Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeden z lepszych zbiorów opowiadań, jakie czytałam. Same ochy i achy.

Jeden z lepszych zbiorów opowiadań, jakie czytałam. Same ochy i achy.

Zdecydowanie najlepsza książka ze wszystkich w serii.

Zdecydowanie najlepsza książka ze wszystkich w serii.

Uwielbiam Grzesiuka, mogę czytać jego książki bez końca. Ta trylogia wywarła na mnie duże wrażenie.

Uwielbiam Grzesiuka, mogę czytać jego książki bez końca. Ta trylogia wywarła na mnie duże wrażenie.

Popełniłam błąd. Zresztą pewnie jak większość z was i przeczytałam książkę dopiero po obejrzeniu serialu, ale z drugiej strony, czy to na pewno był błąd? Szczerze mówiąc to raczej bym się nie skusiła na tą książkę gdyby nie serial.

Podoba mi się że w filmie nie zekranizowali książki dokładnie, a tylko wzięli z niej przykład na ciekawą fabułę i reszta się jakoś sama ułożyła. Fajnie było spojrzeć na Dextera którego się teoretycznie już zna z całkiem innego punktu, przeżyć z nim całkiem inne historię, choć tęż nie do końca.

książkę się dosłownie połyka. Jej jedyną wadą jest liczba stron. Zdecydowanie za krótka. Gdy wciągniemy się w historię mordercy - bohatera chcemy więcej, więcej i więcej. A tu niestety musimy przyhamować. Podoba mi się zakończenie książki, które jest ... takie... jak by to ująć?...hym...ekscytujące... niespodziewane... inne, a jednocześnie takie samo... Kurcze przeczytacie to sami się przekonacie. Ja mogę tylko dodać, że na temat książki mogę wypowiadać się w samych superlatywach, wiec szybko do lektury!

Popełniłam błąd. Zresztą pewnie jak większość z was i przeczytałam książkę dopiero po obejrzeniu serialu, ale z drugiej strony, czy to na pewno był błąd? Szczerze mówiąc to raczej bym się nie skusiła na tą książkę gdyby nie serial.

Podoba mi się że w filmie nie zekranizowali książki dokładnie, a tylko wzięli z niej przykład na ciekawą fabułę i reszta się jakoś sama...

Pierwszy rozdział inny od reszty książki. Trochę dziwnie czujemy się po tej "podróży", lecz szybko się odnajdujemy i podążamy z bohaterami do Nidaros, po tajemnicze "oko jelenia" Książkę niestety pamiętam już jak przez mgłę, więc chyba wybiorę się do pobliskiej biblioteki niedługo aby odświeżyć pamięć, bo z tego co pamiętam książka mnie wciągnęła, choć momentami była trudna do czytanie, pewnie dlatego że przyzwyczaiłam się do innych książek Pilipiuka i to była jego pierwsza pozycja przeczytana przeze mnie "wolna od Wędrowycza"

Pierwszy rozdział inny od reszty książki. Trochę dziwnie czujemy się po tej "podróży", lecz szybko się odnajdujemy i podążamy z bohaterami do Nidaros, po tajemnicze "oko jelenia" Książkę niestety pamiętam już jak przez mgłę, więc chyba wybiorę się do pobliskiej biblioteki niedługo aby odświeżyć pamięć, bo z tego co pamiętam książka mnie wciągnęła, choć momentami była trudna...

To była moja ulubiona książka bodajże w 2 klasie podstawówki :) Pamiętam jak razem z mamą czytałyśmy ją na zmianę.

To była moja ulubiona książka bodajże w 2 klasie podstawówki :) Pamiętam jak razem z mamą czytałyśmy ją na zmianę.

Nie wiem dlaczego ją kupiłam. Ale kupiłam. Przeczytałam i jestem zachwycona. Dziewczyna z pomarańczami jest książką którą się przyjemnie czyta. Wzruszająca opowieść.

Nie wiem dlaczego ją kupiłam. Ale kupiłam. Przeczytałam i jestem zachwycona. Dziewczyna z pomarańczami jest książką którą się przyjemnie czyta. Wzruszająca opowieść.

Przeczytana po raz 2 po X latach. Nie żałuje, przeciwnie cieszę się że sięgnęłam po nią po raz kolejny. Z perspektywy czasu i tego że już przeczytałam całą serię stały się dla mnie zauważalne inne fakty, które wcześniej były nieistotne - tak przynajmniej mi się wydawało. Mimo iż uważam tą część za najgorszą z całej serii to daje piąteczkę za to że wprowadziła mnie w cudowny świat fantastyki.

Przeczytana po raz 2 po X latach. Nie żałuje, przeciwnie cieszę się że sięgnęłam po nią po raz kolejny. Z perspektywy czasu i tego że już przeczytałam całą serię stały się dla mnie zauważalne inne fakty, które wcześniej były nieistotne - tak przynajmniej mi się wydawało. Mimo iż uważam tą część za najgorszą z całej serii to daje piąteczkę za to że wprowadziła mnie w cudowny...

Kolejny HP, kolejna dawka "dziecięcej fantastyki" bo tak nazywam książki o Harrym. Nie wiem czy słusznie, nieważne. Komnata tajemnic połknięta w jeden dzień. I znów się miło zaskoczyłam, znów zwróciłam uwagę na inne rzeczy niż wcześniej. Polecam nie tylko dzieciakom.

Kolejny HP, kolejna dawka "dziecięcej fantastyki" bo tak nazywam książki o Harrym. Nie wiem czy słusznie, nieważne. Komnata tajemnic połknięta w jeden dzień. I znów się miło zaskoczyłam, znów zwróciłam uwagę na inne rzeczy niż wcześniej. Polecam nie tylko dzieciakom.