Co chciałaby zrobić dziewczyna, gdy porzuca ją narzeczony, który w dodatku okazał się oszustem i malwersantem finansowym? Najlepiej byłoby zniknąć...Najlepiej byłoby zacząć wszytko od nowa w zupełnie nowym miejscu jako zupełnie nowa osoba...

W takiej sytuacji znalazła się Mildred Crest. Dziewczyna po szoku doznanym po odkryciu prawdy na temat narzeczonego wsiada w samochód i jedzie przed siebie. Na stacji benzynowej zabiera autostopowiczkę Fern Discroll, która wydaje się być równie nieszczęśliwa i zawiedziona życiem jak Mildred...A może nawet bardziej, bo w pewnym momencie Fern wyrywa kierownicę samochodu Mildred i sprawia, że zjeżdżają z drogi na dno kamienistego kanionu. Fern ginie, ale Mildred wychodzi z wypadku bez szwanku...I patrząc na martwą Fern, Mildred postanawia stać się panną Discroll. Zabiera jej torebkę, by mieć jej dokumenty, a że przy okazji zupełnie niechcący powoduje pożar rozbitego samochodu, wydaje się, że Mildred jako Fern może prowadzić spokojne życie. Tylko, że Fern była w dużo bardziej skomplikowanej życiowej sytuacji niż Mildred mogła to sobie wyobrazić. Pojawiają się szantażysta, siostra ukochanego Fern i bogaty przedsiębiorca, chcący odzyskać kompromitujące jego syna listy...Mildred jest przerażona, nie chce, by jej kłamstwo się wydało, ale nie chce też nikogo skrzywdzić. W samą porę udaje się po pomoc do najlepszego adwokata na świecie: Perry'ego Masona. Więc gdy szantażysta umiera od ciosu szpikulcem do lodu, a Mildred zostaje o to morderstwo oskarżona, ma zapewnioną obronę.

To już moje kolejne spotkanie z Perry'm Masonem, jego niezwykłą sekretarką Dellą Street i niezawodnym detektywem Paulem Dreake'em. I coraz bardziej ich lubię. Perry Masonem zrobi wszystko (nie zawsze zgodnie z literą prawa) by dowieść niewinności swojego klienta. Inna sprawa, że zawsze trafiają mu się niewinni klienci ;) Więc dobrze się czyta, jak rozplątuje wszystkie supełki kłamstw, które zostały zawiązane dookoła prowadzonej przez niego sprawy. Jedyne, co może męczyć, to sceny w sądzie, gdzie prokurator i obrońca przerzucają się w sprzeciwach. Chciałabym jedynie, by prokurator za każdym razem nie był takim zarozumiałym bucem.

Na pewno sięgnę po kolejne sprawy Perry'ego Masona - są znakomite, gdy człowiek chce odpocząć.

Co chciałaby zrobić dziewczyna, gdy porzuca ją narzeczony, który w dodatku okazał się oszustem i malwersantem finansowym? Najlepiej byłoby zniknąć...Najlepiej byłoby zacząć wszytko od nowa w zupełnie nowym miejscu jako zupełnie nowa osoba...

W takiej sytuacji znalazła się Mildred Crest. Dziewczyna po szoku doznanym po odkryciu prawdy na temat narzeczonego wsiada w samochód...