Blisko ziemi, blisko nieba. Ksiądz Jan Twardowski we wspomnieniach
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Zwierciadło
- Data wydania:
- 2015-05-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-20
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364776441
- Tagi:
- literatura polska Twardowski wspomnienia Czesław Czapliński
W setną rocznicę urodzin księdza Jana Twardowskiego autorzy odbyli niemalże sto rozmów z osobami, które miały okazję go poznać. Wspomnienia zebrane w książce wzruszają, bawią, skłaniają do refleksji. I przybliżają postać księdza Jana.
To wspomnienia z okazji setnej rocznicy urodzin Księdza Jana Twardowskiego. Wspomnienia o człowieku bliskiemu ziemi i równie bliskiemu niebu.
Ksiądz Twardowski nazywał siebie „księdzem, który pisze wiersze“. Pisał w swojej autobiografii, że jego symbolem jest biedronka (boża krówka). Stąd pochodzi określenie „Jan od Biedronki“.
Przez lata był katechetą dzieci specjalnej troski, niemal 50 lat – rektorem warszawskiego Kościoła Sióstr Wizytek.
Charakteryzowało go niezwykłe poczucie humoru, a pogodna aura, którą emanował, sprawiała, że wywierał niezwykły wpływ na innych ludzi. Sam o sobie mówił mało i niechętnie. Powróci dzięki tej książce - we wspomnieniach tych, którzy mieli okazję go spotkać i zapamiętali -jako wyjątkowego, przyjaznego, pełnego wiary w Boga i tolerancji dla ludzi człowieka.
Książka ilustrowana jest unikatowymi zdjęciami Czesława Czaplińskiego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zawieszony między ziemią a niebem
Setna rocznica urodzin księdza Jana Twardowskiego to dobry moment na wszelkie podsumowania, wspomnienia, konferencje, dyskusje, wydarzenia artystyczne, edukacyjne i popularnonaukowe, a także publikacje literackie. Do tych ostatnich zalicza się bez wątpienia wyjątkowa książka „Blisko ziemi, blisko nieba. Ksiądz Jan Twardowski we wspomnieniach” Beaty, Iwony i Krzysztofa Demskich. To zapis rozmów, jakie autorzy odbyli z osobami znającymi ‘Księdza Jana od Biedronki’ i okrasili je wyjątkowymi, wcześniej nigdzie niepublikowanymi zdjęciami. Wśród rozmówców znalazły się osoby duchowne, parafianie, ludzie, którzy na co dzień towarzyszyli Twardowskiemu, ale również: artyści i lekarze. W większości nie są to nazwiska z pierwszych stron gazet. Z ich relacji wyłania się jednakże spójny portret niezwykle skromnego, dobrego, utalentowanego i oddanego Bogu księdza, poety, przyjaciela, którego osoba i działalność wzrusza, skłania do refleksji, ale i nierzadko wywołuje uśmiech na twarzy...
Ksiądz Jan Twardowski przez niemal 50 lat był rektorem warszawskiego Kościoła Sióstr Wizytek. Był kapłanem niezwykle lubianym, całym sercem oddanym swym wiernym i Panu Bogu. Kiedy spowiadał miał ‘pełne ręce roboty’, a odprawiane przez niego msze cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Wielu rozmówców państwa Demskich podkreślało krótkie, zapisywane przez siostry kazania, do których ksiądz tak sumiennie się przygotowywał: „Wszędzie rozkładał karteczki, specjalnie do każdego kazania, zapisane maczkiem, jakby szyfrem. Nie do rozczytania. Na ołtarzu – ze trzy pary okularów…”. Podstawą tych tekstów były anegdoty, skrupulatnie zbieranie każdego dnia. To właśnie dzięki nim kazania księdza Jana były tak oryginalne. Ale nie tylko one. Wyjątkowe były również lekcje religii prowadzone przez Twardowskiego. Tradycyjnie rozpoczynały się tekstem Ewangelii, która miała być czytana w najbliższą niedzielę. Potem w kilku zaledwie słowach ksiądz zrozumiale tłumaczył jej sens, przybliżał znaczenie, a jako zadanie domowe zlecał wykonanie ilustracji do niej. „Jeśli bardzo mu się podobało – stawiał piątkę z dziesięcioma plusami, gdy trochę mniej – z dziewięcioma plusami (…) Jestem przekonana, że wymyślił te rysunki po to, żeby samemu nie nudzić się czytaniem wypracowań czy notatek.” Bo ksiądz przypominał trochę dziecko... Miał odwagę ciągle się dziwić i stale zadawać pytania. Poza tym często charakterystycznie chichotał, a głośne kichanie było jego specjalnością. Był przy tym niezwykle szczery i prostoduszny. Swoim przyjaciołom radził: „Jak najdłużej zachowaj cechy dziecka, nie dorastaj za szybko” i sam sumiennie się tego trzymał. Miał również ogromny sentyment do drobiazgów, które dla wielu były symbolem kiczu. On zaś lubił się nimi otaczać: „Mawiał, że warto pochylić się nad nimi, bo w każdym jest cząstka naszego życia, jakiś epizod i jakiś człowiek.” Być może właśnie dzięki tej nieprzeciętnej wrażliwości potrafił w swoich kazaniach łączyć patos z humorem. Owa ckliwość przejawiała się również w miłości do roślin, mającej swój początek już w dzieciństwie i trwającej całe życie: „Od czternastego roku życia sam robił przyrodnicze albumy, wklejał do nich zebrane liście i podpisywał, z jakiego drzewa czy krzewu pochodziły, gdzie je znalazł… Instynktownie starał się w zielnikach używać poprawnych nazw botanicznych, obok polskiej podawał również łacińską. Jako ksiądz cieszył się, gdy mógł spędzać wakacje w pobliżu lasu, po którym lubił samotnie wędrować, najchętniej kilka godzin dziennie, wybierając się tam zaraz po śniadaniu i odprawieniu porannej mszy. Mówił, że to są jego najważniejsze rekolekcje.” Zazwyczaj spokojny i cichy, niekiedy jednak i jemu zdarzało się zdenerwować. Tyle, że jak się zdenerwował – od razu przepraszał: „I to jak przepraszał! Prawie po rękach chciał całować…”, dodają jego przyjaciele. „Miał w sobie coś takiego, ciepłego, bliskiego, dobrego. Wydawało mi się, iż znam go od bardzo dawna i że jest moją rodziną”, wspominała księdza aktorka Anna Dymna. Wielu podkreślało, iż jako łagodny, subtelny i delikatny człowiek był równocześnie wspaniałym spowiednikiem, który ‘nie dręczył’, ale cierpliwie słuchał. Był również gościnny, bezpośredni i otwarty – na każdego człowieka.
Do końca życia był niezwykle zdolnym, pracowitym i pilnym uczniem: „Do końca się uczył. Przychodzili do niego i lektor niemieckiego, i pani od francuskiego, a jak jeszcze mógł – sam chodził na lekcje angielskiego. Cały czas pilnie przygotowywał się do lekcji, nawet jak miał już osiemdziesiątkę. Swobodnie rozmawiał i czytał po angielsku i francusku.” Nie był jednak ani prymusem, ani sztywniakiem, ani nadętym klechą. Nie przywiązywał wagi do wielu rzeczy, a szczególnie do swojego wyglądu. Choć z drugiej strony nosił przecież ten swój słynny tupecik i farbował włosy... Jak widać, księdza Jana od Biedronki nijak się zaszufladkować nie da…
„Blisko ziemi, blisko nieba” to książka, dzięki której możemy podejrzeć kogoś, kto wielu osobom był bardzo bliski, którego poezja miała ogrom zwolenników, a kto sam o sobie mówił mało i niechętnie. Dzięki tej publikacji jawi się on swym sympatykom w pełnej krasie, nie stoi już w cieniu, nie ucieka przed zainteresowaniem. To publikacja, której największa wartość stanowią zdjęcia i relacje ludzi, którzy mieli możliwość obcować z ks. Twardowskim w różnych sytuacjach (nierzadko bardzo intymnych) i mogli rozkoszować się jego obecnością, także tą domową, kameralną, zakrytą przed wieloma. Dzięki tym krótkim wspomnieniom mamy możliwość wzruszyć się (czasem nawet do łez),ale i snuć refleksję nad kondycją współczesnego człowieka, piękną poezją, życiorysem dobrego, prostego kapłana, który zawieszony między ziemią a niebem, bliski był tak jednemu jak i drugiemu. Kapłana, w którym tkwiła siła wielkiej miłości, widoczna zarówno w jego życiorysie jak i w jego twórczości.
Cytaty za: „Blisko ziemi, blisko nieba. Ksiądz Jan Twardowski we wspomnieniach”, praca zbiorowa, Zwierciadło, Warszawa 2015.
Agnieszka Biczyńska
Książka na półkach
- 90
- 27
- 9
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Blisko ziemi, blisko nieba. Ksiądz Jan Twardowski we wspomnieniach
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejne wyzwanie z LC za mną. Kiedy dowiedziałam sie, że następnym zadaniem ma być książka z polecenia w głowie szukałam osoby, która dużo czyta i na literaturze, co nieco się zna. Tym czasem moja mama, która nie czyta książek praktycznie wcale kupiła mi na wyprzedaży tę właśnie książkę. Nie mogłam przegapić takiej okazji i od razu zabrałam się za lekturę, jednocześnie spełniając kolejne wyzwanie.
Co do samej książki, to są to niewielkich rozmiarów wspomnienia o księdzu Janie Twardowskim, który sam o sobie mówił poeta-ksiądz.
Ludzie, którzy wracają wspomnieniami do spędzonych chwil z tym wyjątkowym księdzem przede wszystkim zwracają uwagę na jego wyjątkowe ciepło, empatię, indywidualność i ogromną nieśmiałość.
Książkę czytałam z przyjemnością, chociaż przyznam że momentami mnie męczyła.
Mimo to bardzo się cieszę, że pokonałam swoje opory i dokończyłam tę książkę, która przybliżyła mi nieznaną do tej pory postać księdza. Mam nadzieję, że zmotywuje mnie do tego, aby w codziennym moim życiu brać przykład z księdza Jana.
Kolejne wyzwanie z LC za mną. Kiedy dowiedziałam sie, że następnym zadaniem ma być książka z polecenia w głowie szukałam osoby, która dużo czyta i na literaturze, co nieco się zna. Tym czasem moja mama, która nie czyta książek praktycznie wcale kupiła mi na wyprzedaży tę właśnie książkę. Nie mogłam przegapić takiej okazji i od razu zabrałam się za lekturę, jednocześnie...
więcej Pokaż mimo toFantastyczny człowiek...
Fantastyczny człowiek...
Pokaż mimo to"Samotność nie jest wtedy, gdy ode mnie odchodzą ludzie, ale kiedy ja od nich odchodzę. Jeżeli ja myślę o innych, modlę się za nich, to przecież jednocześnie ich kocham"
Często ludzie cytują piękny zwrot "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą" nie znając bliżej osoby ich twórcy ks. Jana Twardowskiego...i innych jego dzieł (no chyba, że się mylę)
Miałam okazję dzięki "Blisko ziemi, blisko nieba" poznać jakim był księdzem, ale pewnie jeszcze bardziej przybliżyć sobie jego osobę jako zwyczajnego, ale wspaniałego i jedynego w swoim rodzaju człowieka.
Mówią, że najlepiej możemy poznać kogoś po tym, jak mówią o nim inni... Przypominają mi się słowa kogoś bliskiego, który powtarza, że chce teraz żyć tak, aby po śmierci ktoś go miło wspominał...
Nie mam wątpliwości, że ks. Jan Twardowski był wyjątkowy, bo osoby, które go wspominają w książce przedstawiają go jako największe szczęście, jakie stanęło na ich drodze... widać, że miał wielki dar przyciągania do siebie każdego i dotarcia do jego duszy...
Wielki skromny poeta :)
Książkę przeczytałam w kilka godzin i przez ten czas byłam kompletnie oderwana od rzeczywistości... Myślę sobie, że każdy, mimo jakichś wątpliwości co do tej lektury, powinien z nią się zapoznać, bo to klasyka sama w sobie... wyłączając wszelkie aspekty religijne czy wyznaniowe. Ks. Twardowski wart jest bliższego poznania. Naprawdę nie sądziłam, że będzie aż tak pozytywnie, zdecydowanie jest!
"Samotność nie jest wtedy, gdy ode mnie odchodzą ludzie, ale kiedy ja od nich odchodzę. Jeżeli ja myślę o innych, modlę się za nich, to przecież jednocześnie ich kocham"
więcej Pokaż mimo toCzęsto ludzie cytują piękny zwrot "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą" nie znając bliżej osoby ich twórcy ks. Jana Twardowskiego...i innych jego dzieł (no chyba, że się mylę)
Miałam okazję...
Piękne wiersze...
Piękne wiersze...
Pokaż mimo tohttp://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/08/blisko-ziemi-blisko-nieba-ksiadz-jan.html
http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/08/blisko-ziemi-blisko-nieba-ksiadz-jan.html
Pokaż mimo toWspomnienia to bogata kraina,którą warto często odwiedzać.
Innych ludzi są równie wartościowe. Tym bardziej,że dotyczą mojego ulubionego nieżyjącego Księdza. Książka ładnie wydana. Zdjęcia unikatowe. Serdecznie polecam!
Wspomnienia to bogata kraina,którą warto często odwiedzać.
Pokaż mimo toInnych ludzi są równie wartościowe. Tym bardziej,że dotyczą mojego ulubionego nieżyjącego Księdza. Książka ładnie wydana. Zdjęcia unikatowe. Serdecznie polecam!