mu na ponad 300 stron historii. W swojej książce przybliża mnóstwo bardziej i mniej znanych faktów dotyczących upadku III Rzeszy.

Do książki dołączone zostało ponad 50 stron przypisów, co pokazuje jak porządny research został wykonany podczas pisania. Dodatkowo w treści znajdziecie mnóstwo zdjęć z tamtego okresu.

Okres wojen był najmniej lubianym przeze mnie tematem omawianym na lekcjach historii, a jak na złość poświęcano mu najwięcej czasu. Okazuje się, że jeśli coś przedstawione jest w odpowiedni sposób, to zaciekawi nawet mnie. Do tego stopnia, że nie byłam w stanie odłożyć książki.

To obowiązkowa lektura dla wszystkich pasjonatów historii, a także dla ciekawych jak skonczyla się wojna.

Samobójcza śmierć Hitlera nie skończyła II wojny światowej. Wręcz przeciwnie, przez osiem dni między jego śmiercią, a podpisaniem kapitulacji III Rzeszy nastąpiła eskalacja przemocy.

Początek mają 1945 to masowe samobójstwa, brutalne gwałty, marsze śmieci więźniów obozów koncentracyjnych, ucieczki nazistów, morderstwa. Mnóstwo bólu, cierpienia, ale też nadziei na koniec...

Kalina nie miała szczęśliwego życia. Ojciec alkoholik, matka, która miała ją gdzieś i siostra, która popełniła samobójstwo rok wcześniej. Jakby tego było mało, Kalina zostaje świadkiem morderstwa, gdy jakiś mężczyzna zostaję zepchnięty z jej bloku, a ktoś pod jej drzwiami zostawia tajemniczą notatkę 🌃

Pierwszy dzień w szkole po roku przerwy też nie jest zbyt udany, a jakby nowej klasy było mało, w ławce przed nią siedzi chłopak, którego spotkała rano przed blokiem, na miejscu zabójstwa. Kalina zrobi wszystko, żeby dowiedzieć się co on ma wspólnego ze zbrodnią, tajemniczą kartką i jej zmarłą siostrą 🌃

Od początku wiedziałam, że ta książka mi się spodoba, ale nie sądziłam, że zachwyci mnie aż tak! Pochłonęłam ją ekspresowo! 🌃

Jestem zachwycona kreacją głównych bohaterów! Kalina i Dawid kupili mnie już od pierwszego spotkania, chociaż wtedy zupełnie nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Doceniam, że ze sobą rozmawiali i uwierzyłam w ich relację, która rozwijała się w realny sposób 🌃

Przez całą historię akcja nie zwalnia. Cały czas coś się dzieje, dzięki czemu nawet długie rozdziały nie były mi straszne - zresztą książka jest napisana w taki sposób, że czyta się ją ekspresowo 🌃

Sam pomysł na akcję książki wypadł znakomicie - zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, ale wszystko że strony na stronę się ze sobą łączyło i wskakiwało na właściwe miejsce, a końcówka totalnie mnie rozwaliła! 🌃

Jeśli szukacie dobrego thrillera, to już go znaleźliście! Tylko przed czytaniem zapoznajcie się z TW (znajdziecie je na początku książki) 🌃

Kalina nie miała szczęśliwego życia. Ojciec alkoholik, matka, która miała ją gdzieś i siostra, która popełniła samobójstwo rok wcześniej. Jakby tego było mało, Kalina zostaje świadkiem morderstwa, gdy jakiś mężczyzna zostaję zepchnięty z jej bloku, a ktoś pod jej drzwiami zostawia tajemniczą notatkę 🌃

Pierwszy dzień w szkole po roku przerwy też nie jest zbyt udany, a jakby...

Każdy człowiek, każda istota żywa, w którym momencie swojego życia doświadcza traumy. I każdy reaguję na nią inaczej. U części osób znika ona samoistnie, najpierw stopniowo słabnąć. Inni zostają z nią i szukają pomocy 🌷🪻

Christopher Willard, psycholog kliniczny, zebrał w swojej książce przydatne sposoby okazywania sobie troski i życzliwości nie tylko w przypadku traumy, ale również w momencie dużej ilości stresu lub gdy zwyczajnie czujemy, że coś nas przerasta 🌷🪻

Każdy w tej książce znajdziemy coś dla siebie - znajdziemy w niej praktyki wykorzystujące chodzenie oraz siedzenie, odkrywanie technik samowspółczucia czy ćwiczenie o nazwie Cztery róże, cierń i pączek, które wyjątkowo przypadło mi do gustu 🌷🪻

Przedstawione techniki mogą przydać się w każdym momencie waszego życia, więc warto poznać je i zapamiętać choć kilka z nich 🌷🪻

Dbanie o siebie to nie tylko troska o fizyczne względy, ale też o swoją psychikę 🌷🪻

Każdy człowiek, każda istota żywa, w którym momencie swojego życia doświadcza traumy. I każdy reaguję na nią inaczej. U części osób znika ona samoistnie, najpierw stopniowo słabnąć. Inni zostają z nią i szukają pomocy 🌷🪻

Christopher Willard, psycholog kliniczny, zebrał w swojej książce przydatne sposoby okazywania sobie troski i życzliwości nie tylko w przypadku traumy,...

Lęk jest czymś, co większość z nas kiedyś doświadczyła. Zazwyczaj po jakimś czasie mija. A co jeśli nie przechodzi? Jeśli przez niego nie jesteśmy w stanie pracować? Wyjść z domu? Funkcjonować? ❤️‍🩹

Według statystyk aż 7% Polaków cierpi z powodów ataków paniki, 5% z powodu fobii, potem jest stres pourazowy, fobia społeczna czy lęk uogólniony- a to tylko według danych osób, które zwróciły się o pomoc. Ile osób nigdy nie szukało pomocy? Ile jej nie znalazło? ❤️‍🩹

Autor, Arkadiusz Lorenc, sam zaznacza, że nie jest psychoterapeutą, tylko reporterem, ale dzili się z nami swoimi doświadczeniami ❤️‍🩹

Oprócz opisów własnych przeżyć zwraca uwagę na polski system, koszty leczenia, terapii, a przy okazji sprawdza jak szybko można otrzymać pomoc w publicznej służbie zdrowia i prywatnie ❤️‍🩹

W drugiej części książki oddaje głos osobom, które doświadczyły różnego rodzaju lęków. Dzielą się z nami swoją historią, tym co lęk im odebrał, kto i w jaki sposób im pomógł ❤️‍🩹

To ważna książka, którą warto poznać. To nie poradnik jak walczyć z lękami, ale przekaz, że wśród nas jest wiele osób, które walczą z lękami, a wiele z nas nawet nie podejrzewa, że my też możemy się z nimi zmagać ❤️‍🩹

Lęk jest czymś, co większość z nas kiedyś doświadczyła. Zazwyczaj po jakimś czasie mija. A co jeśli nie przechodzi? Jeśli przez niego nie jesteśmy w stanie pracować? Wyjść z domu? Funkcjonować? ❤️‍🩹

Według statystyk aż 7% Polaków cierpi z powodów ataków paniki, 5% z powodu fobii, potem jest stres pourazowy, fobia społeczna czy lęk uogólniony- a to tylko według danych...

Peter Freuchen to najciekawszy człowiek na świecie. Koniec, kropka. I ja wcale nie przesadzam, bo jestem po przeczytaniu prawie sześciuset (600!!!) stron opisujących jego życie, a i tak mi mało! No i mam wrażenie, że jego późniejsze życie nie było aż tak dokładnie rozpisane 🦭❄️🧭

Peter z pochodzenia był Duńczykiem, miał zostać lekarzem, ale podczas studiów zrozumiał, że spokojne, powtarzalne życie nie jest dla niego i wtedy zaczęło się jego prawdziwe życie. Trafił pierwszy raz na Grenlandię i odkrył, że to jest jego dom 🦭❄️🧭

Kocham wszystko co związane jest ze śniegiem, a ten tytuł miałam na oku już od czasu zapowiedzi, chociaż wcześniej ani razu nie słyszałam o Peterze, co jest nieprawdopodobne, bo ten człowiek to legenda! 🦭❄️🧭

Żył jakieś 100 lat temu, ale już wtedy zaczynał mówić o zmianach klimatu, związanych z działalnością człowieka, sprzeciwiał się okrucieństwu wobec zwierząt (między innymi foie gras czy korridzie). Jasne, sam polował mieszkając na Grenlandii, ale widział różnice między polowaniem dla przeżycia, a krzywdą dla zabawy 🦭❄️🧭

Poślubił Inuitkę w czasach, gdy tych ludzi traktowano jak zwierzęta i przeprowadzano na nich eksperymenty, a potem dzięki książkom przybliżał ich życie codzienne i kulturę 🦭❄️🧭

I chociaż to biografia, zaufajcie mi, czyta się jak najlepszą przygodówkę w stylu Indiany Jonesa, tylko w zimnym klimacie, a strony same się przewracają, aż okazuje się, że to koniec 🦭❄️🧭

Jestem totalnie zakochana zarówno w postaci Petera, jak i samej książce, która jest jednym z moich ulubieńców roku (tak, wiem, wiem, mamy kwiecień) - będę wam ją polecać bardzo często, bo naprawdę warto 🦭❄️🧭

Peter Freuchen to najciekawszy człowiek na świecie. Koniec, kropka. I ja wcale nie przesadzam, bo jestem po przeczytaniu prawie sześciuset (600!!!) stron opisujących jego życie, a i tak mi mało! No i mam wrażenie, że jego późniejsze życie nie było aż tak dokładnie rozpisane 🦭❄️🧭

Peter z pochodzenia był Duńczykiem, miał zostać lekarzem, ale podczas studiów zrozumiał, że...

Czy wasze koty też terroryzują was, twierdząc, że nie jadły od kilku godzin i wprost umierają z głodu, gdy tak naprawdę przed momentem ktoś inny je nakarmił? Albo wpatrują się w zamknięte drzwi, a gdy je otworzycie, to nawet nie spojrzą w ich kierunku? 🐱

Kotologia to króciutka książeczka, napisana z kociej perspektywy, która przybliża nam codzienne życie naszych futrzaków 🐱

Jest na tyle krótka, że można ją przeczytać przy jednym posiedzeniu, a przy okazji napisana została prostym językiem, który nada się również dla dzieci i młodzieży - myślę, że każdy niewolnik... znaczy właściciel kota będzie zachwycony 🐱

Jakby tego było mało jest pięknie zilustrowana, na każdej stronie zobaczycie cudowne kotki, a niekiedy nawet pieski i ptaki 🐱

Na końcu znajdziecie kocie przysłowia, których warto się nauczyć i siedem kocich cudów świata, które warto odwiedzić 🐱

Wasze koty będą zachwycone 🐱

Czy wasze koty też terroryzują was, twierdząc, że nie jadły od kilku godzin i wprost umierają z głodu, gdy tak naprawdę przed momentem ktoś inny je nakarmił? Albo wpatrują się w zamknięte drzwi, a gdy je otworzycie, to nawet nie spojrzą w ich kierunku? 🐱

Kotologia to króciutka książeczka, napisana z kociej perspektywy, która przybliża nam codzienne życie naszych futrzaków...

Jak dobrze znasz Siebie? 🌼

To niepozorne pytanie, bo przecież kto ma nas znać, jeśli nie my sami? Ale ile razy w ciągu ostatniego tygodnia zrobiliście coś wbrew sobie? Ile razy nie powiedzieliście tego, co chcieliście powiedzieć? Ile było takich sytuacji w całym waszym życiu? 🌼

"Miło mi się poznać " to niepozorna książka o odkrywaniu Siebie i tym, kim tak naprawdę jesteśmy. Jak być miłym dla siebie. Jak odbudować zdrową relację ze swoim ciałem w świecie pełnym idealnych zdjęć, reklam czy kolejnych diet 🌼

Sara Kuburic dzieli się z nami osobistymi doświadczeniami z bycia dzieckiem w środku wojny, ucieczki z kraju, wspomina małżeństwo, w którym nie czuła się dobrze, a także przytacza mnóstwo przykładów swoich pacjentów (za ich zgodą) 🌼

Czytając czuć jakbyśmy rozmawiali z najlepszą przyjaciółka, która zdradza nam wielki sekret odzyskania siebie, a przy okazji autorka przybliża nam sam zamysł psychoterapii w nurcie egzystencjalnym 🌼

Po każdym rozdziale znajdziemy trudne prawdy i czułe przypomnienia, przy których warto się na chwilę zatrzymać i je przemyśleć 🌼

To tytuł, który większość z nas potrzebuję, nawet tego nie podejrzewając. Zostawię was z pierwszym zdaniem - pytaniem książki i proszę o to, żebyście zatrzymali się i chwilę nad nim zastanowili: Jesteś szczęśliwa/szczęśliwy? 🌼

Jak dobrze znasz Siebie? 🌼

To niepozorne pytanie, bo przecież kto ma nas znać, jeśli nie my sami? Ale ile razy w ciągu ostatniego tygodnia zrobiliście coś wbrew sobie? Ile razy nie powiedzieliście tego, co chcieliście powiedzieć? Ile było takich sytuacji w całym waszym życiu? 🌼

"Miło mi się poznać " to niepozorna książka o odkrywaniu Siebie i tym, kim tak naprawdę...

Pomyślcie tylko: trwa właśnie noc polarna, jest ZIMNO (do nawet -40 stopni i jeszcze WIEJE, a jak wieje, to wiadomo, że jest zimno, nawet jak jest ciepło), wszędzie jest lód, sami też stoicie na zamarzniętej pokrywie lodu morskiego, nie jedliście od 120 dni, właściwie za wiele się nie ruszaliście, bo na waszych stopach spoczywa jajo z waszym potomkiem, którego musicie ogrzewać do temperatury ok. 37 stopni! No, a tak w ogóle jesteście pingwinem cesarskim, ptakiem, który nawet nie lata, ale jest najbardziej niesamowitym zwierzęciem na świecie 🐧

I chociaż samo obserwowanie rozrodu pingwinów brzmi jak szaleństwo - przypominam, wszystko dzieje się na paku lodowym, który wraz z ociepleniem topnieje - to Gerald L. Kooyman postanowił pójść o krok dalej i sprawdzić jak wygląda ich polowanie, jak głęboko nurkują (spojler: GŁĘBOKO!), jak utrzymują ciepło w antarktycznie zimnej wodzie i jak znajdują pożywienie 🐧

Kooyman to prawdziwy pionier jeśli chodzi o badania pingwinów, które zaczął jeszcze w latach 60., gdy badania na Antarktydzie wyglądały całkowicie inaczej niż dzisiaj 🐧

Książka napisana jest w cudowny sposób. Po pierwsze, jest o pingwinach, co już samo w sobie jest wielkim plusem. Po drugie to idealnie wyważona dawka wiedzy, wyników wieloletnich badań i anegdotek prosto z Antarktydy 🐧

Jakby tego było mało książka zawiera mnóstwo rycin z wykresami, zdjęciami, osobny segment z kolorowymi zdjęciami oraz, uwaga, stronę internetową z filmami, które warto sobie puścić przy okazji czytania (do wszystkiego znajdziecie odwołania w tekście) 🐧

Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić wam tę książkę, nie pożałujecie 🐧

Pomyślcie tylko: trwa właśnie noc polarna, jest ZIMNO (do nawet -40 stopni i jeszcze WIEJE, a jak wieje, to wiadomo, że jest zimno, nawet jak jest ciepło), wszędzie jest lód, sami też stoicie na zamarzniętej pokrywie lodu morskiego, nie jedliście od 120 dni, właściwie za wiele się nie ruszaliście, bo na waszych stopach spoczywa jajo z waszym potomkiem, którego musicie...

Patrycja Jaskuła znana w internecie jako @3minutypatrycji w swojej książce przybliża nam co to tak właściwie jest gaslighting (to określenie nie ma jeszcze polskiego odpowiednika; jest to określenie przemocy, manipulacji psychicznej), jak poznać, że ktoś może nie mieć dobrych intencji oraz jak bezpiecznie zakończyć taką relację i nauczyć się na nowo żyć ❤️‍🩹

Chociaż książka skupia się głównie na gaslightingu w związkach, dostajemy również dużo treści o tej relacji w rodzinie (np. dziecko-rodzic), czy w pracy oraz perspektywę męską (chociaż to głównie kobiety są ofiarami, zdarza się, że to one mogą być agresorami, warto mieć to na uwadze!) ❤️‍🩹

Przede wszystkim jest to bardzo dobrze napisana książka, ze zrozumiałym językiem i łagodnością bijącą z każdej linijki tekstu. Widać, że docelowym odbiorcą jest osobą skrzywdzona, której odebrano poczucie wartości. Patrycja spisała się na medal jeśli chodzi o relację z czytelnikiem ❤️‍🩹

Książka podzielona jest na dwie części: pierwszą, w której zostaje nam przybliżona ta forma przemocy, sygnały ostrzegawcze i wyjście z niej oraz druga o nowym początku, wzbogacona o rozdział pod tytułem "jak wygląda zdrowy związek", który idealnie dopełnia całość i warty jest przeczytania przez każdego ❤️‍🩹

Polecam ❤️‍🩹

Patrycja Jaskuła znana w internecie jako @3minutypatrycji w swojej książce przybliża nam co to tak właściwie jest gaslighting (to określenie nie ma jeszcze polskiego odpowiednika; jest to określenie przemocy, manipulacji psychicznej), jak poznać, że ktoś może nie mieć dobrych intencji oraz jak bezpiecznie zakończyć taką relację i nauczyć się na nowo żyć ❤️‍🩹

Chociaż...

W książce znajdziemy nie tylko historię życia przed i po diagnozie autorki, ale też całą historię ADHD, krótkie wytłumaczenie jak leki pomagają w codziennym funkcjonowaniu. To jak przez lata wiele osób żyło w niewiedzy, bo u każdego przebiega to inaczej, z uwzględnieniem innych objawów i ich nasileniu, a większość badań wykonywano na grupach białych chłopców 💜

To dlaczego dziewczynki są diagnozowane błędnie lub bardzo późno i dlaczego diagnoza jest taka ważna 💜

Książka napisana jest w bardzo przystępny sposób. Zawiera zarówno biograficzne wstawki, jak i dużo wiedzy opartej na najnowszych badaniach, a mimo wszystko czyta się ją naprawdę szybko 💜

Polecam wszystkim,  nawet jeśli nie znacie nikogo z ADHD. To świetne spojrzenie do głowy kogoś, kto być może myśli zupełnie inaczej niż wy 💜

W książce znajdziemy nie tylko historię życia przed i po diagnozie autorki, ale też całą historię ADHD, krótkie wytłumaczenie jak leki pomagają w codziennym funkcjonowaniu. To jak przez lata wiele osób żyło w niewiedzy, bo u każdego przebiega to inaczej, z uwzględnieniem innych objawów i ich nasileniu, a większość badań wykonywano na grupach białych chłopców 💜

To dlaczego...

"Postny reset dla kobiet" to poradnik o postach. Jest pełen przydatnych trików i wskazówek dla osób, które chciałyby zacząć swoją przygodę z głodówkami 🍊🥑🍋

Mindy Pelz w bardzo przekonujący sposób dzieli się swoją wiedzą na temat korzyści zdrowotnych postów, którą zdobyła na przestrzeni lat 🍊🥑🍋

Powiem tak, mam do tej książki wielkie ALE. Jest napisana naprawdę dobrze, a autorka umie "sprzedać" post jako coś cudownego, wręcz magiczne lekarstwo na wszelkie dolegliwości, od nadmiernych kilogramów po lekarstwo na nowotwory, ale no właśnie. Mam mały zgrzyt, bo ten cudowny post, to nic innego jak zwykłe głodówki (od 13h do nawet 5 dni!), czego nikomu bym nie poleciła. Pamiętajcie, wasz organizm potrzebuje jedzenia do życia i funkcjonowania nawet jeśli cały dzień leżelibyście w łóżku bez ruchu, a pewnie większość z was chodzi do pracy, uczy się, żyje! 🍊🥑🍋

Dodatkowo było parę takich momentów, w których autorka przekonywała o szkodliwości jakiś składników, podczas gdy poniżej w przypisie czarno na białym było napisane, że jeszcze parę lat przed napisaniem tej książki udowodniono w badaniach, że to nie jest szkodliwe lub odwrotnie, ona coś polecała, a w przypisie była informacja, że lekarze są przeciwni tej metodzie - czerwona lampka w głowie powinna wtedy zacząć mrugać ostrzegawczo 🍊🥑🍋

Ale nie powiem, jest plus tej książki. Jest nim ponad 100 stron przepisów, które wyglądają całkiem dobrze, a te wegetariańskie na pewno wypróbuję 🍊🥑🍋

"Postny reset dla kobiet" to poradnik o postach. Jest pełen przydatnych trików i wskazówek dla osób, które chciałyby zacząć swoją przygodę z głodówkami 🍊🥑🍋

Mindy Pelz w bardzo przekonujący sposób dzieli się swoją wiedzą na temat korzyści zdrowotnych postów, którą zdobyła na przestrzeni lat 🍊🥑🍋

Powiem tak, mam do tej książki wielkie ALE. Jest napisana naprawdę dobrze, a...

Czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądało życie mnichów? 🤔

Jeśli myśleliście, że brak skupienia i przebodźcowanie to "choroby" XXI wieku to jesteście w błędzie! Już średniowieczni mnichowie i mniszki mieli z tym problemy. Ich życie wcale nie było takie spokojne jak wszystkim się wydaje! 😮

Ciężko mi określić czym jest ta książka. To coś pomiędzy poradnikiem, a historią życia mnichów i mniszek. Na pewno zawiera wiele metod, które pomogą walczyć z rozproszeniem uwagi przetestowanych już parę wieków temu, ale poznajemy też codzienność zakonników.

Autorka wykonała naprawdę godny podziwu research, bo same przypisy zajmują 80 stron, a dodatkowo w treści znajdziemy wiele ilustracji zarówno średniowiecznych ksiąg, jak i miejsc, w których mieszkali!

Jeśli miałabym wybrać mój ulubiony rozdział, to byłby to zdecydowanie czwarty o księgach. Wiecie, że to mnisi i mniszki jako pierwsi zaczęli adnotować książki (czy raczej księgi) zaznaczając ważne fragmenty czy po prostu narzekając na kaca. Dodatkowo to oni popularyzowali czytelnictwo, przepisując księgi zanim jeszcze odkryto druk! 😮

Proszę ładnie podziękować w duchu średniowiecznym zakonnikom, że możecie trzymać w dłoni książkę i ją czytać i przy okazji polecam sięgnąć właśnie po ten tytuł ☺️

Czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądało życie mnichów? 🤔

Jeśli myśleliście, że brak skupienia i przebodźcowanie to "choroby" XXI wieku to jesteście w błędzie! Już średniowieczni mnichowie i mniszki mieli z tym problemy. Ich życie wcale nie było takie spokojne jak wszystkim się wydaje! 😮

Ciężko mi określić czym jest ta książka. To coś pomiędzy poradnikiem, a historią...

Życie na Nie-Hoth nie jest łatwe. Wszędzie tylko śnieg, zimno i... Zakochani kosmici. Dziewczyny z Ziemi powoli przyzwyczajają się do nowej normalności, a z dnia na dzień dookoła tworzy się coraz więcej par 🛸

Kira wie, że ona nigdy nie sparuje się z żadnym barbarzyńcą i chociaż stara się trzymać na uboczu, to nie odstrasza jednego z nich, Aehako, plemiennego głupka. Ale Kira ma większe problemy niż zaczepiający ją na każdym kroku niebieski Sa-khui, bo porywacze wracają na lodową planetę po swój towar 🛸

Powiem tak - bawiłam się świetnie! Aehako to mój typ bohatera - typowy śmieszek, którego głównym punktem życia jest rozśmieszenie wszystkich w koło, a teraz za cel obrał sobie Kirę. A to, że jest niebieski i ma rogi oraz ogon to już inna sprawa, chociaż zaskakująco szybko do tego przywykłam 🛸

Mam wrażenie, że dwójka głównych bohaterów doskonale się dopełnia, została wprost dla siebie stworzona. I chociaż doskonale rozumiem czym kierowała się Kira na początku książki, to cudownie było obserwować jak kosmita o nią zabiega, a prezent, który dziewczyna od niego otrzymała - nic tylko pozazdrościć 🛸

Książka podzielona jest na główną akcje, czyli jakieś 2/3 książki i dwa dodatkowe opowiadania dziejące się już po wydarzeniach z głównej historii, które tak właściwie niewiele wnoszą, ale nie narzekam - im więcej kosmitów tym lepiej 🛸

Dostaliśmy też mały wstęp do kolejnego tomu (tak przynajmniej myślę), w postaci jednej zaginionej dziewczyny, którą od razu polubiłam, więc czekam na tom o niej 🛸

Jeśli nie boicie się pikantnego romansu ze szczyptą akcji na planecie pełnej śniegu - polecam! 🛸

Życie na Nie-Hoth nie jest łatwe. Wszędzie tylko śnieg, zimno i... Zakochani kosmici. Dziewczyny z Ziemi powoli przyzwyczajają się do nowej normalności, a z dnia na dzień dookoła tworzy się coraz więcej par 🛸

Kira wie, że ona nigdy nie sparuje się z żadnym barbarzyńcą i chociaż stara się trzymać na uboczu, to nie odstrasza jednego z nich, Aehako, plemiennego głupka. Ale...

Włochy, końcówka lat 90., grupka dzieci zostaje zabrane ze swoich domów, odseparowana od rodziców i rodzeństwa. Po jakimś czasie zaczynają mówić: o podejrzanych "zabawach", wyprawach na cmentarze, pieniądzach przekazywanych z rąk do rąk, morderstwach.

Dwie miejscowości, szesnaścioro dzieci, sekta i zero świadków? Co tak naprawdę się tam wydarzyło? Kto jest ofiarą?

To moje pierwsze spotkanie z tą historią. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, a pochłaniam podcasty i programy true crime jak gąbka.

Książka jest podzielona na cztery części, trzy opisują kolejno wydarzenia, zeznania świadków, a ja co jakiś czas po prostu nie dowierzałam w to co czytam. Gdybym nie wiedziała, że to reportaż, stwierdziłbym, że kogoś poniosła fantazja, ale halo, TO SIĘ ZDARZYŁO NAPRAWDĘ!

A potem zaczęłam czytać czwartą część i wszystko wyszło na jaw, a ja byłam w takim szoku, że zaniemówiłam. I znowu pojawiły się myśli, dlaczego nikt nie mówił wcześniej głośno o tej sprawie?

Nie chcę wam zdradzać o co chodziło, ale zapewniam, naprawdę warto przeczytać ten tytuł, bo coś takiego mogło się zdarzyć wszędzie (a nawet już zdarzyło, o czym też wspomina autor w czwartej części)

Pablo Trincia wykonał naprawdę świetną robotę przy pisaniu tej książki, poświęcił wiele godzin, dni, tygodni na czytanie zeznań, szukanie pokrzywdzonych i łączenie wszystkich wątków w jedną niesamowitą historię.

Naprawdę wielka polecajka, chociaż przed czytaniem warto zapoznać się z TW, bo mamy tu krzywdę dzieci, molestowania, gwałty, morderstwa, krzywdę zwierząt

Włochy, końcówka lat 90., grupka dzieci zostaje zabrane ze swoich domów, odseparowana od rodziców i rodzeństwa. Po jakimś czasie zaczynają mówić: o podejrzanych "zabawach", wyprawach na cmentarze, pieniądzach przekazywanych z rąk do rąk, morderstwach.

Dwie miejscowości, szesnaścioro dzieci, sekta i zero świadków? Co tak naprawdę się tam wydarzyło? Kto jest ofiarą?

To...

Wiecie, że oprócz koloru włosów czy oczu po przodkach możemy też odziedziczyć traumy? Ja nie miałam pojęcia, dopóki ta książka nie pojawiła się w moim życiu 🌺
Autorka oprócz "suchych faktów" przygotowała naprawdę sporo ćwiczeń na różnym poziomie intensywności emocjonalnej (w skali od braku zagrożenia, po możliwość wystąpienia zagrożenia emocjonalnego) 🌺
Sporo z nich to medytacje (w tym przetestowane przeze mnie sposoby radzenia sobie z emocjami czy atakami paniki), do części trzeba przygotować kartkę, długopis, a czasem nawet źródło informacji w postaci kogoś z wiedzą o naszych przodkach (te póki co odpuściłam, ale do kilku mam zamiar wrócić w odpowiedniej chwili 🌺
Chociaż książka jest krótka - ma ok. 330 stron - to mimo wszystko jest jedną z trudniejszych książek jakie kiedykolwiek czytałam. Nie jest tytułem, który przeczytamy na jednym posiedzeniu, a wręcz nie polecam tego robić. O wiele więcej wyciągniemy z niej czytają po kawałku 🌺
Dużym plusem są dodatkowe historię prawdziwych ludzi, dzięki którym możemy lepiej zrozumieć omówione zagadnienie. To miła odskocznia od bardziej naukowego języka 🌺
Ostrzegam: czytanie jej może spowodować napływ myśli o tym jak wyglądało życie naszych babć i dziadków oraz próby odkrycia tego, co przekazali nam w genach oprócz kształtu nosa 🌺
Może akurat odkryjecie coś, o czym wcześniej nie mieliście pojęcia?

Wiecie, że oprócz koloru włosów czy oczu po przodkach możemy też odziedziczyć traumy? Ja nie miałam pojęcia, dopóki ta książka nie pojawiła się w moim życiu 🌺
Autorka oprócz "suchych faktów" przygotowała naprawdę sporo ćwiczeń na różnym poziomie intensywności emocjonalnej (w skali od braku zagrożenia, po możliwość wystąpienia zagrożenia emocjonalnego) 🌺
Sporo z nich to...