Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Uwielbiam książki, których akcja toczy się na wyspie. "Siódmy element" to kolejny przykład znakomitej lektury na jesienny wieczór lub deszczową pogodę. Klimat książki z początku mroczny i tajemniczy, stopniowo ustępuje miejsca niezwykłej, magicznej przygodzie. Historia mieszkańców małej wyspy Levermoir porwała mnie od pierwszych stron. W kategorii literatura dla młodzieży książka zasługuje na "dychę" jednak jako, że została przeczytana przez dorosłego czytelnika oceniłam ją na mocne 8. Nie umniejszając całości, niektóre wydarzenia zwłaszcza z ostatniej części zaczęły być nieco naciągane i nieracjonalne.

Uwielbiam książki, których akcja toczy się na wyspie. "Siódmy element" to kolejny przykład znakomitej lektury na jesienny wieczór lub deszczową pogodę. Klimat książki z początku mroczny i tajemniczy, stopniowo ustępuje miejsca niezwykłej, magicznej przygodzie. Historia mieszkańców małej wyspy Levermoir porwała mnie od pierwszych stron. W kategorii literatura dla młodzieży...

Zielonej mili nie trzeba nikomu specjalnie rekomendować, ponieważ ciężko spotkać osobę, która by jej nie znała. Osobiście jestem niezmiernie szczęśliwa, że powstrzymałam się od pokusy obejrzenia filmu (a okazji było wiele) i poznałam fabułę oraz bohaterów z książki. Każdemu polecam tą właśnie kolejność, bo cóż tu wiele pisać... książka jest fenomenalna! Nie mogłam się od niej oderwać, a czytając zakończenie płakałam i smarkałam nie widząc prawie liter.

King choć uznany jest za króla grozy, podbił moje serce dopiero tą oto pozycją.

Zielonej mili nie trzeba nikomu specjalnie rekomendować, ponieważ ciężko spotkać osobę, która by jej nie znała. Osobiście jestem niezmiernie szczęśliwa, że powstrzymałam się od pokusy obejrzenia filmu (a okazji było wiele) i poznałam fabułę oraz bohaterów z książki. Każdemu polecam tą właśnie kolejność, bo cóż tu wiele pisać... książka jest fenomenalna! Nie mogłam się od...

Książka wywołała u mnie wiele emocji, a zwłaszcza nerwów. Niejednokrotnie musiałam ją odkładać na bok, żeby się uspokoić. Zachowanie bohaterki, jest dla mnie co najmniej dziwne i wydaje mi się mocno podkoloryzowane, bo która kobieta byłaby w stanie poświecić całe życie i swój majątek jakiemuś Masajowi, który ewidentnie ma ją gdzieś, biega w kolorowej spódniczce, żuje jakieś zielsko i mówi w całkiem innym języku?

Nie mniej jednak uważam, że książka jest niezła. Warto przeczytać dla ciekawych opisów przyrody, można się także wiele dowiedzieć na temat afrykańskiej kultury i zwyczajów.

Przymierzam się do przeczytania drugiej części, aczkolwiek nie oczekuje cudów :)

Książka wywołała u mnie wiele emocji, a zwłaszcza nerwów. Niejednokrotnie musiałam ją odkładać na bok, żeby się uspokoić. Zachowanie bohaterki, jest dla mnie co najmniej dziwne i wydaje mi się mocno podkoloryzowane, bo która kobieta byłaby w stanie poświecić całe życie i swój majątek jakiemuś Masajowi, który ewidentnie ma ją gdzieś, biega w kolorowej spódniczce, żuje jakieś...