Opinie użytkownika
Biografia z przymrużeniem oka i bez ogródek. Stano i Kowal bez zbędnych ceregieli przelewają na papier to, co działo się w dzikich latach .90 w piłkarskich szatniach.
Jednocześnie to piękna historia talentu, który wypłynął na wierzch w mgnieniu oka i... gdzieś się rozpłynął. Kowal ma jakiś klimat, przez który nie mogłem wyrzucić całej tej historii z głowy przez następne...
Całkiem dobra, ale na pewno nie świetna. Jest dosyć długa, dzięki czemu zawarto w niej spory kawałek życia sir Alexa. Fanom brytyjskiego futbolu się spodoba, a lokalnym - będzie momentami ciężko, ale mimo wszystko interesująco.
Pokaż mimo to
Pomyślałem kiedyś, że właśnie tego szukałem - zaczynałem komentować mecze w lokalnej telewizji i brakowało mi paru żargonowych określeń.
Trochę się zawiodłem, bo dzieło Marcina Rosłonia kierowane jest raczej w stronę laików i tych, którzy zaczynają swoją przygodę z piłką. Da się jednak wyciągnąć parę anegdot i wspomnień, które są naprawdę interesujące. Na minus dziecinna...
Świetna książka świetnego autora, która maksymalnie wciągnęła mnie w magię genialnego Kazika i piłkarstwa tamtych lat! Dużo anegdot, wspomnień i opisów - wszystko poparte doświadczeniem Stefana Szczepłka, co dodaje autentyczności.
Moim zdaniem lektura obowiązkowa dla każdego, kto uważa się za fana polskiej piłki.
Książka niegodna piłkarza tego formatu, co Del Piero. Krótka, dosyć moralizatorska i wydana z ogromną czcionką - pomimo tego i tak ma bardzo mało stron. Niewarta czterdziestu złotych.
Pokaż mimo to
Fascynująca opowieść o narodzinach, świetności i upadku drużyny, która miała prawdziwe jaja i nie bała się ich pokazać. Masa anegdotek, niepublikowanych wcześniej ciekawostek i sporo klimatu dawnych lat.
Podsumowując - to świetna podróż w czasie dla każdego fana futbolu, który sentymentalnie sięga do czasów, w których Polaków było stać na sukcesy w futbolu.
Dużo dłużyzn i nic nie wnoszących wątków, ale w tym wszystkim jest duch Ś.P. pana Włodzimierza. Polecam choćby dlatego, aby zapoznać się z opowieścią jednego z idoli pokolenia moich rodziców.
Ostrzegam - czyta się ciężko, ale można wyciągnąć kilka perełek.
Rzuca nowe światło na całą sprawę korupcji i Fryzjera, zupełnie odmienne od tego, co przekazano w mediach.
Istna kopalnia wiedzy na temat grzechów polskiej piłki na progu nowego tysiąclecia. Po lekturze na wszystko patrzę z podwójną podejrzliwością. Polecam każdemu, kto czasami jeszcze wierzy w polską piłkę.
Jestem uczulony na podobne biografie zawodników, których kariery jeszcze trwają, ale tutaj się nie zawiodłem.
Dowiedziałem się wielu rzeczy o Zlatanie, o których nie miałem zielonego pojęcia. Świetnie opisano trudną drogę, jaką gwiazda futbolu musiała przejść w okresie dzieciństwa. Język i styl nie porywają, ale da się przeczytać bez większych bólów - dlatego polecam...
Marna podróbka wcześniejszych, zagranicznych książek tego typu. Wyznania piknikowego kibica, który zwie się fanatykiem zagranicznego klubu i ogląda mecze sprzed telewizora.
Dodatkowo w książce porusza dużo oklepanych i banalnych wątków (inwestycje arabskich szejków, baraże Francja - Irlandia). Pojawia się sporo podtekstów politycznych, a autor kompletnie odpływa, kiedy...
"Okoń" to kawał lekko stronniczej, dobrze opowiedxianej historii, która zasysa i zaskakuje. To cudowne, móc poznać fragment życia człowieka, który z legendy Poznania na moment zniknął gdzieś w cieniu.
Dużo klimatu PRL-u, kolejek i płatności dewizami, co pozwala wczuć się w złote lata polskiego futbolu. Mirek musi być równym gościem, który nigdy nie oszczędzał życia na...
“Są rzeczy, których chciałbym nie pamiętać” – nucił w jednym ze swoich najlepszych kawałków Leszek Kaźmierczak, doskonale znany jako Eldo. Długo szukałem motywu, który mógłby posłużyć za trafny początek tego tekstu. Z pozoru jest to jedynie mała recenzja stosunkowo świeżej książki, za którą kryje się jednak cała masa wstydliwych wspomnień i niedokończonych opowieści. Rzecz...
więcej Pokaż mimo toNajwiększy wariat w każdym zespole to bramkarz. Nie znaczy to koniecznie, że musi być od razu pierwszym imprezowiczem i wodzirejem w każdej szatni, ale powinien być na swój sposób dziwakiem. Boruc żegnał się przed trybuną protestantów, Józef Młynarczyk przez karty prawie zapomniał o mundialu w Hiszpanii, a Grzegorz Szamotulski… był Grzegorzem Szamotulskim. Rozkwit jego...
więcej Pokaż mimo to
"Gracza" oceniam bardzo krytycznie, wypominając wszystko to, co tylko mogło się nie spodobać. Niezależnie od mojego punktu widzenia prawda jest jednak taka, że jest to książka znacznie przereklamowana. Niczego nie odkry
wa, nie zachwyca stylem, daleko jej do czołowych pozycji gatunku. Wystarczy skonfrontować moją opinię z ogólnym odzewem ze strony osób, które nie znają się...