Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Uf, cieszę się, że przetrwałam dwie poprzednie części! Naprawdę, w połowie trzeciego tomu miałam już serdecznie dość... wszystkiego!

Zaskakująco dobra ostatnia książka z serii, najlepsza ze wszystkich 4. Wciągająca i zaskakująca. Wreszcie się coś dzieje poza ojczyzną głównych bohaterów, poznajemy (pobieżnie, ale zawsze) całkiem inny świat i nareszcie mamy do czynienia z bitwą. Ostatni dzień potyczki był majstersztykiem!
Zakończenie trochę łzawe i na siłę emocjonalne, ale niech już będzie :)

Uf, cieszę się, że przetrwałam dwie poprzednie części! Naprawdę, w połowie trzeciego tomu miałam już serdecznie dość... wszystkiego!

Zaskakująco dobra ostatnia książka z serii, najlepsza ze wszystkich 4. Wciągająca i zaskakująca. Wreszcie się coś dzieje poza ojczyzną głównych bohaterów, poznajemy (pobieżnie, ale zawsze) całkiem inny świat i nareszcie mamy do czynienia z...

I książka znowu zaskoczyła, może jakoś dogłębnie nie rozkminialam na czym polegał "plan" ale i tak nie liczyłam na taki twist! Zasłużona 9. Będę tęsknić

I książka znowu zaskoczyła, może jakoś dogłębnie nie rozkminialam na czym polegał "plan" ale i tak nie liczyłam na taki twist! Zasłużona 9. Będę tęsknić

Zaskakująco wciągająca książka, przeczytana w 3 dni.
Początek jak z horroru, fenomenalny! Każde wyjście do lasu po zmroku mogło się skończyć tragicznie. Szkoda, ze ten klimat w 1/3 książki gdzieś się zawieruszył... Potem już każdy łaził po lesie, bez sensu i bez tego dreszczyku
Trochę się za dużo romansów się zrobiło i dodatkowo nielogiczne, a czasami nawet głupie zachowanie głównej bohaterki, przez całą powieść, też trochę może zniechęcić. Końcówka też mega przewidywalna. Może im dalej tym będzie lepiej, bo potencjał jest!
Mimo wszystko, solida 8, za ten pięknie przedstawiony niebezpieczny i mroczny las z pierwszych stron

Zaskakująco wciągająca książka, przeczytana w 3 dni.
Początek jak z horroru, fenomenalny! Każde wyjście do lasu po zmroku mogło się skończyć tragicznie. Szkoda, ze ten klimat w 1/3 książki gdzieś się zawieruszył... Potem już każdy łaził po lesie, bez sensu i bez tego dreszczyku
Trochę się za dużo romansów się zrobiło i dodatkowo nielogiczne, a czasami nawet głupie...