Na tę pozycję natknąłem się zupełnie przypadkiem. Nie byłem pewien czy warto traktować ją na serio, czy też okaże się kolejną publikacją z gatunku spiskowe teorie dziejów, tania sensacja tudzież sianie psychozy. Cóż, postanowiłem spróbować.

Autorka przedstawia sylwetki kilkunastu terrorystów (nota bene obojga płci) i daje im szansę zaprezentowania ich własnej optyki i motywów działania. Niektórzy to terroryści z wyrobionym, rozpoznawalnym nazwiskiem, niektórzy to postaci mniej znane, które wsławiły się walką o sprawiedliwość raczej w swoim, lokalnym środowisku. Ja osobiście o kilku nazwiskach usłyszałem po raz pierwszy.

Z jednej strony odczuwam pewien niedosyt, bowiem po tak utytułowanej dziennikarce spodziewałem się bardziej pogłębionego przedstawienia problemu a przede wszystkim nieco wyższej jakości języka, z drugiej jednak jestem usatysfakcjonowany, bo zainspirowała mnie do pogłębienia biografii zamachowców, dzięki czemu miałem okazję do uzupełnienia wiedzy historycznej o dość wstrząsające wydarzenia z różnych stron świata.

Podtytuł książki brzmi: "Rozmowy ze współczesnym katem". Niestety, w przypadku co najmniej jednego z bohaterów trudno nie sympatyzować z dokonanymi przez niego wyborami. Natychmiast pojawia się pytanie kto faktycznie jest owym katem. Autorka podnosi również kwestię terroryzmu państwowego.

Książka przypomina lub uświadamia, w zależności od daty urodzenia czytelnika, że Europa ma całkiem bogatą tradycję zamachów terrorystycznych, że terror to nie tylko "wojujący islam" i że nie o religię tu idzie, choć najłatwiej na nią właśnie skierować uwagę.

Po lekturze mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że jest godna zainteresowania.

Na tę pozycję natknąłem się zupełnie przypadkiem. Nie byłem pewien czy warto traktować ją na serio, czy też okaże się kolejną publikacją z gatunku spiskowe teorie dziejów, tania sensacja tudzież sianie psychozy. Cóż, postanowiłem spróbować.

Autorka przedstawia sylwetki kilkunastu terrorystów (nota bene obojga płci) i daje im szansę zaprezentowania ich własnej optyki i...

Książka bardzo ciekawa, jej minusem jest ciągłe przyjmowanie przez Autorkę perspektywy bohaterów, przez co nie możemy spojrzeć na nich w sposób obiektywny

Książka bardzo ciekawa, jej minusem jest ciągłe przyjmowanie przez Autorkę perspektywy bohaterów, przez co nie możemy spojrzeć na nich w sposób obiektywny