Opinie użytkownika
Zachęcona dosyć wysoką oceną sięgnęlam po trylogię Perversion i niestety, ale się zawiodłam. Jestem po wszystkich trzech częściach, więc wypowiadam sie za całością.
Pomysł na książkę dobry, ale sposób jej przedstawienia kompletnie nie przypadł mi do gustu. W połowie pierwszej cześci pojawiło się wrażenie jakbym ominęła dużą część kartek. Po prostu moment ich ponownego...
Książka dobra na wieczór lub dwa. Taka z rodzaju: przeczytać i zapomnieć. Fakt, czasami śmiałam się z dialogów, ale raziło mnie, że dużo wątków, które miały potencjał w książce autorka po prostu nie wykorzystała. I to zachowanie bohaterki. Emily całkowicie miała rację, była jak chorągiewka na wietrze, jak Jamson dmuchnął tak wiała.
Jeżeli chcesz się odmóżdżyć i nie...
Bardzo lubię książki Hoover, ale "Gdyby nie Ty" jest jedną z gorzej napisanych książek w kontekście fabuły. Historia dobra, ale napisana trochę po łebkach, bo wszystko kręci się wokół w sumie sześciu osób, ale żadną z nich nie poznaje się do końca.
Ani Morgan ani Clara nie zachwyciły mnie swoimi chrakterami. Clara nazwała matkę przewidywalną, ja bym dodała do tego...
Sposób narracji i przedstawienia historii sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko i z przyjemnością, ale dla mnie nie jest to ten typ wciągania, w którym angażuję się emocjonalnie. Umieściłabym ją w kategoriach pomiędzy przeczytać i zapomnieć, a książka o której myśli się przez kolejne kilka dni.
Książka ani na chwilę nie zmusiła mnie do myślenia i oprócz pytania co...
Nie zostanę fanką tej formy opowiadania historii bohaterów, wiele razy łapałam się na tym, że nie do końca wiem kogo słowa akurat czytam i musiałam wracać kartkę wstecz. Dużo musiałam się domyślać (gdyby nie film pooglądany przed przeczytaniem wiele rzeczy bym nie rozumiała) i okropnie brakowało mi opisów myśli bohaterów, co w ich głowach się działo, bo słowa i rozmowa to...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kilka godzin temu otworzyłam pierwszą stronę tej książki, a 5 minut temu odłożyłam swój egzemplarz na półkę i kurcze... Książkę przeczytałam tak szybko, że nawet nie zdążyłam zmienić statusu na lubimyczytać z CHCĘ PRZECZYTAĆ na TERAZ CZYTAM.
Po prostu gładko przeszłam do PRZECZYTANE.
Co mówi samo przez siebie. Nawet nie wiem co mam więcej napisać...
Po prostu idź do...
"[...] Bogu niech będą dzięki. Dwa opakowania po dwie sztuki. Cztery dupczonka, jeśli mi się poszczęści."
Po tym zdaniu śmiechłam i zamknęłam książkę...
Ale stwierdziłam, że kurde jak już zaczęłam to powinnam skończyć... No i dotrwałam do ostatniego rozdziału. Zajęło mi to tydzień.
Ile lat minęło od wydania 50 twarzy... 6? Może 7...
Ale zdecydowanie autorka nie rozwinęła...
Po zamkniętych drzwiach z ciekawością sięgnęłam po kolejną książkę B.A. Paris i niestety, ale ta powieść nie wciągnęła mnie jak poprzednia. Momentami wręcz się dłużyła, a zachowanie głównej bohaterki stawało się dla mnie nie do zniesienia. Jako osoba myśląca logicznie i będąca realistką nawet w kryzysowych sytuacjach nie byłam w stanie zrozumieć toku myślenia i wyciągania...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka bardzo dobra, przeczytana praktycznie w jeden dzień, ale mnie aż tak bardzo nie zachwyciła. Czytałam lepsze thrillery psychologiczne, po których zakończeniu potrafiłam siedzieć z otwartą książką i wielkim WTF?! na twarzy przez dobre dziesięć minut.
Plus za to, że główna bohaterka nie stała się rozhisteryzowaną wariatką zdaną na łaskę męża. Minus za pobieżne...
Po przeczytaniu poprzednich części "złej" serii z zaciekawieniem sięgnęłam po "Złe serce" i... już po pierwszym rozdziale w głowie zaświecił mi wielki neon: JUŻ TO CZYTAŁAM.
Czasami to normalne, że ten sam motyw jest wiele razy przerabiany jak w komediach romantycznych czy horrorach. Ale jeśli ta sama autorka ciągnie ten sam motyw w tym samym cyklu tylko zmienia bohaterów...
Książka połknięta w jeden wieczór. Próbowałam, naprawdę próbowałam ją odstawić. Kilka razy ją odkładałam, aż w końcu pozwoliłam by wygrała.
"Listy do utraconej" to jedna z tych książek, w której tak naprawdę dużo się nie dzieje, ale jest w niej coś, co sprawia, że nie potrafisz się od niej oderwać. To tak jak z brzydkim rysunkiem - widzisz, że motyw obrazka jest oklepany,...
Nie tego spodziewałam się po tytule "bez cenzury"... Nie wiem co autor od-cenzurował, bo mam wrażenie w tekście nie ma nic co może być wzięte pod cenzurę. Owszem, baśnie czyta się szybko, ale bez żadnej przyjemności. Tekst jest obdarty z emocji, magii, jest po prostu... suchy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dosłownie ją wchłonęłam. Cztery godziny i książki nie było. Nie mówię, że porwała mnie emocjonalnie i myślę o niej bez przerwy, ale zdecydowanie uplasowała swoje miejsce w pierwszej dziesiątce z tego typu książek.
Jest dobrze napisana, czyta się szybko i przyjemnie, a retrospekcje Taylor dużo wnoszą do poznania głównych postaci jak i podnoszą ogólną ocenę fabuły. I chociaż...
Sięgnęłam po książkę ze względu na dobre, a nawet bardzo dobre jej opinie i kompletnie nie żałuję. Pomimo, że do połowy trochę mnie ciągnęła (ze względu na nowe pytania tworzące się w mojej głowie i ciągle zero odpowiedzi) tak po połowie wchłonęłam ją jednym tchem. Autorka doskonale pociągnęła wszystkie wątki do samego końca i na końcu odkrywszy wszystkie karty na stole...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Moje pierwsze spotkanie z Jo Nesbo i pierwsze z Harrym Hole.
Nie okłamując sięgnęłam po książkę tylko ze względu na wychodzący film i wiem na 100%, że nie uwolnię się już ani od Nesbo, ani od Harrego.
Książkę czytało się szybko, z rodzącą ciekawością i chęcią odkrycia kto jest książkowym bałwanem. Dostawałam kolejne elementy układanki, ale nawet z nimi nie potrafiłam...
Zaskoczona? Tak. Zadowolona? Jak najbardziej. Pod wrażeniem? Ciągłym.
Czytając tą książkę byłam pewna, że jestem tam. W tym miasteczku, pośród kłamców, skrywająca tajemnicą, chociaż sama nie do końca wiedziałam jaką.
Całkowicie wtopiłam się w świat Cooley Ridge. I z pewnością całkowicie mu się oddałam.
Mam tylko jedną wskazówkę.
Czytaj uważnie. Nie przeocz niczego. I...
Gwiazdki tylko i wyłącznie za pierwszą stronę - opis snu Greya, bo chyba tylko to mi się jedynie podobało. Reszta? Autorka skopiowała pierwszą część i zamieniła żeńską osobę na męską. I to właściwie streszcza fabułę tej książki, więc pewnie 'zaspojlerowałam' ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dostałam ją na swoje urodziny i tak naprawdę przeczytałam w ten sam dzień. Może nie byłam zachwycona, że wow, meega, ale byłam zdziwiona w stylu: wow, to takie książki istnieją?
Grey był pierwszym, którego przeczytałam jeśli chodzi o tego typu książki. Przez niego zaczęłam sięgać po kolejne w tych klimatach i coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że Grey jest...
Przeczytana x lat temu, a nadal nie znalazła się inna książka i inna para, która zawładnęła moim sercem jak Ry i Colton
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to