Opinie użytkownika
Fantastyczne nowe tłumaczenie arcydzieła angielskiej literatury. Brawa dla Magdaleny Gawlik-Małkowskiej: nie uroniła Pani ani jednego smaczku oryginału!
Do czytania po cichu i na głos. Humor, który nigdy się nie zestarzeje.
Dla wodniaków, szczurów lądowych, psiarzy i psiarzy sceptyków.
Ten tom serii nawet mi się podobał. Ciekawe tło obyczajowe, interesujący opis życia w regionie podbiegunowym, mnóstwo informacji na temat historii Kiruny i rozwoju jej niewielkiej zamkniętej społeczności. No i te wszystkie charakterystyczne dla Larsson ,,psie wątki,, - jako wielka psiara - z całą mocą popieram :). Niekiedy jednak postacie,bkreowane przez Szwedkę, są...
więcej Pokaż mimo to
Prostota, humor, lliryczny nastrój, lekkość pióra. Humanizm. Mądrość. Uniwersalne przesłanie dla świata: żyj i daj żyć innym.
Klasyka się nie starzeje.
Szwedzki kryminał, w którym emocje kłębią się jak w powieści latynoskiej, wzbudził we mnie mieszane uczucia. Książka ma mocne momenty, ale jest przegadana. Autorka chciała, aby kreatywny i nieokiełznany żywiol kobiecy zderzył się w tej dramatycznej historii z meską ambicją i dumą, tymczasem nie obeszło się bez sztampy i stereotypów.
Lektura wciągająca, ale nierówna.
Klasyka literackiej rozrywki.
Romantyczne, wartkie, autoironiczne i cudownie staroświeckie. Zaskakująco dobrze się zestarzało, mimo, że już dawno pomarli wszyscy szpiedzy dżentelmeni, ogniste tancerki i prawdziwe damy :)
Interesująca. Fatalne, sztuczne tłumaczenie. Wiem, że tłumacz pragnął naśladować styl Kirsta, ale wyszło, jak wyszło.
Pokaż mimo toBardzo słaba. Raczej nie dla koneserów :))) Trudno uwierzyć, że renomowane Wydawnictwo Literackie wydaje takie gnioty!
Pokaż mimo toCzytam tom drugi trylogii bez większej satysfakcji. Chyba tylko że względu na fińskie realia, bo kocham ten kraj. Dziwaczne połączenie powieści dla młodzieży, lekkiego kryminału i opisów ostrego seksu. Raczej nie dla koneserów :))) Trudno uwierzyć, że renomowane Wydawnictwo Literackie wydaje takie gnioty!
Pokaż mimo toHorst jest rzetelny, bezpretensjonalny, jako policjant zna się na rzeczy. Dobry kryminał i ciekawe tło obyczajowe. Norweska gmina Larvik na wyciągnięcie ręki, na pozór idylliczna prowincja kryje niejeden sekret. Komisarz Wisting jest wycofany, wrażliwy, dociekliwy - introwertyk w średnim wieku ze skłonnością do tycia, który nigdy nie robi niczego na pokaz. Jego kolega z...
więcej Pokaż mimo toJeszcze nieśmiało, jeszcze policjant nie do końca przeobraził się w pisarza, ale pojazd ruszył. Pierwszy tom serii nie zapowiada mistrzostwa ,,Jaskiniowca,, , ale warto być cierpliwym.
Pokaż mimo toKlasyka współczesnej literatury amerykańskiej, jedna z najlepszych książek, zmarłego w 2018 roku dziennikarza i pisarza. ,,Facet z zasadami,, to satyra na wieloetniczne społeczeństwo amerykańskie. Celny, inteligentny i przezabawny portret Amerykanów i opis ich obyczajów. No i te błyskotliwe gry żargonami, slangiem. Mistrzostwo językowe. Świetne tłumaczenie na polski.
Pokaż mimo toTom Wolfe był mistrzem w portretowaniu wieloetnicznego społeczeństwa amerykańskiego i dla Amerykanów każda jego książka była wydarzeniem. Mnie dekadę temu zachwycił ,,Facet z zasadami,,. Studencko-koszykarska komedia ludzka - Wolfe miał wiele z Balzaka, bo w równym stopniu, co francuski klasyk, pozostawał pisarzem socjologiem, kronikarzem epoki - trochę mnie znudziła....
więcej Pokaż mimo toKochałam Nesbo, który napisał trylogię z Oslo. Uwielbiałam super antybohatera Hole'a. Norweg jakk światowa gwiazda literatury, bawi mnie jednak mniej. Mam wrażenie, że pisze z coraz większym wysiłkiem, gorzej, z nieznośną manierą. Na zamówienie. Daję szóstkę, bo go bardzo szanuję. Przez te opowiadania przebrnęłam z trudem, chociaż kilka błyskotliwych pomysłów przypomniało...
więcej Pokaż mimo toKlasyk amerykańskiej powieści policyjnej. Nowy Jork 1975. Kryminał policyjny z ciekawym tłem społecznym i psychologicznym. Wiwisekcja ,,amerykańskiego systemu,, prawnego i politycznego. Kobieta uwikłana w brutalną rzeczywistość męskiej przemocy, cynizmu, karierowiczostwa i skrywanych lęków. Kobieta ambitna.
Pokaż mimo toPośród setek kryminałów, które przeczytałam właśnie ten trudno mi było zapomnieć. Kawał dobrej roboty. Temat samotności i alienacji wyjątkowo aktualny, niestety.
Pokaż mimo to
Arcydzieło literatury amerykańskiej w kongenialnym tłumaczeniu Katarzyny Komorowskiej. Lata 1962-1965 - malownicze i modne okolice Bostonu - a tak bardzo przypomina to wszystko realia życia polskiej wyższej klasy średniej w 2024 roku. Eh, 60 lat minęło, a u nas pewne procesy społeczne i obyczajowe dopiero się rozpoczęły.
Updike to solidna dawka realizmu, a zarazem poezji,...
Piękna proza, w którą wchodziłam ostrożnie, jak w nurt chłodnej wody jeziora latem. Updike ma urzekający styl. Subtelny humor i gorzka autoironia sprawiają, że z każdym przeczytanym zdaniem coraz bardziej się angażujemy. Magiczne opisy przyrody! Wiarygodny i uniwersalny opis kondycji ludzkiej oraz złożonych relacji w rodzinie. Postać odchodzącej matki - kobiety wolnej i...
więcej Pokaż mimo to