Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To jedna z tych książek kiedy po jej zakończeniu chcę więcej i więcej. Po tylu latach od wydania oryginału nie ma co liczyć na tłumaczenie po polsku kolejnych tomów. Zostaje tylko nauczenie się angielskiego i przeczytanie dalszych losów Karo w oryginale.

To jedna z tych książek kiedy po jej zakończeniu chcę więcej i więcej. Po tylu latach od wydania oryginału nie ma co liczyć na tłumaczenie po polsku kolejnych tomów. Zostaje tylko nauczenie się angielskiego i przeczytanie dalszych losów Karo w oryginale.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnęłam po tę książkę bo ma przeciętny tytuł i okładkę sugerującą romansidło a ja właśnie czegoś takiego w tamtej chwili potrzebowałam. Po pierwszym rozdziale miałam wrażenie że książka mi przypomina inną czytaną jakieś 10 lat temu. Po kolejnym już wiedziałam że to jest właśnie tamta książka. Przypomniałam sobie że mi się bardzo podobała dlatego uznałam że przeczytam ją ponownie. Nie zawiodłam się.
Książka ma coś w sobie pociągającego ale nie wiem jak to nazwać. Może jest to atmosfera albo to że bohaterowie mają wady i zalety. Na pewno plusem jest że nie wciska nam się kitu że możesz być kim chcesz istnieją bariery nie do pokonania, a to co chcesz możesz osiągnąć inną drogą jeśli wogle jakąś.
Minusem jak zwykle dla mnie były stosunki. Za długie i za bardzo sugerujące pozycję niskich lotów.
Co do błędów w książce to w kilku miejscach były pomylone imiona Ricarda z Fernandem i nie to w tych przypadkach nie było celowe. Zastanawiam się kto w tym przypadku zawinił: autorka czy tłumacz.
Ze względu że ponownie czytałam tę książkę to ożyły wspomnienia towarzyszące mi podczas poprzedniego czytania. Dobrze sobie przypomnieć poprzednie życie.

Sięgnęłam po tę książkę bo ma przeciętny tytuł i okładkę sugerującą romansidło a ja właśnie czegoś takiego w tamtej chwili potrzebowałam. Po pierwszym rozdziale miałam wrażenie że książka mi przypomina inną czytaną jakieś 10 lat temu. Po kolejnym już wiedziałam że to jest właśnie tamta książka. Przypomniałam sobie że mi się bardzo podobała dlatego uznałam że przeczytam ją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając czy raczej słuchając miałam ciągle wrażenie że już to znam. Nie mogłam pozbyć się przez cały audiobook poczucia że jest to zlepek przeczytanych przeze mnie książek. Fabuła oparta na ludziach, którzy wiedzą że kiedyś było zupełnie inaczej ale nie pamiętają jak i muszą walczyć o przetrwanie w prymitywnych warunkach przypomniała mi „Strażnika” Pauliny Hendel. Młody wiek głównych bohaterów i to w jaki sposób mówią o wynalazkach skojarzył mi się z serią Felix, Net i Nika, Rafała Kosika. A z kolei upór i podążanie naprzeciw wszystkiemu i wszystkim przez Mar do głównej bohaterki książki „Niezgodna”.
Akcja książki niby cały czas podąża w jakimś kierunku a ja mam wrażenie że tam nic się nie dzieje. Tylko koniec mi się spodobał. Bardzo ciekawe rozwiązanie dające wszystko i nic jednocześnie.
Słuchałam tego malując, umilało mi to czas lecz gdybym miała to czytać i skupiać się na tym w 100 % raczej nie dokończyłabym jej.
Książka przesłuchana dzięki akcji CzytajPL 2022.

Czytając czy raczej słuchając miałam ciągle wrażenie że już to znam. Nie mogłam pozbyć się przez cały audiobook poczucia że jest to zlepek przeczytanych przeze mnie książek. Fabuła oparta na ludziach, którzy wiedzą że kiedyś było zupełnie inaczej ale nie pamiętają jak i muszą walczyć o przetrwanie w prymitywnych warunkach przypomniała mi „Strażnika” Pauliny Hendel. Młody...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W ciągu miesiąca przeczytałam całą trylogię co oznacza że była wciągająca. Świat wykreowany w powieści mnie zachwycił. Bohaterowie także ciekawie wykreowani.
Jeden minus to relacje damsko-męskie były takie płaskie. Brakowało czegoś w nich. Mamy w jednej scenie wielkie wyznanie miłości ale tak naprawdę nie wiemy, kiedy coś między nimi zaiskrzyło. Zabrakło według mnie takiej normalnej rozmowy o życiu. O tym jak wyglądało ich dzieciństwo i jak chcą żeby ich życie dalej wyglądało. Wszyscy skupiają się na wojnie. A potem to się zobaczy. Tutaj to tylko Regin powiedział co planuje jak to się już skończy, reszta bohaterów milczy. Już ja widzę tą patologię, która powstałaby gdyby był typowy happy end.
Zauważyłam też lekką niekonsekwencję w czasie. Miedzy niektórymi wydarzeniami można dokładnie obliczyć upływ czasu. A potem w tle coś się dzieje w budynku, który powstał 3 miesiące temu. On nie mógł powstać 3 miesiące temu, co najwyżej miesiąc temu inaczej będzie przeczył wydarzeniom. Kiedy dodałam do tego informacje znajdujące się w Misji Ambasadora to można zauważyć tych błędów więcej.
Trylogię na pewno przeczytam jeszcze raz w przyszłości. Z drugą trylogią czyli Misją Ambasadora. Teraz zrobiłam błąd i najpierw przeczytałam tą drugą trylogię więc wiedziałam jak skończy się ta pierwsza. Mimo to jakoś mi to za bardzo nie przeszkadzało.

W ciągu miesiąca przeczytałam całą trylogię co oznacza że była wciągająca. Świat wykreowany w powieści mnie zachwycił. Bohaterowie także ciekawie wykreowani.
Jeden minus to relacje damsko-męskie były takie płaskie. Brakowało czegoś w nich. Mamy w jednej scenie wielkie wyznanie miłości ale tak naprawdę nie wiemy, kiedy coś między nimi zaiskrzyło. Zabrakło według mnie takiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W takich "drużynach" zawsze zastanawia mnie fakt dobierania kompanów. Tutaj mamy różne gatunki istot człowieko podobnych (przepraszam jeśli na to jest jakaś nazwa). Człowiek, elf, goblin, krasnolud …. To są namacalne różnice których nie da się przeskoczyć ot tak. Aby takie nacje działały razem musi być do tego ważny powód: wojna, zniszczenie świata. Coś jak to było z drużyną pierścienia. A tutaj mamy taki misz-masz żeby było zabawnie. Ktoś może powiedzieć że to dla kasy, ale w książce nie było wzmianki żeby oni byli zachłanni. Także cały czas to było pokazane z narracji Kociołka że on ich lubi ale czy Oni jego?
Mimo wszystko książka zabawna, dużo się dzieję. Mamy nieoczekiwane zwroty akcji. Polecam.
Książka przeczytana dzięki akcji CzytajPL

W takich "drużynach" zawsze zastanawia mnie fakt dobierania kompanów. Tutaj mamy różne gatunki istot człowieko podobnych (przepraszam jeśli na to jest jakaś nazwa). Człowiek, elf, goblin, krasnolud …. To są namacalne różnice których nie da się przeskoczyć ot tak. Aby takie nacje działały razem musi być do tego ważny powód: wojna, zniszczenie świata. Coś jak to było z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przedstawia kilka punktów widzenia na jedną sprawę. Mamy opinie ekspertów na konkretny temat ale tak jakby z innych perspektyw. Mi rozszerzyła horyzont.
Trochę przeszkadza to że omawia pandemię w trakcie jej trwania. Nie mamy przez to pełnego obrazu ale gdyby dalej był chaos taki jak wiosną 2020, to książka była by idealna na zdystansowanie się od teraźniejszości.
Książka przeczytana dzięki akcji CzytajPL

Książka przedstawia kilka punktów widzenia na jedną sprawę. Mamy opinie ekspertów na konkretny temat ale tak jakby z innych perspektyw. Mi rozszerzyła horyzont.
Trochę przeszkadza to że omawia pandemię w trakcie jej trwania. Nie mamy przez to pełnego obrazu ale gdyby dalej był chaos taki jak wiosną 2020, to książka była by idealna na zdystansowanie się od teraźniejszości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo szkodliwa książka. Trudno jej dać mniej niż 4 gwiazdki bo: bohaterka dobrze zarysowana i ciągle toczy się akcja. Minus jest natomiast potężny. Bohaterka nie mądrzeje, cały czas wpada w to samo bagno. Wręcz dochodzi do wniosku takiego samego jak ja że ona zasługuje na to co ją spotyka. Żadnej autorefleksji, podtekstu że może trzeba iść na terapię? Nie polecam.

Bardzo szkodliwa książka. Trudno jej dać mniej niż 4 gwiazdki bo: bohaterka dobrze zarysowana i ciągle toczy się akcja. Minus jest natomiast potężny. Bohaterka nie mądrzeje, cały czas wpada w to samo bagno. Wręcz dochodzi do wniosku takiego samego jak ja że ona zasługuje na to co ją spotyka. Żadnej autorefleksji, podtekstu że może trzeba iść na terapię? Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest! W końcu skończyłam 6 tomów. W czytaniu tej serii miałam kilka kryzysów, po 2 i 4 tomie. W pierwszym przypadku uratowały mnie wyjazdy w których potrzebowałam wciągającej książki na długie podróże a w 4 spojler że w 5 tomie będą wiadomości za bariery.
Ogólnie książka wywołała u mnie mętlik. Z jednej strony chce wiedzieć co będzie dalej ale z drugiej znów przechodzić przez tą krwawą jadkę? Na pewno plusem jest to że zżyłam się z bohaterami przeżywałam to razem z nimi. Ciekawa koncepcja stworzenia zamkniętego świata (tzw. ludzie w klatce). Minusem jak dla mnie było za dużo przemocy, ja mam bujną wyobraźnię i jak był opis że po uderzeniu osobie wyciekł mózg na asfalt to moja wyobraźnia pokazywała mi to ze wszystkimi detalami.
Przy tak długiej serii nie obyło się bez niedociągnięć. Pierwszym są 15 urodziny, w pierwszym tomie bardzo istotne a w kolejnych zapomniane. Także wiek uczestników, po zakończeniu etapu niektórzy mieli dodany czas spędzony w etapie do wieku a inni nie. Także końcówka była nierealistyczna: nie jem nie śpię a zasuwam na 150% swoich możliwościach.
Ogólnie polecam z zastrzeżeniem że: czasami trzeba od tej serii odpocząć, a innym razem mieć do niej cierpliwość.

Jest! W końcu skończyłam 6 tomów. W czytaniu tej serii miałam kilka kryzysów, po 2 i 4 tomie. W pierwszym przypadku uratowały mnie wyjazdy w których potrzebowałam wciągającej książki na długie podróże a w 4 spojler że w 5 tomie będą wiadomości za bariery.
Ogólnie książka wywołała u mnie mętlik. Z jednej strony chce wiedzieć co będzie dalej ale z drugiej znów przechodzić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W książce najpierw śledziłam akcję dopiero potem zaczęłam dostrzegać jak bohaterowie patrzą na otaczającą ich rzeczywistość. Wieczna wojna, wszechobecna śmierć, walka o tron, to taka normalność, nic nadzwyczajnego. Bardzo duży nacisk kładzie się na intuicje, określanie charakteru danej osoby i co ona może w takim razie zrobić, czy można jej zaufać. Oczywiście tutaj na pierwszy plan wychodzi Alienor ale inni bohaterowie też są biegli w tej materii. Z takich ciekawszych cech głównej bohaterki mamy jej sposób myślenia np. ona nie zastanawia się dlaczego moi synowie toczą ze sobą wojnę tylko wychowali się tak a nie inaczej i żyją w takich warunkach więc jest to normalne. W przypadku nieprzychylnych wiadomości idzie dalej. Nie płacze nad tzw. rozlanym mlekiem.
Zabawne w tej książce było kiedy bohaterowie coś chcieli/planowali a Ty wiesz że to się nie uda bo znasz historię. Wiesz że za chwilę ktoś umrze/zmieni zdanie/zaatakuje. Z drugiej strony autorka faworyzuje niektóre postacie ze względu na dalszy przebieg ich życia. Z dzieci Alienor mamy dużo informacji o Harrym, Ryszardzie i Janie a o Gotfrydzie niewiele, nie wspominając już o córkach.
Zastanawiam się na ile te charaktery i relacje były fikcją a na ile prawdą. Niestety nigdy się tego nie dowiemy :(
Książkę polecam, lekka i szybko się czyta.

W książce najpierw śledziłam akcję dopiero potem zaczęłam dostrzegać jak bohaterowie patrzą na otaczającą ich rzeczywistość. Wieczna wojna, wszechobecna śmierć, walka o tron, to taka normalność, nic nadzwyczajnego. Bardzo duży nacisk kładzie się na intuicje, określanie charakteru danej osoby i co ona może w takim razie zrobić, czy można jej zaufać. Oczywiście tutaj na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Męczyłam się z tą sagą. Pierwszy tom był ok. Kolejne miały swoje wzloty i upadki (po niektórych wydarzeniach musiałam odpocząć psychicznie). Wiadomo że tak rozbudowany świat zazwyczaj ma niedociągnięcia i w tym przypadku też tak było. Na pewno nieśmiertelność, następnego dnia po krwawych pojedynkach byli w pełni sił. Magowie medyczni potrafią prawie wskrzeszać umarłych ale czasami ktoś tak po prostu umiera po niewielkich obrażeniach. Brakowało mi i to bardzo rozmowy. Ryiah i Darren nie przeprowadzają ze sobą ani jednej rozmowy tak po prostu o życiu. Cały czas albo wyznają sobie miłość albo pocieszają się po niedawnych wydarzeniach. Tak samo relacje Ryiah z rodziną, może by tak przytoczyć pare listów które do siebie wysyłali? Końcówka taka trochę lukrowana ale z mega zaskoczeniem. Jedno nie daje mi spokoju: Kim jest małżonek nowego króla?? Ten wątek ma taki potencjał na rozwinięcie, nie mogę tego przeboleć.
Serię polecam, zajęła kawałek mojego serca mimo wszystko :)

Męczyłam się z tą sagą. Pierwszy tom był ok. Kolejne miały swoje wzloty i upadki (po niektórych wydarzeniach musiałam odpocząć psychicznie). Wiadomo że tak rozbudowany świat zazwyczaj ma niedociągnięcia i w tym przypadku też tak było. Na pewno nieśmiertelność, następnego dnia po krwawych pojedynkach byli w pełni sił. Magowie medyczni potrafią prawie wskrzeszać umarłych ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cała seria to przyjemne czytadło. Pełna ciepła i optymizmu ale zdecydowanie przelukrowana. Gdyby to się tak szybko nie czytało albo było dłuższe to ten cukier bym zwróciła. Brakowało mi tam czarnego bohatera np. hazardzisty który trwoni rodowy majątek albo alkoholiczki która robi sceny przy ludziach/na rodzinnym obiedzie. Tak samo jak złych emocji jak zazdrość o pieniądze/urodę/męża/powodzenie. Cały czas mówi się o kłopotach finansowych ale jak babcia chce w testamencie opisać swój dom na wnuka to on się wzbrania bo po co mu 4 rezydencja. W książce faceci się przystojni i dobrzy w łóżku ale pierd….., pieniądze zarabiają kobiety. Zarządca majątku tylko się zastanawia (brakuje rozwinięcia w książce co on tak właściwie robi i dlaczego to jest ciężka praca). I ostatnie moje pytanie: kto wychowuje te dzieci? Kobiety są zapracowane, a jak nie to zajęte balami/obiadkami, a jednak mają ich po kilkoro.

Cała seria to przyjemne czytadło. Pełna ciepła i optymizmu ale zdecydowanie przelukrowana. Gdyby to się tak szybko nie czytało albo było dłuższe to ten cukier bym zwróciła. Brakowało mi tam czarnego bohatera np. hazardzisty który trwoni rodowy majątek albo alkoholiczki która robi sceny przy ludziach/na rodzinnym obiedzie. Tak samo jak złych emocji jak zazdrość o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez całą książkę przeżywałam frustrację z powodu zachowania Jean Louise. To co było urocze u kilkuletniej dziewczynki, u dorosłej kobiety już nie jest. Mimo wytłumaczenia dlaczego ona sie tak zachowuje na końcu powieści, nie wiem czy warto czytać książkę dla jednej sceny.

Przez całą książkę przeżywałam frustrację z powodu zachowania Jean Louise. To co było urocze u kilkuletniej dziewczynki, u dorosłej kobiety już nie jest. Mimo wytłumaczenia dlaczego ona sie tak zachowuje na końcu powieści, nie wiem czy warto czytać książkę dla jednej sceny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książę dobrze się czyta, akcja cały czas się toczy. Jak dla mnie było tam dużo niedociągnięć. Jeśli jesteś wychowany w jakiejś ideologi to to wpływa na twoje myślenie. Dziewczyna wychowana w wiosce zabitej deskami wie jak się zachować w dużym mieście? Języka "paszuńskiego" (nie wiem jak to się piszę) uczyły ją proste kobiety czyli jej słownictwo powinno ograniczać się tylko do tego jak ugotować zupę a nie o marzeniach, bujaniu w obłokach. Poza tym odniosłam wrażenie że kobieta przebywająca w Afganistanie to inna osoba niż ta która była w Indiach a potem w Londynie. A gdzie nierówność rasowa?? Są rzeczy których biali ludzie nie akceptują, nie w tamtych czasach i dobre chęci nic tu nie wskórają.

Książę dobrze się czyta, akcja cały czas się toczy. Jak dla mnie było tam dużo niedociągnięć. Jeśli jesteś wychowany w jakiejś ideologi to to wpływa na twoje myślenie. Dziewczyna wychowana w wiosce zabitej deskami wie jak się zachować w dużym mieście? Języka "paszuńskiego" (nie wiem jak to się piszę) uczyły ją proste kobiety czyli jej słownictwo powinno ograniczać się tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie jest typową fantastyką, jest po prostu inna. Warta uwagi, świat wciągający, wszystko owiane tajemnicą. Czekam na ciąg dalszy, po pierwszym tomie widzę potencjał ale czy on się utrzyma w kolejnych?

Książka nie jest typową fantastyką, jest po prostu inna. Warta uwagi, świat wciągający, wszystko owiane tajemnicą. Czekam na ciąg dalszy, po pierwszym tomie widzę potencjał ale czy on się utrzyma w kolejnych?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przebrnięcie przez te tomiszcze to wyczyn, dodając do tego powtarzające się imiona bohaterów otrzymujemy wyprawę na K2. Książka ciężka i wymagająca myślenia. Pod koniec losy bohaterów tak przyśpieszają że czuję niedosyt. Ostatni członkowie rodu są przedstawieni skrótowo przez co dużo stracili. Szczególnie ubolewam nad tym który miał być księdzem. Niby mamy w książce nieposkromione pożądanie ale wątków homoseksualnych brak.

Przebrnięcie przez te tomiszcze to wyczyn, dodając do tego powtarzające się imiona bohaterów otrzymujemy wyprawę na K2. Książka ciężka i wymagająca myślenia. Pod koniec losy bohaterów tak przyśpieszają że czuję niedosyt. Ostatni członkowie rodu są przedstawieni skrótowo przez co dużo stracili. Szczególnie ubolewam nad tym który miał być księdzem. Niby mamy w książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka porusza wiele wątków, głównym oczywiście jest nierówność rasowa. Drugim dość istotnym jest status społeczny rodziny w której się rodzisz. Osoba pokrzywdzona w procesie mimo że jest inteligentna, pracowita nie ma możliwości zmiany swojej sytuacji. Kolejnym jest myślenie małomiasteczkowe. Te płytkie problemy dam z wyższych sfer. Bierność wobec dokształcenia/ucywilizowania czarnoskórej ludności.
Sumując książka ciężka i dla mnie smutna w odbiorze. Czy wniosła coś odkrywczego? Raczej nie, poruszone wątki przewijają się często w literaturze. Ciekawym zabiegiem było prowadzenie narracji przez dziecko.
Polecam tę książkę, mimo że mnie za bardzo nie zachwyciła, to uważam że wątki w niej przedstawione należy znać i się nad nimi zastanowić.

Książka porusza wiele wątków, głównym oczywiście jest nierówność rasowa. Drugim dość istotnym jest status społeczny rodziny w której się rodzisz. Osoba pokrzywdzona w procesie mimo że jest inteligentna, pracowita nie ma możliwości zmiany swojej sytuacji. Kolejnym jest myślenie małomiasteczkowe. Te płytkie problemy dam z wyższych sfer. Bierność wobec...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z książki wyniosłam:
1. Choroby/śmierci się przydarzają i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
2. Nie bój się towarzyszyć osobie która przechodzi żałobę/chorobę. Twoja obecność pomaga, nawet jeśli będziesz robić coś niewłaściwego.
3. Szukaj wsparcia.
4. Piękne rzeczy dodają otuchy.
5. Żałoba/strata ma dwa wymiary: psychiczny i fizyczny.

Książkę polecam, mimo niektórych smutnych epizodów mnie podniosła na duchu.

Z książki wyniosłam:
1. Choroby/śmierci się przydarzają i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
2. Nie bój się towarzyszyć osobie która przechodzi żałobę/chorobę. Twoja obecność pomaga, nawet jeśli będziesz robić coś niewłaściwego.
3. Szukaj wsparcia.
4. Piękne rzeczy dodają otuchy.
5. Żałoba/strata ma dwa wymiary: psychiczny i fizyczny.

Książkę polecam, mimo niektórych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka miała potencjał i na tym potencjale się skończyło. Pierwsze 100 stron ok, mamy Sofię która uciekła na koniec świata od dwóch mężczyzn. Klimat wielkiej tajemnicy która pomału się rozwiewa. Po czym nagle bohaterka postanawia wrócić do Włoch i to co się tam dzieje nie ma ładu i składu. Dalej jest już tylko gorzej. Końcówka była przerażająca. Gatunek tej książki to fantastyka czy jednak harlequin?

Książka miała potencjał i na tym potencjale się skończyło. Pierwsze 100 stron ok, mamy Sofię która uciekła na koniec świata od dwóch mężczyzn. Klimat wielkiej tajemnicy która pomału się rozwiewa. Po czym nagle bohaterka postanawia wrócić do Włoch i to co się tam dzieje nie ma ładu i składu. Dalej jest już tylko gorzej. Końcówka była przerażająca. Gatunek tej książki to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to moja pierwsza przygoda z Małeckim i na pewno nie ostatnia. Książka mroczna, do samego końca nie wiadomo kto jest mordercą, a raczej jakie jest rozwiązanie tej zagadki. Czytając książkę przepełniał mnie smutek, nie tylko z powodu toczącej się sprawy ale też osobistych dramatów Grossa czy Skalskiej. Winowajca całego zamieszania związanego ze sprawą był jak nóż w serce. Jak można być aż takim ch****.
Książka przeczytana dzięki akcji #czytajPL 2020

Jest to moja pierwsza przygoda z Małeckim i na pewno nie ostatnia. Książka mroczna, do samego końca nie wiadomo kto jest mordercą, a raczej jakie jest rozwiązanie tej zagadki. Czytając książkę przepełniał mnie smutek, nie tylko z powodu toczącej się sprawy ale też osobistych dramatów Grossa czy Skalskiej. Winowajca całego zamieszania związanego ze sprawą był jak nóż w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze się czyta. Koszmary głównej bohaterki epickie :). Bardzo przypominała mi "Zanim zasnę" Watsona. Od razu wiedziałam że w tą sprawę zamieszany jest mąż głównej bohaterki, babka też nie jest obojętna. Rodzina Joanny była dla mnie bardzo dziwna, głęboko dysfunkcyjna. Rozbudowałabym wątek cioci Ani która jest tylko taką dobrą pomocną duszą i nic poza tym a jest na to potencjał, m. in. dlaczego została psychiatrą. Całość jak dla mnie się nie spina. Za dużo jest urojeń, jako takimi faktami jest tylko intuicja Joanny, przez co końcówka mogłaby być jakakolwiek.
Książka przeczytana dzięki akcji #czytajPL2020

Dobrze się czyta. Koszmary głównej bohaterki epickie :). Bardzo przypominała mi "Zanim zasnę" Watsona. Od razu wiedziałam że w tą sprawę zamieszany jest mąż głównej bohaterki, babka też nie jest obojętna. Rodzina Joanny była dla mnie bardzo dziwna, głęboko dysfunkcyjna. Rozbudowałabym wątek cioci Ani która jest tylko taką dobrą pomocną duszą i nic poza tym a jest na to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to