Wydawnictwo "Bellona" po raz kolejny zaserwowało mi swoją publikację. Tym razem na tapetę zostały wzięte "Najsłynniejsze duchy świata".
Przyznam szczerze, temat, który wydawał się być bardzo ciekawy, nie spełnił w całości moich oczekiwań.
Książka składa się z ośmiu rozdziałów. Pierwszy stanowi krótki zarys historii wierzeń w duchy. Sam problem został potraktowany bardzo skrótowo, momentami chaotycznie, pobieżnie i z dużym uproszczenie. Drugi rozdział prezentował się ciut lepiej, powiem opowiadał o powstaniu środowisk zajmujących się badaniem zjawisk paranormalnych, przytaczał również przykłady znanych pojawień się duchów w XIX wieku. Rozdział trzeci był dla mnie jakimś nieporozumieniem. Dotyczył on zjawiska wychodzenia z ciała oraz śmierci klinicznej człowieka, a autor zamiast przedstawić jak wyglądało podejście do tych zjawisk na przestrzeni wieków zafundował mi kurs oddzielania się duszy od ciała. Rozdział piąty został poświęcony osobie medium. Forma przedstawianych osób odznaczających się zdolnościami mediumistycznymi mnie po prostu nudziła. Kolejna część charakteryzowała opętania i reinkarnacje. Problematyka została zaprezentowana w taki sposób, że Autor mógł sobie w ogóle darować ten temat. Trzy najbardziej wartościowe i ciekawe rozdziały to te, które zostały poświęcone nawiedzonym domostwom, miejscom (miasta, metra. cmentarze, Hollywood) oraz łowcom duchów. Widać, że autor zrobił całkiem porządny research i temat faktycznie go interesował.
Podsumowując: książka jest bardzo nierówna, niektóre rozdziały ciekawią, inne są napisane po tzw. łebkach i właściwie nie wiadomo, co miały wnieść do ogólnego tematu. Pozycja stosunkowo przeciętna, ale można ją przeczytać z czystej ciekawości.

Wydawnictwo "Bellona" po raz kolejny zaserwowało mi swoją publikację. Tym razem na tapetę zostały wzięte "Najsłynniejsze duchy świata".
Przyznam szczerze, temat, który wydawał się być bardzo ciekawy, nie spełnił w całości moich oczekiwań.
Książka składa się z ośmiu rozdziałów. Pierwszy stanowi krótki zarys historii wierzeń w duchy. Sam problem został potraktowany bardzo...