(...) modlitwa jest najlepszym narkotykiem. Żaden trunek nie daje sercu takiego wesela; żaden zastrzyk morfiny nie złagodzi tak cierpień, ni...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz40
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 6 września 2024LubimyCzytać293
- Artykuły„U schyłku czasów“ . Weź udział w konkursie, aby wygrać książki!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Rembek
11
7,1/10
Urodzony: 06.07.1901Zmarły: 21.03.1985
Stanisław Rembek, ur. 6 lipca 1901 roku w Łodzi zmarł 21 marca 1985 roku w Warszawie. Z wykształcenia był historykiem. Lata 1919-1921 spędził w wojsku, z czego znaczną część jako żołnierz frontowy podczas wojny polsko-bolszewickiej. Debiutował w 1922 roku powieścią odcinkową dla młodzieży. W latach 1934-38 pracował jako nauczyciel w Radomiu i Piotrkowie Trybunalskim. Uczestnik obrony Warszawy, współpracownik prasy konspiracyjnej, nauczyciel w tajnym nauczaniu. Po wojnie mieszkał w Piotrkowie i w Warszawie. Zepchnięty na margines życia literackiego współpracował z Instytutem Wydawniczym PAX. Po 1956 roku przez jakiś czas publikował w "Kierunkach".
W 1938 roku otrzymał nagrodę Fundacji im. Franciszka Salezego Lewentala i nagrodę miasta Kalisza im. Adama Asnyka za powieść W polu, w 1945 roku nagrodę MKiS.
W 1938 roku otrzymał nagrodę Fundacji im. Franciszka Salezego Lewentala i nagrodę miasta Kalisza im. Adama Asnyka za powieść W polu, w 1945 roku nagrodę MKiS.
7,1/10średnia ocena książek autora
254 przeczytało książki autora
737 chce przeczytać książki autora
18fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ballada o wzgardliwym wisielcu oraz dwie gawędy styczniowe
Stanisław Rembek
7,2 z 69 ocen
221 czytelników 16 opinii
2023
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Uczonego i pełnego starej kultury Piłata za to, że prawie u schyłku swojego żywota zapytał: "Co to jest prawda?" - ściga nienawiść i wzgarda...
Uczonego i pełnego starej kultury Piłata za to, że prawie u schyłku swojego żywota zapytał: "Co to jest prawda?" - ściga nienawiść i wzgarda pokoleń, a rządy dusz objęli rybacy - analfabeci z jakiegoś zapadłego i zacofanego kraiku.
2 osoby to lubiąNajbardziej zimny i opanowany człowiek musi się niekiedy mylić – maszyna ma zawsze rację. Nie zna strachu, nie ma nerwów i namiętności.
Najbardziej zimny i opanowany człowiek musi się niekiedy mylić – maszyna ma zawsze rację. Nie zna strachu, nie ma nerwów i namiętności.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Wyrok na Franciszka Kłosa Stanisław Rembek
7,4
Literacką karierę Stanisław Rembek zaczynał w dwudziestoleciu międzywojennym. Pisarz dwóch wojen, uczestnik wojny z Rosją sowiecką w 1920 roku i obrońca Warszawy w 1939 roku, okupację przeżył w Grodzisku Mazowieckim, pisząc swój „Dziennik okupacyjny”. Po zakończeniu wojny, w 1947 roku wydał „Wyrok na Franciszka Kłosa”, jedną ze swoich najbardziej chyba znanych powieści. I to był w zasadzie koniec kariery literackiej tego świetnie zapowiadającego się prozaika. Przed wojną wróżono mu błyskotliwą karierę, porównywany był do Ericha Marii Remarque’a, Ilii Erenburga czy Izaaka Babla lecz Polska Ludowa nie potrzebowała takich pisarzy a Stanisław Rembek nie potrafił nagiąć swojego charakteru do nowych okoliczności jak wielu bardziej znanych od niego autorów. Większość jego powieści objęto czasową cenzurą, nie wznawiano ich a pisarz skazany został na zapomnienie.
„Wyrok na Franciszka Kłosa” oparty został na autentycznych wydarzeniach do jakich doszło w czasie okupacji niemieckiej w Grodzisku Mazowieckim. Już sam tytuł sugeruje treść historii, którą opowiada Stanisław Rembek. Jej bohater a właściwie antybohater to granatowy policjant, który otrzymuje zawiadomienie o wydaniu na niego wyroku śmierci przez jedną z organizacji Polskiego Państwa Podziemnego za swój stosunek do społeczeństwa polskiego i uległość wobec władz okupacyjnych.
Niezwykła historia, pisana w czasie gdy wydarzenia i okoliczności jeszcze nie uległy zatarciu w pamięci a niezwykła choćby dlatego, że literatura polska przyzwyczaiła czytelników do zupełnie innych bohaterów. Patriotów gotowych w każdej chwili złożyć swe życie na ołtarzu Ojczyzny, bezkompromisowych bohaterów, czasami niemal szalonych romantyków gotowych walczyć do śmierci nawet za z góry przegraną sprawę. I te echa postaw znajdziemy również w powieści ale potraktowane zostały bardziej jako tło dla wypuklenia postawy głównego bohatera. Bo Stanisław Rembek pokazał zupełnie coś innego. Nie wszyscy w społeczeństwie są bohaterami a niezwykle łatwo jest przekroczyć granicę zza której nie będzie już odwrotu.
Bardzo realistyczna, próbująca dotknąć granicy dobra i zła drzemiącej w każdym człowieku, przypominająca miejscami niemal moralitet i odwieczną walkę człowieka o wybór tej właściwej drogi życiowej.
Jeszcze za życia autora filmowcy z Niemiec wystąpili o zgodę na ekranizację powieści co Stanisław Rembek zdecydowanie odrzucił. Dopiero po jego śmierci na ekran i deski teatru przeniósł ją Andrzej Wajda w głównej roli obsadzając Mirosława Bakę, tworząc niezwykłe wręcz widowisko.
Polecam.
Wyrok na Franciszka Kłosa Stanisław Rembek
7,4
Dawno nie czytałem tam mocnej książki, oceniam ją naprawdę wysoko bo jest niepospolitą pozycją, ciężko jest uświadczyć czegoś równie dobrego we współczesnej literaturze. Stanisław Rembek napisał krótką, acz pełną wyrazu powieść o tym jak w człowieku rodzi się zło. U Rembeka, magnetyzuje, wojenny realizm, który obdziera z wszelkich fałszywych złudzeń prawdę o ludzkiej naturze, zmaganie się dobra ze złem. Książka stała się wyklętym tytułem, bowiem jest to nic innego jak wnikliwy wgląd do psychiki zdrajcy, porusza niewygodny temat kolaboracji z wrogiem. To co może stać się dla czytelnika odrażające, jest jednym z najlepszych aspektów tej książki. Rembek opisuje motywy działania, i wewnętrzne rozterki, z pozoru zwykłego człowieka, który nacechowany kompleksami, wadami, niespełnionymi ambicjami, z upływem kolejnych przeczytanych stron, urasta do rangi obmierzłej kreatury, aby w końcowym rozrachunku, stać się bezwzględnym katem własnych rodaków. Nie sposób zanegować po lekturze opinię, iż okrutne czasy w których moralność, zostaje zdeptana i pogwałcona stwarzają podatny grunt do wypełzania na wierzch, wszelakiego plugawego łajdactwa. Cześć upadłej natury ludzkiej dostała idealną pożywkę żeby w kolejnych etapie zatruć duszę i zadusić w nie wszelkie przejawy dobra. Proces ten jest tutaj donośnie opisany, dusza ludzka, która mota się niczym w ptak w żelaznej klatce, w końcu upada i umiera mimo prób jej wskrzeszenia, jaką jest choćby spowiedź Kłosa. Po dokonaniu pierwszej zbrodni pojawiają się nawet wyrzuty sumienia, ze zbrodniczej drogi nie ma już jednak odwrotu, granica została przekroczona, Kłos kroczy ku swojemu zatraceniu pociągając za sobą kolejne niewinne ofiary. W szpetnej i upiornej naturze głównego bohatera, momentami migota chęć pokuty, pokajania się przed, Bogiem, za swoje zbrodnie. Nie wiadomo do końca czy były to szczere intencje, czy może pokierowane czystym wyrachowaniem, trzeba jednak przyznać, że wgląd do tej ohydnej dusznej pieczary jaką jest psychika antybohatera, jest zarówno odrażającym doświadczeniem jak i budząca ciekawość ze względu na oględziny zwyrodniałej psychiki opętanego obłędem mordercy.
Nalezy zwrócić uwagę na duży talent autora do snucia opowieści, i opisywania wydarzeń w naturalistycznym sposób. Czuć że książka ta opisuje realia, w których pisarz żył, warto przeczytać i poczuć grozę okupowanej Polski. Warto również napomknąć. że S. Rembek to bardzo zdolny pisarz choćby od strony warsztatu literackiego. Dobrze, że jedno z wydawnictw wskrzesiło pamięć tego pisarza nowym wydanie jego dzieł. Świetnie byłoby odświeżyć pozostałych polskich pisarzy, którzy zostali skazani na niebyt przez PRL-owską cenzurę.