-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-01-10
2024-01-06
Nowy Rok 2024 zaczynam od powrotu do lat dziecięcych.
Akademie Pana Kleksa czytałam jako mała dziewczynka, poznając bezkresne pola wyobraźni.
Miło było znów zanurzyć się w tej błogiej historii. Teraz jako dorosła bardziej doceniam dziecięcą niewinność i dobroduszną naiwność. Bardziej rozumiem morał Pana Kleksa. Piękna historia, która przenosi nas w zaczarowany świat Akademii. Gorąco polecam!
Nowy Rok 2024 zaczynam od powrotu do lat dziecięcych.
Akademie Pana Kleksa czytałam jako mała dziewczynka, poznając bezkresne pola wyobraźni.
Miło było znów zanurzyć się w tej błogiej historii. Teraz jako dorosła bardziej doceniam dziecięcą niewinność i dobroduszną naiwność. Bardziej rozumiem morał Pana Kleksa. Piękna historia, która przenosi nas w zaczarowany świat...
2023-12-20
Moje pierwsze spotkanie z Komisarzem Forst. Ubolewam, że spotykamy się tak późno, lecz jak to mówią - lepiej późno niż wcale.
Akcja zaczyna się od razu 'grubo' - trupem na krzyżu na Giewoncie. Czy może być bardziej spektakularnie? Pewnie tak, lecz trzeba przyznać że morderca miał pomysł.
Początkowa intryga przeciwko Forstowi rozkręca się i nabiera pokaźnych kształtów. Komisarz jest szkalowany i za wszelką cenę odsuwany od śledztwa. To jedynie jeszcze bardziej napędza go, aby odkryć prawdę.
Bardzo fajna książka. Mróz podobnie jak w przypadku Chyłki pisze 'raźnie', tym razem analizujemy wątek wędrując jednocześnie po szlakach Polskich gór.
Polecam!
Moje pierwsze spotkanie z Komisarzem Forst. Ubolewam, że spotykamy się tak późno, lecz jak to mówią - lepiej późno niż wcale.
Akcja zaczyna się od razu 'grubo' - trupem na krzyżu na Giewoncie. Czy może być bardziej spektakularnie? Pewnie tak, lecz trzeba przyznać że morderca miał pomysł.
Początkowa intryga przeciwko Forstowi rozkręca się i nabiera pokaźnych kształtów....
2022-11-30
Książka wysłuchana w ramach akcji Czytaj PL 2022.
Niestety nie porwała mnie. Mam wrażenie, że to powielona historia, delikatnie zmodyfikowana. Narracja prowadzona przez głównego bohatera, który budzi się skacowany w hotelowym pokoju i nagle przytłacza go świadomość, że jego żona zaginęła.
No cóż, są książki i Książki.
Książka wysłuchana w ramach akcji Czytaj PL 2022.
Niestety nie porwała mnie. Mam wrażenie, że to powielona historia, delikatnie zmodyfikowana. Narracja prowadzona przez głównego bohatera, który budzi się skacowany w hotelowym pokoju i nagle przytłacza go świadomość, że jego żona zaginęła.
No cóż, są książki i Książki.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Dlatego tak dobrej, bo prawdziwej. Opartej na prawdziwych zdarzeniach. I dlatego też, tak przerażającej. Katarzyna Bonda i Bogdan Lach to duet wybitny, znakomity. Nie mogłam oderwać się od tej książki, a z każdą historia oczy otwieraly mi się coraz szerzej i szerzej. Nie będę przytaczać fragmentów czy poszczególnych historii, po prostu przeczytajcie tą pozycję.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Dlatego tak dobrej, bo prawdziwej. Opartej na prawdziwych zdarzeniach. I dlatego też, tak przerażającej. Katarzyna Bonda i Bogdan Lach to duet wybitny, znakomity. Nie mogłam oderwać się od tej książki, a z każdą historia oczy otwieraly mi się coraz szerzej i szerzej. Nie będę przytaczać fragmentów czy poszczególnych historii, po prostu...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-28
"Lot nad kukułczym gniazdem" przeczytałam (a właściwie przesłuchałam w formie audiobooka) dzięki Lady Margot i jej wyzwaniu czytelniczemu na Lipiec 2020. I bardzo Ci dziękuję Gosiu za tą propozycję ponadczasowej klasyki czytelniczej.
Świetna historia, bardzo poruszająca i dająca do myślenia. Pokazuje, że jednostka nawet ta najbardziej buntownicza nie zawsze da radę pokonać Kombinat. Ale da siłę pozostałym, rozbudzi ich wewnętrzna siłę i doda odwagi.
Cała historia została opowiedziana z perspektywy Wodza - pół Indianina, który relacjonuje przebieg wydarzeń na oddziale psychiatrycznym po tym, gdy pojawia się na nim McMurphy - niegrzeczny chłopiec (delikatnie mówiąc). McMurphy budzi z letargu pozostałych pacjentów, daje siłę do zawalczenia o siebie. Ale jak to odbije się na nim samym? Tego już Wam nie zdradzę - czytajcie koniecznie! Ja gorąco polecam!
"Lot nad kukułczym gniazdem" przeczytałam (a właściwie przesłuchałam w formie audiobooka) dzięki Lady Margot i jej wyzwaniu czytelniczemu na Lipiec 2020. I bardzo Ci dziękuję Gosiu za tą propozycję ponadczasowej klasyki czytelniczej.
Świetna historia, bardzo poruszająca i dająca do myślenia. Pokazuje, że jednostka nawet ta najbardziej buntownicza nie zawsze da radę pokonać...
Ostatnimi czasy dość często sięgam po książki dla dzieci i młodzieży. Troszkę po to, aby przypomnieć sobie co czytałam jakieś 20 lat temu 😙 a trochę też po to, aby znów zanurzyć się w przyjemnym rozmarzeniu... "Był sobie pies" to piękna i mądra książka. Piękna i mądra jak sam główny bohater - czyli Pies Bailey (lub Koleżka). To historia jednego pieska, który odradza się w kolejnych psich wcieleniach i szuka jednego - sensu swojego życia. Podobnie jak my ludzie - też szukamy sensu naszego życia. Z tą tylko różnicą, że my ludzie często nigdy tego sensu nie odkrywamy. Często gonimy sami nie wiedząc za czym. I do końca nie jesteśmy w pełni szczęśliwi. Historia Bailey'a pokazała mi, aby szukać swojego sensu istnienia w małych, prostych rzeczach. W służbie drugiemu człowiekowi. W pomocy drugiemu człowiekowi. Takie proste. A jednocześnie takie trudne. Piękna historia, który daje do myślenia. Czytajcie 🙂
Ostatnimi czasy dość często sięgam po książki dla dzieci i młodzieży. Troszkę po to, aby przypomnieć sobie co czytałam jakieś 20 lat temu 😙 a trochę też po to, aby znów zanurzyć się w przyjemnym rozmarzeniu... "Był sobie pies" to piękna i mądra książka. Piękna i mądra jak sam główny bohater - czyli Pies Bailey (lub Koleżka). To historia jednego pieska, który odradza się w...
więcej mniej Pokaż mimo toJak dobrze było na chwilę przenieść się do czasów dzieciństwa, czasów beztroski, czasów marzeń, zabawy i małych trosk. Pamiętam jako mała dziewczynka czytając "Karolcie" wyobrażałam sobie ze mam niebieski koralik, który spełnia życzenia. Moim głównym życzeniem wtedy było szybko dorosnąć i być samodzielną, niezależną kobietą. Cóż, różne są dziecięce marzenia, prawda? Teraz mam prawie 30 lat i mogę powiedzieć że mój niebieski koralik mnie wysłuchał. Bardzo Was zachęcam do przeczytania "Karolci" albo do przeczytania jej Waszym dzieciom. Polecam!
Jak dobrze było na chwilę przenieść się do czasów dzieciństwa, czasów beztroski, czasów marzeń, zabawy i małych trosk. Pamiętam jako mała dziewczynka czytając "Karolcie" wyobrażałam sobie ze mam niebieski koralik, który spełnia życzenia. Moim głównym życzeniem wtedy było szybko dorosnąć i być samodzielną, niezależną kobietą. Cóż, różne są dziecięce marzenia, prawda? Teraz...
więcej mniej Pokaż mimo toSą książki, które czytamy dla przyjemności, dla odstresowania, aby oderwać naszą głowę od codzienności. Są też książki, które uczą nas, z których wyciągamy wnioski. Są też książki zabawne, lekkie, które prawdopodobnie przeczytamy i o których szybko zapomnimy. Są też takie książki jak ta. "Złe". Przerażające w swojej prawdzie, brutalności, patologii. Historia rodziny Jasińskich jest historią, którą może opowiedzieć wiele innych rodzin. Ciężko jest mi opisać, zrecenzować tą historię. W najcięższych momentach z przerażeniem otwierałam szeroko oczy, zastanawiając się jak wiele zła można wyrządzić drugiemu człowiekowi. Swojemu dziecku. Swojej żonie. Swojemu psu. Jak widać wiele, o wiele za dużo. Książka ta zostawia po sobie wiele refleksji i przemyśleń. Jedno jest pewne - nigdy nie wyrzucę jej ze swojej głowy.
Są książki, które czytamy dla przyjemności, dla odstresowania, aby oderwać naszą głowę od codzienności. Są też książki, które uczą nas, z których wyciągamy wnioski. Są też książki zabawne, lekkie, które prawdopodobnie przeczytamy i o których szybko zapomnimy. Są też takie książki jak ta. "Złe". Przerażające w swojej prawdzie, brutalności, patologii. Historia rodziny...
więcej mniej Pokaż mimo toBardzo dobra książka szpiegowska. Ukazuje tajniki dwóch największych światowych mocarstw - USA i Rosji. Historia Dominiki i Nasha, to opowieść o szaleńczej miłości, której nie powinno być, która nie powinna mieć miejsca. Co jeszcze zaskoczyło mnie słuchając tego audiobooka to umiejętność gry głównych bohaterów. Zachowania kamiennej twarzy w skrajnych sytuacjach. Nauka nie ukazywania emocji, tzw. poker face opanowane do mistrzostwa. Fascynujące i zarazem przerażające umiejętności szpiegów. Kto wygrał ten odwieczny konflikt? Sprawdzcie sami :)
Bardzo dobra książka szpiegowska. Ukazuje tajniki dwóch największych światowych mocarstw - USA i Rosji. Historia Dominiki i Nasha, to opowieść o szaleńczej miłości, której nie powinno być, która nie powinna mieć miejsca. Co jeszcze zaskoczyło mnie słuchając tego audiobooka to umiejętność gry głównych bohaterów. Zachowania kamiennej twarzy w skrajnych sytuacjach. Nauka nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-11-18
Zbiór historii, które dają do myślenia. Mnie osobiście poruszyła najbardziej historia wiceminister Moniki Zbrojewskiej. Inteligentna, pracowita, ambitna. Osiągnęła w swoim życiu wielki sukces, jednak doprowadził ją do przerażającego końca. Nasuwa się pytanie - kto ją tam doprowadził? Pytanie na które nie poznamy już odpowiedzi. Kolejna historia, która mną wstrząsnęła to Nieśmiertelność chrabąszczy - miłość, aż po grób. Do tego krótka wzmianka o siostrach Boromeuszkach, siostrze Bernadecie i gwałtach dokonywanych na dzieciach. Oraz wiele, wiele innych historii, prawdziwych, przerażających, które powinny wzbudzić wrzask, krzyk oburzenia w naszym społeczeństwie. Niestety, jedyne co się stało, to wstydliwe odwrócenie oczu, spuszczenie głowy i udawanie, że nic się nie stało. Czy koniec końców, to co nam - Polakom - udaje się najlepiej. Kolejny reportaż Justyny Kopińskiej, który przeczytałam na jednym tchu - polecam!
Zbiór historii, które dają do myślenia. Mnie osobiście poruszyła najbardziej historia wiceminister Moniki Zbrojewskiej. Inteligentna, pracowita, ambitna. Osiągnęła w swoim życiu wielki sukces, jednak doprowadził ją do przerażającego końca. Nasuwa się pytanie - kto ją tam doprowadził? Pytanie na które nie poznamy już odpowiedzi. Kolejna historia, która mną wstrząsnęła to...
więcej mniej Pokaż mimo toCiężko zrecenzować tą książkę. Słuchałam ją w formie audiobooka, przeważnie w autobusie w drodze do / z pracy i nie raz ze zgrozą otwierałam szerzej oczy, słysząc drastycznych opisów zachowań wobec kobiet, dziewczynek. Przerażające i oburzające zachowania mężczyzn, ale też i całego społeczeństwa, które zamyka oczy, odwraca wzrok i udaje, gra... Kobiety mają ogromną, wielką siłę, wolę walki o siebie, o swoją godność, rodzinę, dobre imię. To już kolejna książka Justyny Kopińskiej, którą przeczytałam (wcześniej był reportaż "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadecie") i na pewno nie ostatnia. Jej reportaże są prawdziwe, szczere i do bólu prawdziwe. I takie powinny być w tym dzisiejszym, zakłamanym świecie.
Ciężko zrecenzować tą książkę. Słuchałam ją w formie audiobooka, przeważnie w autobusie w drodze do / z pracy i nie raz ze zgrozą otwierałam szerzej oczy, słysząc drastycznych opisów zachowań wobec kobiet, dziewczynek. Przerażające i oburzające zachowania mężczyzn, ale też i całego społeczeństwa, które zamyka oczy, odwraca wzrok i udaje, gra... Kobiety mają ogromną, wielką...
więcej mniej Pokaż mimo toNiesamowita historia o sile, codziennej walce o przetrwanie i miłości do bliźniego, zwierzat i najbliższych.
Niesamowita historia o sile, codziennej walce o przetrwanie i miłości do bliźniego, zwierzat i najbliższych.
Pokaż mimo toChyłka i Zordon. O tej parze pierwszy raz usłyszałam oglądając serial "Chyłka". I tak jak szybko pochłonął mnie serial TV, tak samo szybko pochłonęła mnie książka. Szczera do bólu mecenas Chyłka i jej aplikant Oryński od pierwszych stron "dają czadu". I to dosłownie, pracując przy najlepszych kawałkach Iron Maiden. To jedna z najlepszych polskich książek, które przeczytałam. Niestety, ale dla mnie w rankingu polskich super autorów Mróz zdeklasował Bonde. Polecam - czytajcie !
Chyłka i Zordon. O tej parze pierwszy raz usłyszałam oglądając serial "Chyłka". I tak jak szybko pochłonął mnie serial TV, tak samo szybko pochłonęła mnie książka. Szczera do bólu mecenas Chyłka i jej aplikant Oryński od pierwszych stron "dają czadu". I to dosłownie, pracując przy najlepszych kawałkach Iron Maiden. To jedna z najlepszych polskich książek, które...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11-16
Gwiazd naszych wina. Gwiazd naszych wina.... Czy to naprawde jest wina naszych gwiazd, ze umieramy za wczesnie? Ze cierpimy za mocno? Ze placzemy za duzo? Ze zyjemy za slabo, walczac o kazdy oddech? Do kogo mozemy wzniesc blagalne spojrzenia i poprosic o kolejna, lepsza szanse zycia? Hazel i Augustus. Ile takich osob na swiecie codziennie przezywa Wasze cierpienie? Przerazajaco smutna i prawdziwa opowieść.
Gwiazd naszych wina. Gwiazd naszych wina.... Czy to naprawde jest wina naszych gwiazd, ze umieramy za wczesnie? Ze cierpimy za mocno? Ze placzemy za duzo? Ze zyjemy za slabo, walczac o kazdy oddech? Do kogo mozemy wzniesc blagalne spojrzenia i poprosic o kolejna, lepsza szanse zycia? Hazel i Augustus. Ile takich osob na swiecie codziennie przezywa Wasze cierpienie?...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-10-30
Paula Hawkins kojarzy mi się ze świetną książką "Dziewczyna z pociągu". Pamiętam, że czytałam tą książkę będąc samej w pociągu w trasie z Bolonii do Wenecji :)
"Zapisane w wodzie" to naprawdę dobrze napisana historia. Słuchałam ją w formie audiobooka (Lecton - polecam!) i bardzo podobało mi się, że każdy bohater książki miał też swojego lektora.
Sama historia jest troszkę zagmatwana i początkowo ciężko było mi połapać się kto, gdzie, z kim oraz kiedy. Ale zakończenie rekompensuje wszystko. Jest tak banalnie proste, że aż zaskakuje odbiorcę / czytelnika. Ale pokazuje tylko kunszt pisarski autorki, która potrafiła tak ciekawie rozbudować historię Nel, Shawna, Julii i innych postaci. Czytajcie / słuchajcie bo warto! Z pewnością sięgnę po kolejne książki tej autorki.
Paula Hawkins kojarzy mi się ze świetną książką "Dziewczyna z pociągu". Pamiętam, że czytałam tą książkę będąc samej w pociągu w trasie z Bolonii do Wenecji :)
"Zapisane w wodzie" to naprawdę dobrze napisana historia. Słuchałam ją w formie audiobooka (Lecton - polecam!) i bardzo podobało mi się, że każdy bohater książki miał też swojego lektora.
Sama historia jest troszkę...
Przerażająco prawdziwa książka. Młoda Christiane i jej historia - opowiada o swoim patologicznym dzieciństwie, braku zainteresowania rodziców, początkach jej uzależnienia, "niewinnej" zabawy z haszem, kwasem i później heroiną. A wszystko to zaprowadziło ją do miejsca z którego niektórzy już nie wracają. Do końca nie wiemy jak potoczyły się jej losy. Możemy tylko mieć nadzieję że pokonała swoje słabości. Książkę powinni przeczytać wszyscy młodzi, nastolatkowie którzy wkraczają w świat używek i mówią sobie - przecież to tylko jeden joint, przecież to tylko jeden raz, od tego się nie uzależnia... Polecam!
Przerażająco prawdziwa książka. Młoda Christiane i jej historia - opowiada o swoim patologicznym dzieciństwie, braku zainteresowania rodziców, początkach jej uzależnienia, "niewinnej" zabawy z haszem, kwasem i później heroiną. A wszystko to zaprowadziło ją do miejsca z którego niektórzy już nie wracają. Do końca nie wiemy jak potoczyły się jej losy. Możemy tylko mieć...
więcej mniej Pokaż mimo toMoja kochana Ania. Jak dobrze było znów się z Tobą spotkać. Po tylu latach. Pamiętam Cię, gdy jako mała dziewczynka czytałam Twoją historię chowając się pod kołdrą i oświetlając książkę latarką.
Moja kochana Ania. Jak dobrze było znów się z Tobą spotkać. Po tylu latach. Pamiętam Cię, gdy jako mała dziewczynka czytałam Twoją historię chowając się pod kołdrą i oświetlając książkę latarką.
Pokaż mimo to2019-04-18
Od jakiegoś czasu czytam / słucham polskie kryminały i jestem mile zaskoczona! Zawsze myślałam, że dobry kryminał to James Patterson, Stieg Larsson, Camilla Lackberg... A okazuję się, że Polskie tez jest dobre!!! :) I pomijam już nawet mistrza Mroza (Chyłka love) - odkryłam Zygmunta Miłoszewskiego. Jego opowieść z prokuratorem Szackim oraz historia brutalnego morderstwa przeplata się z wątkiem psychologicznym, terapeutycznym. Dodatkowo wątek pokus jakie czyhają na mężczyznę w średnim wieku oraz romans, dodają pikanterii całej histori. Bardzo dobra powieść. Teraz czas sprawdzić ekranizację (serial z Mają Ostaszewską). Polecam!
Od jakiegoś czasu czytam / słucham polskie kryminały i jestem mile zaskoczona! Zawsze myślałam, że dobry kryminał to James Patterson, Stieg Larsson, Camilla Lackberg... A okazuję się, że Polskie tez jest dobre!!! :) I pomijam już nawet mistrza Mroza (Chyłka love) - odkryłam Zygmunta Miłoszewskiego. Jego opowieść z prokuratorem Szackim oraz historia brutalnego morderstwa...
więcej mniej Pokaż mimo toHistoria kobiety, która traci swoją 7-miesięczna córkę. Traci i nie pamięta co się z nią stało. Amnezja powoduje, że traci wspomnienia i zostaje posądzona o zrobienie krzywdy swojemu dziecku. Historia kobiety, której nikt nie chce wysłuchać, której nikt nie chce pomóc, ktora musi sama walczyć o swoją córkę. Historia kobiety i matki, która nigdy się nie poddaję. I która odkrywa prawdę...
Historia kobiety, która traci swoją 7-miesięczna córkę. Traci i nie pamięta co się z nią stało. Amnezja powoduje, że traci wspomnienia i zostaje posądzona o zrobienie krzywdy swojemu dziecku. Historia kobiety, której nikt nie chce wysłuchać, której nikt nie chce pomóc, ktora musi sama walczyć o swoją córkę. Historia kobiety i matki, która nigdy się nie poddaję. I która...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kolejny tom historii Forsta za mną. Wydawać by się mogło, że łatka Bestii z Giewontu przylgnęła do niego na dobre. Mimo, iż z całych sił stara się rozwikłać zagadkę i przeniknąć do mózgu mordercy, coś ciągle mu umyka.
Może nie jest tak łatwo poznać zamiary mordercy, zwłaszcza wtedy gdy morderców jest kilku...
Przyjaźń z przełożonym Osicą zawisa na włosku, pogrążona przez nieoczekiwaną tragedię.
Jednak zakończenie książki sprawiło, że szeroko otworzyłam oczy ze zdumienia. Ja już czytam kolejny tom, a Ty?
Kolejny tom historii Forsta za mną. Wydawać by się mogło, że łatka Bestii z Giewontu przylgnęła do niego na dobre. Mimo, iż z całych sił stara się rozwikłać zagadkę i przeniknąć do mózgu mordercy, coś ciągle mu umyka.
więcej Pokaż mimo toMoże nie jest tak łatwo poznać zamiary mordercy, zwłaszcza wtedy gdy morderców jest kilku...
Przyjaźń z przełożonym Osicą zawisa na włosku, pogrążona przez...