Najnowsze artykuły
-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać61
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[25]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2021-01-23
2021-01-23
Średnia ocen:
7,0 / 10
9 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 22
Opinie: 0
Średnia ocen:
5,9 / 10
847 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1698
Opinie: 174
Średnia ocen:
7,0 / 10
177 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 456
Opinie: 63
Średnia ocen:
6,8 / 10
17 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 50
Opinie: 3
Średnia ocen:
7,5 / 10
660 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1737
Opinie: 101
Średnia ocen:
6,9 / 10
28 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 100
Opinie: 3
Średnia ocen:
7,8 / 10
502 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1387
Opinie: 52
Średnia ocen:
7,1 / 10
131 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 979
Opinie: 18
Średnia ocen:
7,4 / 10
71 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 323
Opinie: 14
Średnia ocen:
7,5 / 10
8 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 30
Opinie: 0
Średnia ocen:
6,2 / 10
332 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (18 plusów)
Czytelnicy: 922
Opinie: 56
Zobacz opinię (18 plusów)
Popieram
18
Średnia ocen:
6,8 / 10
8 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 40
Opinie: 1
Średnia ocen:
7,5 / 10
208 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 980
Opinie: 26
Średnia ocen:
8,6 / 10
96 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 230
Opinie: 16
Średnia ocen:
6,9 / 10
134 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 427
Opinie: 24
Średnia ocen:
6,6 / 10
5 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 11
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,4 / 10
75 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 285
Opinie: 13
Średnia ocen:
7,4 / 10
5 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 17
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,8 / 10
767 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4240
Opinie: 102
Średnia ocen:
7,1 / 10
944 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3708
Opinie: 108
Ostatnio często natykam się na trupy. W literaturze trupy, w telewizji trupy, w prasie trupy. Martwe trupy i chodzące trupy. Trupy także w książce dotyczącej leczenia, co już samo w sobie daje do myślenia. Jej mottem, myślą przewodnią i jednocześnie zwięzłą charakterystyką, mogłoby być stwierdzenie „Pacjent zmarł”.
Książka przedstawia sposoby leczenia różnych dolegliwości i chorób na przestrzeni wieków, od starożytności po wiek XIX, stosowanych na terenie Europy oraz w Ameryce (ów XIX wiek). Ma charakter przewodnika prezentującego poszczególne choroby i dolegliwości, ich przyczyny oraz odpowiednią kurację. Dużą zaletą są cytaty ze starych ksiąg, książek i czasopism medycznych, czy też wspomnienia lekarzy lub świadków leczenia (czy raczej „leczenia”). Uzupełniają one tekst o dodatkowe informacje przy okazji ukazując sposób myślenia medyków i ich podejście do pacjentów.
Książka napisana jest przystępnym prostym językiem bez specjalistycznej terminologii. Każde zagadnienie jest przedstawione krótko i konkretnie - rzadko trafia się choćby opis długi na dwie kartki. Jest to spora zaleta, zwłaszcza dla osób o słabszych nerwach – dzięki temu mogą dawkować sobie te makabrę w przystępniejszych dawkach, czasem więcej, czasem mniej, ile kto w danej chwili wytrzyma.
„Jak dawniej leczono” według mnie bije na głowę niejeden współczesny horror. Równie dobrze pacjenci mogli od razu iść w odwiedziny do szalonego psychopatycznego mordercy zamiast do medyka. Efekty byłyby podobne. Przyżeganie, puszczanie krwi, celowe jątrzenie ran, spożywanie przez pacjentów zwierząt oraz ciała ludzkiego w różnej postaci. Oprócz tego publiczne sekcje zwłok, walka o trupy wisielców pod szubienicami, samodzielne pozyskiwanie trupów (czyli bez pośrednictwa kata) i inne. Oto niewielka próbka dawnych praktyk medycznych.
Trochę brakowało mi w tej książce informacji o metodach leczenia, które były skuteczne i pomagały pacjentom (o ile oczywiście były). Przydałyby się tak dla równowagi, bo czytając te książkę można dojść do wniosku, że lepiej było od razu palnąć sobie w łeb niż dać się leczyć.
Rzadko zdarza się sytuacja, gdy zgadzam się z notkami na tylnej okładce, ale tym razem przyznaję wydawcy rację - rzeczywiście po lekturze tej książki człowiek inaczej zaczyna patrzeć na współczesnych lekarzy. Jak na dar z niebios.
Ostatnio często natykam się na trupy. W literaturze trupy, w telewizji trupy, w prasie trupy. Martwe trupy i chodzące trupy. Trupy także w książce dotyczącej leczenia, co już samo w sobie daje do myślenia. Jej mottem, myślą przewodnią i jednocześnie zwięzłą charakterystyką, mogłoby być stwierdzenie „Pacjent zmarł”.
więcej Pokaż mimo toKsiążka przedstawia sposoby leczenia różnych dolegliwości i...