Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niezbyt wciągająca, szczerze powiedziawszy to gdyby nie ostatnie kilkadziesiąt stron to bym powiedziała, że czytam tę samą książkę, mimo iż tę część opowiadał Travis. "Zaufaj mi" jest o wiele lepiej napisane i nie ma się wrażenia, że czyta się ponownie "Zaczekaj na mnie", a tutaj wydawało mi się, zwe znowu czytam "Piękną katastrofę" .

Niezbyt wciągająca, szczerze powiedziawszy to gdyby nie ostatnie kilkadziesiąt stron to bym powiedziała, że czytam tę samą książkę, mimo iż tę część opowiadał Travis. "Zaufaj mi" jest o wiele lepiej napisane i nie ma się wrażenia, że czyta się ponownie "Zaczekaj na mnie", a tutaj wydawało mi się, zwe znowu czytam "Piękną katastrofę" .

O ile całą książkę czytało się naprawdę świetnie i dobrze roztaczała wszelakie sceny o tyle wydaje mi się, ze na ostatnich strona autorka, jak dla mnie, narzuciła o wiele za szybkie tempo.

O ile całą książkę czytało się naprawdę świetnie i dobrze roztaczała wszelakie sceny o tyle wydaje mi się, ze na ostatnich strona autorka, jak dla mnie, narzuciła o wiele za szybkie tempo.