-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-09-29
2020-08-01
Klasyka sama w sobie. Chyba wszyscy kojarzą książkę Georga Orwella "Folwark zwierzęcy". To satyra, parodia, bajka. Można się z tego śmiać. Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to, że jest tak bardzo prawdziwa.
Klasyka sama w sobie. Chyba wszyscy kojarzą książkę Georga Orwella "Folwark zwierzęcy". To satyra, parodia, bajka. Można się z tego śmiać. Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to, że jest tak bardzo prawdziwa.
Pokaż mimo to2020-07-05
Pod względem literackim może nie jest to książka najwyższych lotów, ale pomogła mi zrozumieć i docenić, jak wielką wartość w moim życiu są rzeczy, których na co dzień po prostu nie zauważam. Możliwość chodzenia, mówienia, siedzenia i oglądania piękna przyrody. Pokazała mi, że warto to doceniać i nie poddawać się, gdy wydaje Ci się że jest ciężko.
Pod względem literackim może nie jest to książka najwyższych lotów, ale pomogła mi zrozumieć i docenić, jak wielką wartość w moim życiu są rzeczy, których na co dzień po prostu nie zauważam. Możliwość chodzenia, mówienia, siedzenia i oglądania piękna przyrody. Pokazała mi, że warto to doceniać i nie poddawać się, gdy wydaje Ci się że jest ciężko.
Pokaż mimo to2020-06-30
Wspomnienie z dzieciństwa, wspaniałe wiersze naszego poety Adama Mickiewicza. Wiersze, które w dziecku wykształcają najlepsze wartości.
Wspomnienie z dzieciństwa, wspaniałe wiersze naszego poety Adama Mickiewicza. Wiersze, które w dziecku wykształcają najlepsze wartości.
Pokaż mimo to2020-05-03
Książkę do majowego wyzwania wybrałam już sobie zanim dowiedziałam się, jaki będzie jego temat. Czułam, że tę książkę muszę przeczytać właśnie teraz i nie pomyliłam się. Na szczęściem książka wpasowała się idealnie 🙂 Okładka książki jest taka niezwykła, zupełnie jak jej treść. Przystępując do jej lektury wiedziałam jedynie o kontrowersjach, jakie wzbudził film powstały na jej podstawie. Nie sądziłam, że wywoła ona we mnie takie emocje. Historia Abby i jej droga do przemiany swojego życia wciągnęła mnie do tego stopnia, że chciałam poznawać dalsze jej losy. Może dlatego była ona tak fascynująca, bo wydarzyła się naprawdę?
Książkę do majowego wyzwania wybrałam już sobie zanim dowiedziałam się, jaki będzie jego temat. Czułam, że tę książkę muszę przeczytać właśnie teraz i nie pomyliłam się. Na szczęściem książka wpasowała się idealnie 🙂 Okładka książki jest taka niezwykła, zupełnie jak jej treść. Przystępując do jej lektury wiedziałam jedynie o kontrowersjach, jakie wzbudził film powstały na...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-29
Szpital w Auschwitz? Wydaje się, że nie ma nic gorszego. Mimo to grupa lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników medycznych porzuca swoje życie i rusza w to miejsce, w którym śmierć i cierpienie czuć na każdym kroku. Naprawdę podziwiam tych ludzi i ja pracownik służby zdrowia mogę jedynie pogratulować im odwagi i uczyć się na ich przykładzie wytrwałości, cierpliwości i empatii.
Szpital w Auschwitz? Wydaje się, że nie ma nic gorszego. Mimo to grupa lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników medycznych porzuca swoje życie i rusza w to miejsce, w którym śmierć i cierpienie czuć na każdym kroku. Naprawdę podziwiam tych ludzi i ja pracownik służby zdrowia mogę jedynie pogratulować im odwagi i uczyć się na ich przykładzie wytrwałości, cierpliwości i...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-29
Historie różnych kobiet a w tle Maryja, która tak samo, jak one mierzyła się z różnymi życiowymi problemami i dylematami. Na końcu książki zestaw pięknych modlitw i litanii za wstawiennictwem Maryi. Warto skorzystać i zorientować się, że Maryja to nie postać że świętego obrazka, ale kobieta z krwi i kości, od której ja i Ty możemy się wiele nauczyć,
Historie różnych kobiet a w tle Maryja, która tak samo, jak one mierzyła się z różnymi życiowymi problemami i dylematami. Na końcu książki zestaw pięknych modlitw i litanii za wstawiennictwem Maryi. Warto skorzystać i zorientować się, że Maryja to nie postać że świętego obrazka, ale kobieta z krwi i kości, od której ja i Ty możemy się wiele nauczyć,
Pokaż mimo to2020-03-31
Przy takich pozycjach brakuje słów. Nie umiem ubrać w słowa tego wszystkiego, o czym przeczytałam w tej książce.
Podziwiam tych ludzi. Naprawdę. Za ich odwagę, nadzieję, silną wolę i chęć życia. Mimo wszystko.
Zdarzyło mi się w trakcie czytania spojrzeć na okładkę, aby upewnić się, że to naprawdę historia prawdziwa, jak to mówią, na faktach.
Jest to chyba najlepsza książka o tematyce obozowej, którą do tej pory miałam okazję przeczytać.
Książka napisana prostym językiem. Czyta się łatwo, mimo trudnej tematyki i wstawek historycznym.
Polecam. Moim zdaniem naprawdę warto.
Przy takich pozycjach brakuje słów. Nie umiem ubrać w słowa tego wszystkiego, o czym przeczytałam w tej książce.
Podziwiam tych ludzi. Naprawdę. Za ich odwagę, nadzieję, silną wolę i chęć życia. Mimo wszystko.
Zdarzyło mi się w trakcie czytania spojrzeć na okładkę, aby upewnić się, że to naprawdę historia prawdziwa, jak to mówią, na faktach.
Jest to chyba najlepsza...
2020-02-21
Kolejne wyzwanie z LC za mną. Kiedy dowiedziałam sie, że następnym zadaniem ma być książka z polecenia w głowie szukałam osoby, która dużo czyta i na literaturze, co nieco się zna. Tym czasem moja mama, która nie czyta książek praktycznie wcale kupiła mi na wyprzedaży tę właśnie książkę. Nie mogłam przegapić takiej okazji i od razu zabrałam się za lekturę, jednocześnie spełniając kolejne wyzwanie.
Co do samej książki, to są to niewielkich rozmiarów wspomnienia o księdzu Janie Twardowskim, który sam o sobie mówił poeta-ksiądz.
Ludzie, którzy wracają wspomnieniami do spędzonych chwil z tym wyjątkowym księdzem przede wszystkim zwracają uwagę na jego wyjątkowe ciepło, empatię, indywidualność i ogromną nieśmiałość.
Książkę czytałam z przyjemnością, chociaż przyznam że momentami mnie męczyła.
Mimo to bardzo się cieszę, że pokonałam swoje opory i dokończyłam tę książkę, która przybliżyła mi nieznaną do tej pory postać księdza. Mam nadzieję, że zmotywuje mnie do tego, aby w codziennym moim życiu brać przykład z księdza Jana.
Kolejne wyzwanie z LC za mną. Kiedy dowiedziałam sie, że następnym zadaniem ma być książka z polecenia w głowie szukałam osoby, która dużo czyta i na literaturze, co nieco się zna. Tym czasem moja mama, która nie czyta książek praktycznie wcale kupiła mi na wyprzedaży tę właśnie książkę. Nie mogłam przegapić takiej okazji i od razu zabrałam się za lekturę, jednocześnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-05-04
Wywiad-rzeka z księdzem Kaczkowskim, znanym chyba wszystkim Polakom, jeśli nie za swojego życia, to przynajmniej po swojej śmierć. Jest to książka dość nowa, bo wydana w 2015 roku. O czym jest ta książka? O życiu, o kościele i Kościele, a przede wszystkim o ludziach. Największym moim problemem związanym z tą książką jest jej ocena. Jak można bowiem ocenić czyjeś życie na trzy lub dziesięć gwiazdek, tym bardziej, że nie znało się go nigdy osobiście? Ja nie potrafię. Mogłabym też spróbować ocenić kunszt dziennikarski pana Piotra Żyłki, ale to nie dałoby pełnego oglądu na całość zamieszczonej tam treści. Są jeszcze poglądy księdza Kaczkowskiego... dla wielu kontrowersyjne, niepoprawne i niepasujące do katolickiego kapłana. Ja oceny się nie podejmuje. Wydaje mi się, że ocena książki, a przede wszystkim życia księdza Jana została wystawiona przez samego Pana Boga.
Wywiad-rzeka z księdzem Kaczkowskim, znanym chyba wszystkim Polakom, jeśli nie za swojego życia, to przynajmniej po swojej śmierć. Jest to książka dość nowa, bo wydana w 2015 roku. O czym jest ta książka? O życiu, o kościele i Kościele, a przede wszystkim o ludziach. Największym moim problemem związanym z tą książką jest jej ocena. Jak można bowiem ocenić czyjeś życie na...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-28
To mój pierwszy kryminał od jakiegoś czasu. Kiedyś uwielbiałam kryminały, to był jeden z moich ulubionych gatunków literackich.
Teraz moja miłość trochę ostygła, ale nie przeczę że fajnie było na chwilę oderwać się od rzeczywistości, aby zatopić się w mroczny świat Chełmży.
Bernard Gross, komisarz policji, pracuje nad sprawą utonięcia bezdomnego i młodego chłopaka. Na pozór nic nie łączy tych dwóch różnych od siebie ludzi. Czy jednak komisarz dopatrzy się jakiegoś podobieństwa. Mogę zdradzić, że na pewno będzie próbował.
Postaci tej książki, podobnie jak we wszystkich innych książkach podobnych do niej są wyraziste i na swój sposób sympatyczne. Gross, Otremba, Skałka.
Co do samej zagadki, nie zrobiła na mnie spektakularnego wrażenia. Wydawała mi się trochę na siłę pogmatwana.
Mimo wszystko książka jest przyjemnym czytadełkiem, które umiliło mi czas choroby.
To mój pierwszy kryminał od jakiegoś czasu. Kiedyś uwielbiałam kryminały, to był jeden z moich ulubionych gatunków literackich.
Teraz moja miłość trochę ostygła, ale nie przeczę że fajnie było na chwilę oderwać się od rzeczywistości, aby zatopić się w mroczny świat Chełmży.
Bernard Gross, komisarz policji, pracuje nad sprawą utonięcia bezdomnego i młodego chłopaka. Na...
2020-01-05
"Zdolność wybierania (...) nie drogi linii najmniejszego oporu, lecz drogi najwyższej moralności odróżnia ludzi od zwierząt."
To właśnie w najnowszej książce Jo Nesbo "Krolestwo" można znaleźć ten interesujący i jakże adekwatny do treści tej 476 stronnicowej powieści.
Główny bohater to Roy. Samotny kawaler mieszkający w gospodarstwie rodzinnym. Prowadzi malutką stację benzynową i marzy o takiej na własność. Żyje sobie spokojnie i powoli. Do czasu….do czasu powrotu brata marnotrawnego, Carla. Jego pojawienie się we wsi powodują lawinę niespodziewanych zdarzeń.
„Królestwo” to przede wszystkim kryminał. Zresztą to właśnie w pisaniu książek z tego gatunku znany jest autor. Jo Nesbo to jeden z najpopularniejszych skandynawskich pisarzy. Mimo to jest to moja pierwsza przeczytana książka tego autora. Może to dobrze, bo dzięki temu nie włączył mi się w głowie tryb porównywania i oczekiwania na coś z czego autor jest znany.
Oprócz wątków kryminalnych bardzo mocno zarysowane są wątki rodzinne. Duża część książki poświęcona jest przeróżnym rodzinnym relacjom. Brata z bratem, ojca z synem, syna z ojcem, męża z żoną oraz szwagra z bratową.
W książce panuje dużo mroku, który udziela się czytelnikowi. Początkowo nie porwała mnie ta książka, ale przekroczywszy 100 stronę akcja zaczynała się strona po stronie rozwijać.
Moja ocena dla „Królestwa” to 5.
"Zdolność wybierania (...) nie drogi linii najmniejszego oporu, lecz drogi najwyższej moralności odróżnia ludzi od zwierząt."
więcej Pokaż mimo toTo właśnie w najnowszej książce Jo Nesbo "Krolestwo" można znaleźć ten interesujący i jakże adekwatny do treści tej 476 stronnicowej powieści.
Główny bohater to Roy. Samotny kawaler mieszkający w gospodarstwie rodzinnym. Prowadzi malutką stację...