Najnowsze artykuły
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1156
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać409
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[4]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2023-01-28
2023-01-28
Średnia ocen:
6,7 / 10
20 ocen
Oceniła na:
1 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 36
Opinie: 3
Zobacz opinię (2 plusy)
Przeczytała:
2017-05-23
2017-05-23
Średnia ocen:
5,9 / 10
107 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 201
Opinie: 13
Przeczytała:
2020-03-09
2020-03-09
Średnia ocen:
7,2 / 10
1565 ocen
Oceniła na:
2 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (9 plusów)
Czytelnicy: 2979
Opinie: 267
Zobacz opinię (9 plusów)
Jeśli miałam jakieś wątpliwości czy książka owa jest literaturą niskich lotów, to po przeczytaniu tego idiotycznego epilogu wszystkie się rozwiały :)
Jeśli miałam jakieś wątpliwości czy książka owa jest literaturą niskich lotów, to po przeczytaniu tego idiotycznego epilogu wszystkie się rozwiały :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przeczytała:
2018-08-02
2018-08-02
Cykl:
Jack Reacher (tom 9)
Średnia ocen:
5,8 / 10
4 ocen
Oceniła na:
4 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 6
Opinie: 1
Zobacz opinię (2 plusy)
Jaki koszmarny stek bzdur!
To znaczy, tak, stek bzdur z przystawką ze smacznych warzyw.
Niektóre rady są jak najbardziej na miejscu: pij dużo wody, jedz ciemne pieczywo, ruszaj się i ćwicz, żeby schudnąć, dieta nie pomoże jeśli nie zmienisz stylu życia - to są podstawy zdrowego odżywiana i są tak uniwersalne, że bardziej się nie da.
Natomiast cała "metodologia" i podstawy "naukowe" są, za przeproszeniem oczu szanownego państwa, o kant dupy rozbić.
Na wielu stronach mamy ostrzeżenia o tym, żeby nie zakwaszać organizmu, przy czym autorka zapomina wspomnieć, że zdrowy żołądek ma kwasowość ok. 1 pH - niemal tyle samo ile kwas w akumulatorze. Oczywiście pojawia się także zdanie o tym, że zdrowy organizm utrzymuje ściśle kwasowość krwi rzędu 7,35–7,45 pH, sugerując jakoby niezdrowe organizmy robiły coś innego. Otóż każdy ludzki organizm utrzymuje te same wartości, bo inaczej OD RAZU UMIERA.
W innym miejscu autorka pisze nawet wprost, że kawa i herbata zakwaszają organizm i że to niebezpieczne. Autorko, na litość boską, wróć do liceum i powtórz sobie lekcje o trawieniu, bo czytając to co piszesz, kisnę tak mocno, że mi zaraz pH krwi spadnie.
Wisienką na tym kwasowym torcie jest zalecenie zastąpienia kawy (4,8-5 pH, roztwór obojętny) wodą z sokiem z cytryny (2 pH, roztwór kwasowy) - że niby zdrowiej, bo mniej zakwasza organizm ;) Jak to was nie przekonuje, że autorka miała dwóję z chemii, to nie wiem, co miałoby.
Mamy kompletnie bezzasadne twierdzenia, jak to, że enzymy do trawienia mleka (sic) zanikają w ludziach około 3 roku życia i dlatego mleko i produkty mleczne są toksyczne. Otóż nie! Gdyby tak było, to każdy dorosły człowiek na całym tym nędznym świecie cierpiałby na nietolerancję laktozy i pizza wyłożona serem nie byłaby jednym z najpopularniejszych dań. A jednak jest i jednak "nietolerancja laktozy" nie jest synonimem słowa "dorosłość".
Mamy ostrzeżenia przed substancjami pochodzenia naturalnego. Uzasadnienie notuje, że są one używane w np. kleju stolarskim. Nie chcę nic mówić, ale podstawowy klej robi się z mąki i wody i aż dziwne, że nie widziałam ostrzeżeń autorki przed piciem wody na żadnej z tych stron.
Oczywiście książka jest także pełna twierdzeń o toksynach i odtruwaniu, jednak ani razu nie omawia żadnego etapu procesu detoksyfikacji. Co to to nie, tylko tyle, że ten proces "może trwać miesiące lub lata", albo, że takie a takie mogą być jego objawy, a że jak się zdetoksyfikujemy już to będzie tyyyle korzyści. Jak to działa? Autorka nie powie (bo nie wie, przepraszam za tę oczywistość).
Jest tam jeszcze więcej szalonych założeń, które mają się nijak nawet do najbardziej oczywistych praw ludzkiej biologii i rzeczy, które zbadaliśmy już setki razy, ale wymieniania wystarczy.
Jednym zdaniem: kolejna z pseudonaukowych bzdur. Na dodatek wyjątkowo szkodliwa, bo owinięta w kocyk dobrych, choć naprawdę mało odkrywczych, porad.
Jedzcie warzywa, pijcie wodę, ruszajcie się i nie czytajcie wyssanych z palca idiotyzmów. Gwarantuję, że będziecie się wtedy czuć o wiele lepiej.
Jaki koszmarny stek bzdur!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo znaczy, tak, stek bzdur z przystawką ze smacznych warzyw.
Niektóre rady są jak najbardziej na miejscu: pij dużo wody, jedz ciemne pieczywo, ruszaj się i ćwicz, żeby schudnąć, dieta nie pomoże jeśli nie zmienisz stylu życia - to są podstawy zdrowego odżywiana i są tak uniwersalne, że bardziej się nie da.
Natomiast cała "metodologia" i...