Opinie użytkownika
Rewelacyjna, to znaczy grubo powyżej przeciętnej: nieoczywista narracja i kapitalnie narysowane postaci, cokolwiek egzotyczne miejsce akcji, osobowe zło, którego początkiem jest śmierć niewinnego...? Tytuł wydaje się banalny (popkulturowy Frankenstein). No i ci Amerykanie, którzy wbrew własnej propagandzie, nie robią nic dobrego (na szczęście są tylko tłem).
Pokaż mimo toŚwietny tekst, świetne ilustracje. Całość przenosi (do dzieciństwa) w siermiężne i smutne lata osiemdziesiąte.
Pokaż mimo to
Oczywiście Zorzynek z Rzeżuchowa wymiata, ale i tak daleko mu do wyczynów Sofji. Dowiadujemy się ponadto, że nie warto przesadzać z przeganianiem gołębi z balkonu.
Kapitalna, małodobra lektura!
Arcyfascynująca powieść! Film też jest świetny, ale nie aż tak, poza tym jest o czymś innym...
Pokaż mimo toWyrafinowana opowieść wyrafinowanego autora, o dziwo - wciągająca i dająca sporo przyjemności w czytaniu.
Pokaż mimo toMieszkańcy Wierchowiny żyją w świecie dziwnym, dusznym i absurdalnie prawdziwym. Klimat tej oryginalnej prozy przywołuje skojarzenia z opisami bolszewickich rządów u Mackiewicza, "Potworem Pana Cogito", Kafką, Orwellem, ale i z Coetzeem czy Márquezem. Mocna rzecz.
Pokaż mimo toKapitalna, wybitna proza! Owszem, można tu mnożyć literackie nawiązania i konteksty, jednak przejmujący obraz świata - do bólu prawdziwego, choć nierealnego, jest dziełem mistrzowskim.
Pokaż mimo toW Kijowie Watson zjada Sherlocka, ale to nie przeszkadza im we wspólnym poszukiwaniu horkruksów. Na szczęście wszystko dobrze się kończy, bo nawet kościeje nie są w stanie zepsuć happy endu...
Pokaż mimo to
Zadziwiające jak zwyczajne, a czasem banalne, są nasze "niepowtarzalne" losy...
Chętnie poczytam więcej Małeckiego, bo to pierwsze spotkanie wypadło bardzo dobrze.
Fenomenalna opowieść: uniwersalny temat, świetnie pokazane ludzkie emocje i motywacje. A nade wszystko wspaniała proza pisana z poetycką wirtuozerią.
Wielka szkoda że nie powstały dwie kolejne części cyklu.
Świetna proza, przejmujący obraz wojny i walk, które degradują fizycznie i psychicznie. Lektura równie wybitna jak "Lewa wolna" czy "Sól ziemi".
Pokaż mimo toUdatna opowieść o yahoosach, którym udaje się stworzyć nowy wspaniały świat, by potem spokojnie obserwować wymieranie ostatnich stahsów...
Pokaż mimo toWizjonerska, inspirująca, dobra literatura. Każdy stahs powinien to przeczytać lub spróbować przyswoić osmotycznie...
Pokaż mimo toOstentacyjny nihilizm i ekstremalne poczucie humoru. Poza tym podejrzanie lekko się to czyta.
Pokaż mimo toWarto przeczytać, by zobaczyć od środka świat biedoty i włóczęgów opisany przez inteligentnego i wykształconego obserwatora. Poza tym widać, że wiele zjawisk i postaw dotyczących tzw. marginesu społecznego nie zmieniło się od stu lat.
Pokaż mimo to