No i druga jego książeczka, wymęczona straasznie.

Studiowało się tą filozofię w sumie bodajże 6 lat, więc i troszkę filozoficznych książek się przeczytało. To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

No i druga jego książeczka, wymęczona straasznie.

Studiowało się tą filozofię w sumie bodajże 6 lat, więc i troszkę filozoficznych książek się przeczytało. To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Zwane także biblią wolnorynkowej ekonomii, dzieło Adama Smitha jest wnikliwym studium rodzącej się w Królestwie Brytyjskim wolnej przedsiębiorczości, rozwijającego się przemysłu i wymiany handlowej. Pozycja obowiązkowa dla zainteresowanych ekonomią. Powinna to być książka od której zaczyna się studia ekonomiczne.

Zwane także biblią wolnorynkowej ekonomii, dzieło Adama Smitha jest wnikliwym studium rodzącej się w Królestwie Brytyjskim wolnej przedsiębiorczości, rozwijającego się przemysłu i wymiany handlowej. Pozycja obowiązkowa dla zainteresowanych ekonomią. Powinna to być książka od której zaczyna się studia ekonomiczne.

Książka dobrze obrazuje konflikt między merkantylizmem a handlem międzynarodowym. Podobały mi się opisy Smitha podkreślające konflikt między Wielką Brytanią a Francją. Wartościowe wstawki moralne.

Książka dobrze obrazuje konflikt między merkantylizmem a handlem międzynarodowym. Podobały mi się opisy Smitha podkreślające konflikt między Wielką Brytanią a Francją. Wartościowe wstawki moralne.

"Twierdzisz, że jesteś liberałem, a nie znasz największego dzieła Smitha?"

To widzimy gdy spojrzymy na to co jest napisane na odwrocie okładki.
Niestety nie mogę się z tym zgodzić. Lektura przez większość czasu strasznie męczy, fakt jest tam kilka trafnych spostrzeżeń ale tak czy owak, jeśli nie jesteś fanatykiem i zapaleńcem który chce przejść od Arystotelesa do Misesa, pokolenie po pokoleniu to proszę bardzo. Ale jeśli nie to wiedz że omijając tę pozycję niewiele stracisz. Smith był bowiem filozofem moralnym interesującym się co nieco ekonomią i historią a nie zawodowym ekonomistą.

Z szacunku jakim darzy go większość liberalnego świata daję 8/10.

"Twierdzisz, że jesteś liberałem, a nie znasz największego dzieła Smitha?"

To widzimy gdy spojrzymy na to co jest napisane na odwrocie okładki.
Niestety nie mogę się z tym zgodzić. Lektura przez większość czasu strasznie męczy, fakt jest tam kilka trafnych spostrzeżeń ale tak czy owak, jeśli nie jesteś fanatykiem i zapaleńcem który chce przejść od Arystotelesa do Misesa,...

Książka jest trudna dla przeciętnego czytelnika. Książka Smitha jest ważnym dziełem w ekonomii, jednak należy pamiętać o tym, że autor popełnił wiele błędów, które stworzyły podwaliny pod marksizm. Choćby laborystyczna teoria wartości albo podział pracy na pracę produktywną i nieproduktywną. Książkę polecam dla tych, którzy interesują się historią myśli ekonomicznej.

Książka jest trudna dla przeciętnego czytelnika. Książka Smitha jest ważnym dziełem w ekonomii, jednak należy pamiętać o tym, że autor popełnił wiele błędów, które stworzyły podwaliny pod marksizm. Choćby laborystyczna teoria wartości albo podział pracy na pracę produktywną i nieproduktywną. Książkę polecam dla tych, którzy interesują się historią myśli ekonomicznej.