Super inteligentna powieść pana Wolfe. Rewelacyjnie pokazuje ludzkie postawy i amerykańskiej społeczeństwo w latach 90. Takie bogactwo prawdziwych postaci w przystępnej literaturze to wielka rzadkość. Ta książka naprawdę jest przystępna i diabelsko inteligentna z bohaterami, którzy wydają się tacy prawdziwy, bardzo realni. Jest to też satyra na świat wielkiego biznesu. Taka naprawdę mistrzowska satyra.

Super inteligentna powieść pana Wolfe. Rewelacyjnie pokazuje ludzkie postawy i amerykańskiej społeczeństwo w latach 90. Takie bogactwo prawdziwych postaci w przystępnej literaturze to wielka rzadkość. Ta książka naprawdę jest przystępna i diabelsko inteligentna z bohaterami, którzy wydają się tacy prawdziwy, bardzo realni. Jest to też satyra na świat wielkiego biznesu....

Kupiłem w ciemno na Allegro za kilka złotych i okazała się najlepszym zakupem w pakiecie. Z młodu przeczytał bym te opasłe tomisko jednym ciągiem teraz trochę zeszło. Książka jest bardzo dobra, chwilami bardzo brutalna i ostra językowo. Wartka akcja i precyzyjny język Wolfa. Ameryka to ciekawy kraj.

Kupiłem w ciemno na Allegro za kilka złotych i okazała się najlepszym zakupem w pakiecie. Z młodu przeczytał bym te opasłe tomisko jednym ciągiem teraz trochę zeszło. Książka jest bardzo dobra, chwilami bardzo brutalna i ostra językowo. Wartka akcja i precyzyjny język Wolfa. Ameryka to ciekawy kraj.

Klasyka współczesnej literatury amerykańskiej, jedna z najlepszych książek, zmarłego w 2018 roku dziennikarza i pisarza. ,,Facet z zasadami,, to satyra na wieloetniczne społeczeństwo amerykańskie. Celny, inteligentny i przezabawny portret Amerykanów i opis ich obyczajów. No i te błyskotliwe gry żargonami, slangiem. Mistrzostwo językowe. Świetne tłumaczenie na polski.

Klasyka współczesnej literatury amerykańskiej, jedna z najlepszych książek, zmarłego w 2018 roku dziennikarza i pisarza. ,,Facet z zasadami,, to satyra na wieloetniczne społeczeństwo amerykańskie. Celny, inteligentny i przezabawny portret Amerykanów i opis ich obyczajów. No i te błyskotliwe gry żargonami, slangiem. Mistrzostwo językowe. Świetne tłumaczenie na polski.

Pełnokrwista, inteligentna i bogata, napisana tak dobrze, że czytelnik wpada po uszy w klimat i fabułę, niezależnie od tego, czy akcja dzieje się w więzieniu, magazynie - zamrażarce czy w bogatych, imponujących wnętrzach wśród antyków, jedwabi i mahoniu. Autor zrobił rzecz arcytrudną, dając szczodrze miejsce wielu detalom, szczegółom, niuansom i nawet onomatopejom, nie tracąc jednak nic z wciągającej akcji, pasjonującej, żywej, prowadzonej z biglem.
Akcja toczy się w czterech płaszczyznach, z których każda mogłaby stać się kanwą osobnej powieści: bankrutujący przedsiębiorca, miliarder, stary lew, dawny sportowiec - młody ubogi chłopak z zasadami i dużym pechem - ambitny bankowiec, dość podła kreatura, który wykorzystać chce ostatnią dla siebie szansę na dużą forsę - i czarnoskóry prawnik, stawiający pierwsze kroki w polityce.
Do tego cały przekrój społeczeństwa współczesnej Ameryki, bogaci i biedni, czarni i biali, tkwiący głęboko w konserwatywnych korzeniach Południa lecz aspirujący do nowoczesnego luzu rodem z Nowego Yorku. A całe to uniwersum zogniskowane wokół pewnej pikantnej plotki, która poruszy całym społeczeństwem i stać się może zarzewiem rasistowskich rozruchów.
Polecam.

Pełnokrwista, inteligentna i bogata, napisana tak dobrze, że czytelnik wpada po uszy w klimat i fabułę, niezależnie od tego, czy akcja dzieje się w więzieniu, magazynie - zamrażarce czy w bogatych, imponujących wnętrzach wśród antyków, jedwabi i mahoniu. Autor zrobił rzecz arcytrudną, dając szczodrze miejsce wielu detalom, szczegółom, niuansom i nawet onomatopejom, nie...

Książka to przede wszystkim opowieść o nierównościach społecznych w Stanach Zjednoczonych dwudziestego wieku. Zaskakujące splatające się losy bogacza i przedstawiciela nizin. Bardzo dobra lektura.

Książka to przede wszystkim opowieść o nierównościach społecznych w Stanach Zjednoczonych dwudziestego wieku. Zaskakujące splatające się losy bogacza i przedstawiciela nizin. Bardzo dobra lektura.

Do przeczytania jednym tchem! Mimo , że wielowątkowa, jak już złapiemy rytm, zorientujemy się kto jest kim czytamy z "otwartą buzią' aż do rana. Na pewno wybitna.

Do przeczytania jednym tchem! Mimo , że wielowątkowa, jak już złapiemy rytm, zorientujemy się kto jest kim czytamy z "otwartą buzią' aż do rana. Na pewno wybitna.

Gdy kończy się ostatnie zdanie powieści i na całym ciele pojawiają się ciarki,to dla mnie symbol,że miało się przyjemność i zaszczyt obcowania z dziełem wybitnym.Takie uczucie pojawiło się właśnie,gdy zakończyłem czytanie "Faceta z zasadami". Tytuł ten pojawił się na liście amerykańskich arcydzieł i postanowiłem się z nim zapoznać.Nie znałem wcześniej autora,ale bez wątpienia sięgnę z przyjemnością po jego inne tytuły.Powieść była po prostu znakomita i niesłychanie wciągająca.Oczywiście jest to książka dla zaawansowanych czytelników,których nie przerazi długość.Uważam swoją drogą,że długie męczenie takich wybitnych dzieł to profanacja i obraza,więc jak ktoś nie czuje się na siłach niech zostanie przy bardziej poczytnych autorach wydających kilka książek w roku.Tom Wolfe "Faceta z zasadami" pisał 10 lat i ten ogrom pracy i poświęconego czasu potęguje,powieść jest niezwykle dopracowana w najdrobniejszych szczegółach.Jest kilka wątków,pozornie oderwanych od siebie i nie mających ze sobą wiele wspólnego,ale finalnie splatających się w jedną całość.Akcja dzieje się na Południu USA w Atlancie i znakomicie pokazuje klimat miasta.Jest tu główny wątek bogatego przedsiębiorcy i jego przemiany,genialnie opisany.Jest wątek rasowych podziałów,historia pewnego bankiera,żony głównego bohatera,znakomity wątek pracownika chłodni,który został stoikiem i wreszcie niezwykle ciekawy wątek polityczny.Bo jeśli miałbym zaklasyfikować tę powieść to umieściłbym ją na półce powieści politycznych.Przyjemność z czytania jest maksymalna,nie dostrzegłem żadnych wad,arcydzieło z definicji.Jeśli ktoś interesuje się amerykańską literaturą powinien czym prędzej przeczytać "Faceta z zasadami",a gwarantuję,że się nie zawiedzie.

Gdy kończy się ostatnie zdanie powieści i na całym ciele pojawiają się ciarki,to dla mnie symbol,że miało się przyjemność i zaszczyt obcowania z dziełem wybitnym.Takie uczucie pojawiło się właśnie,gdy zakończyłem czytanie "Faceta z zasadami". Tytuł ten pojawił się na liście amerykańskich arcydzieł i postanowiłem się z nim zapoznać.Nie znałem wcześniej autora,ale bez...

wspaniała podróż poprzez Amerykę kontrastów , jeden z najlepszych opisów wiezienia w literaturze gdzie pomyłka z Grą Stoików ma kluczowe znaczenie a słowa burmistrza Atlanty o skakaniu pokazują co jest we władzy banalnie najpiękniejszego ,

wspaniała podróż poprzez Amerykę kontrastów , jeden z najlepszych opisów wiezienia w literaturze gdzie pomyłka z Grą Stoików ma kluczowe znaczenie a słowa burmistrza Atlanty o skakaniu pokazują co jest we władzy banalnie najpiękniejszego ,

Główny bohater jest właścicielem i prezesem wielkiej firmy budowlanej, która częściowo wskutek jego błędnych decyzji inwestycyjnych popadła w poważne kłopoty finansowe. Pewnego dnia dowiaduje się, że córka jego przyjaciela – wpływowego właściciela innej wielkiej firmy została zgwałcona. Pewna grupa, nazwijmy ją „grupą trzymającą władzę” proponuje mu, że uratuje jego firmę i w efekcie jego, w zamian za to, że publicznie będzie bronił domniemanego gwałciciela i zachęci opinię publiczną i swojego przyjaciela aby nie robili wielkiej sprawy z domniemanego gwałtu. Tylko jak spojrzeć temu przyjacielowi w oczy?
Główny bohater, to facet nie z mojej bajki. Stara się robić wrażenie na ludziach tym co posiada. Nadmiernie się zadłużył, a z pieniędzy z kredytu na działalność swojej firmy częściowo finansuje swój luksusowy styl życia. Popełnił kilka błędów inwestycyjnych, rozwiódł się aby nieszczególnie powtórnie się ożenić. W dodatku długi spółki, którą zbudował, poręczył prywatnym majątkiem (duży błąd). Kończy się to realnie aż do bólu, to znaczy, w prawdziwym życiu taka historia zakończyłaby się najprawdopodobniej mniej więcej tak jak w książce. Co nie znaczy, że musiało się tak skończyć. Charlie Crocker nie zna się na biznesie i polityce. Jest też człowiekiem z innej epoki. Ale swoich zasad się trzyma.

Główny bohater jest właścicielem i prezesem wielkiej firmy budowlanej, która częściowo wskutek jego błędnych decyzji inwestycyjnych popadła w poważne kłopoty finansowe. Pewnego dnia dowiaduje się, że córka jego przyjaciela – wpływowego właściciela innej wielkiej firmy została zgwałcona. Pewna grupa, nazwijmy ją „grupą trzymającą władzę” proponuje mu, że uratuje jego firmę i...

Jest to moja pierwsza książka którą czytałem tego autora i na pewno sięgnę również po inne. Książka opowiada kilka historii mężczyzn w różnym wieku które są ze sobą powiązane. Autor pokazał jak ludzkie decyzje mają wpływ na otoczenie i jak mało jesteśmy świadomi ich konsekwencji. Książka świetna daje do myślenia, a stawiane dylematy i pytania bohaterom książki pozwalają samemu wcielić się w ich sytuację. Powoduje to, że książka jest bardzo refleksyjna. Powieść jest świetnie napisana i bardzo przyjemnie się nią czyta.
Każdemu szczerze polecam.

Jest to moja pierwsza książka którą czytałem tego autora i na pewno sięgnę również po inne. Książka opowiada kilka historii mężczyzn w różnym wieku które są ze sobą powiązane. Autor pokazał jak ludzkie decyzje mają wpływ na otoczenie i jak mało jesteśmy świadomi ich konsekwencji. Książka świetna daje do myślenia, a stawiane dylematy i pytania bohaterom książki pozwalają...