Jesteśmy społecznością, która kocha książki

I pomyśleć, że książka, do której z początku podchodziłam jak pies do jeża okazała się być tą, której tak bardzo potrzebowałam...

I pomyśleć, że książka, do której z początku podchodziłam jak pies do jeża okazała się być tą, której tak bardzo potrzebowałam...

A pomyśleć, że to pierwszego tomu podchodziłam jak pies do jeża...

A pomyśleć, że to pierwszego tomu podchodziłam jak pies do jeża...

Luźna i przyjemna, przekonała mnie do mitologii nordyckiej.

Luźna i przyjemna, przekonała mnie do mitologii nordyckiej.

"Zdrajca Tronu" pobił na kolana dobrą, choć nieco schematyczną, "Buntowniczkę z pustyni"; tu intryga goni intrygę, po każdym można spodziewać się absolutnie wszystkiego, świat przedstawiony wykreowany jest wręcz genialnie. Warto było kontynuować przygodę z Amani.

"Zdrajca Tronu" pobił na kolana dobrą, choć nieco schematyczną, "Buntowniczkę z pustyni"; tu intryga goni intrygę, po każdym można spodziewać się absolutnie wszystkiego, świat przedstawiony wykreowany jest wręcz genialnie. Warto było kontynuować przygodę z Amani.

Jeżeli szukacie idiotycznych akcji i "oświeconych" bohaterów, ta książka jest dla was. Ogromne rozczarowanie.

Jeżeli szukacie idiotycznych akcji i "oświeconych" bohaterów, ta książka jest dla was. Ogromne rozczarowanie.

Dobra i przyjemna lektura, ale niektóre wątki są przewidywalne i schematyczne.

Dobra i przyjemna lektura, ale niektóre wątki są przewidywalne i schematyczne.

Dosyć proste i dosłowne, ale ze swoistą poetycką płynnością.

Dosyć proste i dosłowne, ale ze swoistą poetycką płynnością.

Słabe, banalne, niekiedy wręcz grafomańskie. Niby podzielone na rozdziały, ale w moim odczuciu wszystkie były o tym samym-ja ja ja ja, on on on on.

Słabe, banalne, niekiedy wręcz grafomańskie. Niby podzielone na rozdziały, ale w moim odczuciu wszystkie były o tym samym-ja ja ja ja, on on on on.