Opinie użytkownika
Moim zdaniem powieść była bardzo nierówna i najgorzej się przy niej bawiłam z całego cyklu. Coś tu ewidentnie nie kliknęło i bardzo zaburzyło proporcje, ponieważ w książce najciekawsze są ostatnie 150 stron. Trzeba się jednak przekopać i moim zdaniem bardzo wynudzić żeby do nich dotrzeć. Babel jest dystopią i irytuje swoimi durnymi zasadami, wkurza absurdalnym systemem do...
więcej Pokaż mimo toPierwsza połowa bardzo przyjemna, czuć gorące powietrze Grecji, zapach dojrzałych fig, słychać dźwięk liry Achillesa. W drugiej połowie jednak coś gaśnie. Wraz z biegiem lat Achilles i Patroklos powinni nabywać charakteru, jednak tak się nie dzieje. Najbardziej cierpi na tym Patroklos, nie do końca odpowiada mi takie wyobrażenie tego bohatera. Ja bardzo jednak lubię...
więcej Pokaż mimo toCiężko sklasyfikować gatunek tej książki, jednak to jest w niej najlepsze. Schultz tu jest, jednak nie dosłownie, brzmi w rytmie i chowa się między słowami. Piękne, robaczywe, dające duże pole do twórczej interpretacji. Przyjemne dla zmysłu oka i percepcji, ponieważ sensy nie są rozwijane tylko przez słowa, ale również przez obrazy, które dopełniają siebie ale jednocześnie...
więcej Pokaż mimo toPomysł mokrego był bardzo ciekawy, cudowne jest to jak te wiersze się rozwijają, toczą swoje własne historie, a później kompletnie się rozpadają!
Pokaż mimo toBardzo leży mi ten cykl. Język autorki jest piękny i zróżnicowany. Każda postać wysławia się tutaj inaczej i to jest piękne! Plus te szalone opisy, umiejętności i wydarzenia. To taki "Ruchomy zamek Hauru", tylko że bardziej krwawy i na sterydch. Niezwykle ciekawe jest w tym cyklu podejście do Boga i religii jako takiej, na pewno jest to fantasy, które czyta się przyjemnie,...
więcej Pokaż mimo toBardzo szanuję Gabriela Picolo za jego rysunki. Podoba mi się ten świeży duch, jaki wkradł się w wizerunek młodych tytanów na jego ilustracjach. Było w tym coś znajomego, (w końcu artysta bardzo wzorował się na, chyba, kultowej już kreskówce) ale jednocześnie innego i bardziej "dojrzalszego". Pamiętam, że gdy przeglądałam ilustracje Gabriela często myślałam o tym, jak super...
więcej Pokaż mimo to
Podeszłam do tej powieści bardzo na luzie. Chciałam romans, angażujący, ale przy tym magiczny i pełen akcji, tak o, do rozerwania się. I mimo wszystko i tak się zawiodłam, choć z początku byłam bardzo zadowolona!
Ta opowieść mniej więcej od połowy upada na ryj i wybija sobie zęby. Fabułka - wiadomo, jest pretekstowa, często głupia i nielogiczna, ale to nie o to w tej...
Karōshi (śmierć z przepracowania) to zjawisko nagłej śmierci w wyniku przepracowania oraz stresu. Bezpośrednią przyczyną takiej śmierci jest najczęściej sprzężenie miażdżycy i nadciśnienie, co ostatecznie prowadzi do zawału serca oraz apopleksji . W Japonii z powodu przepracowania umiera około 10 tysięcy ludzi rocznie , głównie przez obowiązkowe nadgodziny, stres, brak snu,...
więcej Pokaż mimo toChristelle Dabos wykreowała niezwykle ciekawy świat, który mimo szalonego pomysłu jest bardzo wiarygodny. To postapokaliptyczna wizja, w której zdenerwowany Bóg wziął świat do ręki, niczym szklaną kulę, i rozbił go w pył: „Pewnego dnia Bóg miał wyjątkowo zły humor i popełnił niebywałe głupstwo. Roztrzaskał świat na kawałki.[2]”. To wydarzenie zostało nazwane...
więcej Pokaż mimo toNapisana prostym językiem, lecz z świetnym pomysłem narracyjnym. Czuć w tej książce lęk i irracjonalną niesprawiedliwość. Jednak czasem wpada w zbyt moralizatorskie tony - zwłaszcza końcówka, która zamiast przynosić refleksje samoistnie, to wbija nam ją patelnią do głowy.
Pokaż mimo toSteampunk ostatnio leży w polu moich badawczych zainteresowań, więc może dlatego podchodzę do tej pozycji zbyt krytycznie. Nie bawiłam się jednak dobrze, męczyłam tę powieść strasznie długo, bo nie miałam żadnego punktu zaczepienia. Bohaterowie strasznie oklepani i typowi z główną bohaterką na czele, której supermoce były jedyną rzeczą wyróżniającą ją z tłumu. Bardzo...
więcej Pokaż mimo toBierny wampir jest oksymoronem, kontrastuje ze znaną nam demoniczną naturą.Wampir nie jest bierny, wampir pożera, ssie i zabija, lecz nie tutaj. Nasz wampir jest uprzedmiotowiony, wycofany, zająkany, zamknięty w pewnej ramie złożonej ze snów i marzeń. I bardzo dziwne są to sny i marzenia, przepełnione mlekiem, śliną, potem i spermą - wszystkim tym, co najbardziej ludzkie, a...
więcej Pokaż mimo toTo bardzo przyjemna historia, opowieść miłosna, która w sposób świadomy korzysta z narracyjnych zabiegów, takich jak czat online i wymienianie maili. Maile w tej powieści nie są tylko urozmaiceniem, są ważnym elementem fabuły i przede wszystkim czyta się je z przyjemnością, ponieważ główni bohaterowie piszą je z klasą oraz ich przemyślenia są warte uwagi. To młodzi...
więcej Pokaż mimo to
Moim zdaniem to ciekawa powieść. Nie pod względem fabuły i postaci - historie o zabójcach i osobliwych szkołach czytaliśmy już tysiące razy. Tysiące razy czytaliśmy o uczuciach, które przeszkadzają w rywalizacji, o wrednych jędzach, które rzucają kłody pod nogi. Milion razy czytaliśmy o zdradzie.
To nie fabuła jest więc najlepszym aspektem tej historii, a język, sposób...
Powieść o zgniłym domu, o relacjach nie do naprawienia, o dysonansach społecznych. Napisana bardzo rytmicznym, dobrym językiem, przedstawiając przemoc taką, jaką ona jest, znęcanie nie tylko fizyczne, ale psychiczne również. Urozmaicona odrobiną groteski, która irytuje i przeraża, ale właśnie miała taka być.
Pokaż mimo toMoim zdaniem Kwiatkowski świetnie gra z czytelnikiem i umiejętnie bawi się kontrastem. Mówiąc szczerze, kiedy zobaczyłam, że tomik nazwany został "Radości", to byłam przekonana, że to będzie taka poezja afirmacyjna, ciepła, przyjemna. Jednak osobliwe motto tomiku "tam leje się krew jak woda w rzece uciekaj!" wszystko zmienia. Tu też pozwolę sobie na małą dygresję, na...
więcej Pokaż mimo to
Książka miała być przygnębiająca i smutna, ale taka nie jest. To płytki wywód ograniczonego człowieka, którego wnioski są tak głębokie, jak wyschnięta kałuża. Narracja dziecinnie banalna, narrator wprost mówi co czuje, jak czuje, co się dzieje, jak się nazywa, jak wygląda. W dodatku jego wywody nic nie wnoszą, chyba że śmiech i zażenowanie.
Ta powieść jest zwodnicza,...
Żulczyk nawiązaniami do gier mnie zabił. Mam wrażenie, że autor wpisał sobie w google frazę "Gry na nintendo" przeczytał tytuły i postanowił walić nawiązaniami jak leci, przez co niektóre są bardzo błędne. W książce pojawiła się fraza "Grałem w Zeldę i szukałem okaryny czasu". Ci,którzy grali w "Ocarina of Time", bardzo dobrze wiedzą, że tytułowy instrument posiada się...
więcej Pokaż mimo toA takie czytadło w sumie, ale całkiem przyzwoicie napisane. Jednak gdybym nie musiała tego czytać na zajęcia to raczej bym nie sięgnęła z własnej woli.
Pokaż mimo to