Cień Nocy można uznać, za kolejny utwór z serii paranormal romance, przynajmniej na to wskazuje opis książki. W związku z tym, że lubię książki w tym klimacie, postanowiłam sprawdzić i tę serie. Mogę powiedzieć, że książka mi się podobała. Jednak gdzieś w środkowej części zaczęła mnie nudzić, ale końcówka nadrobiła nie jako męczący "środek".
Historia klanów wilków, które służą Opiekunom. Nastolatka Callia jest przeznaczona alfie z Klanu Nocy, całe życie wiedziała o tym, lecz zbliżając się do dniiu zaślubin w dziewczynie pojawiają się wątpliwości. Nie pomaga jej w pogodzeniu się ze swoim losem pojawienie się Shaya, przystojnego młodzieńca, któremu uratowała życie. Okazuje się, że Shay nie jest zwykłym człowiekiem. Jego przyszłość wiąże się z wieloma tajemnicami, które wspólnie z Callią stara się poznać.
Tak jak wspominałam książka mi się bardzo podobała niemniej jednak irytowało mnie zachowanie głównych bohaterów. Szczególnie Calii, która się nie mogła zdecydować, którego chłopaka chce. Irytowało mnie również to ciągłe opisywanie pożądania. Według mnie lekka przesada co za dużo to nie zdrowo.
Książka podobała mi się również dlatego, że była w pewien sposób brutalna nie było to miejsca na "cukierkową miłość". Autorka zgrabnie wskazała na czym polega rola władzy i jak potrafią omamić resztę kłamstwami i jak ich wykorzystywać, w taki sposób, żeby się nie zorientowali, że są niewolnikami i czuli, że tak powinno być.

Ogólnie książkę zaliczam do tych dobrych, które za jakiś czas pewnie przeczytam jeszcze raz:) Polecam fanom paranormalnych romansów:)

Cień Nocy można uznać, za kolejny utwór z serii paranormal romance, przynajmniej na to wskazuje opis książki. W związku z tym, że lubię książki w tym klimacie, postanowiłam sprawdzić i tę serie. Mogę powiedzieć, że książka mi się podobała. Jednak gdzieś w środkowej części zaczęła mnie nudzić, ale końcówka nadrobiła nie jako męczący "środek".
Historia klanów wilków, które...