Złapać Greka

Okładka książki Złapać Greka
Alicja Góra Wydawnictwo: Zysk i S-ka literatura piękna
270 str. 4 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
270
Czas czytania
4 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7506-548-0
Tagi:
wakacje Grecja romans
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
75 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
512
324

Na półkach: , , ,

Gdzie najlepiej (jeśli ma się oczywiście taką możliwość) czytać książki o Krecie – na Krecie rzecz jasna :).

I tak było też w moim przypadku, przeczytałam tą książkę właśnie na tej największej i pięknej greckiej wyspie podczas mojego ostatniego pobytu dokładnie tydzień temu. Miejsca, które są w niej wspomniane poznałam już nieco wcześniej, kiedy po raz pierwszy pojawiłam się na niej 3 lata temu szczególnie Zatokę Mirabello, Eloundę czy Agios Nikolaos. Teraz uzupełniłam dodatkowo swoje wspomnienia o zatłoczone typowo turystyczne Hersonissos i Malię (z piękną piaszczystą plażą)oraz wiele innych równie czarujących jak to jeden pan mi powiedział ;).

Perypetie Polki Ewy, która razem z ekipą pracowników wyjeżdża na słoneczną Kretę, by tam nagrać reklamę dla greckiego klienta. Niestety podczas pobytu okazuje się, że jej facet Andrzej po 4 latach związku postanowił zamienić ją na "lepszy model" oczywiście bez mówienia jej o tym i zaprzyjaźnić się bliżej z inną pracownicą - Justyną. Rozczarowana, rozgoryczona i zła nasza bohaterka postanawia uciec jak najdalej od swoich problemów, a pomaga jej w tym Kreteńczyk – Nikolas - właściciel hotelu, w którym się zatrzymuje. Tutaj poznaje prawdziwą Kretę. Czy Ewa da się zauroczyć przystojnym Kreteńczykiem? Czy pozna prawdziwą Kretę? Czy Grek nauczy ją cieszenia się życiem i doceniania pięknych chwil?

Pozycja ta bardzo dobrze przedstawia sposób myślenia i podejście Greków do życia (tutaj Kreteńczyków, bo oni jako wyspiarze nie lubią jak się nazywa ich Grekami, ale właśnie Kreteńczykami ;)). Nieraz czytając o danej sytuacji opisanej w książce śmiałam się i kiwałam głową myśląc: przecież oni tacy są, luzik, niczym się nie przejmują, byle do przodu bez oglądania się za siebie :) zero stresu czego nam Polakom często brakuje.

Książka przedstawia również prawdziwy (niestety) obraz niektórych naszych rodaków zagranicą. Polaków, którzy zamiast się cieszyć słońcem, morzem, obcą kulturą i zwyczajami ciągle narzekają na podstawowe rzeczy: a to, że nie ma papieru toaletowego, że im gorąco w lipcu czy sierpniu, że brudno, bo w wannie znaleźli jeden malutki włosek, stromo, bo hotel akurat leży na wzniesieniu, by był piękny widok dla gości itd. itp. Można by tak pisać jeszcze długo i mnożyć przykłady. Niestety wiele z tych skarg wiąże się z tym, że ludzie po prostu nie czytają opisów hoteli i opinii na ich temat np. w Internecie, a potem mają pretensje do całego świata tylko nie do siebie samych.

Pomysł autorki fajny, luźny prawdopodobnie zaczerpnięty po wyprawie na Kretę. Choć bliżej końca denerwowała mnie nieco główna bohaterka z jej wewnętrznymi dylematami to była to lekka i przyjemna lektura. A reklama, którą w końcu nagrali przypominała mi pewną serię reklam polsko-greckiego biura podróży mającego Grecję w nazwie. :)

Polecam tą pozycję, (którą czyta się błyskawicznie), z pewnością nie tylko osobom, które już mają za sobą eskapady na Kretę, ale również tym, którzy mają je jeszcze przed sobą, bo być może po przeczytaniu „Złapać greka” skuszą się dopiero na odwiedzenie miejsc wspomnianych w książce. W każdym razie ja gorąco polecam. W sam raz na wakacyjne wyprawy w greckim klimacie kiedy siedzimy gdzieś w tawernie lub barze z widokiem na morze i plażę ze szklaneczką ouzo czy zimnej frappe, w tle leci grecka muzyka... a letni i rześki wiatr owiewa naszą twarz...relaks gwarantowany.... ;)

Gdzie najlepiej (jeśli ma się oczywiście taką możliwość) czytać książki o Krecie – na Krecie rzecz jasna :).

I tak było też w moim przypadku, przeczytałam tą książkę właśnie na tej największej i pięknej greckiej wyspie podczas mojego ostatniego pobytu dokładnie tydzień temu. Miejsca, które są w niej wspomniane poznałam już nieco wcześniej, kiedy po raz pierwszy pojawiłam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    99
  • Chcę przeczytać
    59
  • Posiadam
    41
  • 2015
    2
  • Ulubione
    2
  • Inna okładka
    1
  • 2020
    1
  • Z opinią
    1
  • Zamówione z Biblioteki W
    1
  • 2014 Rok
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Złapać Greka


Podobne książki

Przeczytaj także