rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Brawurowy debiut!

Opis wskazywał na lekkie fantastyczne czytadełko, które okazało się być wcale nie takie lekkie.

Świetny warsztat, bardzo dobry pomysł na historię, ciekawe postacie, no i zakończenie pozostawiające ochotę na więcej.

Polecam wszystkim fanom fantastyki łączącej czasy współczesne z tymi dawno minionymi - czekam na drugi tom!

Brawurowy debiut!

Opis wskazywał na lekkie fantastyczne czytadełko, które okazało się być wcale nie takie lekkie.

Świetny warsztat, bardzo dobry pomysł na historię, ciekawe postacie, no i zakończenie pozostawiające ochotę na więcej.

Polecam wszystkim fanom fantastyki łączącej czasy współczesne z tymi dawno minionymi - czekam na drugi tom!

Pokaż mimo to

Okładka książki Zabójcze święta Adrian Bednarek, K.N. Haner, Joanna Jodełka, Grzegorz Kapla, Jacek Ostrowski, Małgorzata Rogala, Alek Rogoziński, Magda Stachula, Paulina Świst, Artur Urbanowicz
Ocena 6,3
Zabójcze święta Adrian Bednarek, K....

Na półkach: ,

Antologię kupiłam dla dwóch autorów - Pauliny Świst i Artura Urbanowicza.

Na pani Świst się nie zawiodłam, chichotałam przez większość czasu poświęconego na czytanie opowiadania, muszę też przyznać że sam pomysł, genialny w swej prostocie, mnie zaskoczył.

Pan Urbanowicz zdecydowanie lepiej sprawdza się w dłuższych formach - tęsknie za kolejną książką w klimacie "Gałęzistych".

Poza tym miłym zaskoczeniem były opowiadania pani Jodełki i pana Rogozińskiego.

Ogólnie - jak to z antologiami bywa, wszystko zależy od konkretnego opowiadania, jednak nie żałuję zakupu.

Antologię kupiłam dla dwóch autorów - Pauliny Świst i Artura Urbanowicza.

Na pani Świst się nie zawiodłam, chichotałam przez większość czasu poświęconego na czytanie opowiadania, muszę też przyznać że sam pomysł, genialny w swej prostocie, mnie zaskoczył.

Pan Urbanowicz zdecydowanie lepiej sprawdza się w dłuższych formach - tęsknie za kolejną książką w klimacie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pani Świts kolejny raz nie zawiodła - świetna książka na jesienny wieczór po ciężkim dniu.
Herbata, ciepłe skarpety i jedziemy z Lilką i Michałem :)

Dobrze się bawiłam podczas lektury, a zakończenie sprawia, że można myśleć tylko o jednym - kiedy kontynuacja?!

Pani Świts kolejny raz nie zawiodła - świetna książka na jesienny wieczór po ciężkim dniu.
Herbata, ciepłe skarpety i jedziemy z Lilką i Michałem :)

Dobrze się bawiłam podczas lektury, a zakończenie sprawia, że można myśleć tylko o jednym - kiedy kontynuacja?!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że po przeczytaniu fragmentu udostępnionego przez wydawnictwo (chyba pierwsze 30 stron) miałam mieszane uczucia i poważnie zastanawiałam się czy książkę kupić. Ale zaryzykowałam i nie żałuję.

Bardzo dobry warsztat literacki jak na debiutancką powieść. Dobrze skonstruowany wątek kryminalny (choć podobne pomysł znajdziemy w popkulturze), trzymający w napięciu. Lekki niedosyt pozostawił we mnie sposób poprowadzenia relacji między głównymi bohaterami, ale biorąc pod uwagę to że Autorka nie kryje że będą jeszcze
dwie części, jest to zrozumiałe.

Podsumowując, w moim osobistym rankingu literatury tego typu (do której zaliczam książki np. pani Świst) pani Brzezińska właśnie zdobyła palmę pierwszeństwa. Czekam na kontynuację.

Muszę przyznać, że po przeczytaniu fragmentu udostępnionego przez wydawnictwo (chyba pierwsze 30 stron) miałam mieszane uczucia i poważnie zastanawiałam się czy książkę kupić. Ale zaryzykowałam i nie żałuję.

Bardzo dobry warsztat literacki jak na debiutancką powieść. Dobrze skonstruowany wątek kryminalny (choć podobne pomysł znajdziemy w popkulturze), trzymający w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Brawurowe połączenie powieści historycznej z fantastyką. Dawno nie czytałam tak dobrej powieści w tych klimatach, czekam z niecierpliwością na drugą część.

Brawurowe połączenie powieści historycznej z fantastyką. Dawno nie czytałam tak dobrej powieści w tych klimatach, czekam z niecierpliwością na drugą część.

Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuka obsługi penisa Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski
Ocena 7,7
Sztuka obsługi... Andrzej Gryżewski,&...

Na półkach: ,

Po raz pierwszy nie wystawię książce oceny.

Gdy wypożyczyłam ją z biblioteki, spodziewałam się po prostu wywiadu z seksuologiem, połączonego z elementami poradnika. Na pierwszy rzut oka tak rzeczywiście jest - dzięki lekturze dowiemy się, jakie problemy z seksem mają polscy mężczyźni, jak wyglądają związki Polaków itp. Dowiedziałam się kilku rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia, a które mogą się przydać w praktyce.

Ale w treści książki pojawiają się wstawki, których nie można nazwać inaczej niż manifestami światopoglądowo-politycznymi. Bardzo mnie to zdziwiło. OK, jasne, każdy ma prawo do własnych poglądów (mamy w końcu to zagwarantowane w Konstytucji) i w sumie może je głosić gdzie chce i kiedy chce. Ale gdy czytelnik wypożycza książkę, powinien zostać mniej więcej poinformowany co jest w środku. Tu miał być wywiad z seksuologiem, a nie opinie (przede wszystkim) osoby prowadzącej wywiad na temat bieżącej sytuacji politycznej w kraju.

Gwoli ścisłości i sprawiedliwości, tych wstawek nie było w sumie tak wiele, ale były po prostu irytujące. Moja irytacja jest na tyle duża, że raczej nie jestem w stanie wystawić książce w miarę obiektywnej oceny.

Ale trzeba uczciwie stwierdzić - jeśli szukacie informacji o seksualności Polaków, zgromadzonych i przedstawionych przez profesjonalistę, to ta książka jest dla Was.

Po raz pierwszy nie wystawię książce oceny.

Gdy wypożyczyłam ją z biblioteki, spodziewałam się po prostu wywiadu z seksuologiem, połączonego z elementami poradnika. Na pierwszy rzut oka tak rzeczywiście jest - dzięki lekturze dowiemy się, jakie problemy z seksem mają polscy mężczyźni, jak wyglądają związki Polaków itp. Dowiedziałam się kilku rzeczy, o których wcześniej nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zakończenie pozostawia lekki niedosyt - pojawiają się myśli, że można było to lepiej rozwiązać, bardziej logicznie wytłumaczyć itp., ale ja zawsze tak mam gdy kończę przygodę z naprawdę dobrą serią.

Podsumowując - kawał porządnej space opery, moim skromnym zdaniem najlepszy przedstawiciel tego gatunku pióra polskiego autora.

Szczerze zazdroszczę wyobraźni panie Podlewski i czekam na następne historie !

Zakończenie pozostawia lekki niedosyt - pojawiają się myśli, że można było to lepiej rozwiązać, bardziej logicznie wytłumaczyć itp., ale ja zawsze tak mam gdy kończę przygodę z naprawdę dobrą serią.

Podsumowując - kawał porządnej space opery, moim skromnym zdaniem najlepszy przedstawiciel tego gatunku pióra polskiego autora.

Szczerze zazdroszczę wyobraźni panie Podlewski...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Farbę" czytało mi się lepiej niż "Inwazję" - autor zdecydowanie poprawił swój warsztat.

Fabuła poprowadzona całkiem logicznie, realia polityczne przedstawione w sposób poprawny, największy zgrzyt - prezydent Trump, którego pan Miłoszewski przedstawił jako kompletnego debila. Autor chyba nie uważa, że taki jest w rzeczywistości?

Krótko mówiąc - książkę czyta się dobrze, a zakończenie sprawia, że czytelnik zastanawia się, co będzie dalej. Na pewno przeczytam kontynuację.

"Farbę" czytało mi się lepiej niż "Inwazję" - autor zdecydowanie poprawił swój warsztat.

Fabuła poprowadzona całkiem logicznie, realia polityczne przedstawione w sposób poprawny, największy zgrzyt - prezydent Trump, którego pan Miłoszewski przedstawił jako kompletnego debila. Autor chyba nie uważa, że taki jest w rzeczywistości?

Krótko mówiąc - książkę czyta się dobrze,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kawał porządnego kryminału - książką nie jest przegadana, intryga wciąga a bohaterowie wzbudzają sympatię. Z każdą przeczytaną książką cenię pana Chmielarza coraz bardziej.

Kawał porządnego kryminału - książką nie jest przegadana, intryga wciąga a bohaterowie wzbudzają sympatię. Z każdą przeczytaną książką cenię pana Chmielarza coraz bardziej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie owijajmy w bawełnę - ta książka ma w istocie bardzo prostą konstrukcję.

Kolejna para i opisy ich seksualnych wyczynów + dość prosta "intryga" kryminalna.

W przypadku poprzednich książek miejscami dało się wyczuć chemię między postaciami, tu - już nie za bardzo. Bohaterowie - denerwował mnie nie uczący się na błędach Daniel i nie powalająca lotnością Maria.

Podsumowując - czyta się szybko (kupiłam książkę dziś rano i już ją przeczytałam) i czasem można się pośmiać z tego, co robią bohaterowie. Ot takie przeciętne czytadło, jeśli ktoś szuka czegoś więcej, musi poszukać innej książki.

Nie owijajmy w bawełnę - ta książka ma w istocie bardzo prostą konstrukcję.

Kolejna para i opisy ich seksualnych wyczynów + dość prosta "intryga" kryminalna.

W przypadku poprzednich książek miejscami dało się wyczuć chemię między postaciami, tu - już nie za bardzo. Bohaterowie - denerwował mnie nie uczący się na błędach Daniel i nie powalająca lotnością Maria....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem co brał pan Ćwiek pisząc tą książkę, ale ja też chcę tego trochę :D setnie się ubawiłam czytając "Zawiszę", czekam na kontynuację.

Nie wiem co brał pan Ćwiek pisząc tą książkę, ale ja też chcę tego trochę :D setnie się ubawiłam czytając "Zawiszę", czekam na kontynuację.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza część bardzo mi się podobała - autor stworzył w swojej debiutanckiej książce niezwykłą atmosferę, która sprawiła że czytało się ją bardzo przyjemnie. Ucieszyłam się, gdy okazało się że postanowił stworzyć kontynuację.

Nie mogę powiedzieć że się zawiodłam, czytając "Nowy dom na Wyrębach" poczułam znowu tą atmosferę - mieszaninę swojskości i niepokoju, powoli przechodzącego w grozę. Ale moim zdaniem książka ma jeden mankament - zanim akcja zdąży się rozkręcić na dobre, tak na prawdę w chwili w której odkryjemy z jaką maszkarą będą musieli się zmierzyć nasi bohaterowie, powieść się kończy.

Rozumiem oczywiście, że taki był zamysł autora, że będzie druga część, że tu mieliśmy tylko przedstawienie bohaterów i zarysowanie tła wydarzeń. Ja jednak nastawiłam się na zamkniętą opowieść, stąd poczucie niedosytu. Mimo tego absolutnie nie żałuję niedzielnego popołudnia spędzonego na lekturze.

Pierwsza część bardzo mi się podobała - autor stworzył w swojej debiutanckiej książce niezwykłą atmosferę, która sprawiła że czytało się ją bardzo przyjemnie. Ucieszyłam się, gdy okazało się że postanowił stworzyć kontynuację.

Nie mogę powiedzieć że się zawiodłam, czytając "Nowy dom na Wyrębach" poczułam znowu tą atmosferę - mieszaninę swojskości i niepokoju, powoli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Głębia wciąga i nie chce wypuścić, już po raz trzeci.

Pan Podlewski dowodzi po raz kolejny,że Polak potrafi napisać naprawdę świetną powieść z gatunku space opera.

Czekam z niecierpliwością na czwartą część.

Głębia wciąga i nie chce wypuścić, już po raz trzeci.

Pan Podlewski dowodzi po raz kolejny,że Polak potrafi napisać naprawdę świetną powieść z gatunku space opera.

Czekam z niecierpliwością na czwartą część.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam ją w dwa dni i dawno się tak dobrze nie bawiłam. Wgniata w fotel. Nie chcę czekać do przyszłego roku na kolejny tom, chcę już wiedzieć co dalej z załogą "Wstążki"! A szczególnie z Pinsleep ...

Panie Podlewski, bardzo dziękuję za świetną rozrywkę! I proszę szybciej pisać :)

Przeczytałam ją w dwa dni i dawno się tak dobrze nie bawiłam. Wgniata w fotel. Nie chcę czekać do przyszłego roku na kolejny tom, chcę już wiedzieć co dalej z załogą "Wstążki"! A szczególnie z Pinsleep ...

Panie Podlewski, bardzo dziękuję za świetną rozrywkę! I proszę szybciej pisać :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zazwyczaj nie piszę recenzji, ale tym razem nie mogłam nie napisać paru słów. Książka redaktora Semki powaliła mnie na kolana.

Chylę czoła nad ogromem pracy, jaką autor włożył w jej przygotowanie. Ile czasu musiał poświęcić na przekopanie się przez teksty źródłowe, na rozmowy z ludzmi, którym dane było żyć w tamtych czasach. Wysiłek w to włożony się opłacił, siłą książki są szeroko cytowane wspomnienia naocznych świadķów zdarzeń opisywanych przez pana Semkę. Sprawiają, że narracja nie jest monotonna, a cała opowieść bardziej emocjonalna.

Co do samej treści, to osoby zainteresowane wydarzeniami z okresu intalacji komuny w Polsce oraz okresem stalinizmu będą ją czytać na przemian z zaciśniętymi pięściami i szklącymi się oczami. W moim przypadku książka redaktora uzupełniła i usystematyzowała dotychczasową wiedzę na temat tamtego okresu.

Książka nie jest idealna, (cóż jest?) pojawiły się w niej pewne błędy. Najlepiej zapamiętałam ten dotyczący okoliczności śmierci ostatniego z Wyklętych, Józefa Franczaka (redaktor Semka pisze o samobójstwie, a z tego co wiem został zastrzelony przez KBW). W ogólnej masie informacji takie potknięcie jest praktycznie niezauważalne.

Podsumowując, jestem pełna uznania dla autora i wszystkim szczerze poleca "My, reakcja". Nie będziecie żałować czasu spędzonego na jej lekturze.

Zazwyczaj nie piszę recenzji, ale tym razem nie mogłam nie napisać paru słów. Książka redaktora Semki powaliła mnie na kolana.

Chylę czoła nad ogromem pracy, jaką autor włożył w jej przygotowanie. Ile czasu musiał poświęcić na przekopanie się przez teksty źródłowe, na rozmowy z ludzmi, którym dane było żyć w tamtych czasach. Wysiłek w to włożony się opłacił, siłą książki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ktoś może powiedzieć, że ocena zbyt wysoka jak na taki krótki tytuł.

Wystawiłam ją jednak, bo:

1. dobrze się czytało,
2. widać potencjał opowieści, którego King świadomnie zdecydował się nie wykorzystać.

Nie radzę zaczynać od tej pozycji przygody z Kingiem, ale polecam wszystkim fanom Mistrza.

Ktoś może powiedzieć, że ocena zbyt wysoka jak na taki krótki tytuł.

Wystawiłam ją jednak, bo:

1. dobrze się czytało,
2. widać potencjał opowieści, którego King świadomnie zdecydował się nie wykorzystać.

Nie radzę zaczynać od tej pozycji przygody z Kingiem, ale polecam wszystkim fanom Mistrza.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo przymierzałam się do przeczytania tej książki. Czytając opinie i recenzje, spodziewałam się czegoś naprawdę niezwykłego.

Książka ma dobre momenty, ale moim zdaniem zakończenie jest rozczarowujące.

Mimo tego polecam, bo jest to pozycja klasyczna, którą powinien znać każdy fan szeroko pojętej fantastyki.

Długo przymierzałam się do przeczytania tej książki. Czytając opinie i recenzje, spodziewałam się czegoś naprawdę niezwykłego.

Książka ma dobre momenty, ale moim zdaniem zakończenie jest rozczarowujące.

Mimo tego polecam, bo jest to pozycja klasyczna, którą powinien znać każdy fan szeroko pojętej fantastyki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W skrócie: typowy miesiąc z życia Geralta przed Ciri.

AS znowu w formie. Dobrze było na nowo zanurzyć się w świecie Wiedźmina.

W skrócie: typowy miesiąc z życia Geralta przed Ciri.

AS znowu w formie. Dobrze było na nowo zanurzyć się w świecie Wiedźmina.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

dobra kontynuacja cyklu.

dobra kontynuacja cyklu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

dobra kontynacja cyklu.

dobra kontynacja cyklu.

Pokaż mimo to