-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
Kolejna książka tego autora, która pochłonęła mnie bez reszty. Obszerna i wielowątkowa powieść obok której nie można przejść obojętnie.
Serdecznie polecam wszystkim.
Kolejna książka tego autora, która pochłonęła mnie bez reszty. Obszerna i wielowątkowa powieść obok której nie można przejść obojętnie.
Serdecznie polecam wszystkim.
Od tej właśnie książki (wcześniej obejrzałem film) rozpoczęła się moja przygoda z twórczością tego pisarza.
Uważam, że jest to jedna z trzech (moim zdaniem) najlepszych powieści Grange'a. Doskonały język, wciągająca fabuła i ciekawe zakończenie. Czego chcieć więcej?
PS. z niecierpliwością czekam na polskie wydanie najnowszej powieści tego autora.
Od tej właśnie książki (wcześniej obejrzałem film) rozpoczęła się moja przygoda z twórczością tego pisarza.
Uważam, że jest to jedna z trzech (moim zdaniem) najlepszych powieści Grange'a. Doskonały język, wciągająca fabuła i ciekawe zakończenie. Czego chcieć więcej?
PS. z niecierpliwością czekam na polskie wydanie najnowszej powieści tego autora.
Klasyk … niewielka objętościowo książka, ale przesłanie ponadczasowe. Niestety od wieków poczucie siły i władzy psuło rządzących, a cierpiało na tym z reguły społeczeństwo. Żadna forma ucisku, nigdy nie była nie jest i nie będzie dobra.
PS. Folwark zwierzęcy to tzw. "powieść z kluczem" … po lekturze zachęcam do spokojnej analizy i próby rozwiązania owego klucza.
Klasyk … niewielka objętościowo książka, ale przesłanie ponadczasowe. Niestety od wieków poczucie siły i władzy psuło rządzących, a cierpiało na tym z reguły społeczeństwo. Żadna forma ucisku, nigdy nie była nie jest i nie będzie dobra.
PS. Folwark zwierzęcy to tzw. "powieść z kluczem" … po lekturze zachęcam do spokojnej analizy i próby rozwiązania owego klucza.
Trudno dobrać mi słowa opisujące tę powieść. Długo biłem się z myślami, żeby sięgnąć po nią (objętość), ale w końcu to zrobiłem i ani trochę nie żałuję. Bez wątpienia jest to powieść absolutnie wybitna, po która powinien sięgnąć każdy kto aspiruje do miana osoby czytającej ambitna i wartościową literaturę.
PS. Scena z ostatniego rozdziału powieści cały czas kołacze mi w głowie.
POLECAM WSZYSTKIM !!!
Trudno dobrać mi słowa opisujące tę powieść. Długo biłem się z myślami, żeby sięgnąć po nią (objętość), ale w końcu to zrobiłem i ani trochę nie żałuję. Bez wątpienia jest to powieść absolutnie wybitna, po która powinien sięgnąć każdy kto aspiruje do miana osoby czytającej ambitna i wartościową literaturę.
PS. Scena z ostatniego rozdziału powieści cały czas kołacze mi w...
Z reguły pierwsze książki danego autora opisujące losy jednego bohatera są lepsze. W tym akurat wypadku było zupełnie inaczej - "Nieuchwytny cel" czytało mi się dużo lepiej niż wcześniejszy "Obelisk".
Nie jest to może arcydzieło literatury sensacyjnej, ale książka ma ciekawą fabułę, wartką akcją i język który pozwala chłonąc książkę - tę przeczytałem w dwa wieczory.
Polecam.
Z reguły pierwsze książki danego autora opisujące losy jednego bohatera są lepsze. W tym akurat wypadku było zupełnie inaczej - "Nieuchwytny cel" czytało mi się dużo lepiej niż wcześniejszy "Obelisk".
Nie jest to może arcydzieło literatury sensacyjnej, ale książka ma ciekawą fabułę, wartką akcją i język który pozwala chłonąc książkę - tę przeczytałem w dwa wieczory....
2016-03-13
Książka od ponad roku stała na mojej półce i jakoś zawsze omijałem ją szerokim łukiem. Dopiero kilka dni temu sięgnąłem po nią i ani trochę nie żałuję. Ciekawa tematyka, szybka i ciekawa akcja. Może momentami nieco niewiarygodna, ale ogólnie oceniam powieść jako dobrą. Lektura "Obelisku" zaciekawiła mnie na tyle, że dziś zacząłem lekturę "Nieuchwytnego celu", w której opisane są dalsze losy Gideona, jego brata i Kate.
Książka od ponad roku stała na mojej półce i jakoś zawsze omijałem ją szerokim łukiem. Dopiero kilka dni temu sięgnąłem po nią i ani trochę nie żałuję. Ciekawa tematyka, szybka i ciekawa akcja. Może momentami nieco niewiarygodna, ale ogólnie oceniam powieść jako dobrą. Lektura "Obelisku" zaciekawiła mnie na tyle, że dziś zacząłem lekturę "Nieuchwytnego celu", w której...
więcej mniej Pokaż mimo to
Na pozór miła lekka i przyjemna książka o perypetiach dwóch punkowców - miłośników tanich alkoholi, którzy nie mogli odnaleźć się w rodzącym się w Polsce kapitalizmie.
Po przeczytaniu całej książki (czyta się błyskawicznie - jeden wieczór i pochłonięta) pojawia się jednak refleksja o pozornie błogim świecie alkoholika. Prawda stara jak świat, autor nie odkrył nic nowego, ale mimo to warto przeczytać - daje do myślenia.
ps. jest jeszcze druga strona medalu, której chyba nikt nie przytoczył w poniższych opiniach - główny bohater ma drugą twarz - za maską pijaczka kryje się osoba, dla której literatura jest ważnym elementem życia (w treści książki przytoczone są kilkukrotnie utwory literackie, po które sięga bohater).
Na pozór miła lekka i przyjemna książka o perypetiach dwóch punkowców - miłośników tanich alkoholi, którzy nie mogli odnaleźć się w rodzącym się w Polsce kapitalizmie.
Po przeczytaniu całej książki (czyta się błyskawicznie - jeden wieczór i pochłonięta) pojawia się jednak refleksja o pozornie błogim świecie alkoholika. Prawda stara jak świat, autor nie odkrył nic nowego,...
Wszystko co najlepsze zostało chyba już napisane.
ps. miejscami może trochę przerysowane "korporacyjne zachowanie" głównych bohaterów, ale to szczegół.
Wszystko co najlepsze zostało chyba już napisane.
ps. miejscami może trochę przerysowane "korporacyjne zachowanie" głównych bohaterów, ale to szczegół.
Mam mieszane odczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony bardzo ciekawy pomysł na fabułę, lecz wykonanie moim zdaniem już nieco słabsze. Samą książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem (dwa wieczory i książka przeczytana), ale jest kilka momentów które sprawiły, że nie wiedziałem czy to powieść przygodowa czy fantastyczna. Moim zdaniem zupełnie zbędne było wplecenie w wątek o odkryciu tajemniczych tuneli pod kopalnią, historii o wielkich jaszczurach które od tysięcy lat żyją pod ziemią. Bzdura.
Jak już napisałem we wstępie - interesujący pomysł na powieść (katastrofa samolotu w kraju ogarniętym wojną domową), ale zabrakło mi nieco dłuższych i szerszych opisów odnoszących się do aktualnie panującej tam historii.
Z lektury każdej książki staram się, poza miłym spędzeniem czasu, wyciągnąć coś więcej. Ta książka natchnęła mnie do pogłębienia swojej wiedzy nt. konfliktu w Darfurze oraz sytuacji w Sudanie (konflikt pomiędzy północą a południem). Jeśli z lektury książki wyciągniemy choć jedną ważne zdanie czy zainspirujemy się do pogłębiania wiedzy na jakiś temat to znak, że warto było ją przeczytać. Tak jest właśnie z "Tajemnicami Sahary" - nie powaliła mnie na kolana, ale czytało się miło i zainspirowało mnie do dalszego pogłębiania wiedzy na powyższe tematy.
Mam mieszane odczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony bardzo ciekawy pomysł na fabułę, lecz wykonanie moim zdaniem już nieco słabsze. Samą książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem (dwa wieczory i książka przeczytana), ale jest kilka momentów które sprawiły, że nie wiedziałem czy to powieść przygodowa czy fantastyczna. Moim zdaniem zupełnie zbędne było...
więcej mniej Pokaż mimo toNowelka podejmująca tematykę chłopską. Pod względem językowym bardzo podobna do Chłopów. Bohaterem jest chłop Wawrzon z rodziną (żona Jagna i córka Marysia), która po ponad 20 latach musi opuścić własne gospodarstwo ponieważ ziemia została sprzedana przez rezydującego tam dziedzica.
Nowelka podejmująca tematykę chłopską. Pod względem językowym bardzo podobna do Chłopów. Bohaterem jest chłop Wawrzon z rodziną (żona Jagna i córka Marysia), która po ponad 20 latach musi opuścić własne gospodarstwo ponieważ ziemia została sprzedana przez rezydującego tam dziedzica.
Pokaż mimo to
Jedna z moich ulubionych nowel Sienkiewicza, do której wracam co jakiś czas i za każdym razem odkrywam coś nowego.
Przez wiele osób "nowela" jako utwór literacki jest traktowana po macoszemu. Wbrew pozorom z noweli w wielu przypadkach z noweli można wyczytać dużo więcej niż z niejednej powieści. Tak też jest w przypadku Latarnika, którego lektura może być tak naprawdę początkiem poznawania tragicznych losów wielu Polaków, którzy w drugiej połowie XIX wieku opuścili polskie ziemie. Tak też ja właśnie podchodzę do tych krótkich utworów literackich, że poza wnikliwą interpretacją są one dla mnie początkiem długiej drogi do poznawania historii, które pośrednio lub bezpośrednio łączą się z nią.
Jedna z moich ulubionych nowel Sienkiewicza, do której wracam co jakiś czas i za każdym razem odkrywam coś nowego.
Przez wiele osób "nowela" jako utwór literacki jest traktowana po macoszemu. Wbrew pozorom z noweli w wielu przypadkach z noweli można wyczytać dużo więcej niż z niejednej powieści. Tak też jest w przypadku Latarnika, którego lektura może być tak naprawdę...
Cóż więcej można napisać ... klasyka polskiej nowelistyki pozytywistycznej.
Cóż więcej można napisać ... klasyka polskiej nowelistyki pozytywistycznej.
Pokaż mimo to
bez wątpienia najlepsza z powieści Michała Bałuckiego, które do tej pory miałem okazję przeczytać. W dwóch słowach - głównym bohaterem jest rodzina Linowskich, uważającej się za ludzi z wyższych sfer. Problem tylko w tym, że do owych sfer dostali się "tylnymi drzwiami". Nie posiadają praktycznie żadnego majątku i egzystują tylko dzięki pieniądzom od hrabiny Aurelii. Linowscy to ludzie bezwzględni, gotowi zrobić wszystko (nawet poświęcić szczęście własnych dzieci) dla zaspokojenia własnej próżności.
Ważnymi postaciami w powieści są dwie córki Antosia oraz Belcia. Antosia praktycznie od samego początku nie podziela zachowania rodziców, Belcia natomiast przeżywa przemianę - z pustej i próżnej osoby, staje się kobietą dla której liczą się inne wartości niż tylko pieniądz. Linowscy mają jeszcze syna, ale on do końca zostaje bezwzględnym cynikiem jak jego ojciec.
Jednym z "najmilszych" momentów powieści jest jedna ze scen finałowych, w której syn Linowskich płaci wysoką cenę za swoją przeszłość.
Powieść jest wielowątkowa i wielopłaszczyznowa i napewno niebawem sięgnę po nią po raz drugi, aby jeszcze głębiej wejść w wątki w niej zawarte.
bez wątpienia najlepsza z powieści Michała Bałuckiego, które do tej pory miałem okazję przeczytać. W dwóch słowach - głównym bohaterem jest rodzina Linowskich, uważającej się za ludzi z wyższych sfer. Problem tylko w tym, że do owych sfer dostali się "tylnymi drzwiami". Nie posiadają praktycznie żadnego majątku i egzystują tylko dzięki pieniądzom od hrabiny Aurelii....
więcej mniej Pokaż mimo to
W prowincjonalnym miasteczku "R." mieszka pewien jegomość - Eugeniusz Umizgalski. Do głównych zajęć Gienia, bo tak nazywany jest w miasteczku bohater, należą najróżniejsze romanse i miłostki. Wszystkie 37 panien z miasteczka i okolicy dosłownie owinął sobie wokół palca do tego stopnia, że każda z nich, mimo wiedzy o innych kandydatkach, cały czas wierzy w to, że zostanie Panią Umizgalską.
Codziennym rytuałem Eugeniusza są spacery na dworzec kolejowy, celem wypatrywania nowej, potencjalnej kandydatki do romansu. Pewnego dnia poznaje jedną i nawiązuje kontakt. W międzyczasie spotyka dawnego znajomego sprzed lat ... i zaczynają się kłopoty. Jak z nich wyjdzie Gienio - przeczytajcie tę krótką, ale niezwykle wciągającą komedyjkę.
Michał Bałucki to moje niedawne odkrycie literackie. Chłonę każdy kolejny jego utwór, które i bawią i dają do myślenia. Bardzo szkoda, że ten pisarz jest jednym z tych zapomnianych, ale mam nadzieję, że tym i innymi opisami jego utworów choć trochę przyczynię się do zwiększenia zainteresowania jego twórczością.
...jeśli ktoś z czytających podobnie jak ja zainteresował się twórczością Bałuckiego, proszę o kontakt. Pisarz ten, obok Dołęgi-Mostowicza, jest chyba moim ulubionym literatem sprzed lat.
W prowincjonalnym miasteczku "R." mieszka pewien jegomość - Eugeniusz Umizgalski. Do głównych zajęć Gienia, bo tak nazywany jest w miasteczku bohater, należą najróżniejsze romanse i miłostki. Wszystkie 37 panien z miasteczka i okolicy dosłownie owinął sobie wokół palca do tego stopnia, że każda z nich, mimo wiedzy o innych kandydatkach, cały czas wierzy w to, że zostanie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pewna hrabina miała swojego ukochanego psa imieniem Filuś, poza którym świata nie widziała. Nawet jej służący Jakub miał obowiązek "służyć" pieskowi. Nie mogąc już wysłuchiwać już dłużej opowieści o Filusiu, pewnego dnia wymyślił historyjkę o pewnym owczarzu, który za 200 reńskich jest w stanie nauczyć psa mówić. Hrabina długo się nie zastanawiając dała pieniądze i wyprawiła psa z Jakubem w podróż do owczarza. Co było dalej i jaki był finał tej wyprawy nie będę zdradzał ...
Króciótka, ale interesująca opowiastka. Michał Bałucki bez wątpienia zasługuje na większe uznanie współczesnego czytelnika. Gorąco i serdecznie zachęcam do dyskusji nt. utworów tego pisarza - wiele z nich jest bezpłatnie w formie ebooków dostępna w sieci.
Pewna hrabina miała swojego ukochanego psa imieniem Filuś, poza którym świata nie widziała. Nawet jej służący Jakub miał obowiązek "służyć" pieskowi. Nie mogąc już wysłuchiwać już dłużej opowieści o Filusiu, pewnego dnia wymyślił historyjkę o pewnym owczarzu, który za 200 reńskich jest w stanie nauczyć psa mówić. Hrabina długo się nie zastanawiając dała pieniądze i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kolejny doskonały polski kryminał potwierdzający, że polscy pisarze są doskonali w tym gatunku literackim. Powieść wciąga już od pierwszych stron. Autorzy ewidentnie bawią się z czytelnikiem. Kiedy w połowie książki czytającemu wydaje się, że dalsza części akcji będzie przewidywalna a rozwiązanie zagadki pójdzie w kierunku "swastyki", nagle okazuje się, że był to tylko "dodatek" to zupełnie innego finału.
Serdecznie polecam lekturę.
Kolejny doskonały polski kryminał potwierdzający, że polscy pisarze są doskonali w tym gatunku literackim. Powieść wciąga już od pierwszych stron. Autorzy ewidentnie bawią się z czytelnikiem. Kiedy w połowie książki czytającemu wydaje się, że dalsza części akcji będzie przewidywalna a rozwiązanie zagadki pójdzie w kierunku "swastyki", nagle okazuje się, że był to tylko...
więcej mniej Pokaż mimo to
Piękna i przejmująca powieść. Fabuła z pozoru prosta, ale to tylko pozory. Widać, że każde zdanie, słowo są tak dobrane, żeby niosły za sobą niezwykłe przesłanie.
Zakończenie niestety smutne, ale może dające "wolność" Lenniemu.
Piękna i przejmująca powieść. Fabuła z pozoru prosta, ale to tylko pozory. Widać, że każde zdanie, słowo są tak dobrane, żeby niosły za sobą niezwykłe przesłanie.
Pokaż mimo toZakończenie niestety smutne, ale może dające "wolność" Lenniemu.