OPINIE UŻYTKOWNIKÓW

Dodaliście już:
3
8
0
3
2
1
4
opinii o książkach

Najnowsze opinie

awatar Jacek Kafel
84
36
Video-opinia Opowiadania z Doliny Muminków Tove Jansson
7,0 / 10
04.05.2024
awatar JoziX
199
14
Opinia Szóstka wron Leigh Bardugo
8,0 / 10
04.05.2024

Jestem pod wrażeniem. Jest lepiej niż w trylogii griszów. Po jej przeczytaniu nie nastawiałem się aż tak optymistycznie. Proszę źle nie zrozumieć, tam nie było źle aczkolwiek cały czas czegoś mi brakowało i miałem wrażenie, że coś jest nie do końca tak jak być powinno żeby wciągnąć na maxa. Tutaj już takiego wrażenia nie ma. Porwał mnie...

Czytaj więcej
Filtry

Opinie i Video-opinie [3 803 214]

Sortuj:

Na półkach:

Historia,która chwyta za serducho . Pełna bolesnej przeszłości,trudnych wyborów,które mają konsekwencje ciągnące się latami. Wyborów,których czytelnik początkowo nie rozumie,strona po stronie dawne tajemnice nabierają kształtów.
Historia miłości,której nie zabił mijający czas.
Historia straty...przemijania i drugich szans.
Historia tak realna...bohaterowie tak bardzo prawdziwi.
Czytając czułam ich złość,żal,rozczarowanie...ale tez ogrom ciepła,miłości,tęsknoty....
Ta historia skłania do refleksji....chwili zadumy...
Ta historia ktorą polecam Ci z całego serca drogi czytelniku.

Historia,która chwyta za serducho . Pełna bolesnej przeszłości,trudnych wyborów,które mają konsekwencje ciągnące się latami. Wyborów,których czytelnik początkowo nie rozumie,strona po stronie dawne tajemnice nabierają kształtów.
Historia miłości,której nie zabił mijający czas.
Historia straty...przemijania i drugich szans.
Historia tak realna...bohaterowie tak bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ach, jak cudownie było wrócić do bohaterów „Lwowskiej odysei”! Zapowiedź piątego tomu mnie zaskoczyła i z niecierpliwością wypatrywałam dnia premiery. „Krąg życia” jest ciekawym uzupełnieniem sagi, ukazującym dalsze losy Lilki, Oresta i Michała. Ich zmagania z komunistyczną rzeczywistością, pogrzebanie dawnego życia i koszmaru wojny.

Akcja książki biegnie dwutorowo, w 1951 i 2022 roku. W czasach współczesnych przyglądamy się Agnieszce, wnuczce Lilki i Oresta. Kobieta prowadzi z pozoru idealne życie, z małymi problemami wychowawczymi z córką. Niespodziewanie jednak jej życie wywróci się do góry nogami, a Agnieszka będzie zmuszona stawić czoła losowi… krąg życia zatacza koło i doświadczenia Agnieszki są łudząco podobne do doświadczeń jej babci.

„Krąg życia” stanowi swoistą klamrę, domyka historię Lindnerów i pozwala czytelnikowi zrozumieć i odetchnąć. Mimo, że nie jestem fanką współczesnych wątków w powieściach tego typu, to w tej sadze zdecydowanie nie mogłam się oderwać od historii Agnieszki. W czasie czytania towarzyszył mi cały wachlarz emocji i jestem niesamowicie wdzięczna autorce, że stworzyła ten tom!

Aż mi się łezka w oku kręci, że to już koniec…

Ach, jak cudownie było wrócić do bohaterów „Lwowskiej odysei”! Zapowiedź piątego tomu mnie zaskoczyła i z niecierpliwością wypatrywałam dnia premiery. „Krąg życia” jest ciekawym uzupełnieniem sagi, ukazującym dalsze losy Lilki, Oresta i Michała. Ich zmagania z komunistyczną rzeczywistością, pogrzebanie dawnego życia i koszmaru wojny.

Akcja książki biegnie dwutorowo, w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Według mojej opinii Dolina Szpiegów to świetna powieść i zasługuje na olbrzymią "10".. Autor przenosi czytelnika w lata wojennego terroru, gdzie nikt nie mógł być pewnym kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Główny bohater, choć nosi mundur wroga, działa na rzecz polskiego wywiadu, jest *naszym dobrym szpiegiem". To powieść o odwadze i bohatetstwie polskiego podziemia, o zdradzie, o aparacie terroru jaki w okupowanej m.in Polsce stworzyli Niemcy. To ponad 600 stron akcji opisanych po mistrzowsku. Czasami czułam, jakbym sama była tam obecna. To również powieść o miłości, o tęskocie i strachu o bezpieczeństwo najbliższych. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja powieści, którą z ogromną przyjemnością również przeczytam.

Według mojej opinii Dolina Szpiegów to świetna powieść i zasługuje na olbrzymią "10".. Autor przenosi czytelnika w lata wojennego terroru, gdzie nikt nie mógł być pewnym kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Główny bohater, choć nosi mundur wroga, działa na rzecz polskiego wywiadu, jest *naszym dobrym szpiegiem". To powieść o odwadze i bohatetstwie polskiego podziemia, o ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mogę uwierzyć, że to już jest koniec tej serii. Pomimo tego, że „Wiedźmag” to powieść graficzna, bardzo związałam się z bohaterami. A zwłaszcza z głównym bohaterem o imieniu Aster, który na przestrzeni tych trzech tomów odkrywał samego siebie, wykazał się ogromną odwagą, żeby robić to, co kocha i nie podporządkować się narzuconym schematom. Jednocześnie przez kolejne przygody dowiadywał się, jak ważna jest rodzina i prawdziwa przyjaźń.
Cała historia opiera się na magii i walce dobra ze złem. A ilustracje są wspaniałe, co oczywiście było do przewidzenia, bo „Wiedźmag” został stworzony przez autorkę „Dziewczyny z głębi oceanu”, którą równie mocno pokochałam. Ta dbałość o detale i kolorystyka skradły moje serce już od pierwszej strony.
Koniecznie musicie sięgnąć po tę serię, jeżeli macie ochotę na super powieść graficzną/komiks, który przeczytacie na raz, bo nie będziecie mogli oderwać się od niego.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Young

Nie mogę uwierzyć, że to już jest koniec tej serii. Pomimo tego, że „Wiedźmag” to powieść graficzna, bardzo związałam się z bohaterami. A zwłaszcza z głównym bohaterem o imieniu Aster, który na przestrzeni tych trzech tomów odkrywał samego siebie, wykazał się ogromną odwagą, żeby robić to, co kocha i nie podporządkować się narzuconym schematom. Jednocześnie przez kolejne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę dobra książka. Ciekawe zwroty akcji. Lepsza niż pierwsza część. Nie mogę się doczekać kolejnej!

Naprawdę dobra książka. Ciekawe zwroty akcji. Lepsza niż pierwsza część. Nie mogę się doczekać kolejnej!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nic odkrywczego jak ktoś liznął wcześniej tematu i wie co się spodziewać .

Nic odkrywczego jak ktoś liznął wcześniej tematu i wie co się spodziewać .

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szukacie książki, która wzbudzi w Was mnóstwo emocji? Musicie koniecznie przeczytać przepiękną ale przepełnioną bólem i cierpieniem książkę pt. Symfonia ciszy ❤️💔❤️‍🩹

Marcel i Ania byli kochającym się małżeństwem. No właśnie byli ponieważ kobieta zginęła w wypadku. Marcel strasznie cierpi , nie wie jak ma dalej żyć i uważa, że jego życie także się już skończyło... Gdy pewnego dnia wreszcie zbiera się do uporządkowania rzeczy po Ani, znajduje złoty naszyjnik i wtedy wszystko się zmienia... Zmienia ponieważ mężczyzna nie kojarzy by dawał go żonie a w dodatku znajduje na tym złotym serduszku grawer A i K... Marcel zaczyna swoje śledztwo, dochodząc do przykrych wniosków zaczyna kiełkować w nim żądza zemsty... Przyniesie ona wiele nie oczekiwanych zwrotów akcji.. Jak się zakończy ta historia? Przecież Anna nie może się już bronić. Kim jest tajemnicza osoba na literę K? Czy po złych chwilach potrafi zaświecić jeszcze słońce?

Pełna smutku, żałoby, ciężkich życiowych chwil, chęci odkrycia tajemnic, krzywdzie i wielkim cierpieniu. Ale Piękna jako całość, mądra i z morałem historia Nataszy Sochy, tak nie oczywista, tak dobra 💔💔💔 Musicie dodać do listy must have ❤️ ❤️ ❤️

Szukacie książki, która wzbudzi w Was mnóstwo emocji? Musicie koniecznie przeczytać przepiękną ale przepełnioną bólem i cierpieniem książkę pt. Symfonia ciszy ❤️💔❤️‍🩹

Marcel i Ania byli kochającym się małżeństwem. No właśnie byli ponieważ kobieta zginęła w wypadku. Marcel strasznie cierpi , nie wie jak ma dalej żyć i uważa, że jego życie także się już skończyło... Gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ludzkie ciało jest fascynującym i pełnym tajemnic, złożonym i skomplikowanym mechanizmem. Jest jak sprawnie działająca maszyneria pracująca na najwyższych obrotach. Wydawać by się mogło, że o ciele wiemy już wszystko, a przynajmniej większość. Powiem wam jednak, że jeszcze więcej niżeli wiemy, zostało nam do odkrycia. Dlatego nie ma na co czekać i warto już dziś, wybrać się w podróż w głąb naszego ciała. Choć raczej nie dowiemy się z tej książki niczego, czego byśmy już nie wiedzieli ze szkolnej ławki, to jeśli jednak w szkole nie uważaliście zbytnio to teraz macie okazje, by to nadrobić, Nie znajdziemy tu zaskakujących czy mrożących krew w żyłach informacji. Są tu tylko potwierdzone naukowo fakty, o których powinniśmy i wręcz musimy wiedzieć. Całkiem nie dawno, bo w latach 50 tych ubiegłego wieku odkryto, że DNA ma postać podwójnej helisy. Do dziś nie wiemy jednak wszystkiego o ludzkiej genetyce czy o chorobach leżących u jej podłoża. Jednak aby możliwe były tego typu odkrycia, musimy mieć znać podstawy. Takie podstawy znajdziemy w tej publikacji. Potraktujmy więc tę książkę jako obowiązkową i zapraszam do lektury.
.
„Anatomia bez bólu” to prawdziwa gratka dla fanów chemii, biologii czy genetyki. Autor krok po kroku przeprowadza nas przez kolejne coraz to bardziej skomplikowane elementy naszego ciała. Od budowy na poziomie molekularnej aż po tkanki, poszczególne narządy i wreszcie układy. Co ciekawe książka nie jest bogato ilustrowana, nie ma tu niezrozumiałych grafik znanych nam z lekcji biologii czy chemii. Jest w zasadzie tylko kilka prostych grafik, które musimy i powinniśmy jako ludzie znać tj. schemat budowy skóry, ucha czy układu kostnego i krwionośnego. Tekst jest tak prosty, jak to tylko możliwe. Nie ma nadmiaru informacji, są jedynie te, które są nam niezbędne do zrozumienia świata, absolutne podstawy znane nam ze szkoły jednak podane w inny, łatwiejszy do przyswojenia sposób. Informacje przedstawione są w sposób encyklopedyczny, krótko i na temat. Moim zdaniem jest to książka dla każdego bez względu na wiek, wykształcenie czy poziom już posiadanej wiedzy.
.
Jeśli drzemie w was nieposkromiona ciekawość i chęć odkrywania tajemnic ludzkiego ciała to ta książka jest dla was idealną propozycją. Znajdziecie tu wyczerpujące dane na temat budowy ludzkiego ciała. Poradniki @wydawnictwo_zwierciadlo wyróżniają się tym, że są pisane przez specjalistów, przez co są bardzo dopracowane i można w pełni zaufać serwowanej w nich wiedzy.
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @wydawnictwo_zwierciadlo

Ludzkie ciało jest fascynującym i pełnym tajemnic, złożonym i skomplikowanym mechanizmem. Jest jak sprawnie działająca maszyneria pracująca na najwyższych obrotach. Wydawać by się mogło, że o ciele wiemy już wszystko, a przynajmniej większość. Powiem wam jednak, że jeszcze więcej niżeli wiemy, zostało nam do odkrycia. Dlatego nie ma na co czekać i warto już dziś, wybrać się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bal Liar - Aleksandra Kondraciuk
Ocena: ♾️/5

[współpraca reklamowa]

Recenzja może zawierać spoilery!


„- Wiesz, kto jeszcze uwielbiał zachody słońca? - zapytałam.
Kto?
Mały Książę - odparłam. - Jesteś trochę jak Mały Książę.”


Recenzja:

„Bad Liar” poznałam już na Wattpadzie, gdzie wyczekiwałam każdego nowego rozdziału. Od samego początku kochałam tą książę i jak dowiedziałam się, że zostanie wydana to aż się popłakałam. Jak pewnie wiecie książki Aleksandry Kondraciuk są bliskie memu sercu. Jestem bardzo wdzięczna Oli za zaufanie i wybranie mnie jako recenzentkę.

Historia opowiada o Nessie Queen. Na imprezie zdradził ją chłopak - Matteo, który po rozstaniu nie dawał jej spokoju. Widział to jego brat Michael, który przyszedł do Nessy do domu z pewną propozycją. A mianowicie zaproponował jej udawany związek, który miał być sposobem na odczepienie się on niej natrętnego byłego, ale także zemstą. Zaczęli więc okłamywać innych, a w tym i siebie samych, że to tylko układ. Układ, który nieoczekiwanie przerodził się w coś więcej, niż tylko zemstę.

Historię Nessy i Michaela bardzo szybko i przyjemnie mi się czytało. Od samego początku coś się działo przez co nie było nudno. Kłamstwa i tajemnice cały czas trzymały w napięciu, a motyw fake dating był genialnie wymyślony. Jak pewnie wiecie kocham motyw nielegalnych wyścigów i tym razem również go nie zabrakło w tej książce.

Mam wrażenie, że książki Aleksandry są po prostu stworzone dla mnie. Ja się z nimi utożsamiam pod każdym możliwym względem. Zwracam przez to uwagę na takie rzeczy jak na przykład to, że Nessa woli noc od dnia, jest samowystarczalna, boi się uczuć, że Michael nie lubi swoich urodzin i nie mówi o nich innym i nawet, że samotność potrafi być przytłaczająca dopóki nie odnalazło się samego siebie, bo taka właśnie jestem. Utożsamiam się z tą historią i może ktoś uważa, że ta książka jest „niewartościowa” lub główna bohaterka „głupia i za dużo przeklina”, ale ja ją kocham, bo ponownie odnalazłam w niej siebie. Z całego serca mogę polecić wam „Bad Liar” i nie pozostało mi nic innego niż z niecierpliwością czekać na drugi tom dylogii „Mistake” 🤍

Bal Liar - Aleksandra Kondraciuk
Ocena: ♾️/5

[współpraca reklamowa]

Recenzja może zawierać spoilery!


„- Wiesz, kto jeszcze uwielbiał zachody słońca? - zapytałam.
Kto?
Mały Książę - odparłam. - Jesteś trochę jak Mały Książę.”


Recenzja:

„Bad Liar” poznałam już na Wattpadzie, gdzie wyczekiwałam każdego nowego rozdziału. Od samego początku kochałam tą książę i jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To już moje trzecie spotkanie z bohaterami. Trzecie i ostatnie, chociaż mam wrażenie, że autor zostawił nam otwarte zakończenie, więc kto wie, może kiedyś do tej serii wróci. Tymczasem jednak, możecie sobie sami dopowiedzieć, co będzie dalej :)

Ta część dostarczyła mi wielu emocji. Czekałam na ostateczne starcie, zanim jednak do niego doszło, dużo się w międzyczasie wydarzyło. W końcu drogi Norana i Winei przeplatają się z sobą. Czym to zaowocuje? Jak się skończy? Czy bedą sprzymierzeńcami w jednej walce, czy staną na przeciwko siebie? Wygra Światłość czy Mrok? Bardzo mnie ten wątek zainteresował. Z przyjemnością odkrywałam go kartka po kartce. Pozostali bohaterowie też odkrywali się powoli przede mną. Śledziłam z zainteresowaniem poczynania Leśniada. To przebiegły i zmyślny bohater. Umie wykorzystać swoje pozycje. No i jak dla mnie świetny wątek z wierną, z którą sparował się Noran. Całkiem mądre były te stworzenia.
Końcówka trochę mnie zaskoczyła, w sumie nie spodziewałam się, że Winea i Noran... no, ale o tym musicie już przeczytać sobie sami.

Polecam.

To już moje trzecie spotkanie z bohaterami. Trzecie i ostatnie, chociaż mam wrażenie, że autor zostawił nam otwarte zakończenie, więc kto wie, może kiedyś do tej serii wróci. Tymczasem jednak, możecie sobie sami dopowiedzieć, co będzie dalej :)

Ta część dostarczyła mi wielu emocji. Czekałam na ostateczne starcie, zanim jednak do niego doszło, dużo się w międzyczasie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziś przybywam z recenzją drugiego tomu powieści pt. " Sekrety domu Bille" i od razu Wam mówię, że jest równie rewelacyjny co pierwszy ❤️❤️❤️

Po śmierci Juliana, jego córki Róża i Urszula zaczynają bardzo za sobą tęsknić, i mimo różnicy w temperamencie i stosunku do macochy postanawiają zawalczyć o swoją siostrzaną relację. Gdy dowiadują się, że macocha nie chce spadku po Julianie i oddaje im sławny apartament zaczynają innym okiem na nią patrzeć. Zaczynają rozumieć, że kobieta naprawdę szczerze kochała ich ojca a nie jego pieniądze i próbują naprawić to co było spisane na stratę... Powoli powoli od nowa budują relację a na jaw wychodzą to coraz nowe sekrety i ten jeden najważniejszy, z nastoletniego życia Zuzanny... Ten który sprawia, że jej serce krwawi a ona sama pragnie, spotkać osobę z przeszłości, którą kiedyś jej odebrano.... Gdy macocha zapada na okurutną chorobę, Róża i Urszula postanawiają ją odnaleźć... Czy im się to uda? O kim mowa? I czy polepszenie stosunków między trójką jest szczere czy może pokazowe?

Zapraszam, ta cześć jeszcze bardziej trzymała w napięciu a ja przeczytałam ją w jeden wieczór gdyż nie mogłam się oderwać. Polecam szczerze... Dla mnie świetne powieści z doskonale wykrowanymi bohaterami ❤️❤️❤️ czytajcie, nie zawiedziecie się 🔥 🔥 🔥

Dziś przybywam z recenzją drugiego tomu powieści pt. " Sekrety domu Bille" i od razu Wam mówię, że jest równie rewelacyjny co pierwszy ❤️❤️❤️

Po śmierci Juliana, jego córki Róża i Urszula zaczynają bardzo za sobą tęsknić, i mimo różnicy w temperamencie i stosunku do macochy postanawiają zawalczyć o swoją siostrzaną relację. Gdy dowiadują się, że macocha nie chce spadku po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie są to rozmowy, jednak można się dowiedzieć paru ciekawych rzeczy, ale jedynie z wierzchu. Brakowało mi więcej szczegółów, autor widocznie nie chciał być zbyt drastyczny.

Nie są to rozmowy, jednak można się dowiedzieć paru ciekawych rzeczy, ale jedynie z wierzchu. Brakowało mi więcej szczegółów, autor widocznie nie chciał być zbyt drastyczny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z tą książką miałam bardzo burzliwą relację. Z jednej strony mnie ciekawiła, bo ogólnie pomysł ciekawy, ale z drugiej strony jakoś tak się ciągnęła, była do bólu przewidywalna i niczym mnie nie zaskakiwała.
Do tej pory przeczytałam kilka książek autorki i mi się podobały, więc myślałam, że gdy przeczytam „Until You” będę również zachwycona. Niestety tak się nie stało. Bardzo długo męczyłam tę historię.
Postać Arii mega mnie irytowała. Jak na tak inteligentną kobietę, która ma tak bystry umysł, bywała naprawdę bardzo głupia. Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego miała tak niskie poczucie wartości, ale mimo wszystko cały czas we wszystkim w siebie wątpiła.
Grayson to taki typowy męski charakter. Z założenia marudny i niedostępny, a tak naprawdę ma wnętrze pluszowego misia.
Historia była momentami niewiarygodna, ale nie oczekiwałam zbyt wiele logiki w tym przypadku.
Na ogół staram się nie pisać negatywnie o książkach, zawsze znajduję chociaż coś pozytywnego, więc w tym wypadku będzie to naprawdę fajny język autorki i historia dzieciństwa Graysona. Książkę ogólnie czyta się szybko (poza tym, że mega mnie nudziła). Komuś innemu może się spodobać.

Z tą książką miałam bardzo burzliwą relację. Z jednej strony mnie ciekawiła, bo ogólnie pomysł ciekawy, ale z drugiej strony jakoś tak się ciągnęła, była do bólu przewidywalna i niczym mnie nie zaskakiwała.
Do tej pory przeczytałam kilka książek autorki i mi się podobały, więc myślałam, że gdy przeczytam „Until You” będę również zachwycona. Niestety tak się nie stało....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kontynuacja współczesnej opowieści z "Motyla i skrzypiec", natomiast nowość stanowi wątek z okresu II wś. Całkiem udanie poprowadzona opowieść, choć mam wrażenie, że nieco słabiej niż pierwszy tom. Po raz kolejny, niezwykle istotną rolę odgrywa wiara w życiu bohaterów.

Kontynuacja współczesnej opowieści z "Motyla i skrzypiec", natomiast nowość stanowi wątek z okresu II wś. Całkiem udanie poprowadzona opowieść, choć mam wrażenie, że nieco słabiej niż pierwszy tom. Po raz kolejny, niezwykle istotną rolę odgrywa wiara w życiu bohaterów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno tak toksycznej fabuły nie czytałem. Nic tu nie jest przyjazne - od głównych bohaterów po postacie drugiego planu. Jeszcze gdyby to było ubrane w formę krytyki takiego podejścia do życia, ale tu jedynie pochwała.

Dawno tak toksycznej fabuły nie czytałem. Nic tu nie jest przyjazne - od głównych bohaterów po postacie drugiego planu. Jeszcze gdyby to było ubrane w formę krytyki takiego podejścia do życia, ale tu jedynie pochwała.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeżeli ktoś mocno się tymi sprawami nie interesuje, to może znudzić. Bardzo dokładnie wszystko wytłumaczone, niczym w podręczniku szkolnym. Polecam<3

Jeżeli ktoś mocno się tymi sprawami nie interesuje, to może znudzić. Bardzo dokładnie wszystko wytłumaczone, niczym w podręczniku szkolnym. Polecam<3

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po tę historię sięgnęłam, bo miałam ochotę na lekki romans. No i się trochę pomyliłam, bo mimo komedii romantycznej, dostałam w pakiecie także historię o żałobie, radzeniu sobie z nią, problemach z używkami i trudami bycia rozpoznawalnym.
Obu bohaterów naprawdę polubiłam. Ich charaktery były do końca konsekwentne, nie zmieniali się od razu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, co ostatnio mnie w czytanych książkach nieco drażniło.
Muszę przyznać, że momentami żałowałam Grey. Jej specyficzna relacja z mamą i to co musiała przejść z Ethanem niejedną osobę by załamało. Ona jednak nadal pozostawała optymistycznie nastawiona do świata i relacji z mężczyzną.
Ethan nie radził sobie z poczuciem winy i żałobą. Miał wszystko, ale tak naprawdę nie miał najważniejszego – spokojnego sumienia. Jego wola walki o siebie była zerowa. Chociaż sam tak naprawdę nie zdawał sobie sprawy ilu ludziom na nim zależało. Mężczyzna pogrążał się w swojej rozpaczy nie bacząc, że zabiera ze sobą na dno innych.
W książce bardzo podobała mi się jego relacja z byłą żoną. Próżno takiej szukać w prawdziwym życiu. Fajnie było czytać, że kobieta mimo ich pokręconej relacji i zranienia, nadal starała się walczyć z nim o niego samego.
Myślę, że dopiero kiedy wybaczył sam sobie, był w stanie ruszyć dalej ze swoim życiem i zobaczyć, jakie szkody wyrządził i jak bardzo ranił ważnych dla niego ludzi.
Historia opowiada o walce ze swoimi demonami, ale także o drugiej szansie, na jaką zasługuje każdy człowiek. Ta książka pokazuje nam, że mimo, że nawaliliśmy, może czekać na nas szczęśliwe zakończenie, które zależy wyłącznie od nas.

Po tę historię sięgnęłam, bo miałam ochotę na lekki romans. No i się trochę pomyliłam, bo mimo komedii romantycznej, dostałam w pakiecie także historię o żałobie, radzeniu sobie z nią, problemach z używkami i trudami bycia rozpoznawalnym.
Obu bohaterów naprawdę polubiłam. Ich charaktery były do końca konsekwentne, nie zmieniali się od razu jak za dotknięciem czarodziejskiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam tą książkę. Porusza ważny temat w naprawdę piękny sposób.

Uwielbiam tą książkę. Porusza ważny temat w naprawdę piękny sposób.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przerwana lekcja angielskiego to piękna historia o miłości, która skradnie nie jedno serduszko ❤️

Ola i Tomek to para nastolatków, zakochani, którzy snują wielkie plany na przyszłość. I nagle wszystko pęka jak bańka mydlana. Tomek wyjeżdża, bez pożegnania łamiąc Oli serce. Mija dwadzieścia lat... Ola jest nauczycielką języka polskiego, ma narzeczonego Wojtka i z pozoru jest szczęśliwa. W nowym roku szkolnym do jej klasy ma trafić nowa dziewczynka Karin... Ola nie spodziewa się, że ta urocza panna jest córką Tomka... Tego Tomka, który po rozwodzie postanowił wrócić do miasta i odzyskać szczęście utracone przed laty... Stając oko w oko z dawną miłością już wie, że będzie o nią walczył. Na drodze ma nie tylko Wojtka ale i przeświadczenie czy kobieta jeszcze raz mu zawierzy? Czy Ola, postawi wszystko na jedną kartę i da mu jeszcze szansę? Czy może nie zburzy swojego związku i nie uwierzy w szczere intencje Tomasza? W tle mamy jeszcze Lisę, która po ciężkim wypadku będzie próbowała odzyskać eks męża i córkę, która nie wiadomo jak zareaguje na polskie plany ojca...

Czytajcie, warto ❤️ książka piękna, z mądrym morałem. O tym, że w każdej chwili swojego życia można zawalczyć o szczęście i spróbować odbudować to co się straciło ❤️❤️❤️ dla wszystkich fanek cudnych romansów 🌷🌷🌷

Przerwana lekcja angielskiego to piękna historia o miłości, która skradnie nie jedno serduszko ❤️

Ola i Tomek to para nastolatków, zakochani, którzy snują wielkie plany na przyszłość. I nagle wszystko pęka jak bańka mydlana. Tomek wyjeżdża, bez pożegnania łamiąc Oli serce. Mija dwadzieścia lat... Ola jest nauczycielką języka polskiego, ma narzeczonego Wojtka i z pozoru...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Czarny Młot - tom 6- Odrodzenie - część druga Jeff Lemire, Rich Tommaso, praca zbiorowa
Ocena 6,7
Czarny Młot - ... Jeff Lemire, Rich T...

Na półkach:

Ocena dla tomów 2-3 Odrodzenia i tomu "The end". Bardzo chciałem, żeby ta miniseria mi się spodobała; po tomie 1. Odrodzenia byłem nawet dobrej myśli, ale... cóż to był za bałagan! 18 zeszytów bieganiny bez ładu i składu, plątanina alternatywnych wymiarów i alternatywnych postaci, które nie wnoszą do fabuły absolutnie nic. Główny wątek, cała dramaturgia, stawki i motywacje postaci - wszystko rozwodnione do granic możliwości. A zaczęło się tak dobrze... Naprawdę, wolałbym, gdyby "Czarny Młot" zakończył się na pierwszej fazie, kiedy miał jeszcze jakiś sens. Tutaj - tylko dla zagorzałych true fanów Jeffa i hardkorowych komplecistów.

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Ocena dla tomów 2-3 Odrodzenia i tomu "The end". Bardzo chciałem, żeby ta miniseria mi się spodobała; po tomie 1. Odrodzenia byłem nawet dobrej myśli, ale... cóż to był za bałagan! 18 zeszytów bieganiny bez ładu i składu, plątanina alternatywnych wymiarów i alternatywnych postaci, które nie wnoszą do fabuły absolutnie nic. Główny wątek, cała dramaturgia, stawki i motywacje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to